Pregnyl….

Dziewczyny jestem juz po wizycie u mojej ginki…..I mówłam jej o jakiś wspomagaczach i Pani doktor zpisała mi Pregnyl-tzn. dostałam zastrzyk. Jestem akurat w środkowej fazie cyklu. Wiem tylko tyle,że ma to wspomóc, wzmocnić drugą fazę… Chcałam sie zapytac czy któras z Was tez dostała taki zastrzyk i czy wiecie coś więcej??? a co najważniejsze czy którejś z Was się po tym udało zaciążyć :)?????

Strona 82 odpowiedzi na pytanie: Pregnyl….

  1. Zamieszczone przez paszulka
    Progesteron w każdym cyklu może być inny. Jego poziom zależy od tego czy była owulacja czy nie. Wzrost jego produkcji następuje właśnie dzięki temu, że pęcherzyk pękł (tak na skróty pisząc) i w tym ujęciu faktycznie to może być zasługa pregnylu… jeśliby mimo podania pregnylu pęcherzyk nie pęknie to progesteron najprawdopodobniej nie urośnie aż tak. 20 ng/ml to naprawdę ładny progesteron. 🙂

    PS. A tam zaraz wyrocznio!! 😉

    Dzięki Paszulko ja jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy, ja sama uważałam, że znam dokładnie cykl miesiączkowy( zaliczałam go bardzo dokładnie na studiach), ale Twoja wiedza jest naprawdę imponująca, zwykle nie biorę pod uwagę informacji z forum, ale jakoś mam do Ciebie zaufanie. A juz na niepłodności to mało się znałam, bo i po co??? A teraz przejaśniło mi się już w głowie w tym temacie.
    Reasumując zrobię sobie ponownie badanie progesteronu w przyszłym miesiącu jeszcze raz.

    • Zamieszczone przez blue_kate
      brałam przez 3 miechy – pregnyl, CLO, bromergon, duphaston, estergom- wynik ciąża biochemiczna – muszę odpocząć bo rzeczywiście wyląduje u psychologa 🙁

      Kate nie musisz wcale czekać tydzień bo tak jak pisała Paszulka ważne aby sprawdzić czy beta przyrasta bo to podstawa utrzymania ciąży. Zrób ją niedługo bo naprawdę się wykończysz, atak to chociaż bedziesz wiedziała co i jak. Ja w zeszłym miesiącu naprawdę poczułąm ulgę jak zrobiłam test, chociaż był negatywny, ale nie musiałam już czekać. Wyryczałam się i jakoś mi już wszystko odeszło, do dzisiaj mam spokój i nie stresuje się, może dlatego, że doktorek powiedział, że w tym miesiącu nie ma szans.
      Trzymam mocno za Ciebie kciuki.

      • Weż pod uwaga to,że 50% kobiet miewa ciażę biochemiczną i o tym nie wie..to normalna rzecz i nie możesz sie tak zalamywać. Gdybyś nie zrobiła bety- nie wiedziałabyś nawet,że coś zaczeło sie dziać.
        Ja też miałam na pewno jeden raz, ale moja beta wynosila 221, a po tygodniu 441. I żałuje,że ja zrobiłam…. Przez tą sytuacje 8 lat walczyłam z wiarą,że nasępnym razem bedzie inaczej..i nigdy juz bety nie robilam.

        Powtorz, jak pisze Paszulka, bete po 48 godzinach.

        • Hej dziewczyny.
          Co tam u was?
          U mnie bez zmian dalej czekam na pon jak na wyrocznie aby zrobić test jak gin kazał i jak będzie pozytyw to lecę na USG a jak nie to biorę CLo i kupuję znowu Pregnyl. Dziś się jakoś dziwnie czuję- boli mnie podbrzuszę jakoś dziwnie (nie tak jak na okres), piersi takie pełne. Mam nadzieję że to ciąża ale wolę nie robić sobie zbytnio nadziei!!! Co myślicie?
          Pozdrawiam

          • Zamieszczone przez beata_138
            Hej dziewczyny.
            Co tam u was?
            U mnie bez zmian dalej czekam na pon jak na wyrocznie aby zrobić test jak gin kazał i jak będzie pozytyw to lecę na USG a jak nie to biorę CLo i kupuję znowu Pregnyl. Dziś się jakoś dziwnie czuję- boli mnie podbrzuszę jakoś dziwnie (nie tak jak na okres), piersi takie pełne. Mam nadzieję że to ciąża ale wolę nie robić sobie zbytnio nadziei!!! Co myślicie?
            Pozdrawiam

            Myślimy, że trzeba grzecznie czekać. Objawy dość obiecujące co by nie mówić.
            Mnie tez boli brzuch, ale dokładnie tak jak co miesiąc.

            • Ewelka a co u Ciebie odezwij się?

              • Obiecująco mówicie. Muszę się chyba opić żeby nie myśleć tyle. Choć pewnie nie wolno. Ale daje sobie na luz. Dzięki za wsparcie. Odezwę się jak będą jakieś konkrety. Buziaki

                • Zamieszczone przez beata_138
                  Obiecująco mówicie. Muszę się chyba opić żeby nie myśleć tyle. Choć pewnie nie wolno. Ale daje sobie na luz. Dzięki za wsparcie. Odezwę się jak będą jakieś konkrety. Buziaki

                  Beata opicie to raczej juz odpada!!!

                  • Zamieszczone przez JasminII
                    Dzięki Paszulko ja jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy, ja sama uważałam, że znam dokładnie cykl miesiączkowy( zaliczałam go bardzo dokładnie na studiach), ale Twoja wiedza jest naprawdę imponująca, zwykle nie biorę pod uwagę informacji z forum, ale jakoś mam do Ciebie zaufanie. A juz na niepłodności to mało się znałam, bo i po co??? A teraz przejaśniło mi się już w głowie w tym temacie.
                    Reasumując zrobię sobie ponownie badanie progesteronu w przyszłym miesiącu jeszcze raz.

                    Jasmin wiesz… chciałabym tego wszystkiego nie wiedzieć…. starania mnie do tego zmusiły a że nie umiem ślepo wierzyć lekarzom…. w ogóle ludziom, a muszę rozumieć to się pytałam, dokształcałam…. ale są tu dziewczyny, które wiedzą więcej, chociażby poprzednia tutejsza modka, czyli Gablysia.

                    Zachodź w ciążę lepiej a nie dokształcaj się w niepłodności!! 😉

                    • Zamieszczone przez JasminII
                      Ewelka byłam już w tym miesiącu, tydzień temu, ale nie było wyjatkowo pęcherzyka także w tym miesiącu zero stresu już mam objawy @ choć to jeszcze ponad tydzien.A u Ciebie te cycochy to dość optymistycznie brzmi, bo mnie to zawsze bolą.

                      no i sie pochwaliłam ze mnie brzuch nie boli…. A dzisiaj normalnie mnie BOLI!!!!
                      ja tak nie chce… 🙁 i to podobnie jak miesiac temu… A dzis 6 dzien po pregnylu….i pomyslec ze jeszcze bede sie meczyc z tymi bolami podbrzusza i jajników i cholera wie czego jeszcze, czekajac na @. a do tego jeszcze te moje cycki!!!! bola mnie jeszcze bardziej.. mam dosc… co misiac sa jakies inne objawy nadchodzacej @.. wiec
                      beatko 138… lepiej sobie nie wmawiac tych objawów a niezeli sie potem srogo rozczarować….ja juz to przerabiałam…i do pewnego momentu juz sobie różne rzeczy myslałam teraz ale ten moj wzdęty brzuchol mnie wkurza i rozwiewa wszelkie watpliwosci…wiec główka do góry!!!!!

                      normalnie od wczoraj mnie ktoś chyba obgaduje bo mam takie czerwone ucho ze masakra!!!! płone!!!:):):):):):) hihihi…. gadam od rzeczy…:):):)

                      • Zamieszczone przez paszulka
                        Jasmin wiesz… chciałabym tego wszystkiego nie wiedzieć…. starania mnie do tego zmusiły a że nie umiem ślepo wierzyć lekarzom…. w ogóle ludziom, a muszę rozumieć to się pytałam, dokształcałam…. ale są tu dziewczyny, które wiedzą więcej, chociażby poprzednia tutejsza modka, czyli Gablysia.

                        Zachodź w ciążę lepiej a nie dokształcaj się w niepłodności!! 😉

                        Paszulko nawet nie mam zamiaru dokształcać się w tej dziedzinie, poznałam jedynie kilka metod wspomagania zajścia w ciążę i tyle, no bo coś tam trzeba jednak wiedzieć żeby z doktorkiem się dogadać. Mówisz w ciążę zachodzić…kurcze dobrze jednak, że są na świecie kobity, które wiedzą jak smakują łzy na widok @.
                        A u nas w pracy ostatnio akcja bo pewna laska jest w ciąży z szefem ona ma 29 on 52 lata, i jeden z kolegów, który ma 5 córek skomentował ten fakt takim powiedzeniem:
                        ,, Człowiek tylko zacznie żartować a Pan Bóg już nową duszę niesie” i jeszcze pyta mnie,, co nie “. Miałam powiedzieć, że jak tam u kogo, ale na szczęście ugryzłam się w język.

                        • Zamieszczone przez ewelina090986
                          no i sie pochwaliłam ze mnie brzuch nie boli…. A dzisiaj normalnie mnie BOLI!!!!
                          ja tak nie chce… 🙁 i to podobnie jak miesiac temu… A dzis 6 dzien po pregnylu….i pomyslec ze jeszcze bede sie meczyc z tymi bolami podbrzusza i jajników i cholera wie czego jeszcze, czekajac na @. a do tego jeszcze te moje cycki!!!! bola mnie jeszcze bardziej.. mam dosc… co misiac sa jakies inne objawy nadchodzacej @.. wiec
                          beatko 138… lepiej sobie nie wmawiac tych objawów a niezeli sie potem srogo rozczarować….ja juz to przerabiałam…i do pewnego momentu juz sobie różne rzeczy myslałam teraz ale ten moj wzdęty brzuchol mnie wkurza i rozwiewa wszelkie watpliwosci…wiec główka do góry!!!!!

                          normalnie od wczoraj mnie ktoś chyba obgaduje bo mam takie czerwone ucho ze masakra!!!! płone!!!:):):):):):) hihihi…. gadam od rzeczy…:):):)

                          Ewelka ja tam też już wiem: boli brzuch – ciąży brak, przynajmniej u mnie, taki ból to znam już na wylot, co miesiąc to przechodzę i już się głupio nie łudzę.
                          A w ogóle to muszę spytać doktorka z jakiego powodu ten brzuch boli i to tak wcześnie u mnie, zaraz po owulce. Myślałam, że to z powodu za niskiego progesteronu, ale w tym miesiącu mam naprawdę imponujący bo 20.1 ng/ml.

                          • Zamieszczone przez JasminII
                            Paszulko nawet nie mam zamiaru dokształcać się w tej dziedzinie, poznałam jedynie kilka metod wspomagania zajścia w ciążę i tyle, no bo coś tam trzeba jednak wiedzieć żeby z doktorkiem się dogadać. Mówisz w ciążę zachodzić…kurcze dobrze jednak, że są na świecie kobity, które wiedzą jak smakują łzy na widok @.
                            A u nas w pracy ostatnio akcja bo pewna laska jest w ciąży z szefem ona ma 29 on 52 lata, i jeden z kolegów, który ma 5 córek skomentował ten fakt takim powiedzeniem:
                            ,, Człowiek tylko zacznie żartować a Pan Bóg już nową duszę niesie” i jeszcze pyta mnie,, co nie “. Miałam powiedzieć, że jak tam u kogo, ale na szczęście ugryzłam się w język.

                            Wiesz… ja z tych nie płaczących…. płakałam po nieudanych transferach a poza tym wcale…. nie wiem czy to dobrze tak kisić w sobie…. powinnam była płakać… może szybciej by się udało… a ja twardziel jestem w takich sytuacjach…ech…

                            A koledze trzeba było powiedzieć, że w takim razie Pan Bóg nie rozumie Twojego poczucia humoru, bo odczucia masz przeciwne. 😉

                            • Zamieszczone przez paszulka
                              Jasmin wiesz… chciałabym tego wszystkiego nie wiedzieć…. starania mnie do tego zmusiły a że nie umiem ślepo wierzyć lekarzom…. w ogóle ludziom, a muszę rozumieć to się pytałam, dokształcałam…. ale są tu dziewczyny, które wiedzą więcej, chociażby poprzednia tutejsza modka, czyli Gablysia.

                              Zachodź w ciążę lepiej a nie dokształcaj się w niepłodności!! 😉

                              ale wiesz Paszulka i chwala Ci za to ze dzielisz sie swoja wiedza. Ja tez jestem pod wrazeniem Twojej znajomosci tego wszystkiego. Szacun z mojej strony dla Ciebie 🙂

                              • Zamieszczone przez JasminII
                                Ewelka ja tam też już wiem: boli brzuch – ciąży brak, przynajmniej u mnie, taki ból to znam już na wylot, co miesiąc to przechodzę i już się głupio nie łudzę.
                                A w ogóle to muszę spytać doktorka z jakiego powodu ten brzuch boli i to tak wcześnie u mnie, zaraz po owulce. Myślałam, że to z powodu za niskiego progesteronu, ale w tym miesiącu mam naprawdę imponujący bo 20.1 ng/ml.

                                widocznie niektóre kobiitkii maja bóle owulacyjne a niektóre nnie….
                                no ja miesiac temu 11 dni po pregnylu miałam poziom progesteronu 25,94 mg/ml… i mi lekarz napisał ze to swiadczy o tym ze była na 100 % owulka….
                                teraz jade we wtorek to pewnie tez bedzie progest. zrobiony… a to bedzie 10 dzien po pregn. i ciekawe czy było cos…owulacja, bo cos mi sie wydaje ze mi chyba nie pekł ten pecherzyk… bo mnie tak kłuje… jak kiedys jak miałam niepękniety pecherzyk ale juz miał 7 CM wielki… ale miałam bol.. to chyba własciewie byl juz torbiel… i sie obawiam ze znowu tak bedzie…. a zobaczymy…..

                                • Zamieszczone przez ewelina090986
                                  widocznie niektóre kobiitkii maja bóle owulacyjne a niektóre nnie….
                                  no ja miesiac temu 11 dni po pregnylu miałam poziom progesteronu 25,94 mg/ml… i mi lekarz napisał ze to swiadczy o tym ze była na 100 % owulka….
                                  teraz jade we wtorek to pewnie tez bedzie progest. zrobiony… a to bedzie 10 dzien po pregn. i ciekawe czy było cos…owulacja, bo cos mi sie wydaje ze mi chyba nie pekł ten pecherzyk… bo mnie tak kłuje… jak kiedys jak miałam niepękniety pecherzyk ale juz miał 7 CM wielki… ale miałam bol.. to chyba własciewie byl juz torbiel… i sie obawiam ze znowu tak bedzie…. a zobaczymy…..

                                  Ewelka ja nie mówię o bólu owulacyjnym bo ten inaczej odczuwam tylko o tym przed @, który czuje od 16 -17dc. Ewela ale może Ty w ciąży po tym pregnylu?
                                  Zobaczymy co we wtorek??

                                  • Zamieszczone przez JasminII
                                    Ewelka ja nie mówię o bólu owulacyjnym bo ten inaczej odczuwam tylko o tym przed @, który czuje od 16 -17dc. Ewela ale może Ty w ciąży po tym pregnylu?
                                    Zobaczymy co we wtorek??

                                    Jasmin ja tez miałam straszne bóle juz po owulacji -nie mówiąc o bólach okresowych, które kończyły sie w szpitalu na obserwacji i lekach przeciwbólowych. Wszystko skończyło sie po długim leczeniu mojej słabej odporności- sterydy, antybiotyki i takie tam. Nadal mam problemy z odpornością ale nie jest tak potwornie jak kiedyś. Groziło mi zatrucie calkowite organizmu(infekcja-bakterie) a wiadomo co za tym idzie. Ale wyszłam powolutku z tego i w tej chwili jest w miare dobrze, chociaz nie do końca.

                                    • Zamieszczone przez bambamek
                                      ale wiesz Paszulka i chwala Ci za to ze dzielisz sie swoja wiedza. Ja tez jestem pod wrazeniem Twojej znajomosci tego wszystkiego. Szacun z mojej strony dla Ciebie 🙂

                                      🙂 ja tam mam nadzieję, że niedługo nie będzie komu doradzać i pomagać, bo nagłe czary mary sprawi, że wszystkie zaciążą!! 😉
                                      Gdybym jeszcze czarować potrafiła…ech…

                                      • Zamieszczone przez paszulka
                                        🙂 ja tam mam nadzieję, że niedługo nie będzie komu doradzać i pomagać, bo nagłe czary mary sprawi, że wszystkie zaciążą!! 😉
                                        Gdybym jeszcze czarować potrafiła…ech…

                                        super modka

                                        • Zamieszczone przez marita77
                                          super modka

                                          To były ideał a jak wiadomo ideały nie istnieją!! 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pregnyl….

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo