testy owulacyjne

Witam
Na tym forum jestem pierwszy raz.
Staramy się o dziecko ale mam nieregularne @ i nie jest tak łatwo trafic w dni płodne bo nawet nie wiem dokładnie kiedy je mam.
Jak narazie nie wychodzi
Zakupiłam sobie testy owulacyjne:Di teraz bede sie nimi kierowac.
Czy są one skuteczne i 100%? hmmm bo o to mi chodzi

Strona 94 odpowiedzi na pytanie: testy owulacyjne

  1. Nie wiem czy bede sama umiala-poprosze pozniij meza,jakby co:) A co Paolinka,nie wierzysz mi?:)

    • Beata, a z mojego wykresu wychodzi, ze spadek implntacyjny byl dopiero w 12 dniu wyzszych temp.Wiec z tym przeroznie bywa

      • Zamieszczone przez ana_83
        Nie wiem czy bede sama umiala-poprosze pozniij meza,jakby co:) A co Paolinka,nie wierzysz mi?🙂

        Aleś po bandzie pojechała….

        Nie, to chodzi o to żeby te co im nie wychodzi (np. ja) mogły nacieszyć oczy cudzym szczęściem. Popatrzyć jak wyglądają te dwie magiczne kreski itp itd.

        Gratuluję. Spokojnej ciązy i zapraszam do Oczekujących:

        • Zamieszczone przez Mamrotka
          Gratuluję. Spokojnej ciązy i zapraszam do Oczekujących:

          Ja to mam zapłon :Młotek: Ana, podpisuję się pod Mamrotką – dopiero co parę dni temu założyłam wątek Majóweczek 🙂

          • ŁO BOZYCKU !!!!!! My tu z rana wyszliśmy, właśnie wróciliśmy, i PRZECUDOWNE WIEŚCI !!!!!!
            ANA – GRATULACJE Z CAŁEGO SERCA !!!!!!!!!!!!!!!!!
            JUPI JUPI JUPI !!! Kurczaczek – no cieszę się jakbym to ja miała dwie krechy !!!!
            Cudnych 9 miesięcy ANA !!!! Ale zaglądaj tu…. hlip hlip….

            • Ana – faktycznie – też miałaś spadek i po spadku wyższą tempkę, i dwa dni po – kreseczkę na teście !!! U mnie jest tak samo (taki spadek) teraz skok musi być, ale się nie nakręcam bo jakoś zawsze tak mam, że jak robię z kimś test mniej więcej w tym samym terminie, to mi nic nie wychodzi, a tej drugiej wychodzą dwie kreseczki 🙂 W tym miesiącu to już dwa takie przypadki.. hi hi
              Co do tego że spadek miałaś 12dpo – a zatestowałaś 14dpo i wyszła Ci blada kreseczka, to dla mnie nadzieja że mi też wyjdzie taka jasna bo:
              JA mam dziś 8dpo, i jak zatestuję w poniedziałek, to będzie identyczna różnica jak między Twoim spadkiem a testowaniem, a moim – dokładnie dwa dni. Jak zobaczę jasną krechę to już będę pewna…

              • Ana !!!! Proszę mi tu nie świętować, tylko chwalić się koleżankom !!!

                • Zamieszczone przez ana_83
                  A co Paolinka,nie wierzysz mi?:)

                  hej no wiesz

                  Zamieszczone przez Mamrotka
                  Aleś po bandzie pojechała….

                  Nie, to chodzi o to żeby te co im nie wychodzi (np. ja) mogły nacieszyć oczy cudzym szczęściem. Popatrzyć jak wyglądają te dwie magiczne kreski itp itd.

                  dokładnie !!właśnie o to chodzi żeby innym pokazac że się udaje dac dobry przykład dac nacieszyc oczy i zawiruskowac

                  • Hejka – jeszcze jeden dzień do testowania…
                    tak tak – jutro zatestuję, bo tempka poszła dziś w górę, po wczorajszym spadku, podbrzusze troszkę ćmi, a co najważniejsze – właśnie zrobiłam test owu z tak rozcieńczonego moczu że hej, wstałam o 5 rano i do tego czasu siusiałam już ze 3 razy. Później śniadanko – kubeł herbaty… no i znowu siusianie po takiej ilości herbaty… ale myślę sobie tak… wiele dziewczyn ma pozytywne testy owulacyjne w ciąży, i czasami wychodzą wcześniej niż ciążowe, to sobie myślę a co tam… mam ich jeszcze z 10 sztuk – tych taniochów to sobie zrobię jeden. No i z rozcieńczonych siusiów pojawiła się blada testowa 🙂 Zrobię jeszcze jeden popołudniu, i postaram się nie pić nic 2-3 godziny. Jak znowu coś wyjdzie, to rano mogę zrobić ciążowy z czystym sumieniem.
                    Pomyślałabym że to może druga owulacja, ale szyjka jest zamkinęta i nie ma grama płodnego śluzu, jest tylko gęsty, kleisty, jak klej do tapet… (fajne zobrazowanie)
                    Taka niepewność teraz… pociesza mnie wykres Any, bo miała identyczny spadek tempki a później skok, ja mam identycznie… dosłownie… i w tym samym dniu zatestuję co ona (mówię o jej pierwszym testowaniu gdzie wyszła blada kreseczka) prawda Ana… gdzie jesteś???

                    Aha – zapomniałam dodać że wczoraj ok 17 robiłam test owu z siuśków nie rozcieńczonych. Zrobiłam specjalnie sprawdzić czy coś będzie, ale nie było nawet najmniejszego cienia, a dziś – 1 dzień po prawdopodobnej implantacji – pojawiła się blada kreska… ale ja się nakręcam hi hi – ale dobrze mi z tym 🙂

                    • Zamieszczone przez Beata1982

                      Pomyślałabym że to może druga owulacja, ale szyjka jest zamkinęta i nie ma grama płodnego śluzu, jest tylko gęsty, kleisty, jak klej do tapet…

                      Ja tylko w kwestii formalnej – żeby jakaś niedoświadczona w obserwacji dziewczyna nie weszła i nie wzięła sobie tego do serca… bo w ten sposób szerzy się po sieci pasmo niedomówień i nieścisłości:

                      Nie jest możliwa podwójna owulacja w róznym czasie. Mozliwe jest tylko pękniecie kilku dojrzałych pecherzyków Graffa równoczesnie, co skutkuje ciążą mnogą dwu- lub wielojajową.

                      Zdaża się, ze pecherzyk Graffa dojrzewa, ale tuz przed peknieciem z powodu zaburzeń w ukł. hormonalnym dotyczacym owulacji, mimo wysokich stęzeń estrogenów (niska temp. + sluz pł. i szyjka miękka, wysoko położona i otwarta) dochodzi do zahamowania procesów, które doprowadzaja do pekniecia pecherzyka. W brzuchu w boku czuje sie kłucie lub inny ból (nie u wszystkich kobiet) bo jajnik pracuje “całą parą”.

                      Ponieważ nie doszło do przeobrazenia ścianek pustego pęchrzyka w ciałko zółte i nie wydziela on progesteronu – najbardziej dojrzały kolejny pecherzyk Graffa szybko zaczyna dojrzewać i po kilku dniach dochodzi juz do owulacji, i nastepowych zmian w całym narzadzie rodnym.

                      Dodam ze jeszcze podczas miesiaczki nastepuje wybór kilku pecherzyków które zaczynaja dojrzewać, tylko ze owuluje ten, który najbardziej urosnie i pod wpływem LH pęknie. Dlatego w razie zatrzymania rozwoju tego dominujacego pecherzyka wystarcza kilka dni aby nastepny był już gotowy do owulacji.

                      Esmena – zaraz dopiszę to do naszego vademecum.

                      • Pomyślałabym że to może druga owulacja

                        …dokładnie - POMYŚLAŁABYM
                        co nie zmiania faktu że ostatnio trafił mi się w wiadomościach przypadek pewnej kobiety która urodziła dzieci o różnicy wieku 2,5 tygodnia.
                        Mamrotka – jak to wytłumaczysz? Wychodzi na to że kobieta miała dwie owulacje w odstępie 2,5 tygodnia.
                        W przyrodzie wszystko jest możliwe, i niczego nie można wykluczyć, dlatego opieranie się na tym co zostało zbadane – tylko i wyłącznie – a nie dopuszczaniem do siebie innych możliwości według mnie jest nie do przyjęcia. Dlatego zgodzę się z Tobą tylko dlatego, że to co piszesz jest prawdą już zbadaną i zdiagnozowaną, ale czas idzie do przodu, wszystko się zmienia, jesteśmy coraz mniej odporni na choroby, podatni na jakieś zagmatwania genetyczne, rodzi się coraz więcej dzieci z wadami wrodzonymi, typu rodzeństwa syjamskie. Medycyna odkrywa nowe możliwości codziennie. Genetycy do tej pory nie wiedzą dlaczego dzieci urodziły się z taką różnicą wieku, i na razie zostało przyjęte zjawisko podwójnej owulacji. Więc nie promuj tylko i wyłącznie utartej wiedzy, bo właśnie niedawno zostało odkryte zjawisko podwójnej owulacji. Ta informacja może również powinna znaleźć się w vademecum… a jak do tego doszło… no cóż, genetycy postanowili się przyjrzeć temu bliżej… i może dowiemy się tego już za parę lat, może później, może wcześniej…

                        • Ana weszłam dziś na forum zobacyć co u ciebie i oficjalnie pogratulować, a tu proszę …. więc moje wielkie gratulację życzę ci spokojnej, nudnej ciąży ze szczęśliwym zokończeniem

                          • co nie zmiania faktu że ostatnio trafił mi się w wiadomościach przypadek pewnej kobiety która urodziła dzieci o różnicy wieku 2,5 tygodnia.
                            Mamrotka – jak to wytłumaczysz? Wychodzi na to że kobieta miała dwie owulacje w odstępie 2,5 tygodnia.

                            Przyroda, rozrodczość to nie matematyka – tak to wytłumaczę.
                            Jest to MOŻLIWE, aczkolwiek MAŁO PRAWDOPODOBNE, statystycznie równe prawie zeru.

                            W chwili gdy na forum które czytają tysiące osób, pojawia się(po raz kolejny) z Twoich ust informacja o podwójnej owulacji, moim zdaniem jest sprostowanie i wyjaśnienie faktów.

                            A fakty są właśnie takie.

                            Dlatego zgodzę się z Tobą tylko dlatego, że to co piszesz jest prawdą już zbadaną i zdiagnozowaną,

                            Własnie – to jest fakt.

                            Genetycy do tej pory nie wiedzą dlaczego dzieci urodziły się z taką różnicą wieku,

                            Skoro genetycy, ludzie światli, mądrzy i wykształceni tego nie wiedzą – to pozostawmy to w sferze przypuszczeń i domniemań. Tego statystycznego zera.

                            i na razie zostało przyjęte zjawisko podwójnej owulacji. Więc nie promuj tylko i wyłącznie utartej wiedzy, bo właśnie niedawno zostało odkryte zjawisko podwójnej owulacji. Ta informacja może również powinna znaleźć się w vademecum… a jak do tego doszło… no cóż, genetycy postanowili się przyjrzeć temu bliżej…

                            To pozwól, że Vademecum zostanie takie jakie jest – FAKTY.
                            To, że jedna na miliard kobieta miała coś co być może było podwójną owulacją, nie oznacza, że 100% żeńskiej populacji zaraz będzie miało podwójne owulacje.

                            Jak już genetycy przyjrzą się tematowi i podwójna owulacja zostanie wszem i wobec obtrąbiona i ogłoszona – tak, że będę mogła podeprzeć się fachową wiedzą podając tę informację w Vademecum – wtedy tam trafi.
                            Na razie jak pisałam….dla mnie – to statystyczne zero, wybryk natury.

                            • Ana – gdzie się podziewasz???

                              • Beata,ja jestem, jestem! Caaaaly weekend byla piekna pogoda,maz w domu,wiec szczesliwie w trojeczke spedzilismy czas:) Moje szczescie dalej wielkieeeeeeee!
                                Beata,czekam na wiesci jutro,kurcze, zalapalabys sie na maj-jak ja!

                                A na forum majowe wlasnie zerkam,pare stronek tylko wiec napewno przeczytam:)

                                • Ana – jejku !!! jak ja się cieszę !!! Cieszę się razem z Tobą jakbym to była ja.
                                  Ale na mnie nie licz… bo ja mam straszliwe przeczucie że nici z tego. Nie jest mi smutno, ale jakoś tak – wewnątrz mnie tak to czuję… jakbym była “pusta” w środku… trudno to opisać… nie wiem… tak już jest, dziwne uczucie. Jak będzie ciąża to będzie cud. Ale raczej to nie ten czas…
                                  Kochana !!! Zaglądaj tu, wspieraj, wysyłaj fluidki a damy radę..
                                  Cieszę się Twoim szczęściem z całego serca !!! :Impreza::Taniec::Impreza:

                                  • Beata a ja szczerze zaglądam tu i ciekawi mnie jak to wyjdzie u Ciebie przy tak wczesnej owulacji. Ja mam być moze bardzo późną (lub wcale), ale czytałam też taki artykuł i tu przytoczę cytat:

                                    “Medycyna czasem określa, że owulacja jest za wczesna lub za późna. Za zbyt wczesną byłaby uważana ta przed 10-tym dniem cyklu, za zbyt późną ta po 20-tym. Istnieje możliwość zajścia w ciążę przy regularnych późnych owulacjach, ale jeśli jajeczkujesz późno twoje szanse na ciążę maleją w związku z tym, że:
                                    owulacje są rzadsze (np. przy cyklu wynoszącym 39 dni to tylko 9 jajeczek w roku, przy 28-dniowym 13)
                                    możliwość produkowania nieprawidłowych jajeczek (dotyczy to także owulacji zbyt wczesnych). To oznacza, że są nieodpowiednie do zapłodnienia i implantacji
                                    poziomy hormonów nie są zsynchronizowane
                                    endometrium może nie być gotowe na implantację, jeśli zbyt dużo czasu upłynęło / zbyt mało od ostatniego okresu. Jajeczko może być zapłodnione, ale zarodek nie może się właściwie zagnieździć. ”

                                    Dlatego ciekawa jestem jak to u Ciebie wyjdzie, bo wykres wygląda obiecująco. Chociaż z drugiej strony jest trochę mało temperatur przed owu…

                                    • Beata i jak tam dzis? TEstowalas juz z rana,porannym moczem,niby najpewniejszym??? Czekam z niecierpliwoscia!!! DAwaj od razu znac,co?
                                      I nie przejmuj sie odczuciami,ja w pewnej chwili,tez myslalam, ze nic z tego,nawet zaznaczylam w wykresie, bo tak przedokresowo bardzo sie czulam i prosze co sie okazalo… BAdz dobrej mysli!

                                      • Beatko z całym szacunkiem, jeśli wychodzi tak w 9dpo nie przekreślaj jeszcze szansy. Zatestuj w 14dpo

                                        • Hejka 🙂
                                          AguQ – już dorwałaś mój wykres? :):):)

                                          Dziś 10dpo Nic nie wyszło. Zrobię za kilka dni. W piątek 14dpo, masz rację 🙂
                                          Dziś po zrobieniu testu na papierze były dwie kropeczki ciemnoróżowej krwi. Dosłownie dwie kropeczki, ale wokół szyjki nic nie było. Potem jak się położyłam coś mnie nisko w podbrzuszu mocno jakby zaszczypało i zaswędziało, dziwne uczucie hmmm… i ta krew. Ale jeśli to miałoby być to o czym myślę, to krew byłaby też wokół szyjki – prawda? Czy nie? No i cycychy popbolewają – lewy bardziej 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: testy owulacyjne

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo