coś na urozmaicenie …?

1. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez amicitia23
   Dokładnie o tym… Ble ;]

   Przepaskudne paskudztwo 😀 Jak można lubić cosik takiego hmmm

   Odpowiedz
2. women Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez dorothy23
   Przepaskudne paskudztwo 😀 Jak można lubić cosik takiego hmmm

   Też się zastanawiam, ale jak widać po zachwyconych głosach można 😀

   Odpowiedz
3. chrupka77 Dodane ponad rok temu,

   Dobry temat,
   właśnie przeczytałam wszystkie posty. Trcoeh mnie podłamałyście tym, że przy karmieniu chęć na seks równa zero. Tak mi się teraz strasznie chce, ale na razie mi nie wolno przez szyjkę. Zresztą – spalam się prawie z pożądania w glowie, bo jak przyjdzie co do czego to mój brzuch wydaje mi się groteskowy w igraszkach miłosnych i psuje mi estetykę doznań 🙂
   No i tak sobie marzyłam, że po porodzie, jak mycha dojdzie do siebie, to sobie odbijemy i znowu będziemy szaleć i bzykć się jak zające 🙂

   Odpowiedz
4. chrupka77 Dodane ponad rok temu,

   A mam jeszcze jedno pytanie – też z sexem związane: czy mycha bardzo ucierpi na porodzie? Zmienia się jakoś wizualnie? Kocham ją taką jaka jest teraz, mam nadzieję, że nie będzie jakaś “zmaltretowana”, czyli wyciągnięta, czy coś w tym stylu 😀

   Odpowiedz
5. gosiek25 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez chrupka77
   Dobry temat,
   właśnie przeczytałam wszystkie posty. Trcoeh mnie podłamałyście tym, że przy karmieniu chęć na seks równa zero.

   niekoniecznie.. u mnie tak nie było bynajmniej..

   Odpowiedz
6. gosiek25 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez chrupka77
   A mam jeszcze jedno pytanie – też z sexem związane: czy mycha bardzo ucierpi na porodzie? Zmienia się jakoś wizualnie? Kocham ją taką jaka jest teraz, mam nadzieję, że nie będzie jakaś “zmaltretowana”, czyli wyciągnięta, czy coś w tym stylu 😀

   zależy u kogo, ale raczej nie ucierpi.. nie zauważyłam jakiegoś zmaltretowania czy wyciągnięcia hihi
   nie pamiętam co było tuż po samych porodach, ale na pewno wszystko dojdzie do siebie po jakimś czasie.
   nie nastawiaj się negatywnie w każdym razie.

   Odpowiedz
7. justonka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez chrupka77
   Dobry temat,
   właśnie przeczytałam wszystkie posty. Trcoeh mnie podłamałyście tym, że przy karmieniu chęć na seks równa zero. Tak mi się teraz strasznie chce, ale na razie mi nie wolno przez szyjkę. Zresztą – spalam się prawie z pożądania w glowie, bo jak przyjdzie co do czego to mój brzuch wydaje mi się groteskowy w igraszkach miłosnych i psuje mi estetykę doznań 🙂
   No i tak sobie marzyłam, że po porodzie, jak mycha dojdzie do siebie, to sobie odbijemy i znowu będziemy szaleć i bzykć się jak zające 🙂

   może być rożnie – i zależy jakie będziesz używać środki antydzieciowe – ja przy cerazette miała kiepskie libido… teraz wracam do siebie bo odstawiłam…
   a i wiesz potem człowiek straszni zmęczony i dlatego mu sie nie chce…

   Odpowiedz
8. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez amicitia23
   Też się zastanawiam, ale jak widać po zachwyconych głosach można 😀

   Mnie to by sie podobało cosik inszego 😉 Są gusta i guścicki 🙂

   Odpowiedz
9. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez chrupka77
   mam nadzieję, że nie będzie jakaś “zmaltretowana”, czyli wyciągnięta, czy coś w tym stylu 😀

   No nieeee no, az tak, to nie 😀 U mnie co prawda skończyło sie cesarką, ale pytałam koleżanki, bo mnie zaciekawiłaś 😉 U nich mycha cała, brz wyciągnięć, zmaltretowana może była, ale na początku, zaraz po porodzie, potem wszystko wraca do normy 😀

   Odpowiedz
10. tusiaaa24 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez dorothy23
    Przepaskudne paskudztwo 😀 Jak można lubić cosik takiego hmmm

    odnosnie tych rajtuuzzz

    a mnie to nie odraza – mnie to rozbawilo do upadlego – zeby tak moj maz zrobil to skazana bylabym dzwonic pod 999 i prosic o bialy kaftan i kierunek Choroszcz lub Tworki… no a miedzy czasie umarlabym ze smiechu…

    Odpowiedz
11. ginginek Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez tusiaaa24
    odnosnie tych rajtuuzzz

    a mnie to nie odraza – mnie to rozbawilo do upadlego – zeby tak moj maz zrobil to skazana bylabym dzwonic pod 999 i prosic o bialy kaftan i kierunek Choroszcz lub Tworki… no a miedzy czasie umarlabym ze smiechu…

    Ja też podziwiam za odwagę i poczucie humoru. Sikałam po nogach ze śmiechu 😀 Również czytając opis produktu i powody wycofywania się ludzi z aukcji. Raczej nie można tego traktować jak afrodyzjak, ale na poprawę humoru – jak najbardziej. Albo jako środek antykoncepcyjny 😀

    Odpowiedz
12. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Ginginek
    Albo jako środek antykoncepcyjny 😀

    Hihi, dokladnie tez tak pomyslalam:)
    Zobaczysz w czyms takim faceta to pekasz ze smiechu i z sexu nici:)

    Odpowiedz
13. chrupka77 Dodane ponad rok temu,

    Rajtuzy the best, wygrały! Facet ma fantazję!
    A wracając do wątku głównego to przed ciążą uwielbiałam, kiedy budził mnie w nocy pieszczotami i kochałam się z nim w takim półśnie, bardzo zmysłowe doznania 😀 Polecam. Tylko facet musi być cierpliwy, jeśli mamy mocny sen 😀

    Odpowiedz
14. tusiaaa24 Dodane ponad rok temu,

    JA TEZ MAM NA KONCIE SEX W SNIE – BYLOOOO REWELACYJNIE… 😀

    Odpowiedz
15. agasia75 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez chrupka77
    Rajtuzy the best, wygrały! Facet ma fantazję!
    A wracając do wątku głównego to przed ciążą uwielbiałam, kiedy budził mnie w nocy pieszczotami i kochałam się z nim w takim półśnie, bardzo zmysłowe doznania 😀 Polecam. Tylko facet musi być cierpliwy, jeśli mamy mocny sen 😀

    Oj tak sex w połśnie rewela jak nie z tej ziemi mmmmm….. się rozmarzyłam, kurde dawno takiego nie miałam musze zgłosić reklamace 😉

    Odpowiedz
16. nadii Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez agasia75
    Oj tak sex w połśnie rewela jak nie z tej ziemi

    Też taki uwielbiam. Ale ja miałam taki seks dawno temu, za czasów studenckich, z innym partnerem niż obecny. Brakuje mi tego…

    Odpowiedz
17. agasia75 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nadii
    Też taki uwielbiam. Ale ja miałam taki seks dawno temu, za czasów studenckich, z innym partnerem niż obecny. Brakuje mi tego…

    Z innym partnerem za czasów studenckich mówisz moj mąz to moj pierwszy i jedyny partner z jakim uprwialam i uprawiam sex 🙂 kurde pewnie wiele straciłam 😉

    Odpowiedz
18. chrupka77 Dodane ponad rok temu,

    Oby nasi mężowie nie czytali tego wątku, bo co niektóry mógłby się obrazić 🙂
    Jestem ciekawa jak to będzie, gdy nasz Fasolek już będzie na świecie. Mąż już się martwi, że trzeba będzie być cicho, żeby mały nie słyszał 🙂 Moi znajomi chowali się w dużej szafie garderobianej, żeby mieć chwilę intymności 🙂

    Odpowiedz
19. nadii Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez agasia75
    Z innym partnerem za czasów studenckich mówisz moj mąz to moj pierwszy i jedyny partner z jakim uprwialam i uprawiam sex 🙂 kurde pewnie wiele straciłam 😉

    Wiesz, czasem lepiej czegoś nie zaznać, żeby potem nie tęsknić…

    Odpowiedz
20. agasia75 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nadii
    Wiesz, czasem lepiej czegoś nie zaznać, żeby potem nie tęsknić…

    pewnie masz racje 😉 i tej wersji będe się trzymac 😉

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: coś na urozmaicenie …?