Dieta proteinowa – cz. 3

Część pierwsza jest
Część druga jest :)

by matka założycielka Aggi

i namiary na forumowego logina

Strona 18 odpowiedzi na pytanie: Dieta proteinowa – cz. 3

  1. wklejam co znalazłam na forum gazety

    Dopuszczalna ilośc tłuszczu w 100g produktu to 5 gramów (w/g
    Dukana) ale najlepiej 3-4 gramy.

    I teraz do zapamiętania:
    ZAWARTOŚC BIAŁKA > ZAWARTOSC WĘGLOWODANÓW + ZAWARTOŚC TŁUSZCZU

    Czyli np:

    Mamy produkt, który ma 5 gramów tłuszczu. Myślimy super! Nadaje się!
    Ale… nie,nie… patrzymy na skład dalej a tutaj: węglowodany 7
    gram i białko 8 gramów. No i co?
    Suma 5 gr. tłuszczu + 7 gr.węgli = 12 gr vs. 8 gr. Białka
    No i ten produkt się już nam nie przyda….

    Ale gdyby ten sam produkt miał dalej 8gr białka, 5gr tłuszczu i 2g
    wegli to już jest ok.

    znacie tą zasadę, stosujecie…..

    sprawdziłam zawartośc lodówki i okazało się że serek wiejski light z piatnicy i serek homogenizowany 0% mackowy możemy jeśc

    ale już na przykład jogurt sokólski 0% albo jogurt grecki light nie bo zawartość białka jest mniejsza niż węgli z tłuszczem

    stosujecie czy myslicie, że to przesada…..

    • z tego samego forum gazety

      DZIENNA ILOSCI DOZWOLONYCH PRODUKTOW
      UWAGA: nie nalezy ich spozywac w przypadku zatrzymania wagi (!!!),
      a tak w ogóle, to najoptymalniej w ogóle ich nie używac

      1) 200g jogurty owocowe 0% z pulpą owocową słodzone słodzikiem
      2) szklanka mleka sojowego
      3) 1 łyzka skrobii kukurydzianej
      4) 200g jogurtu sojowego
      5) 2 łyżki smietany 3%
      6) 1 łyżeczka kakao odtłuszczonego (np.Decomoreno)
      7) 2 łyżki smietany 4 %
      8) 2 łyżki smietany sojowej
      9) 4 łyżki wina: biale i czerwone do gotowania
      10) 3 krople oleju
      11) Proteiny sojowe 50g/tygodniowo
      12) wedzony bekon (chudy boczek niesolony) – plasterek
      13) 30g sera żółtego o zawartosci tluszczu ponizej 6%

      ps
      no to sobie popisałam a teraz lecę Marcyśkę nakarmić a potem lulu wreszcie

      • Czesc.
        Watek dla mnie.
        Maz mnie namowil na te diete.
        Wczoraj na probe sprobowalam. Boze, jaka ja bylam glodna caly dzien…

        • Zamieszczone przez Jane
          Czesc.
          Watek dla mnie.
          Maz mnie namowil na te diete.
          Wczoraj na probe sprobowalam. Boze, jaka ja bylam glodna caly dzien…

          Witaj Jane 🙂
          Nie powinnaś być głodna na tej diecie- możesz jeść ile chcesz z dozwolonych produktów- smacznego

          Monika-
          znam tę zasadę, że białka powinno być więcej niż tłuszczu i węgla, ale nie trzymam się tego restrykcyjnie- czasem jem jogurty czy serki, które się nie załapują w widełki.

            • Witam:)
              Dziewczyny od poniedziałku w lidlu jest tydzień z linessa

              • Zamieszczone przez Milka31
                Witaj Jane 🙂
                Nie powinnaś być głodna na tej diecie- możesz jeść ile chcesz z dozwolonych produktów- smacznego

                Monika-
                znam tę zasadę, że białka powinno być więcej niż tłuszczu i węgla, ale nie trzymam się tego restrykcyjnie- czasem jem jogurty czy serki, które się nie załapują w widełki.

                bezczelnie podpisze sie pod wszystkim 😀

                Zamieszczone przez rena12

                ale, ze co??

                uwazasz, ze ten smieszny 2-minutowy material oddaje cala prawde o diecie dukana???

                Zamieszczone przez axa
                Witam:)
                Dziewczyny od poniedziałku w lidlu jest tydzień z linessa

                owszem tydzien linessy jest, ale ciekawe ile z tych produktow nadaje sie dla dukanek

                • Zamieszczone przez tysiaczek

                  owszem tydzien linessy jest, ale ciekawe ile z tych produktow nadaje sie dla dukanek

                  Wiem, że rok temu jak tu dukanowałam to np lody ciepłe cieszyły się dużym zainteresowaniem i inne produkty też ale to wg uznania;)

                  • witajcie przyjmiecie mnie do swojego grona???

                    na Dukanie jestem od 13.09.2010 r. Zaczęłam z wagą 72kg, jestem na 3 fazie.
                    aktualnie ważę 63kg, fakt idzie coraz ciężej odmówić sobie czegoś “niedozwolonego” ale staram się kontrolować. życzę wszystkim powodzenia i osiągnięcia celu.

                    • mienkka jestem
                      porażka jakaś

                      codziennie rano zaczynam z silnym postanowieniem kontynuowania IIIfazy
                      pominę szczegóły

                      kopa w dupę poproszę

                      • Zamieszczone przez Valutek
                        mienkka jestem
                        porażka jakaś

                        codziennie rano zaczynam z silnym postanowieniem kontynuowania IIIfazy
                        pominę szczegóły

                        kopa w dupę poproszę

                        ja tam Cię kopać nie mam zamiaru

                        • Mam dziś kolejny (nie wiem już który) pierwszy dzień powrotu do diety po odpuście. Odpust był zaplanowany na 3 dni, a trwał 3 tygodnie.
                          No masakra jakaś

                          Trzymajcie kciuki za dziś…

                          Nie zważyłam się, ale czuję w ciuchach i widzę, jakie tempo mają powracające kilogramy i tłuszcz. Bleee..

                          śniadanie: 1/2 porcji chlebka + piątnica light
                          obiad: kawałek łososia upieczony w żaroodpornym na odrobinie wody
                          podwieczorek: 1/2 porcji chlebka + piątnica light
                          kolacja: nie wiem, może filet z kurczaka?

                          Taki jest plan. Tym razem musi się udać.

                          • Zamieszczone przez Valutek
                            mienkka jestem
                            porażka jakaś

                            codziennie rano zaczynam z silnym postanowieniem kontynuowania IIIfazy
                            pominę szczegóły

                            kopa w dupę poproszę

                            Vala, wzorze mój III fazy, do której nadal (mimo planów ) nie doszłam.
                            Nie daj się, bo mi zgaśnie światełko nadziei, że się da…

                            ps. to było kopanie w tyłek na litość : )

                            • Zamieszczone przez Talka
                              Mam dziś kolejny (nie wiem już który) pierwszy dzień powrotu do diety po odpuście. Odpust był zaplanowany na 3 dni, a trwał 3 tygodnie.
                              No masakra jakaś

                              Trzymajcie kciuki za dziś…

                              Nie zważyłam się, ale czuję w ciuchach i widzę, jakie tempo mają powracające kilogramy i tłuszcz. Bleee..

                              śniadanie: 1/2 porcji chlebka + piątnica light
                              obiad: kawałek łososia upieczony w żaroodpornym na odrobinie wody
                              podwieczorek: 1/2 porcji chlebka + piątnica light
                              kolacja: nie wiem, może filet z kurczaka?

                              Taki jest plan. Tym razem musi się udać.

                              Trzymam
                              Wiem jak mozna popłynąć na III fazie, więc tym bardziej mocno zaciśnięte.

                              • Zamieszczone przez Valutek
                                mienkka jestem
                                porażka jakaś

                                codziennie rano zaczynam z silnym postanowieniem kontynuowania IIIfazy
                                pominę szczegóły

                                kopa w dupę poproszę

                                Ja Cię kopnę skoro chcesz.

                                Ale robięto tylko dlatego, że III faza jest bardzo ważna. Jak to zaprzepaścisz nie będziesz mogła w takiej mini śmigać!

                                Zamieszczone przez ewkam
                                ja tam Cię kopać nie mam zamiaru

                                A u Ciebie co? Bo optymistycznie to nie zabrzmiało.

                                • Zamieszczone przez axa
                                  Wiem, że rok temu jak tu dukanowałam to np lody ciepłe cieszyły się dużym zainteresowaniem i inne produkty też ale to wg uznania;)

                                  a ja wiem, ze spora czesc tych produktow linessy dla nas sie ni enadaje

                                  Zamieszczone przez Evlin_83
                                  witajcie przyjmiecie mnie do swojego grona???

                                  na Dukanie jestem od 13.09.2010 r. Zaczęłam z wagą 72kg, jestem na 3 fazie.
                                  aktualnie ważę 63kg, fakt idzie coraz ciężej odmówić sobie czegoś “niedozwolonego” ale staram się kontrolować. życzę wszystkim powodzenia i osiągnięcia celu.

                                  witaj 🙂

                                  Zamieszczone przez Valutek
                                  mienkka jestem
                                  porażka jakaś

                                  codziennie rano zaczynam z silnym postanowieniem kontynuowania IIIfazy
                                  pominę szczegóły

                                  kopa w dupę poproszę

                                  kopne Cie pod warunkiem, ze mi oddasz

                                  Zamieszczone przez ewkam
                                  ja tam Cię kopać nie mam zamiaru

                                  przyznaj sie cos zrobila/zjadla/wypila

                                  • Zamieszczone przez Talka
                                    Mam dziś kolejny (nie wiem już który) pierwszy dzień powrotu do diety po odpuście. Odpust był zaplanowany na 3 dni, a trwał 3 tygodnie.
                                    No masakra jakaś

                                    Trzymajcie kciuki za dziś…

                                    Nie zważyłam się, ale czuję w ciuchach i widzę, jakie tempo mają powracające kilogramy i tłuszcz. Bleee..

                                    śniadanie: 1/2 porcji chlebka + piątnica light
                                    obiad: kawałek łososia upieczony w żaroodpornym na odrobinie wody
                                    podwieczorek: 1/2 porcji chlebka + piątnica light
                                    kolacja: nie wiem, może filet z kurczaka?

                                    Taki jest plan. Tym razem musi się udać.

                                    za Ciebie i za siebie tez

                                    tak mi pieknie szlo przez caly tydzien, a tu wczoraj masakra jakas

                                    • Hejo u mnie spadek -2 ciesze się
                                      bo @ juz bliziuteńko mam nadzieję
                                      ze po @ będzie jeszcze mniej…

                                      • Nati piekny spadek!

                                        dziewczyny wrzucajcie swoje dzienne menu – bedzie mozna cos zgapic 😉

                                        ja dzisiaj :
                                        S: 2 jajka na miekko
                                        wypilam juz 3 szkl herbaty i 3 szkl wody
                                        na obiad mam cycek, chyba zrobie w curry…

                                        • ja dzis owsanka tylko
                                          a i 2 kawy normalnie jakos jesc mi się nie chcieć

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta proteinowa – cz. 3

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo