Ławeczka -reaktywacja

Chwilowo przycupnęłam na ławeczce rezerwowych,więc może ktoś do mnie dołączy. Ten cykl niestety muszę sobie odpuścić,ale od nowego ruszam do boju. Postanowiłam powtórzyć wszystkie badanka i jedziemy do W-wy.
Wiercę się strasznie na tej ławeczce i po raz pierwszy nie mogę doczekać się małpiszona. Strasznie dużo we mnie optymizmu.

Sylwia

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Ławeczka -reaktywacja

  1. Re: ale skucha…

    u mnie lipa, znowu trójka! sie wyjałowiłam i drożdze się przypałętały, zastanawia mnie fakt braku pałeczek kwasu mlekowego a brałam lactovaginal hmmm
    ale muszę Wam powiedzieć że nic to!
    dzisiaj tata mpjej najbliższej psiapsiólki, u której jestem świadkową we wrześniu miał drugi zawał, było cieżko, już jest trochę lepiej i mam nadzieję ze będzie jeszcze lepiej i to jest najważniejsze! w takich chwilach jakie tam bakterie są po prostu nieważne!

    • Re: ale skucha…

      Masz rację Kajuś nie przejmuj się tym za bardzo.
      Odstaw kochana słodycze i pij kefir – to powiino pomóc.
      No co za paskudztwa z tych bakterii…

      • Re: ale skucha…

        odstaw kochana słodycze a to dobre !
        znlazłam gynalgin w domku, ma składnik przeciwbakteryjny i przeciwgrzybkowy i pomogło troszkę! ufffffffff
        kefir powiadasz hmmmmmm no dobrze

        • Re: ale skucha…

          Kaju, łączę się z Tobą i doskonale Cię rozumiem.

          • Re: ale skucha…

            bambamku a jakie wieści u was, cały czas pamietam o Twoim tatku

            • Re: ale skucha…

              dobre dobre pomyśl nad tym głęboko hihihi
              ja jestem dzisiaj 5 dzień bez cukru w ogóle i muszę przyznać, że nie jest źle no dobra, wczoraj myslałam, że padnę tak mi się chciało cosik malućkiego slodkiego ale gdy weszłam na wagę i zobaczyłam 2 kg mniej w 4 dni odechciało mi sie slodyczy

              • Re: ale skucha…

                na razie stan zawieszenia… w poniedziałek będzie miał robiony rezonans mózgu a w czwartek wyniki. Dostał tabletki i od paru dni jest w rzeczywistości i nie ma odpływów w swój swiat. Nie wiem niestety nic więcej. Dziękuję kochana za pamięć 🙂

                • Re: ale skucha…

                  Izolku!!!! To tewelacyjny wynik 🙂 Gratuluję i trzymam kciuki za ciąg dalszy – tylko nie przegnij

                  • Re: ale skucha…

                    bambamku to trzymamy kciuki!
                    iza polecam na kryzys cukierki alpenliebe bez cukru! można oszukać organizm:)

                    • Re: ale skucha…

                      Trzymaj kochana trzymaj nie jest źle, bo głodna nie chodzę

                      • Re: ale skucha…

                        Bambamku to super wieści! Wszystko idzie ku lepszemu wyleż się kochana na plaży aż odleżyn dostaniesz i nawdychaj jodu, bo to zdrowo. Ja dzisiaj też wyruszam nad morze, ale to tylko weekendowy wypad i na wschodnie wybrzeże, bo Ty się kochana będziesz w kurortach zachodnich bawić

                        Kajuś ja się właśnie boję, że jak kupię takie cukierki to będę je ciągle jeść więc wolę wcale

                        • Re: ale skucha…

                          P. S. Będę straszliwie za Toba tęsknić….
                          Kiedy wyjeżdżasz?

                          • Re: ale skucha…

                            jak nie masz potrzeby to pewnie ale pamietaj jakby przyszedł kryzys lepszy taki cukierek bez cukru niż czekolada i cały etap na marne….
                            bambamku odpoczywaj!
                            Samuś hop hop, co u Ciebie?

                            • Re: ale skucha…

                              zaczełam brać gynalgin na dziko, bo wizytę mam dopiero 3
                              kurka boję się, myslaąłm że hsg to tylko formalność przed iui a teraz myślę że może zawsze miałam te bakterie i narobiły mi szkód z jajowodami…..echhh

                              • Re: Ławeczka -reaktywacja

                                ja bylam w klinice. dostałam receptę na antyki a ze dopiero zaczelam cykl to jeszcze troche poczekam. U meza badania wyszły nie zaciekawe ale do ivf/icsi wystarczą.

                                a ogolnie to mam doła bo jedna z moich nalepszych kolezanek urodzila a druga wlasnie dowiedziala sie ze jest w ciazy i bardzo jest niezadowolona z tego powodu czym doprowadza mnie do nerwicy. czemu to tak jest ze jedni chcą i nie mają a drudzy odwrotnie

                                Suminka
                                czekająca na cud

                                • Re: Ławeczka -reaktywacja

                                  Suminko nie martw się kochana, czas szybko zleci i zanim się obejrzysz będziesz odbierać swoją tłustę betę a to, że chcący nie dostają a niechcący-dostający wybrzydzają to jest największa niesprawiedliwość jaka mogła nas spotkać. Niestety to się nigdy nie zmieni i pozostaje nam próba pogodzenia się z tym (choć to naprawdę niełatwe)

                                  • Re: Ławeczka -reaktywacja

                                    oj iza

                                    to właśnie jest w tym wszystkim najtrudniejsze(zaraz po głupich pytaniach) i najgorzej się z tym pogodzić. I nie wszystkim wytłumaczysz ze to łaska móc bez problemu zaciążyc i urodzic zdrowego bejbika, dla nich to łatwe cytat ” a ja nie wiedziałam ze tak łatwo zajść w ciąże”. wrrrrrrrrrrrrrrrr

                                    Suminka
                                    czekająca na cud

                                    • Re: Ławeczka -reaktywacja

                                      Masz rację wrrrrr.
                                      Jak byłam kilka lat temu na laparoskopii, na sali obok były ciężarne. Spotkałyśmy sie w kibelku i każda mówiła dlaczego się znalazła na oddziale. Po moich słowach: “by sprawdzić czy wszystko jest w porządku, bo nie możemy jakoś zajść” uslyszalam, że ona to jest taka płodna, że wystarczy ją dotknąć i już jest w ciąży (zaliczyła wpadkę). Ciemnota ludzka nie zna granic…

                                      • Re: Ławeczka -reaktywacja

                                        dotknąć chyba prądem. ale masz racje niektorzy są nieuświadomieni czasami
                                        tak z drugiej strony kilka lat temu tez mnóstwo rzeczy nie wiedziałam

                                        pozdrawiam piątkowo

                                        Suminka
                                        czekająca na cud

                                        • Re: ale skucha…

                                          Dlatego przestałam wydawać kasę na lactovaginal 🙁
                                          Kajuś, smaruj się jogurtem naturalnym (sklad: mleko, mleko w proszku, zywe kultury bakterii). Możesz wsunąć troszke jogurtu do środka, albo niech Cię mąż nasmaruje…

                                          Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ławeczka -reaktywacja

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo