Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D

Jak w tytule… Wiem, ze jest tu kilka dziewczyn, które mając już jedno -pragną kolejnego bobaska- jak ja 🙂 Moze tutaj będziemy pisały jak się czujemy, jak czują się nasze dzieci, jak postrzegają fakt, iż chcemy im dać braciszka/siostrzyczke… Nasza Olcia od jakiegos roku-od kiedy poszła do przedszkola – strasznie chce miec siostrę.. koleżankom w grupie urodziły się siostry, kuzynce też, no i ona tez chce… ale TYLKO siostre – o braciszku słyszeć nie chce… Nic nie dają nasze rozmowy, że nie mamy wpływu na to czy to będzie siostra czy brat (czy wogóle ktoś będzie;) ) – ją to nie interesuje, ma być siostra i już! 😀

Wiem, że staranie o kolejne dziecko są inne niż te o pierwsze…te 5 lat temu tak strasznie chciałam już być w ciąży.. A teraz jakos spokojniej do tego podchodzę, jak będzie to będzie, jak nie teraz to później czy choćby wcale 😉 Jak Wy do tego podchodzicie?

Strona 14 odpowiedzi na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D

  1. Zamieszczone przez paszula
    Fiś skonał we śnie! 🙁
    Mój progesteron w 17 dc wynosi 9,19ng/ml – norma to 3,34-25,56.
    Robiłam tak wcześnie, bo przy moich cyklach to tak jak przy narmalnym cyklu 28 dniowym 21 dc.
    Niby w normie, ale niziutki, aby fasolka mogła się zagnieździć.

    Dzisiaj pogrzeb fisia! 🙁

    Myślisz, ze to za mało?
    Ja miałam w 20 dc progesteron 9,27 ng/ml przy normie w fazie lutealnej [1,7 – 27]. Tylko ze ja brałam Duphaston, a badanie go nie wykaże. Ale pewnie niewiele tez od niego wzrósł :(.

    • Zamieszczone przez paszula
      Dzisiaj pogrzeb fisia! 🙁

      Chyba zapomniałaś że fisie są nieśmiertelne!!! Odrodzi się już za kilka/kilkanaście dni – jestem tego bardziej niż pewna :).

      A co do tego progesteronu to masz Paszula pewność, że jest za niski, aby fasolka mogła się zagnieździć?

      • Zamieszczone przez Magma
        Myślisz, ze to za mało?
        Ja miałam w 20 dc progesteron 9,27 ng/ml przy normie w fazie lutealnej [1,7 – 27]. Tylko ze ja brałam Duphaston, a badanie go nie wykaże. Ale pewnie niewiele tez od niego wzrósł :(.

        W poprzednim cyklu… co prawda w 21 dc miałam 23 ng/ml. Nie wiem czy przez trzy dni aż tak może wzrosnąć czy po prostu teraz lipa.
        Dzisiaj brzuch mnie pobolewa jak przed @ a mam 18 dc. Jest całkiem możlwie, że dostanę @ wcześniej.
        Wiem, że jak zaszłam w ciążę z Baśką to już każdy następny dzień to miał być dzień @… i nie przychodził… ale jakoś moje oczekiwania były inne.
        Może zdzwonię do ginki…. ale ona mnie pewnie opieprzy, że niepotrzebnie wydaję kasę na badania i że miałam wyluzować. Wyluzowałam…. tylko po mojemu.

        • Zamieszczone przez nadii
          Chyba zapomniałaś że fisie są nieśmiertelne!!! Odrodzi się już za kilka/kilkanaście dni – jestem tego bardziej niż pewna :).

          A co do tego progesteronu to masz Paszula pewność, że jest za niski, aby fasolka mogła się zagnieździć?

          Serio?! No bo ja się właśnie przyzwyczajam bardzo do zwierzątek, samochodów i trudno mi się pogodzić z ich odejściem. Jak napisałam, że fiś skonał to jakoś smutno mi się zrobiło! To może zasnął głębiej tak, że już chrapania nie słychać nawet!! 🙂

          Z tym progesteronem to nie mam pojęcia… tak jakoś mi się wydaje!

          • Zamieszczone przez paszula
            Z tym progesteronem to nie mam pojęcia… tak jakoś mi się wydaje!

            Paszula i Ty nam tu kit wciskasz, że fiś śpi, ba że skonał!?! 😀 Przecież Ty cały czas fisiujesz kochana hihihihihihi :D.

            Postaraj się nie myśleć teraz o progesteronie, @ i innych takich tam. Jak to kiedyś sama gdzieś napisałaś: “co ma być to będzie”.

            Zrób najwyżej betę w piątek lub sobotę i będziesz wiedziała co i jak. Bo hormony to mają to do siebie, że lubią sobie skakać :). Raz wysoko, raz niziutko.

            A fisia ukochaj i zaśpiewaj mu kołysankę, bo ma nakaz spać do przyszłego wtorku :D.

            • Poczytałam o progesteronie. 7 dpo jesgo poziom jest najwyższy! A u mnie był tylko 9.19 kiedy to w poprzednim cyklu kilka dni później był 23!!! Luteina by sie przydała! Może w następnym cyklu!

              • Zamieszczone przez nadii
                Paszula i Ty nam tu kit wciskasz, że fiś śpi, ba że skonał!?! 😀 Przecież Ty cały czas fisiujesz kochana hihihihihihi :D.

                Postaraj się nie myśleć teraz o progesteronie, @ i innych takich tam. Jak to kiedyś sama gdzieś napisałaś: “co ma być to będzie”.

                Zrób najwyżej betę w piątek lub sobotę i będziesz wiedziała co i jak. Bo hormony to mają to do siebie, że lubią sobie skakać :). Raz wysoko, raz niziutko.

                A fisia ukochaj i zaśpiewaj mu kołysankę, bo ma nakaz spać do przyszłego wtorku :D.

                Fiś pokonany serio!! 🙂 Niech będzie, z uśpiony! 🙂 Tylko, że ja mam tak, że muszę rozumiec.
                Zadzwoniłam do mojej ginki.
                Zjechała mnie z góry na dół, że po grzyba robiłam progesteron, że mam do cholery przestac się badac, że jestem zupełnie zdrowa tylko głową to blokuję, że mam zapomniec o PRL po obciążeniu, bo i mam owu i mam progesteron (wynik w normie, więc jest ok), że mam jechac na wakacje i się bzykac… i jedynie na co może się zgodzić to luteina 2 razy na dobę pod język lub dowcipnie.
                W sumie to wiem, że ona ma rację, ale nie specjalnie mam pomysł co z tym zrobic… głowy sobie nie utnę :)…. już wymyśliłam w sumie…. idę do psychoterapeuty poleconego przez ciocię małża. A co tam!! Zobaczymy!
                Ginka do której teraz chodzę to znajoma rodziny. Jest specyficzna, ale ma nosa do ciąż, a już na tyle ją znam, że nie uderzyłam zaraz ani potem też w płacz tylko na koniec rozmowy robiłyśmy zakłady kiedy się zgłoszę ze spóźnionym okresem!! 🙂
                Acz mój pierwszy kontakt z nią trzy lata temu skończył się łzami…. wręcz szlochem…. i tak było po każdej wizycie… mało odporna byłam zawsze na takie osoby, ale do niej już przywykłam!! 🙂

                • Zamieszczone przez paszula
                  Fiś pokonany serio!! 🙂 Niech będzie, z uśpiony! 🙂 Tylko, że ja mam tak, że muszę rozumiec.
                  Zadzwoniłam do mojej ginki.
                  Zjechała mnie z góry na dół, że po grzyba robiłam progesteron, że mam do cholery przestac się badac, że jestem zupełnie zdrowa tylko głową to blokuję, że mam zapomniec o PRL po obciążeniu, bo i mam owu i mam progesteron (wynik w normie, więc jest ok), że mam jechac na wakacje i się bzykac… i jedynie na co może się zgodzić to luteina 2 razy na dobę pod język lub dowcipnie.
                  W sumie to wiem, że ona ma rację, ale nie specjalnie mam pomysł co z tym zrobic… głowy sobie nie utnę :)…. już wymyśliłam w sumie…. idę do psychoterapeuty poleconego przez ciocię małża. A co tam!! Zobaczymy!
                  Ginka do której teraz chodzę to znajoma rodziny. Jest specyficzna, ale ma nosa do ciąż, a już na tyle ją znam, że nie uderzyłam zaraz ani potem też w płacz tylko na koniec rozmowy robiłyśmy zakłady kiedy się zgłoszę ze spóźnionym okresem!! 🙂
                  Acz mój pierwszy kontakt z nią trzy lata temu skończył się łzami…. wręcz szlochem…. i tak było po każdej wizycie… mało odporna byłam zawsze na takie osoby, ale do niej już przywykłam!! 🙂

                  No to kochana wyluzuj i czekamy na nienadejście @ 🙂
                  Ale powiedz sama taki opierdol jest czasem potrzebny ;),
                  pozdrawiam i zabieram do siebie fisia poczeka sobie u mnie do momentu dwóch tłuściutkich krech na teście potem Ci go oddam na 9 miesięczne fisiowanie pt mam mdłosci, chce mi się spać, chce mi się jeść, chce mi się ryczeć, nikt mnie nie rozumie, spuchły mi nogi…..itd 😉

                  • Witam:)
                    Od jakiegoś czasu czytam Wasze posty i za wszystkie trzymam MOCNO kciuki!!!
                    Z pewną nieśmiałością spytam, czy można się do Was przłączyć?
                    To nasz pierwszy cykl starań o drugiego Tygryska;), za pare dni okaże się czy był owocny…
                    Pozdrawiam

                    • Zamieszczone przez agasia75
                      No to kochana wyluzuj i czekamy na nienadejście @ 🙂
                      Ale powiedz sama taki opierdol jest czasem potrzebny ;),
                      pozdrawiam i zabieram do siebie fisia poczeka sobie u mnie do momentu dwóch tłuściutkich krech na teście potem Ci go oddam na 9 miesięczne fisiowanie pt mam mdłosci, chce mi się spać, chce mi się jeść, chce mi się ryczeć, nikt mnie nie rozumie, spuchły mi nogi…..itd 😉

                      Tylko dobrze się opiekuj moim fisiem!! 😀

                      • Zamieszczone przez Meme
                        Witam:)
                        Od jakiegoś czasu czytam Wasze posty i za wszystkie trzymam MOCNO kciuki!!!
                        Z pewną nieśmiałością spytam, czy można się do Was przłączyć?
                        To nasz pierwszy cykl starań o drugiego Tygryska;), za pare dni okaże się czy był owocny…
                        Pozdrawiam

                        Jasne, że możesz!! 🙂
                        No i trzymam kciuki!! 🙂

                        • Zamieszczone przez paszula
                          Tylko dobrze się opiekuj moim fisiem!! 😀

                          kochana ja mamtyle swoich fisiów na roznych punktach że naprawde będzie mu u mnie dobrze 😉 napewno z któryms z moich się zaprzyjaźni 😉

                          • Zamieszczone przez agasia75
                            kochana ja mamtyle swoich fisiów na roznych punktach że naprawde będzie mu u mnie dobrze 😉 napewno z któryms z moich się zaprzyjaźni 😉

                            😀

                            • Zamieszczone przez Meme
                              Witam:)
                              Od jakiegoś czasu czytam Wasze posty i za wszystkie trzymam MOCNO kciuki!!!
                              Z pewną nieśmiałością spytam, czy można się do Was przłączyć?
                              To nasz pierwszy cykl starań o drugiego Tygryska;), za pare dni okaże się czy był owocny…
                              Pozdrawiam

                              Pierwszy tygrysek śliczy :)To trzymam kciuki za małego tygryska 🙂 a moze będzie tygrysiczka 😉

                              • a moze będzie tygrysiczka 😉

                                pierwszy Tygrysek to dziewczynka – Weronika 🙂 i mam nadzieje, że drugi Tygrysek też będzie dziewczynką 😉
                                a tak naprawde to najważniejsze, żeby wogóle był Tygrysek…

                                • Zamieszczone przez Meme
                                  a moze będzie tygrysiczka 😉

                                  pierwszy Tygrysek to dziewczynka – Weronika 🙂 i mam nadzieje, że drugi Tygrysek też będzie dziewczynką 😉
                                  a tak naprawde to najważniejsze, żeby wogóle był Tygrysek…

                                  Ja też bym nie płakała jakby była druga córeczka. Nawet preferuję znacząco, ale będzie co będzie… jak mówi mąż nie robimy dziewczynki czy chlopca tylko chcemy dziecko!! 🙂

                                  • Zamieszczone przez paszula
                                    Ja też bym nie płakała jakby była druga córeczka. Nawet preferuję znacząco, ale będzie co będzie… jak mówi mąż nie robimy dziewczynki czy chlopca tylko chcemy dziecko!! 🙂

                                    w pełni się podpisuje pod tym co napisałaś 😀

                                    • No proszę, znów się narobiło…
                                      Meme witamy 🙂 Śliczna ta twoja tygrysiczka, napewno niedługo będzie druga 😉 Trzymam kciuki!
                                      Paszula, kobieto Ty faktycznie fisiujesz w taki inny sposób, badasz się, obserwujesz, rozumujesz.. A co to jest jak nie fiś?? 😉 Jeśli on śpi to bardzo płytko i co chwila się budzi 😉
                                      U mnie dalej ciche schizowanie, bo dalej brak charakterystycznego bólu lewej piersi jak przed @, brak opuchniętych piersi, jak przed @ (w tym dniu cyklu zawsze już były duże i bolaące), te dziwne ciągnięcia w dole brzucha, ech. Ale to wszystko takie zmieszanie z chorobą-wzięłam sobie wolne od dzis i “leżę” w domku, w sumie nie jest tak zle, ale czekam do tego poniedziałku, żeby wiedzieć już-czy jechać do laryngolog i łykać znów miliony antybiotyków czy jednak nie 😉

                                      I ja też baaaardzo chciałabym druga córeczkę, ale będzie fajnie jeśli coś wogóle będzie 😉

                                      A poza tym – miałam wczoraj takie przemyślenia: mam tak fantastyczną córę, że kurka – po co mi kolejne dziecie?? Głupie to, ale jak tak ją obserwowałam jak sobie słodko śpi to jakoś tak się wzruszyłam:) Ciekawe czy kiedyś będę w stanie zając się dobrze drugim dzieciem, nie zaniedbując jednocześnie jej. Ot, tak działa na mnie każda choroba-wciąz chce mi się płakać.. albo to ZNPM..;)

                                      • Meme witamy 🙂 Śliczna ta twoja tygrysiczka, napewno niedługo będzie druga 😉 Trzymam kciuki!

                                        dziękuje 🙂 oby sie sprawdziło!!!

                                        A poza tym – miałam wczoraj takie przemyślenia: mam tak fantastyczną córę, że kurka – po co mi kolejne dziecie?? Głupie to, ale jak tak ją obserwowałam jak sobie słodko śpi to jakoś tak się wzruszyłam:) Ciekawe czy kiedyś będę w stanie zając się dobrze drugim dzieciem, nie zaniedbując jednocześnie jej.

                                        mam podobne odczucia…

                                        • Zamieszczone przez iwoonkak
                                          A poza tym – miałam wczoraj takie przemyślenia: mam tak fantastyczną córę, że kurka – po co mi kolejne dziecie?? Głupie to, ale jak tak ją obserwowałam jak sobie słodko śpi to jakoś tak się wzruszyłam:) Ciekawe czy kiedyś będę w stanie zając się dobrze drugim dzieciem, nie zaniedbując jednocześnie jej. Ot, tak działa na mnie każda choroba-wciąz chce mi się płakać.. albo to ZNPM..;)

                                          A ja nie. Właśnie z myślą o Baśce chcę mieć kolejne dzieci. Tak fajnie mieć rodzeństwo. To coś niezastąpionego. Rodzeństwo się kocha, wspiera i uwielbia spędzać czas razem. (czasem tak nie jest, ale biorę za pewnik, że moje dzieci odziedziczą w genach również miłość do siebie nawzajem tak jak to jest z moim bratem i siostrami męża…. jest fajnie)

                                          Wszelakie wyjazdy wakacyjne gdzie jest więcej dzieci to super zabawa dla nich i dla nas też. Wszystkie Święta!! Jaki sens by miały gdyby nie dzieci… a cóż ma począc jeden maluch kiedy wokół świątecznego stołu sami dorośli… jak jest rodzeństwo to takie święta to przyjemność. A potem gdy nas nie będzie to rodzeństwo będzie miało się nawzajem.

                                          Kolejne dzieci to nie nasz kaprys to miłość do partnera i dzieci, które już mamy.
                                          Z każdym dzieckiem nie dzielimy serca na kolejną część… ono rośnie!!
                                          Czasu może jest mniej, ale w rodzinach gdzie jest więcej dzieci nie brakuje miłości (nie mówię o patologii tylko o takich domach gdzie dzieci są chciane… takim jak mój) a to oznacza, że dzieciom źle nie będzie!!

                                          Nie myślcie tak dziewczyny. WIem, że mając swoje ukoachne dzieci trudo wyobraźić sobie, że można pokochać jakieś dziecko… nie ma go jeszcze, więc nie zawsze myślimy o nim jak o swoim dziecku, ale niech no ta fasolka się zagnieździ a potem wyda pierwszy płacz… zrozumiecie wtedy co miałam na myśli!! 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo