In Vitro naszą szansą…

Postanowiłam założyć nowy temat. Właśnie jesteśmy po wizycie.
Paramery nasienia niestety nie są dobre. Zmnijeszyła sie ilość z 4 na 2 mln. Jedyna dobra wiadomość to 5% ruchliwych plemników 🙂 No cóż metoda w przyapdku takich wyników jest jasna in vitro.

Dostaliśmy do przeczytania broszurę jak cała procedura wygląda. Jestem umówiona pod koniec miesiąca do ginekologa w celu dobrania prawidłowego protokołu.

Dostaliśmy również skierowania na badania genetyczne (kariotyp a m dodatkowo AZF, CFTR). Powiedźcie czy one są konieczne? Czy któraś z Was je robiła z mężem przed in vitro? Koszt tych badań jest dośc wysoki. Mój m nie chce ich robić a ja sama nie wiem.

Odebrałam dziś badania hormonalne- niestety byłam już po wizycie u lekarza i okazało się, że mam podwyższona prolaktynę (39,17). Myślicie, że powinnam się zgłosić do lekarza jeszcze przed ustaleniem odpowiedniego protokołu? Czy przy in vitro wysoka prolaktyna też ma znaczenie?

Z góry dziękuję za pomoc. Jestem tym wszystkim przerażona i trudno mi zebrać myśli. Nie wiem nawet czy to co pisze ma jakiś sens.

Strona 41 odpowiedzi na pytanie: In Vitro naszą szansą…

  1. A Ty do pracy się jutro wybierasz co dr Z. na to???? pytałaś???
    ledwo chodzisz przecież.

    • Agnieszka ja nie wiem czy to dobry pomysł. Ze szpitala wyszłaś na własne żądanie, teraz się wybierasz do pracy. Nie zaleczony zespół przy pierwszym ataku może Ci znowu za tydzień dużo gorzej wyskoczyć. Może lepiej dopytać się jeszcze lekarza jutro.

      • Aga dobrze ze juz masz ta nocke za soba i teraz bedzie tylko lepiej..
        trzyma caly czas
        daj znac jak sie czujesz?

        • Przeczytałam to co mi napisałyście, zadzwoniłam do M i jestem w domu. To faktycznie było bez sensu bo ledwo co do biurka doszłam. Tylko po powrocie ze zwolnienia będę musiała się nasłuchać. Musze zadzwonić do Invimedu żeby dr Z wystawiła mi zwolnienie ale tylko na ten tydzień.
          jak poleżę w domku parę dni to potem powinno być lepiej.

          A dziś czuję się trosze lepiej. Nad ranem mogłam położyć się na wznak i nic mnie kuło wcześniej miałam takie skurcze idące od jajników do brzucha. Podbrzuisze mnie jeszcze boli ale punkcja była 4 dni temu także ma jeszcze do tego prawo.

          Najbardziej to obawiam się tego czy to badanie ginekologiczne nie zaszkodzi zarodkom bo hiperstymulacji to jakoś się nie boję.

          • Bidulka ale się umęczysz. Dobrze, że w domu jesteś. O badanie się nie obawiaj, zarodki masz w macicy a badanie gin. aż tam nie sięga
            Odpoczywaj. Szkoda, że nie dała Ci tego zwolnienia od razu jak dzwoniłaś z wynikami usg po tym szpitalu. Ja tylko przy ryzyku hiperstymulacji dostałam od dr K. 2 tyg. zwolnienia i to bez dyskusji z mojej strony.
            Za zdrówko i efekty tej hiperki

            • Tak szczerze mówiąc to ja poprosiłam o zwolnienie tylko na czwartek i piątek. Myślałam, że dam radę przy poprzedniej stymulacji było gorzej i nie dostałam takiego ataku ale pewnie było tak jak Magda pisała, że zarodek był kiepski. Wtedy sama dr Z powiedziała o konieczności zwolnienia.

              Tak tylko myślę, że jak bóle już ustały to moje maluchy i tak się tam dzielą pięknie i nie długo zaczną wgryzać.

              Jak leżałam pod kroplówką to powtarzałam jak mantrę, że muszę się uspokoić dla maluchów i że jak któryś z nich przetrwa to będzie silnym dzieciakiem 🙂

              Takie słwa jak mi piszecie, że badanie nie zaszkodzi to miód na moje serce 🙂

              • Chodzę po necie w ramach fisia od kiedy zaczyna zagnieżdżać się zarodek… przerabiam jucz to 4 raz ale nie da się tego pokonać i patrzcie co znalazłam. Zmieniły się normy nasienia.
                Normy nasienia wg WHO 2010:

                Objętość ejakulatu? 1.5 ml
                Stężenie plemników w 1 ml? 15 mln/ml (norma spadła aż o 5 mln!!)
                Całkowita liczba plemników w ejakulacie? 39 mln
                Ruchliwość :
                % form ruchomych (a+b+c)? 40
                % form w ruchu postępowym (a +b )?32
                Morfologia :
                % form prawidłowych? 4
                Żywotność plemników?58%

                • Tak, na Bocianie trochę o tym było. Ale nie do końca wiadomo czy to są normy do zajścia czy do inseminacji na tyle się normy poprzesuwały.

                  • To normy do zajścia w ciążę

                    • Tak niby mówi WHO, ale jak się czyta specjalistę na Bocianie to jego zdanie nie jest chyba aż tak optymistyczne. Ech nie wiadomo co o tym myśleć. Mi to i tak nic nie daje, ale Ty pisałaś, że macie lepsze wyniki – robicie znowu?

                      • Nie robimy nowych badań chociaż korci mnie jak to nasienie się poprawiło. Na pewno jest więcej żywych i o prawidłowej budowie plemników.
                        Ale masz rację nie wiadomo co o tych normach myśleć.

                        Teraz mi się przypominało jak lekarka przyjmująca mnie na ostrym dyżurze pytała z której kliniki jestem. Powiedziałam, że z Invimedu a ona że to ok bo z jakiejś kliniki często przyjmują pacjentki ze skrętem jajników (ale nie pomyślałam żeby zapytać z której)

                        • Co do nowych norm nasienia wg WHO, rzeczywiście są sporo łagodniejsze. Ciekawi mnie jaka jest dokładnie procedura ustalania takich norm, bo normy normami a co jaja na to? No i kwestia konsekwencji takich zmian – mniej par będzie się łapało np.: na refundowane zabiegi, bo wg normy WHO jest ok.

                          Aga a jak się teraz czujesz?

                          • A dziś jest już o wiele lepiej i rozpoczęłam fisiowanie i wsłuchiwanie się w organizm. Raz na jakiś czas złapie mnie jeszcze skurcz ale już na szczęście nie tak silny 🙂

                            • A fisiuj do woli :), ja fajnie wspominam to wsłuchiwanie się w organizm, bo dokładnie teraz pamiętam co dokładnie i kiedy się działo w “tym” cyklu. Mnie to akurat nie przeszkadza ale to kwestia bardzo indywidualna.

                              Dobrze, że już jest lepiej z samopoczuciem u Ciebie. Do testu coraz bliżej za niego cały czas

                              • Ogromne kciuki! Liczę na takie wieści jakimi nas powaliła Bambamek i Szkocik!

                                • Oj oby tak było 🙂 Dziś 7 DPO i 5 DPT myślę, że już coś tam powinno się wgryzać we mnie i to mocno
                                  Mam zamiar kupić test i w niedzielę siknąć ale nie wiem czy się odważę to będzie 10 DPO a 8 DPT Nie za wcześnie? Ovitrelle brałam 17 sierpnia czyli do niedzieli minie 12 dni.
                                  No i zastanawiam się na pobraniem krwi wieczorem 1 września zamiast 2 września. Chyba nie powinni mi robić problemu i kazać dodatkowo płacić tylko nadal to będzie wliczone w opłatę za IVF

                                  • Zamieszczone przez agnieszkaja
                                    Oj oby tak było 🙂 Dziś 7 DPO i 5 DPT myślę, że już coś tam powinno się wgryzać we mnie i to mocno
                                    Mam zamiar kupić test i w niedzielę siknąć ale nie wiem czy się odważę to będzie 10 DPO a 8 DPT Nie za wcześnie? Ovitrelle brałam 17 sierpnia czyli do niedzieli minie 12 dni.
                                    No i zastanawiam się na pobraniem krwi wieczorem 1 września zamiast 2 września. Chyba nie powinni mi robić problemu i kazać dodatkowo płacić tylko nadal to będzie wliczone w opłatę za IVF

                                    Aguś, niedziela to wg mnie może być trochę za wcześnie na sikańca. Wgryzanko może już się dzieje. Ja pamiętam, że złe samopoczucie, które mogłabym wiązać z implantacją miałam ok tygodnia po transferze 🙂
                                    Ovitrelle szybciej jest usuwany z organizmu, więc nie masz po nim już śladu, kiedyś wygrzebałam informację, że nie ma go już chyba po dwóch dniach.
                                    A ta beta będzie pierwsza w ramach procedury, prawda? Termin nie ma znaczenia, nie zapłacisz, dopiero kolejną sobie liczą.
                                    Nie możesz do nich dojechać rano 2 września? bo wynik i tak będzie dopiero następnego dnia, a te kilka godzin robi jednak różnicę w wyniku.
                                    Cały czas mocno i podkarmiam fluidkami ~~~~

                                    • No to może go jednak nie będę robić 🙂 Ale mój fiś jest okropny bo dziś zaczął bolec brzuch na @ i cycki zmalały i co raz mniej bolą :Zamotany:
                                      Przez to nagłe L4 chciałabym unikać spóźnień do pracy. Jak pojadę rano to do 8 nie dojadę do pracy ( a teraz Aleja Niepodległości właściwie jednokierunkowa) i to właściwie jedyny powód dla którego chciałam wcześniej krew pobrać

                                      • No tak niepodległości jak kiszka, jak muszę to teraz jeżdżę puławską, tam jest w miarę normalnie. Rzeczywiście lepiej jedź po południu albo w środę albo w czwartek – po co masz się denerwować, że spóźnisz się do pracy.
                                        te objawy to nic jednoznacznego

                                        • Aga moje
                                          ja tylko Ci podpowiem zeby Twoj fis nadal byl rozgrzany, ze jak ja mialam to plamienie, ktore uznalam za @ a to bylo plamienie implantacyjne to wlasnie po nim moje piersi przestaly bolec mnie zupelnie, wiec bylam na 100% przekonana ze przyszla @ ale potem po jakims tygodniu albo dwuch znowu zaczely mnie bolec i bola do dzis Życze Ci zeby to byl Twoj cykl i po raz pierwszy w zyciu wysylam ~~~

                                          ależ ja sie tego znaku na klawiaturze naszukalam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In Vitro naszą szansą…

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo