POKOJE DZIECINNE

to ja zaczne. zdjęcia nie specjalne. Ale moze kogoś zainspirują

Pokój Bartka – (jeszcze dywan do wymiany ;))

Pokój Alki – nieustawny totalnie. do remontu. musze wywalić boazerie, okno wymienić, wywalic te szafe. (ne widać jej na fotce, jest w jedynym rogu tego pokojy – po prawej stronie. pozostałe rogi to skosy i drzwi…)

no to dawajcie wasze pokoje 🙂

Strona 18 odpowiedzi na pytanie: POKOJE DZIECINNE

  1. Zamieszczone przez magdzik22
    aborko, chapeau bas! Za cudną konsekwencję kolorystyczną i proporcje. Bardzo mi się podoba. Też Cię deku wciągnęło? To już zaczyna mieć znamiona epidemii 😉
    Szukasz łóżka dla Alki? Może sama zrób taki podest z palet, będzie dalej nisko, a pod materacem pojawi się powietrze.
    Zdradź jakim sposobem zasłoniłaś pomarańcz sosny tą nieskazitelną bielą i czy szlifować do żywego musiałaś…

    .

    sosne zamalowałam bez szlifowania. trzeba 3 razy malować :). co do łózka to właśnie taki ma pomysł – jakąs skrzynie trzeba zrobic na wymiar. ten materac to kauczuk a obicie ma na suwak. zawsze moge go uciąc na wymiar. teraz jest troche za duzy do pokoju.

    • ale śliczne pokoiki…..
      planujemy na wiosnę zrobić Marcinowi pokój bardziej szkolny.teraz śpi na dużej 2 os sofie i jest super wygodnie,jak zatęskni to wędruje do niego i wygodnie spimy ale niestety zajmuje dużo miejsca…..
      pomyślałam ze może kupimy mu łóżko 1 os na antresoli a pod spodem zostałaby sofa ale w formie złożonej -do siedzenia – i ewent do rozłożenia jakby trzeba było przenocować 2 osoby… może ktoś ma podobne rozwiązanie i mógłby podzielić się wrażeniami,głównie o funkcjonalność mi chodzi.

      jak patrzę na te z w/w linków to wydaja mi się strasznie wysokie i niestabilne….
      marcin ma pokój wys chyba 2,80 czyli nie spałby pod samym sufitem….
      myślicie że takie rozwiązanie się sprawdzi??

      • Monika, nie znam nikogo kto by takie łóżko miał, ale podobne (szersze, dwuosobowe) to jedno z marzeń mojego brata i jego dziewczyny. I mi się takie rozwiązanie podoba, zwłaszcza, że:
        1. na łóżku się śpi wygodniej niż na kanapie czy wersalce, ale jeśli chodzi o “posiedzenie” sobie w dzień, to jest już odwrotnie – atak masz dwa w jednym;
        2. dodatkowe łóżko zawsze się przyda – dla rodziny, znajomych, kolegów samego Marcina.

        Marta ma takie pół wysokie łóżko i jak jeszcze dziewczyny były razem na dole, to pod łóżkiem miałam dwie komody malmowe z ciuchami i kilka (5) dużych pojemników z zabawkami. Nieprawdopodobna wprost ilość miejsca do przechowywania. Teraz ona ma pokój ze skosami i łóżko to pasuje tam jak wół do karety, ale ona nie chce go oddać – nawet nęcona wizją zakupu nowego, wybranego przez siebie. Jest jakaś magia w piętrowych łóżkach 🙂

        Co do wysokości, to standard to 2,60cm – powinno więc takie łóżko bez problemu Wam wejść, w końcu nie produkują tego dla jakiegoś promila ludzi mających ponadstandardowej wysokości pokoje.

        • Aborka, ja to wolę 3 razy malować niż jeden raz szlifować 🙂 Zwykłą akrylówką do drewna malowałaś? Bo mam takie meble sosnowe w salonie, z pełnego drewna i w fajnym kształcie – tylko kolor mnie denerwuje. Chodzi za mną biel i ciemne olejowane blaty. Taka dziewczyna z FM zajmująca się produkcją i odnawianiem mebli robi podobnie jak TY – lekko matowi i maluje kilkukrotnie. I też mnie namawia na ich lifting 🙂

          • Zamieszczone przez magdzik22
            Aborka, ja to wolę 3 razy malować niż jeden raz szlifować 🙂 Zwykłą akrylówką do drewna malowałaś? Bo mam takie meble sosnowe w salonie, z pełnego drewna i w fajnym kształcie – tylko kolor mnie denerwuje. Chodzi za mną biel i ciemne olejowane blaty. Taka dziewczyna z FM zajmująca się produkcją i odnawianiem mebli robi podobnie jak TY – lekko matowi i maluje kilkukrotnie. I też mnie namawia na ich lifting 🙂

            te szafki u ali i biurko tez przemalowałam. tu trzeba zmatowic bo z mebli łatwo odpryskuje – jednej nei zmatowiłam i farba odłazi. malowałam czym popadnie – farbą do scian a na to białą do drewna. na to lakier

            • Zamieszczone przez magdzik22
              Aborka, ja to wolę 3 razy malować niż jeden raz szlifować 🙂 Zwykłą akrylówką do drewna malowałaś? Bo mam takie meble sosnowe w salonie, z pełnego drewna i w fajnym kształcie – tylko kolor mnie denerwuje. Chodzi za mną biel i ciemne olejowane blaty. Taka dziewczyna z FM zajmująca się produkcją i odnawianiem mebli robi podobnie jak TY – lekko matowi i maluje kilkukrotnie. I też mnie namawia na ich lifting 🙂

              ojjjj, zaczyna i mi to chodzic po glowie mam starą sosnową szafe (częściowo jest z płyty – ale to chyba nawet ułatwienie, nie?), 2 szafeczki i będę musiala dokupić do tego pokoju biurko – sosnowe byłoby tanie….
              Jest to jakaś myśl…..
              Kojarzę o kim z FM piszesz 🙂

              • Zamieszczone przez magdzik22
                Monika, nie znam nikogo kto by takie łóżko miał, ale podobne (szersze, dwuosobowe) to jedno z marzeń mojego brata i jego dziewczyny. I mi się takie rozwiązanie podoba, zwłaszcza, że:
                1. na łóżku się śpi wygodniej niż na kanapie czy wersalce, ale jeśli chodzi o “posiedzenie” sobie w dzień, to jest już odwrotnie – atak masz dwa w jednym;
                2. dodatkowe łóżko zawsze się przyda – dla rodziny, znajomych, kolegów samego Marcina.

                Marta ma takie pół wysokie łóżko i jak jeszcze dziewczyny były razem na dole, to pod łóżkiem miałam dwie komody malmowe z ciuchami i kilka (5) dużych pojemników z zabawkami. Nieprawdopodobna wprost ilość miejsca do przechowywania. Teraz ona ma pokój ze skosami i łóżko to pasuje tam jak wół do karety, ale ona nie chce go oddać – nawet nęcona wizją zakupu nowego, wybranego przez siebie. Jest jakaś magia w piętrowych łóżkach 🙂

                Co do wysokości, to standard to 2,60cm – powinno więc takie łóżko bez problemu Wam wejść, w końcu nie produkują tego dla jakiegoś promila ludzi mających ponadstandardowej wysokości pokoje.

                dziekuje 🙂 też mam takie zdanie.sofy mi szkoda wyrzucić bo duża i porządna a miejsca tez szkoda….
                śledzę wątek i moze jakas inspiracja mi wpadnie:)

                • oborko, to ja chyba poczekam aż uzbieram na porządną szlifierkę oscylacyjną, bo ostatnia mi padła w wakacje u siostry 🙂

                  usianko, był taki czas, że oglądałam wątek betib codziennie od początku do końca 🙂 Ja mam komodę, stół, ławę i lustro. I to wszystko musiałabym “obrobić” – pokusa duża, ale z drugiej strony jak pomyślę ile to roboty… I że jak zacznę, to nie ma zmiłuj – będę szlifować i malować do bólu i łez… Ale nęci mnie, nęci. Może jakoś wspólnie, co? 😉

                  Monika, a ty zaglądasz na forum muratora? To kopalnia inspiracji, bo dziewczyny pokazują swoje domy, ale i to co znalazły w sieci i co im się spodobało. Tylko nie wiem jak w tym morzu zdjęć odkopać konkretną rzecz…

                  • Zamieszczone przez magdzik22
                    oborko, to ja chyba poczekam aż uzbieram na porządną szlifierkę oscylacyjną, bo ostatnia mi padła w wakacje u siostry 🙂

                    [

                    ja tylko przetarłam ręką papierem, tak ledwo ledwo…

                    • Zamieszczone przez aborka
                      ja tylko przetarłam ręką papierem, tak ledwo ledwo…

                      Jeny, Aniu – sorry za tak głupia literówkę – palę się ze wstydu…. Wybacz…

                      • Zamieszczone przez magdzik22
                        Jeny, Aniu – sorry za tak głupia literówkę – palę się ze wstydu…. Wybacz…

                        … nawet nie zauwazyłam :), serio. dopiero teraz. mnie za literówki przepraszac nietrzeba bo ja ledwo piśmienna 🙂

                        • To się dogadamy, bo ja spec od literówek 🙂 Dobrze, że się nie obraziłaś 🙂

                          • Zamieszczone przez magdzik22
                            usianko, był taki czas, że oglądałam wątek betib codziennie od początku do końca 🙂 Ja mam komodę, stół, ławę i lustro. I to wszystko musiałabym “obrobić” – pokusa duża, ale z drugiej strony jak pomyślę ile to roboty… I że jak zacznę, to nie ma zmiłuj – będę szlifować i malować do bólu i łez… Ale nęci mnie, nęci. Może jakoś wspólnie, co? 😉

                            a poczekasz? 😉
                            Na razie nie moge sie za to wziąć – w pokoju, w ktorym stoją te meble przez najblizszy rok bedzie spał Miłoszek – potem dopiero stanie sie on na powrót gabinetem/pokojem dla gości i będę mogła wykonac tuning mebli 😉 Zapomniałam, ze mam tam jeszcze kanape narożną z sosnowymi skrzyniami. Dokupie biurko i wezme sie za robote. Chetnie skorzystam z Waszych doswiadczen. Tak czy siak – myśl zakiełkowała i trwa we mnie – to dobry znak. Zwykle sprawy wnętrzarskie muszą we mnie długo dojrzewac.
                            Mnie tez sie podobają jej wnetrza, chociaz w domu mam jednak inaczej. Chyba po części z braku czasu i odwagi do samodzielnych przeróbek mebli, ale powoli sie rozkręcamy. Sami odnowilismy stare dębowe lustro do wiatrołapu, szafa nie moze sie doczekac skonczenia, mamy jeszcze starą dębową obudowe od maszyny, dół fornirowanego dębem kredensu ktory ma byc wielką komodą w naszej sypialni i dół biblioteczki od kompletu jako mniejsza komoda. Kupa roboty, a czasu ciagle za mało… Tych mebli oczywiscie nie maluje na bialo tylko są/będą olejowane. Ale będę musiala poczytac na FM u Betib i u Ciebie szczegółowo co i jak.

                            • Usianko, poczekam. Na pewno do wiosny, bo w domu syfu nie chcę robić – poszłabym z tym do garażu, ale to zwykły blaszak, zimno tam teraz pieruńsko. Inna sprawa, ze ja trafiam na głęboki opór w postaci męża – do tego stopnia, ze od pół roku proszę by choć zajrzał do betib, żeby zobaczył o czym mówię i nic. Groch o ścianę.
                              Strasznie Ci zazdroszczę (pozytywnie) tych starych mebli i męża, który podziela Twój entuzjazm. Mój by poszedł nowoczesne jakby tylko go puścić luzem… Dostałam fajny stary kredens od znajomych, niszczał na podwórku – tyle ugrałam, że wywalczyłam mu miejsce w starym domu na wsi. Lepsze to niż nic.
                              Ze mnie póki co żaden spec w odnawianiu mebli, bo tylko macham na biało albo na ciemnobrązową lakierobejcą. Ale mamy kogo pytać – to podstawa 🙂

                              • pokaż link to tych wnętrz 🙂

                                ja swoje malowałam pół na pół w domu i na tarasie. chęsc w pokoju któy własnei byl remontowany. poten na dywanie, na folii… maz tez zachwycony nie byl 🙂

                                • Zamieszczone przez magdzik22
                                  A proszę bardzo:

                                  Dla mnie top of the top jest lawendowa łazienka…

                                  nie potrzebnie tam zajrzałam
                                  niby nie moje klimaty, ale urzekł mnie nastrój, ciepło, konsekwencja… i te cudeńka rolety w salonie, białe abażury…. cudneee
                                  i tyle serducha tam wpakowane…wspaniały dom, pasja, rodzina, klimat…

                                  • figafiga, jak chcesz zobaczyć co naprawdę znaczy bałagan, to zapraszam do nas, codziennie, koło 18:45 🙂
                                    Podoba mi się – ale czy to nie za mocny kolor do sypialni?

                                    karen, no przeca ostrzegałam 🙂

                                    • Wiesz co ja lubię mocne i intensywne kolorki, a pokój jest w dwóch kolorach czerwieni i żółci 😉 a to jest taka wnęka w sypialni.
                                      A zdjęcie było robione miesiąc temu, teraz jakos ogarniam bałaganik.
                                      Może kiedyś jak będę mieć więcej przestrzeni to zdecyduje się na inne kolorki 😉
                                      Wklejajcie dziewczyny pokoiki, bo powiem szczerze, że kilka mnie zauroczyło.

                                      • Zamieszczone przez magdzik22
                                        A proszę bardzo:

                                        Dla mnie top of the top jest lawendowa łazienka…

                                        Aborko, opór małża nie wynika z tego, że będzie syf (i tak go przecież ominie i syf, i robota) – jego zdaniem szpital tu wyjdzie – bo białe meble będą…

                                        jak bede miała chwile to poszukam starych zdjęc i pokaze mój dom. jak wygladał w chwili kupienia, potem po wprowadzeniu i teraz – po większych remontach. moze jakies rady uslysze – w koncu za pokój Ali to sei zabrałam przez brunke i ewkem. bo mi kazały boazerie malować….

                                        • Zamieszczone przez magdzik22
                                          Aborka, ja to wolę 3 razy malować niż jeden raz szlifować 🙂 Zwykłą akrylówką do drewna malowałaś? Bo mam takie meble sosnowe w salonie, z pełnego drewna i w fajnym kształcie – tylko kolor mnie denerwuje. Chodzi za mną biel i ciemne olejowane blaty. Taka dziewczyna z FM zajmująca się produkcją i odnawianiem mebli robi podobnie jak TY – lekko matowi i maluje kilkukrotnie. I też mnie namawia na ich lifting 🙂

                                          Madzik jesteś podczytywaczka muratora czy masz może swoj dziennik albo galerie??
                                          Może sie znamy:D:D

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: POKOJE DZIECINNE

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo