Ratunku!!!!!

Nie wiem co sie dzieje, ale moja coreczka nie chce jesc z piersi! Lapie ja, puszcza, placze, a raczej krzyczy, znowu lapie i tak w kolko. Co dziwne, kiedy podaje herbatke z butelki pije spokojnie bez nerwow. Czy cos nie tak mam z pokarmem? Moze za wolno leci, albo go jest malo? Czy ktoras miala taki problem?

Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ratunku!!!!!

  1. Re: Ratunku!!!!!

    To, ze dziecko łapie piers, puszcza ja i krzyczy to nie oznacza, ze masz za malo pokarmu. Moglabys tak myslec, gdyby np. po 5-10 min. odessala sie i plakala. Wtedy bylaby glodna i chciala jeszcze. Ale w takiej sytuacji, gdy nie zaczela jeszcze ssac a juz krzyczy, to nie rozumiem Twojej walki o pokarm. Przeciez 80 ml (z jednej piersi?) to sporo jedzenia, a rozumiem z Twojego opisu, ze nawet tego nie zjada i juz placze.
    Jeszcze raz powtarzam tutaj sugestie co do przyczyny takiego placzu przy jedzeniu, ktora podsunela mi moja pani doktor i u nas trafila. Podczas ulewania mleko moze wplynac do ucha srodkowego i wtedy dziecko moze dostac zapalenia trąbki Eustachiusza. Objawia sie to wlasnie placzem podczas ssania, bo ucho je wtedy najbardziej boli. Przycisnij lekko palcem ten listek, ktory jest nad wejsciem do ucha i zamknij je nim. Jesli po puszczeniu palca dziecko zacznie plakac, to znak, ze wlasnie ma to zapalenie. Leczenie: kompres na noc ze spirytusu zmieszanego 1/1 z woda. Kazdy kompresik nasącza sie lyzeczka tego roztworu, przyklada na ucho, na to kawalek folii, zeby trzymala cieplo i na to, na przytrzymanie, czapeczka. U nas podzialalo…

    Znasz odpowiedź na pytanie: Ratunku!!!!!

    Dodaj komentarz

    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
    Logo