Ławeczka -reaktywacja

Chwilowo przycupnęłam na ławeczce rezerwowych,więc może ktoś do mnie dołączy. Ten cykl niestety muszę sobie odpuścić,ale od nowego ruszam do boju. Postanowiłam powtórzyć wszystkie badanka i jedziemy do W-wy.
Wiercę się strasznie na tej ławeczce i po raz pierwszy nie mogę doczekać się małpiszona. Strasznie dużo we mnie optymizmu.

Sylwia

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Ławeczka -reaktywacja

  1. Re: ale skucha…

    idź na całość, idź na całość! jakie tam znów bakterie palą piją i rodzą a my się bakteriami przejmujemy

    • Re: ale skucha…

      ciezko cos powiedziec ale jak juz dziewczyny pisaly inne to sie niczym nie przejmuja a my to takie przewrażliwione jesteśmy 🙂 trzymam kciuki bo sie uda

      Suminka
      czekająca na cud

      • Re: ale skucha…

        Uda się!!!!!!!!!!!!!1 Wiem to, jestem przekonaną!!!!!!!!!!!! Pytanie brzmi – kiedy?
        Dzisiaj mam dobry dzień i tego również Wam moje kochane życzę!!!!

        • Re: ale skucha…

          Masz rację!!!
          Jak byłam w szpitalu to widziałam dziewczynę w ciąży z dużym już brzuszkiem a fajki paliła jedną za drugą wrrrrrrrrr

          • Re: ale skucha…

            wwwwwwwwrrrrrrrrr no i dlaczego tak właśnie jest, qrka no ! wwwwwrrrrr

            • Re: ale skucha…

              no dziewczynki, nic nie piszecie, nie wiadomo gdzie? no to wracamy na ławeczkę! zobaczycie ta ławeczka jeszcze będzie szczęśliwa! , kawka w ręke i pisać…..hop hop….
              ja dzisiaj ostatni lactovaginal i jutro pojde powtarzać wynik, ale najpierw zrobię test jak wtedy poszłam baba zaczęła mnie miętosić, naciskać a przecież byłam po owulacji małpa w końcu zawsze,ale to zawsze ! może nie przyjść, tak czy nie?
              a co tam u Was, jaka pogoda? jakie plany na wakacje?

              • Re: ale skucha…

                Kajuniu ależ masz humorek – gratuluję i zazdroszczę u mnie niestety jeś źle…. W przyszłym tygodniu miałam jechać na wakacje, ale…. chyba wszystko odwołamy. Mój tata przyjechał na wyniki, bo leczys ię Warszawie (2 lata temu wykryto u niego raka płuc) przez rok było dobrze, ale jak zobaczyliśmy go teraz to…tylko płakać się chce. Nie kojarzy faktów, nie potrafi wrócić sam do domu, mama powiedziała że tak się stało w ciągu tygodnia. Lekarz powiedziała ze mamy przygotowac się na guza mózgu, w poniedziałek ma mieć zrobiony rezonans mózgu. Ma powiększony jeden węzeł hłonny… przerzuty. Łudzę się jeszcze nadzieją, ale tylko ona tli…
                Przepraszam, ze na tym forum pisze o takich sprawach, ale jak kaja zauważyła…tutaj jest jak w domu.

                boję się

                • Re: ale skucha…

                  Bambamku przytulam Cię mocno.
                  Pisz nam o wszystkim i o niczym, po to tu jesteśmy.
                  Straszne wieści u Ciebie… najważniejsze, że jest nadzieja. Będę się za Was modlić. Jesteś dzielna i silna i potrafisz przezwyciężyć wszelkie przeciwności losu. Życzę Ci kochana siły.

                  Kaja ten humorek to pewnie z racji wolnego, co? Nauczyciele jednak mają dobrze… a ja siedzę na 5 piętrze (na poddaszu), gdzie mnie ten upal wykańcza.

                  U mnie nic szczególnego się nie dzieje. Mieliśmy “małe” problemy w domu, ale chyba teraz już będzie dobrze… pożyjemy, zobaczymy… coraz częściej rozważam wyjazd z Polski. Moja przyjaciółka namawia mnie, żebym do niej przyleciała (USA) ale ja chyba wolę narazie Europę. Zaczynamy się uczyć szwedzkiego, może coś z tego będzie… eh, ciężki ten los…
                  Od wczoraj jestem na diecie south beach. Jakie będą efekty okaże się za jakiś czas

                  Pozdrawiam Was wszystkie dziewuszki.

                  • Re: ale skucha…

                    hej laski

                    bambamku kochany będzie dobrze, musi być. Ciężko teraz cos doradzac, mówić, jedynie Cię przytulam.

                    kaja to ty uczycielka jesteś?? kurcze jak cała moja rodzina, ja to tylko czarna owca jestem

                    iza co to za dieta??

                    Suminka
                    czekająca na cud

                    • Re: ale skucha…

                      Bambamku, bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że mimo wszystko będzie dobrze. Skoro jest nadzieja…

                      Ela i grudniowa niespodzianka

                      • Re: ale skucha…

                        Suminko, jak narazie to najlepsza dieta o jakiej słyszałam. Nie chodzi się głodnym, bo jesz to co lubisz. Podstawa to zaprzestanie jedzenia ziemniaków, makaronów, ryżu itd. Oczywiście w późniejszych fazach można sobie pozwolić na małe co nieco. Dzieli się na trzy fazy. Co było dla mnie też ważne to to, że po 14 dniach ma się płaski brzuch i można zrzucić 4-6kg. To akurat tyle ile mi potrzeba. Jeśli chcesz sobie poczytać i dowiedzieć się o tym coś więcej oto link: [Zobacz stronę]

                        • Re: ale skucha…

                          bambamku kochany musisz wierzyć, musisz wierzyć, musisz! że wszystko będzie dobrze, jestem z Wami w modlitwie kochana! trzymaj się i pisz do nas…..
                          iza ja na South Beach ładnie schudłam, po raz pierwszy w życiu, także też polecam, przez pierwsze dwa tyg nie jest łatwo, szczególnie teraz jak są owoce! a ich też nie mozna w I etapie, ale efekty są!
                          aaaaaaaa na poddaszu domyślam się uffff
                          tiiiiiaaaaaa belferka jestem:)
                          BAMBAMEK TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE!

                          • Re: ale skucha…

                            Bambamku kochany!!
                            Zycie Cie doswiadcza ciezko… Mysle mocno o Tobie i Twojej rodzinie. Czesto jest tak, ze takie objawy sie cofaja, moja prababcia miala totalna zapasc, cofnely jej sie wszystkie umiejetnosci, a potem wrocila do siebie i jeszcze niezle funkcjonowala. I to bez powodu wlasciwie. Caluje Cie mocno, i wierze, ze jest nadzieja!

                            Bartus maly cud 26.06.2006

                            • Re: ale skucha…

                              Niemozliwe, o ile pamietam ze zdjecia, to Iza chyba nie masz duzo do schudniecia, jesli w ogole :)) Podziwiam, podziwiam…Ja tez cos powinnam wymyslec, ale jak tu wymyslac, jak mi prawie nic nie wolno…

                              Bartus maly cud 26.06.2006

                              • Re: ale skucha…

                                zabulijko miałam to samo z moją babcią, opiekowałam sie nią nocami jak byłam na studiach a mamą w dzień….. to że ona dalej zyje i ma się świetnie to cud, ona już mi odchodziła, mówiła do mnie jak do swojej siostry, wracała do młodych lat ale modlitwa ma wielką siłe, wierzę w to…..
                                Bambamku wierzę i pamiętam!

                                • Re: ale skucha…

                                  Po tych moich IVF przybrało mi się 5-6kg i pomimo ćwiczeń nie widzę super efektów, stąd decyzja o diecie 🙂
                                  A Ty się kochana nie przejmuj, bo przy Bartusiu na pewno wrócisz do formy 🙂 tym bardziej, że nie wszystko możesz jeść… jak ja Ci zazdroszczę 😉
                                  Buziak!

                                  • Re: ale skucha…

                                    zabulijko Bartuś wyssa z Ciebie wszystkie kalorie!
                                    bambamku jak samopoczucie? co u Was kochana?

                                    • Re: ale skucha…

                                      a u mnie dzisiaj mija 3 rok jak jesteśmy mężem i żoną, 2 rok starań o bejbika, cóż mam nadzieję że to ostatni taki 19 lipiec:(

                                      • Re: ale skucha…

                                        Kaju nie rób smutnych minek, bo to szczęsliwy dzień – rocznica 🙂 I w dniu tak pięknego święta życzę Ci, by to była ostatnia rocznica we dwoje 🙂

                                        • Re: ale skucha…

                                          dzieki izuś, było przyjemnie:)
                                          i już nie robię minek 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ławeczka -reaktywacja

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general