Forum: Wiek przedszkolny
Debiutujący przedszkolak – jutro zaczynamy drogie Mamy.
Witam
Mój maluszek skończy jutro 2 lata i 5 miesięcy i zaczyna nowy etap – PRZEDSZKOLE.
Etap adaptacyjny wyszedł nieźle – chociaż nie zapowiadało się.
Woreczek w wyprawką spakowany…
Jak u Was drogi Mamy przedszkolaczków?
Napiszcie jak u Was pierwsze dni – może będzie nam lepiej razem?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Najlepsze aplikacje edukacyjne dla dzieci w wieku 6-8 lat. TOP 6 polecanych programów do nauki, rozwoju i kreatywnej zabawy
Te gry mają sens. 6 wartościowych aplikacji dla dzieci, które przetestowałyśmy z córką
Strój galowy do szkoły. Jak powinien wyglądać ubiór na specjalne okazje?
Przecieki matura 2024. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
Jak obliczyć średnią na koniec roku i na semestr? Niektórzy popełniają prosty błąd
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Wiek przedszkolny
- Debiutujący przedszkolak – jutro zaczynamy drogie Mamy.
- Czy zielona kupa po borówkach jest normalna? - Forum 2023
- Ile dac na wesele - Forum 2023
- Augustyn czy Milan - Forum 2023
- Co to znaczy, gdy piersi przestają boleć w ciąży? - Forum 2023
- Wasze "tajne" sposoby na wywołanie porodu !!! - Forum 2023
- Co może piszczeć na bramkach w sklepie? - Forum 2023
- Czy spływ kajakowy w ciąży jest bezpieczny? - Forum 2023
- Czy z anginą można wyjść na dwór? - Forum 2023
- Jak przykładać rywanol na siusiaka - Forum 2023
- Jak rozpoznać czy sączą się wody płodowe? - Forum 2023
- Koncert rockowy w ciazy???? - Forum 2023
- Kto U was w związku gotuje obiadki? - Forum 2023
- Moje Dziecko jest opoznione?! :( - Forum 2023
- Negatywny test pomimo ciąży?Czy to możliwe? - Forum 2023
- Pobolewanie i kłucie w brzuchu w 15 tygodniu ciąży - Forum 2023
- Telefon na kartę dla dziecka - gdzie najtaniej ? - Forum 2023
- Trzęsące się dziecko zaraz po przebudzeniu... - Forum 2023
- Tunezja - Forum 2023
- Urząd pracy - zmiana terminu wizyty - Forum 2023
- czy jarzębina jest trująca? - Forum 2023
- Teściowa zdradziła mi trik na czystą i pachnącą pralkę. Wlewa do bębna jedną rzecz
- Czym umyć brudne ściany? Wykorzystaj prosty trik za 5 zł. W mig zapomnisz o malowaniu
- Dociśnij obcinacz do paznokci w tym miejscu. Niewiele osób wie, o jego ukrytej funkcji
- Specjalny dodatek za wychowanie dzieci? ZUS wypłaca nawet 1500 zł. Skorzystają także babcie
- Położyła makaron na stół i zalała zimnym sosem. Tak wyprawiła synowi przyjęcie urodzinowe
- Jak kisić ogórki, żeby były twarde? Wystarczy wrzucić do słoika jeden składnik
- ZUS wprowadził ważne zmiany dla emerytów i rencistów. Przez niefrasobliwość mogą stracić świadczenie
- Początek roku szkolnego 2023/2024 przesunięty! Uczniowie nie rozpoczną nauki 1 września, wakacyjny odpoczynek potrwa dłużej
- To magiczne imię dla dziewczynki robiło furorę 70 lat temu. Hit z lat 50. znów zyskuje na popularności. Oznacza "prawdę i szlachetność"
- Zła wiadomość dla uczniów. Rok szkolny 2023/24 może być niewesoły
- Zagadki dla dzieci w różnym wieku. Łatwe, krótkie, ciekawe i zabawne.
- Życzenia urodzinowe dla dzieci [+śmieszne wierszyki]
- Ani z ogórka, ani z kapusty. Surówka z tego składnika to hit tegorocznego lata!
- Dodatkowe pieniądze za okres choroby. Od 1 lipca w ZUS obowiązują nowe zasady
- Jak otworzyć słoik bez użycia siły? Z tym prostym trikiem żadna zakrętka nie będzie problemem
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Debiutujący przedszkolak – jutro zaczynamy drogie Mamy.
Nie, to było w piątek więc raczej przedweekendowe 🙂 Ale było krótko, praktycznie po kilku minutach było ok. Dzisiaj tez troszke zaczeła płakać przed drzwiami ale dzielnie pomaszerowała sama, ze łzami ale sama, zrobiła papa i poszła. Płakała jeszcze krócej niż w piątek, czyli idzie ku lepszemu 🙂
Tata nie moze odwozić bo niestety ma taki zawód że jest tylko w weekendy. Jestem skazana tylko na siebie 🙁
no to widzę że klasycznie i książkowo KRYZYS DRUGIEGO TYGODNIA!!!
… u nas też niestety
w piątek było trochę płaczu, ale jeszcze ok a dzisiaj mój przedszkolak odmówił pójścia!!!
rano go ubrałam i razem zjedliśmy śniadanko, potem ja jadę do pracy a on z moim tatą
jedzie do przedszkola pół godziny po mnie
i dostałam telefon od taty że młody w domu bo były mega histerie i płacz…
o 12 zwolniłam się z pracy, wróciłam do domu i zawiozłam Kubusia do przedszkola
tłumacząc ze MUSI odrobić wagary, cioci też wytłumaczyłam o co chodzi
i został dziś od 12 do 15!!!
… nawet nie płakał, chyba był w szoku co się dzieje…
zobaczymy co będzie jutro
U nas w pierwszym tygodniu chodziła 2 dni, potem katar i zap. gardła. Drugi tydzień od wtorku do piątku. Wczoraj była, wybrałam ją po 4 godzinach, już bolał brzuch, do wieczora mało co jadła. W nocy przez sen cuchnąca biegunka, gorączki do teraz brak. O co chodzi?
Jelitówka Maja też miała w tamtym tygodniu. Słyszałam w przedszkolu, że teraz panuje.
Filip odpukać chodzi bez problemu.
Pica, może sie czymś przytruła? Przy wirusówce chyba by jednak troche zagoraczkowała?
Ja jednak dzisiaj jeszcze w domu z potworami. Mam nadzieje, ze starsza juz jutro bedzie sie nadawac do szkoly to i młody pojedzie do p-la. Jak nie to nie wiem kto z nimi jutro zostanie
Maja teraz miała wisusówke i ani razu nie miała temp a biegunka trwała w sumie tydzień.
Witam,
U nas pierwszy tydz. adaptacyjny tj. po 2 godz. – minal…ufff. Naprawde ciezko bylo. W piatek toszke lepiej i naweti sam wszedl do klasy. Ale ten tydzien mnie powalil tak, ze sie rozchorowalam na 5dni. To chyba ze stresu bo nie moglsm sluchac ani patrzec jak te dzieci placza i kurczowo trzymaja sie matek.
Jas od soboty kaszlal wiec w pn nie poszedl do “kola”. Al dzisiaj go zawiozlam i wiecie bylo ok. MOOOCny uscisk na rekach, calusy i z dwoma misiami, a przed przedszkolem nie nosil misi, wszedl do sali. Ale jak go odbieram to jak tylko mnie zobaczy to zaczyna plakac i nie chce przyjsc, musi przyprowadzic go nauczycielka. Moze macie podobna sytuacje albo wiecie dlaczego tak sie dzieje?
trzymam kciuki za maluszkow.
Nie wiem co to było.
Wczoraj wieczorem dziecko nówka sztuka, jak sama stwierdziła – mama, włąciło mi się hadehade 😉
Gorączki brak, apetyt super, samopoczucie też.
Dziś dzwoniłam do przedszkola – kilkoro dzieci miało biegunkę 1-2 dniową. Przeszło.
Jak do jutra będzie OK to jutro idzie to przedszkola, bo nie ogarnę jej w domu z jej hadehade 😉
Twoi poszli?
Może za krótko zostaje i nie chce jeszcze iść do domu.
Moja jak mnie widzi to przybiega i się rzuca na szyję. Czyli potwierdza się to co mówi – że nie lubi chodzić do przedszkola.
no to dobrze ze minęło
Moi dzisiaj jeszcze w domu, a raczej u babci. Zlitowała sie, bo przeciez ja do roboty muszę zajrzec tak normalniej, a nie na 3-4 godziny jak m. wróci…. Dzisiaj rano mało nie wyszłam z siebie. Młody na moje oko jest zdrowy jak ryba (drobny katar sie juz nie liczy), nie ma zmiłuj – jutro zasuwa do p-la. Niezaleznie od tego co mi dzisiaj lekarz powie o młodej (długo ją trzyma gardło, jak nigdy 🙁 )
To i ja się podzielę doświadczeniami po pierwszym okresie. Pierwszy tydzień – dramat. Płacz, szloch, krzyk i smutek. Po odebraniu uściski, ściski, całusy. Było ciężko. Pod koniec tygodnia już zaczęły się pierwsze choroby 😉 Teraz się już mniej więcej uspokoiło, dzisiaj szczególnie bo przedszkole odwiedziły… wielkie, pluszowe zwierzaki z Afryki (Tygrys, Zebra, coś tam jeszcze) i dzieciaki miały radochę.
Oby już wszystko uspokoiło się na dobre 🙂
Drogie mamy
Jestem mamą przedszkolaka- rocznikowo trzylatka, ale z grudnia. Wczoraj przedszkolanka stwierdziła, że jest mało samodzielny:( Uczę go ubierać się i rozbierać (to drugie idzie mu zdecydowanie lepiej, a nawet dobrze- wyjątek stanowi zdejmowanie bluzek) Powoli się uczy, nie zawsze chce współpracować, czasem szybko się zniechęca, kiedy mu coś nie wychodzi (więc pomagam mu tak, żeby go nie wyręczać, a żeby myślał, że zrobił daną rzecz sam). Wydawało mi się, że jest ok w temacie samodzielności, bo jeszcze ma czas, żeby dopracować/nauczyć się tego i owego. Może sie mylę? Jakie są wasze doświadczenia?
Witaj mój trzylatek z czerwcza a też ma problem z górną częścią odzieży dół rozbiera bez problemu, jak ma założyć ma troche problem ale jakoś sobie radzi. Myśle, że w tym wieku to jeszcze trzeba pomóc.
A czy ktoś ma niespełna trzylatka, który sam się ubiera i rozbiera??
No nie wiem.. Dzisiaj go motywowałam i powiedzmy, że próbował przebrać się w szatni sam. Tylko do wieszaka i na półkę nie mógł dosięgnąć…
Witaj,
U nas 2 latka i 10 m-cy. Też debiutujemy w przedszkolu…. Synek w szatni rozbiera buty i zakłada kapcie, rozpina bluzę/kurtkę i zdejmuje czapkę. Wiesza/odkłada na miejsce.
Natomiast nie zdejmie sam bluzy ani t-shirta przez głowę – tylko spodnie, majtki itp. Ze skarpetami i ich zakładaniem różnie…
Większość chłopców ma u nas podobnie, natomiast dziewczynki (mamy w grupie 4 z końca grudnia 2010) widzę, że nie mają problemów z tymi czynnościami…
Czy Krzysio sam je i sam pojdzie do toalety i sie tam obsłuzy? Na moje oko pupy nie musi sam dobrze wytrzec, ale nie jestem pedagogiem przedszkolnym. Miłosz nie potrafi zdjąc koszulki i bluzki – z reszta sobie radzi. Panie twierdza, ze dzieciaki fajne i bardzo samodzielne. To chyba troche kwestia punktu widzenia. Oczywiście Miłosz jest najmłodszy w grupie i widzę, ze inne dzieci są duzo bardziej samodzielne. Panie tez muszą to widziec, a jednak nie narzekają. Poprosiłabym o konkrety – miałas okazje porozmawiac dłuzszą chwilę?
No i nie przejmuj się 🙂
Inezko spokojnie, ma czas. Moja wrześniowa panna nie daje sobie rady z bluzkami przez głowę, nikt nie mówi, że coś jest nie w porządku.
Widzisz, taki feler, że szczegółów nie znam.. Bo tylko mi tak wspomniała na korytarzu i dała przykład, ze podaje noge do zdjęcia buta zamiast sam się za to wziąć. Ja wiem, że on jest wygodny i może tak robić, ale jak mu każe samemu się tym zająć to daje radę. Ma jeszcze kłopot z ubraniem papci i się wkurza, że mu spada, ale wiem, że do wprawy trzeba czasu i nie chce go zniechęcić, więc trochę mu pomagam jak zaczyna wariować.
Co do toalety, to nic nie mówiła. W domu idzie zrobić sam i sam się ubierze, tylko wiadomo jak to wygląda (trzeba poprawić)
Z jedzeniem nie ma problemu. Chociaż ona powiedziała, ze nie zawsze chce chwycić łyżkę (??) Zapytałam o co chodzi, a ona mówi, że zależy co jest w talerzu:) Dla mnie to logiczne, że jak nie zamierzam czegoś jeść, to sztućców nie biorę hehe
No ale.. Nie żebym na siłę go broniła. Wiem, że z tym ubieraniem będziemy jeszcze jakiś czas się przeprawiać, ale cały czas próbujemy.. A jak ta przedszkolanka poprosiła mnie o ‘współpracę’ to zrobiło mi sie przykro, bo wyglądało to tak, jak bym go wyręczała i nie uczyła…:(
Inezz, to wyglada na to ze jest ok – nie przejmuj sie. Nauczyciele nie zawsze potrafia przekazac informacje bo maja w koncu bande w sali. Mysle, ze nie miala nic negatywnego na mysli 🙂 Sprobuj po prostu umowic sie na krotka rozmowe gdy jest juz malo dzieci zeby kobieta miala ciutke wiecej luzu.
A w temacie jedzenia – bylam w lekkim szoku jak mi powiedziano w p-lu ze musza podkarmiac Milosza – je sam wszystko i wrecz sie wkurzal gdy chcialam mu pomoc. A teraz po kilku lyzkach zupy slysze “mamusiu, zmeczylem sie i boli mnie raczka”. Panie po prostu maja czas od do i taki jest slkutek – w domu moze jesc chocby i 40minut…. no i tak jak Ty nie namawiam jak czegos nie chce, w p-lu jest inne podejscie – ma probowav wszystkiego.
To co piszesz to typowe dla początkującego przedszkolaka:) Z tym jedzeniem to u nas podobnie – w domu je wszystko sam, a w przedszkolu pani mówi, że lubi jak pomoc nauczyciela karmi go zupką!! dla mnie to szok, bo w domu od ponad roku nie dał się nikomu nakarmić…
Wiem, że pewnie było Ci przykro po takiej rozmowie – ale u nas panie poszły dalej i do wszystkich rodziców wysłały maila, z informacją, że dzieci są b. fajne itp, ale są w grupie przypadki bardzo niesamodzielne (toaleta, jedzenie, nie mówią dzień dobry) i że one traktują to jako zaniedbania wychowawcze, nad którymi trzeba ostro pracować!
A grupa składa się z dzieci urodzonych lipiec-grudzień 2010 (najwięcej jest tych z ostatniego kwartału)…
Znasz odpowiedź na pytanie: Debiutujący przedszkolak – jutro zaczynamy drogie Mamy.