Nienawidzę "umawiaczy"

Generalnie chodzi o tych co to mówią, że przyjdą i nie przychodzą:mad:
Znowu przesiedziałam całe popołudnie w domu, zamiast wziąść dziecia na fresh air…
A już jedna taka to specjalistką jest,wrrrrrrr. Najbardziej mnie dobija jak ta jednostka zaprasza mnie do siebie na konkretny dzień i godzinę, przychodzę a ona oznajmia, że za pół godz jest umówiona.
Zero telefonu, wyjaśnienia, nawet głupiego przepraszam na drugi dzień.

Ostatnio zaczęłam się mścić i robić to samo…I co? Fochy…

Musiałam se gdzieś nerwa wyładować…sorry

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nienawidzę "umawiaczy"

  1. Ja się niestety nieco spóźnialska zrobiłam odkąd mam dziecko. Tzn. w sumie dotyczy to głównie wizyt u teściowej (przypadek?? ;)), po prostu notorycznie przychodzilismy później o jakąś godzinę…:o No ale postanowiłam skończyć z tym procederem, ostatnim razem już dopilnowałam żebyśmy byli na czas, teściowa się ucieszyła z tego powodu, hihi.

    • Zamieszczone przez JaEwa
      A ja nie lubię “nieumawiaczy”, takich co to niezapowiedzianie przychodzą.
      Nie jestem taka spontaniczna i nawet jeśli nie miałam zamiaru nic robić i teoretycznie mi to nie przeszkadza,
      – to jednak mi przeszkadza bo miałam nic nie robić 🙂

      Mogę sie pod tym podpisać! Mam identyczne odczucia 🙂 Nie lubię takich przypadkowych niezapowiedzianych odwiedzin…wrrr

      • Olesia, ale zarabisty podpis! 🙂
        i jak w temacie naszego majowkowego watku 😀

        • Ehh…człowiek jest głupi. Dziś znowu dałam się zrobic. Miałam wizytę u gina i oczywista nie miałam z kim dziecia zostawic. Koleżanka mieszkająca rzut beretem zaoferowała się, z resztą już wcześniej też pilnowała młodej (ze wzajemnością). Poza tym szogunka nie zostanie z byle kim…
          Dziś rano sama się przypomniała, że przyjdzie na 19. Luzik…O 18.15 przyszła pożyczyć wózek bo na urodziny właśnie wychodzi.ZamotanyZamotanyZamotany

          • Zamieszczone przez Vala
            Ehh…człowiek jest głupi. Dziś znowu dałam się zrobic. Miałam wizytę u gina i oczywista nie miałam z kim dziecia zostawic. Koleżanka mieszkająca rzut beretem zaoferowała się, z resztą już wcześniej też pilnowała młodej (ze wzajemnością). Poza tym szogunka nie zostanie z byle kim…
            Dziś rano sama się przypomniała, że przyjdzie na 19. Luzik…O 18.15 przyszła pożyczyć wózek bo na urodziny właśnie wychodzi.ZamotanyZamotanyZamotany

            i jaka byla twoja reakcja?

            • Zamieszczone przez KasiaKl
              taaaa mnie tez to wkurza, poza tym nie mogę zdzierżyc jak ktos mówi ze bedzie o 12 a jest na 17-tą…. :/

              Ja kiedyś usłyszałam, że ” męidzy 15.00 a 17.00 “. Mnie to już coś takiego wkurza ;):D

              • Zamieszczone przez dorotka1
                i jaka byla twoja reakcja?

                nie pytaj:D…szybko laska mnie nie odwiedzi, tego jestem pewna:D

                • Zamieszczone przez majowka
                  Olesia, ale zarabisty podpis! 🙂
                  i jak w temacie naszego majowkowego watku 😀

                  żeby to jeszcze Ona napisała to by było zupełnie w temacie 😉 😀

                  • Zamieszczone przez Vala
                    Ehh…człowiek jest głupi. Dziś znowu dałam się zrobic. Miałam wizytę u gina i oczywista nie miałam z kim dziecia zostawic. Koleżanka mieszkająca rzut beretem zaoferowała się, z resztą już wcześniej też pilnowała młodej (ze wzajemnością). Poza tym szogunka nie zostanie z byle kim…
                    Dziś rano sama się przypomniała, że przyjdzie na 19. Luzik…O 18.15 przyszła pożyczyć wózek bo na urodziny właśnie wychodzi.ZamotanyZamotanyZamotany

                    Ale jAJA!!!!

                    • Zamieszczone przez olesia1
                      żeby to jeszcze Ona napisała to by było zupełnie w temacie 😉 😀

                      a tam, nikt nie bedzie dociekal 😉

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Nienawidzę "umawiaczy"

                      Dodaj komentarz

                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo