Autyzm, Zespół Aspergera, ADHD, Dyspraksja i inne kwiatki:)

Witam wszystkich zainteresowanych tematem!
Nie widzę czy jest już podobny wątek. Ale szukałam i nie wydaje mi się żeby temat był poruszony. Ciekawa jestem czy są tu wśród nas rodzice dzieci z Zespołem Zaburzeń Autystycznych, [Zobacz stronę] lub też wyżej wymienionych. W ostatnich czasach problem stał się powszechny i coraz więcej jest dzieci diagnozowanych więc mam nadzieje, że wątek też się przyda. Zapraszam wszystkich zainteresowanych!!!

Ja jestem mamą dwójki chłopców- 6 letniego Adasia i 1,5 rocznego Alka. Adaś jest w trakcie diagnozy pod kątem wszystkich wymienionych w wątku zaburzeń. Codzienne życie z tymi przypadłościami to bardzo ciężka praca, wymagająca olbrzymiej dozy cierpliwości i zrozumienia. Byłoby mi bardzo przyjemnie gdyby ktoś zechciał podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami,poradami i refleksjami.

Serdecznie pozdrawiam.

Strona 38 odpowiedzi na pytanie: Autyzm, Zespół Aspergera, ADHD, Dyspraksja i inne kwiatki:)

  1. Dziewczyny- piszemy z fundacją projekt dla dzieci min z autyzmem. Mamy jeden z punktów wczesna interwencja i nie wiem jakie zajecia do tego wpisać,żeby ładnie brzmiało… A projekt przeszedł. Pomożecie? Popatrzcie jakie macie zajecia z dziećmi, może coś mi przyjdzie do głowy…pomóżcie- mam mało czasu.

    • przydałyby się ogólnodostępne zajęcia terapii sii
      cukierkova to przede wszystkim tobie należą się brawa za wkład pracy.
      U nas dzisiaj były badania takie szczegółowe dla 6 latków w ośrodku zdrowia. Mały brykał jak beztroski pasikonik, ciężko było go badać. Na badaniu słuchu np. bardziej go słuchawki i szumy w nich interesowały niż wyrazy, które miał usłyszeć, były problemy z wykonywaniem poleceń, a był tam u różnych specjalistów i różne rzeczy sprawdzali. Umęczona po tym na maksa byłam. Zawsze mimo wszystko biorę to do siebie,że ja matka nie daję sobie radę z dzieckiem, ludzie patrzą i myślą,co za niewychowane dziecko(gdzieś tam w głowie siedzi taka myśl)—-znacie to poczucie bardzo dobrze zapewne więc nie muszę wam mówić. Mąż sobie przez ten czas siedział spokojnie z młodszą, która przez te ok. 2 godziny grzecznie sobie układanki robiła, a ja cała zgrzana.

      • Zamieszczone przez BADD(**)
        Dziewczyny- piszemy z fundacją projekt dla dzieci min z autyzmem. Mamy jeden z punktów wczesna interwencja i nie wiem jakie zajecia do tego wpisać,żeby ładnie brzmiało… A projekt przeszedł. Pomożecie? Popatrzcie jakie macie zajecia z dziećmi, może coś mi przyjdzie do głowy…pomóżcie- mam mało czasu.

        hmmm… Ale dałas rebusa:)
        kurcze… Napewno wazne jest to ze kazde dziecko bedzie mialo indywidualna pomoc,dostosowana do jego potrzeb
        no nie wiem… Np zajecia logopedyczne,czy integracji sensorycznej,czy zajecia np.w sali poznawania swiata
        wazne by rodzice byli instruowani jak z dzieckiem postepowac/taka pomoc informacyjna co rodzice moga jeszcze zrobic dla swojego dziecka i ewentualnie gdzie sie ewentualnie udac

        nie wiem czy o to ci chodzilo???

        • Zamieszczone przez betrisa
          przydałyby się ogólnodostępne zajęcia terapii sii
          cukierkova to przede wszystkim tobie należą się brawa za wkład pracy.
          U nas dzisiaj były badania takie szczegółowe dla 6 latków w ośrodku zdrowia. Mały brykał jak beztroski pasikonik, ciężko było go badać. Na badaniu słuchu np. bardziej go słuchawki i szumy w nich interesowały niż wyrazy, które miał usłyszeć, były problemy z wykonywaniem poleceń, a był tam u różnych specjalistów i różne rzeczy sprawdzali. Umęczona po tym na maksa byłam. Zawsze mimo wszystko biorę to do siebie,że ja matka nie daję sobie radę z dzieckiem, ludzie patrzą i myślą,co za niewychowane dziecko(gdzieś tam w głowie siedzi taka myśl)—-znacie to poczucie bardzo dobrze zapewne więc nie muszę wam mówić. Mąż sobie przez ten czas siedział spokojnie z młodszą, która przez te ok. 2 godziny grzecznie sobie układanki robiła, a ja cała zgrzana.

          beatrise…bardzo ci wspolczuje… Naprawde:(
          pomyslalam sobie ze moze jak bys np.przed wyjsciem do sklepu opowiedziala synkowi co bedziecie robili,gdzie sie udacie,przdstaw mu zasady dotyczace powiedzmy koszyka, ze jest za duzy i do koszyka wsiadał nie bedzie
          wiem ze to wydaje sie troche glupie,ale jak sama wiesz nasze dzieci lubia miec wszystko poukladane,wiedziec co sie bedzie dzialo…moze to pomoze???obiecaj ze jak bedzie zachowywał sie jak ustaliliscie dostanie nagrode np lizaka czy co tam on lubi:)
          tylko tez musisz powiedziec jak ma sie zachowywac,bo samo powiedzenie,,masz byc grzeczny,, dziecku nic nie mowi;)

          • oj annaxa, no właśnie takie przerabianie czasem pomaga ale nie zawsze się da tak wszystko przewidzieć. Trzeba się jednak starać jakoś wyprzedzać fakty. Przerabiamy i oswajamy młodego teraz z pierwszą klasą oj będzie się działo we wrześniu.

            • Zamieszczone przez annaxa


              widocznie tak maja…kazde dziecko tak chyba ma
              moj syn tez walczy z wymyslonym przeciwnikiem

              ale tutaj jest troszke inaczej…ciezko to wytlumaczyc
              po prostu mi sie wydaje ze zdrowe dzieci po prostu wiedza ze te postaci sa zmyslone a Amelka nie bardzo to odruznia,bieze to wszystko jakos tak bardzo doslownie na serio

              Filip by pokochal twego syna 😀 on tez non stop z kims walczy.
              Do tego uklada jakies strategie wojenne( wszystko w kosmosie najchętniej, zwykla wojna go nie interesuje ).

              A co do fiksacji. Filip ma tak ze jak odpowiada, opowiada czy coś mowi to robi to jak w programach dla dzieci. Niewiem czy zrozumiecie.. ale np nie powie ze w jakims tam filnie byla dziewczynka co jezdzila na rowerze ale ten rower np byl meski. tylko akcentuje wszystko jakby w teleturnieju byl. No szalu mozna dostac.
              porządek musi byc zawsze. ale tylko w miejscach publicznych. wokol siebie robi czasami taki chlew ze wylew mnie bierze.i bylo lizanie tylko mnie i wąchanie rowniez obcych.

              • badd, Jakies zajecia z SI, czasami logopeda, terapia” rodzinna” ( zeby matce np pokazac na zywo co ma w domu robić z dzieciem ) itd..
                .
                Betrisa u nas tez bylo podobne. F zyl w swoim swiecie, robil co chcial, zadne przywolywanie nie skutkowalo, albo skutkowalo na sekunde. wychodzilam wtedy z nim. bywalo ze darl sie na cale gardlo, patrzyli na mnie jakbym lala dziecko. czekalam az sie uspokoi lub ciszej bedzie darl sie i mowilam co zrobimy jak wejdziemy znowu.
                a z tym wychdzeniem i scenami, bo on chce tu, albo tu, nies mnie na rekach, albo nie chcal do sklepu tylko na plac zabaw.. przechodzilam. Bywalo ciezko, glosno.. az sinialam ze zlosci. zanim wyuczyl sie Filip co robimy na spacerze, w sklepie.. to ja myslalam ze sobie lub jemu coś zrobie.
                Tlumaczylam, tlumaczylam i tlumaczylam ze p teraz wejdziemy do gabinetu, idziemy do sklepu.. masz isc obok wozka, lub trzymac za wozek itd.. A jak bedziesz grzeczny ( ze nie bedzie sceny ) to w nagrode idziemy na plac zabaw. A jesli sceny bedą.. placu zabaw nie bedzie.
                o dziwo szybko zatrybił.

                Annnaxa
                schizofrenia dziecieca jest. a czy sie wyrasta?? chyba tak jak z kazdej choroby psychicznej. nie.. ;/ mozna jedynie “sprawić” ze skutki uboczne nie bedą az tak zauwazalne.

                i dziekuje za komplementy 🙂

                • Dzięki dziewczyny za pomoc..to wszystko już miałam właśnie wpisane, do tego muzykoterapia, biblioterapia, szkolenia i grupy wsparcia dla rodziców.

                  Zamieszczone przez annaxa
                  hmmm… Ale dałas rebusa:)
                  kurcze… Napewno wazne jest to ze kazde dziecko bedzie mialo indywidualna pomoc,dostosowana do jego potrzeb
                  no nie wiem… Np zajecia logopedyczne,czy integracji sensorycznej,czy zajecia np.w sali poznawania swiata
                  wazne by rodzice byli instruowani jak z dzieckiem postepowac/taka pomoc informacyjna co rodzice moga jeszcze zrobic dla swojego dziecka i ewentualnie gdzie sie ewentualnie udac

                  nie wiem czy o to ci chodzilo???

                  Nie mam uprawnień do SI i raczej w moim mieście nikt nie ma, a pisać coś dla sztuki, robić bez doświadczenia- ja nie chce…

                  Słyszałyscie o fundacji Rozwiazać autyzm??

                  • Zamieszczone przez betrisa
                    oj annaxa, no właśnie takie przerabianie czasem pomaga ale nie zawsze się da tak wszystko przewidzieć. Trzeba się jednak starać jakoś wyprzedzać fakty. Przerabiamy i oswajamy młodego teraz z pierwszą klasą oj będzie się działo we wrześniu.

                    no własnie!!!
                    cholera by to wziela!!!
                    ja zaczelam oswajac Amele z piatkiem
                    opowiadalam ze jedziemy juz z rana w daleka podroz, ze odwiedzimy nowe miejsca, ze bedziemy jechac dlugo altobusem,ale zabierzemy rozne rzeczy ktore bedzie chciala, ze bedzie mogla postac itp
                    od razu zapytala czy ja gdzies zostawie??? i czy bedzie ja to bolalo
                    cholera!!!co mialam powiedziec???
                    oczywiscie ze ja nie zostawie, ze pewnie itatus z nami bedzie
                    i ze jedziemy do szpitala ale nie wiem co beda jej robili,ale napewno beda sie starac zeby nie bolało
                    noi nie spala pol nocy,dostala bolu brzcha i glowy!!narobila jeszcze w gacie
                    maaaatko,tak sie o nia martwie
                    przygotujesz dziecko zle,nie przygotujesz tez zle i badz tu madry
                    teraz chyba trzecia godzine spi…matko i corko oby wydobrzala do piatku

                    Zamieszczone przez Cukierkova
                    Filip by pokochal twego syna 😀 on tez non stop z kims walczy.
                    Do tego uklada jakies strategie wojenne( wszystko w kosmosie najchętniej, zwykla wojna go nie interesuje ).

                    A co do fiksacji. Filip ma tak ze jak odpowiada, opowiada czy coś mowi to robi to jak w programach dla dzieci. Niewiem czy zrozumiecie.. ale np nie powie ze w jakims tam filnie byla dziewczynka co jezdzila na rowerze ale ten rower np byl meski. tylko akcentuje wszystko jakby w teleturnieju byl. No szalu mozna dostac.
                    porządek musi byc zawsze. ale tylko w miejscach publicznych. wokol siebie robi czasami taki chlew ze wylew mnie bierze.i bylo lizanie tylko mnie i wąchanie rowniez obcych.

                    to moja ma podobnie!!!tez jak zacznie gadac to konca nie widac
                    noi czesto słuchacza szuka,ja jak jej slucham to po prostu zasypiam zywcem
                    bo czesto urzywa slow ktore sobie sama wymyslila i ogolnie ta gatka jakas bez sensu jest
                    najczesciej wiec sluchala jej moja nawiedzona tesciowa,usmiala sie jeszcze przy tym jak szleniec jakis
                    wiec Ameli to odpowiadalo…teraz niestety jej sie znudzilo,wiec Amela jej nienawidzi i ja bije jak tylko odwroce glowe,a tesciowa gorzej niz dziecko skarzy jak najeta, zamiast jakos sobie poradzic-horror!!!

                    Zamieszczone przez BADD(**)
                    Dzięki dziewczyny za pomoc..to wszystko już miałam właśnie wpisane, do tego muzykoterapia, biblioterapia, szkolenia i grupy wsparcia dla rodziców.

                    Nie mam uprawnień do SI i raczej w moim mieście nikt nie ma, a pisać coś dla sztuki, robić bez doświadczenia- ja nie chce…

                    Słyszałyscie o fundacji Rozwiazać autyzm??

                    nie!!!ale chetnie usłyszymy:)

                    • to jakby się nasze dzieciaki spotkały pewnie byłoby wesoło, mój też gaduła straszna, tylko że plecie dużo ale często bez sensu ale może wasze dzieci by się z nim dogadały;) bo z rówieśnikami to średnio idzie.
                      No z tym oswajaniem to też my często nie wiemy co tam będzie możemy przypuszczać, a jak będzie zupełnie inaczej? No ale na zapas się nie ma co martwić. Powodzenia na tym wyjeździe !
                      My jutro do zoo się wypuszczamy jak będzie pogoda.

                      • Zamieszczone przez betrisa
                        to jakby się nasze dzieciaki spotkały pewnie byłoby wesoło, mój też gaduła straszna, tylko że plecie dużo ale często bez sensu ale może wasze dzieci by się z nim dogadały;) bo z rówieśnikami to średnio idzie.
                        No z tym oswajaniem to też my często nie wiemy co tam będzie możemy przypuszczać, a jak będzie zupełnie inaczej? No ale na zapas się nie ma co martwić. Powodzenia na tym wyjeździe !
                        My jutro do zoo się wypuszczamy jak będzie pogoda.

                        po pierwsze to co ty na forum po pierwszej w nocy robilas???
                        no niby ja tez nie spalam…myslalam i myslalam,ale kto by mi kazal w nocy wstawac i siedziec
                        ….co do gadania naszych dzieci to moja Amela tez wlasnie bez sensu peple cos,urzywa wymyslonych slow,do tego dochodza echolalje

                        • A bo ja po nocach pracuję przy komuterze;) W dzień dzieci nie pozwalają.

                          • Zapisałam sie kurs I stopnia z SI , czy któraś mieszka w Lublinie??

                            • oo super, sama bym się zapisała tylko brak kasy i czasu. Ale fajna, potrzebna sprawa. Może za jakiś czas, przydałoby mi się przekwalifikować. Choć jestem rozbita trochę z drogą życiową zawodową;) Zazdroszczę.

                              • no kasa nie mała 1200 zł za pare godzin, ale mam już jakiś certyfikat i mogę prowadzić zajęcia. Tylko jeszcze nocleg muszę załatwić. Ale to w przyszłym roku, bo jestem na liscie rezerwowej- na razi rusza kurs za pare dni, kolejny za rok…

                                • Dziewczyny- ja znowu do was z prośbą w sprawie pisanego projektu… Podsunęłyście pomysł z grupą wsparcia dla rodziców. W tym temacie wpisałam spotkania z dietetykiem, który specjalizuje się w autyźmie i z lekarzem, ale nie psychiatrą, ale takim ogólnym, który bedzie radził jakie badania trzeba dzieciom robić, czyli też specjalizujacy się w tego typu zaburzeniach. Zależy nam na specjaliście, ale też z super podejściem do rodziców, dziecka- jeśli macie kogos takie, z drugiego konca Polski- napiszcie mi na privat- może uda mi się wejść w współpracę z ta osobą, nawet w formie kontaktów telefonicznych.
                                  Nasze dzieci jeźdzą tylko do psychiatry i tyle. Nie mamy ani dietetyka, ani lekarza, którzy pokieruje “nowych” rodziców.
                                  Mam czas na napisanie projektu do 25 lipca..wiec niewiele…:)

                                  • Badd Kasa za kurs SI nie jest az taka duza. Na pewno szybko sie zwroci;) my za godzine zajec placimy 80zl,ale to jedne z najlepiej wydanych pieniedzy,nie zaluje ani zlotowki ktora przez te 1,5roku wydalam na SI.
                                    A dla zainteresowanych terapia Tomatisa to zdecydowalismy sie i w sierpniu idziemy na 1 etap. Bardzo intensywny etap bo codziennie z wylaczeniem jedynie niedziel,przez 15 dni idziemy na 2-godzinne sluchania. Pokladam i w tej terapii wielkie nadzieje(zwlaszcza zwazywszy na jej cene:(() i mam nadzieje ze sie nie rozczaruje.

                                    • To jest coś jak Auricula? Bo też są słuchawki itp.
                                      A SI- jak bedę ta metodą pracować to tylko w ramach zajeć w szkole, nie prywatnie- nie potrafiłabym ściagać kasy od rodziców.

                                      • Hej dziewczyny co tu taka cisza???
                                        przyleciałam wam cos opowiedziec
                                        Amela:mamo przepraszam ze cie tak na koniec zdenerwowalam,bardzo przepraszam
                                        juz tak nie bede,nie bede sie tak zachowywala jak Alek,a Alek to moj kolega ze szkoły,ktory mowi na mnie dupek,mamooo Alek to taka świnia
                                        …sie uśmiałam że myslałam ze do wc nie zdarze:)

                                        • Zamieszczone przez BADD(**)
                                          To jest coś jak Auricula? Bo też są słuchawki itp.
                                          A SI- jak bedę ta metodą pracować to tylko w ramach zajeć w szkole, nie prywatnie- nie potrafiłabym ściagać kasy od rodziców.

                                          a ja wiem czy parzec na to kategorjami sciagania kasy od rodzicow??
                                          chyba nie koniecznie
                                          to piekne ze pomagasz ile mozesz za darmo dzieciom i ich rodzicom
                                          jednak napewno znajda sie i tacy ktorzy chetnie zapłaca,potrzebni sa tacy jak ty:)
                                          a jesli wszstko za darmo bedziesz robila…to wybacz skonczysz pod mostem hehehe
                                          przeciez tez inwestujesz w kursy i czas i pieniadze

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Autyzm, Zespół Aspergera, ADHD, Dyspraksja i inne kwiatki:)

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo