Wasza pierwsza mysl

O czym pierwszym pomyslalyscie jak ujrzalyscie swoje dzieci???
Ja,pomyslalam o Boze a czemu on taki blondasek????Oczywiscie pozniej ryczalam jak bobr ze on taki sliczny,kochany ale te blond wlosy????

Anna i Maximilianek 12.01.03

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Wasza pierwsza mysl

  1. Re: Wasza pierwsza mysl

    Ja miałam bardzo trudny poród przy 7 cm serduszko Tam zwolniło do 50 chwilami tętno całkiem zanikało i miałam robione na ostro cc (odkejenie brzeżne łożyska) i niestety nie było czasu na zewnątrzoponókę więc byłam zaintubowana. Moja pierwsza myśl “czy ma prawidłowe napięcie mięśniowe,czy urodziło się niedotlenione?”a moje pierwsze słowa po podaniu oczywiście anestezjologowi imienia i nazwiska,to “ale się narobił buuuu” i strasznie wyłam…że mam córkę dowiedziałam się od mężą bo wcześniej nic do mnie nie dotarło i strasznie byłam z tego powodu szczęśliwa a gdy ją zobaczyłam dopiero po6 godz(była w inkubatorze)płakałam i mówiłam ale jesteś piękna mamusia strasznie mocno cię kocha…buuuu…buuuuu.I nikomu nie chciałam uwierzyć,że się urodziła zdrowa.

    Gosia i Tamiczek (03.04.03)

    • Re: Wasza pierwsza mysl

      >O Boże to mój synek! Nareszcie jesteś syneńku.<

      Ale niestety byłam po narkozie i myśłam, że trzeźwo myślę, to jednak niewiele kumałam. Byłam śpiąca i bardzo zamroczona i przez to moja reakcja i moje myśli były trochę przytępione.

      7 miesięczny [Zobacz stronę]

      • do OliSz

        Olu, a kiedy leci ten film, nie mogę na niego trafić

        Kaśka z Natunią (14 miesięcy 🙂

        • Re: do OliSz

          był w niedziele o 21 na Discovery channel

          World Birth Day

          ale pewnie powtórzą:)

          Gosia i Michałek (7 msc:)

          • Re: do OliSz

            ktoś kiedyś tu na forum wspomniał o tym filmie, więc czatowałam na niego chyba od miesiąca – zapisałam sobie nawet przypomnienie w komórce 🙂 Pewnie faktycznie powtórzą, ale trzeba byłoby w miarę regularnie oglądać Disc. lub śledzić program w gazecie…

            Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

            • Re: Wasza pierwsza mysl

              MOJE KOCHANE SŁONECZKO, MYSLAŁAM SKĄD ON MA TLE CZARNYCH WŁOSÓW, POZA TYM PRZEPRASZAŁAM LEKARZY I POŁOZNĄ ŻE TAK DŁUGO (???)

              Beata z Patryczkiem (ur.17.02.2002)

              • Re: Wasza pierwsza mysl

                Gdy uslyszalam “gruchanie” gdzies nade mna, spytalam czy to juz moj synek i polozna powiedziala, ze tak, ze juz go wyjeli (mialam cesarke ze znieczuleniem). Nie moglam uwierzyc, ze slysze moje dzieciatko, to samo, ktore jeszcze kilkanascie minut temu wiercilo mi sie w brzuchu, a teraz postękuje tu gdzies kolo mnie. I wtedy sie rozryczalam i plakalam, plakalam, patrzylam z daleka na jego sine nozki machajace do mnie i nie moglam glosu wydobyc. Myslalam: “Moj synek najmilszy, moje sloneczko kochane” i nie bylam w stanie opanowac łez, ze to juz, ze juz jest na swiecie, ze placze, ze oddycha, ze nic mu nie jest…
                Teraz ma miesiac i chowa sie na szczescie zdrowiutko i spokojnie.


                Kasia i Maciek

                • Re: Wasza pierwsza mysl

                  Ja nie tylko pomyślałam o tym samym, ale prawie narobiłam afery pytając położną i lekarza: czemu ona nie płacze?!?!

                  Asia i Olka-Fasolka

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Wasza pierwsza mysl

                  Dodaj komentarz

                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo