poproszę o kopa w D….e

poproszę kopa w D…..!!!
a o co chodzi??? o mój nałóg, wrrr
nie paliłam dwa lata i niestety w sobotę napatoczył się u nas w domu znajomy (palacz imprezowy) i zapaliłam. Nic by się nie stało gdyby on w ukryciu przed swoją żoną nie zostawił u nas paczki fajek. Nawet nas to z mezuniem bawiło,że sobie tak jeszcze wieczorkiem jak za starych dobrych czasów zakurzyliśmy, no ale…. ale ja cały następny dzień myślałam tylko o tym ,że one są i jak będzie miło wieczorem.I następnego to samo…Wczoraj siedziałam do 4 rano z robotą no i poszły 3( fajki nie paczki).wrrrrr
a dziś rano postanowiłam, ze koniec,że to się może zle skończyć – poszłam je wyrzucić do kontenera na śmieci na podwórku . Bardzo dokładnie zapakowałam,żeby nikt nie znalazł…i co…i wchodze do kuchni i gapię sie przez okno na ten kosz i kombinuje, wciąż kombinuje…..A przecież byłam wolna, nawet ten smród doprowadzał mnie do obrzydzenia.I co wystarczył jeden wieczór…cholera ale jestem słaba, bardzo słaba….
tak więc prosze o kopa w D…. to może dam radę i po ciemku tam nie poleze i nie będe grzebać w tym śmietniku 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: poproszę o kopa w D….e

  1. Re: poproszę o kopa w D….e

    U mnie to samo. Tylko że ja już znów nałogowo kopcę. I nienawidzę tego nałogu, słaba jestem cholernie, chciałabym to w cholerę rzucić i nie moge.
    A dla Ciebie KOP wielki, bo jak do tego na dobre wrócisz, to będzie ciężko przestać 😛

    • Re: poproszę o kopa w D….e

      obieszczam wszem i wobec, że nie zapaliłam ani wtedy ani nigdy potem…i nie zapalę a co..i wcale to nie jest trudne bo ja przecież niepalę od ponad dwóch lat a to był mały wybryk natury…oby nigdy więcej takich!!!

      Znasz odpowiedź na pytanie: poproszę o kopa w D….e

      Dodaj komentarz

      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo