Dziewczyny jestem juz po wizycie u mojej ginki…..I mówłam jej o jakiś wspomagaczach i Pani doktor zpisała mi Pregnyl-tzn. dostałam zastrzyk. Jestem akurat w środkowej fazie cyklu. Wiem tylko tyle,że ma to wspomóc, wzmocnić drugą fazę… Chcałam sie zapytac czy któras z Was tez dostała taki zastrzyk i czy wiecie coś więcej??? a co najważniejsze czy którejś z Was się po tym udało zaciążyć :)?????
Strona 83 odpowiedzi na pytanie: Pregnyl….
Marito moje bóle są bardzo delikatne pp prostu je czuje cały czas a w pierwsze dwa dni @ sa mocniejsze, ale moje bóle bardziej denerwują i uprzykszają życie niż bolą tak naprawdę. Mnie zastanawia dlaczego tak wcześnie po owulce już się zaczynają bo większość dziewczyn ich ma niedługo przed @. Ja problemów z odpornością nie mam jestem zdrowa jak koń. Mam nadzieję, że wyszłaś z tego maritko bo to napradę uciążliwe
Maritko przypomnij mi z jakiego powodu znalazłaś sie na tym forum.
Paszulko gdybyś się dobrze przyłożyła to i czarować byś się nauczyła…
Łoj nie mów mi tak, bo ja z tych zawziętych… i jeszcze spróbuję!! 😉
A frustracja sięgnie zenitu jak jednak się nie uda!! 😀
Jasmin ja od ponad 5 lat staram się dzidzie. Moje badania to: mnitoringi, HSG, laparoskopia( pół roku temu) wykazały,że wszystko jest ok. Badanie nasienia m też było robione ( ale ponad rok temu) i lekarz mówił,że nie ma się czym przejmować ( trochę z ruchliwością było coś nie tak). Mój m faszerowany salfazinem i witaminkami od tego czasu. W ciągu tych 5 lat udało mi się zajść w ciąże ale poroniłam. Ostatnie poronienie bardzo świeże, bo w poprzednim cyklu. Ja mam problemy z odpornością i walcze z infekcjami od 5 lat (bóle stawów, boleści nerek, puchnięcie calego ciała a najwięcej kończyn dolnych). Od ponad roku udało mi się w miarę je pokonać dzięki sterydom, antybiotykom, szczepionkom. Brałam to świństwo ponad 3 lata wrrrr. Ogólnie sprawy ginekologiczne git i zielone swiatło na starania było ale z dzidzi nici. W poprzednim cyklu coś ruszyło ale niestety nie udało się. Teraz wiem,że jednak mogę zajść w ciążę. To dało mi wiele do myślenia. Stwierdzono niepłodność idiopatyczną ale ja podejrzewam, że może to ta moja odporność wiele się do tego przyczyniła. Dlatego po @ chcę zrobić sobie i mężowi badania na przeciwciała. @ ma przyjść 28.10 więc czekam, chyba, że nie przyjdzie hmmmmm
Maritka a u Bonifratrów po ziółka byłaś?!
Hej,
jak mówiłam zrobiłam dzis test ja kazał gin i niestety negatywny (13 dzień od domniemanego zapłodnienia). Teraz pozostało mi czekać na @. Powinna sie zjawić jutro lub we środę.
Pozdrawiam
dzisiejsza beta poniżej 1 – ciąży brak…
🙁
Przykro mi bardzo. Dzisiejszy dzień nie należy do najprzyjemniejszych.Ja nie robię bety bo pewnie nie ma sensu, no chyba że @ nie będzie to pójdę. Trzymaj się cieplutko.
u nich nie ale piłam różne zestawy układane przez zielarza i myslę, że to one mi pomogły-oczyściły mi krew. Teraz łykam tran, witaminy i od czasu do czasu probiotyki dicoflor.
jasminko… hmmm marzyc sobie zawsze mozna…. A kazdy objaw sobie zarazz wbijamy do tej łepetyny :)… mnie to normalnie smieeszy bo tak jest co miesiac…i nie ma co… owsszem nie da sie to tym nie myslec… Ale trzeba jakos funkcjonowac…. No a dzisiaj juz mnie prawie brzuszek nie boli.. wczoraj nie mogłam normalnie usiąść na tyłku.. Ale dzis spoko…. No a jestem 8 dni po pregnylu… jezu jeszcze przynajmniej tydzien i @@@@@@ przyjdzie….oby mnie juz brzuch nie bolał… to bedzie super
a propo wczoraj sie dowiedziałam ze mojej ciotki syn (26 lat ) i córka
( 40 lat!!!!!!! pierwsza ciąża) BEDA MIELI DZIDZIUSIE… masakra i jak tu nie myslec o dzieciach…załamka totalna
blue kate przykro mi 🙁 moze w tym miesiacu sie uda
blue kate trzymaj sie kochana
BluKate no jak przestał boleć brzuch to….kurcze ale jeszcze parę dni musisz poczekać, ja wiem jak to jest gdy dowiadujesz się o ciązy u najblizszych, moja dawna przyjaciółka też zaszła w ciążę i to bez problem, a zawsze sie pocieszałam, że ona tez ma jedynaczkę, a teraz to już załamałam się totalnie.
Oczywiście nikt nie wie naszych staraniach…..
Sorki Ewelka to było do ciebie tylko jakoś mi się tak napisało Blu kate.
Marito no to przeszłaś swoje, ale grunt, że się coś ruszyło, u mnie @ tez około 28 lub 29 X, ale ja mam jak co miesiąc wszystkie objawy także czekam na nią, co by na weekend się juz kończyła.
Czy to możliwe żeby żadna z nas nie zaszła?????Na pocieszenie… wiem co czujesz.
no i ja byłam u lekarza dzisiaj… i nie jestem zadowolona..
pęcherzyk który miał pęknąć ma obecnie 6 cm…i sobie dalej tam siedzi…
dostałam orgamentil zeby sie pozbyc tego dziadostwa…
lekarz powiedział mi ze mam zespół LUF…ze po prostu nie pekaja mi pecherzyki… chyba ze wspomoge je np.clo… bo naturalnie nie ma szans…
szkoda…. i znowu czekac az tego sie pozbede i potem clo 1x dziennie… i do kontroli… nie zdziwiłam sie tym zbytnio bo podejrzewałam ze tak bedzie…. za bardzo mnie brzuch bolał…. i dalej mnie boli…
boje sie zeby mi za wczasu nie peknał…. bo chyba umre z bólu///
ale jakos bedzie….
dziewczynki czemu sie nie odzywacie?
tak jakos pusto
A jednak Twoje przypuszczenia sprawdziły się, kurczę 6 cm…..może się wchłonie bez pekania. No to nic innego Ci nie zostało jak tylko clo co miesiąc i pregnyl. Mnie się jakos nic nie chce jak zwykle przed @, załamka jak co miesiąc, objawy te same, temperatura już całkiem w dół poszła, no i cóż najgorsze pierwsze dni………………. A potem znowu głupia nadzieja. Teraz to nawet do gina mogę nie zdążyć przed owulką bo on tylko we wtorki i środy przyjmuje. A niech się dzieje co chce, widocznie tam na górze mają jakieś inne plany wobec mnie.
A w ogóle Ewelka to kiedy spodziewasz się@ w takiej sytuacji?
hej kobietki. widze że u każdej z nas idzie podobnie :/ czyli nie tak jakbyśmy tego pragnely. u mnie humorek kiepski :/ psycha robi swoje. wczoraj wypilam lampke wina i się nią opiłam :/ taką mam mocna głowę 😉 zgodnie z ustaleniami lekarza – beta spadła = widzę się z nim dopiero za 3 miechy żeby odpocząć od tego wszsytkiego. mimo wszsytko możemy się starać. ale myślę że po @ pójde do niego jeszcze żeby sprawdzić czy nie ma tam jakiś zrostów lub czegoś takiego. staram skupiać się na tym co małe ale ważne. dam radę tylko po woli. siedziec na dupie i czekać nie umie więc niby daje sobie czas ale poczytalam o naturalnych “wspomagaczach” zakupiłam już herbatę z malin, pokrzyw, jeszcze próbuje znaleźć z czerwonej koniczyny. Piję siemie lnianę którego nigdy nie piłam ale mi zasmakowało i teraz szklaneczka wieczorem z mlekiem będzie co wieczór siemie pomaga na śluzik podobno jeszcze jakieś witaminki zakupiłam na jstronie jestem płodna. Witaminki i mikroskop na wykrycie dni płodnych. więc myślę ze może być ciekawie 😉 poczekam na @ a później zdecyduje co dalej czy wizyta u innego ginekologa czy co. no niestety ja na tyłku usiedziec nie umie :/ i czekac na Boże zmiłowanie :/
Znasz odpowiedź na pytanie: Pregnyl….