In vitro nadzieja po raz pierwszy

witam serdecznie
jestem nowa na tym forum, obecnie przygolowujemy sie do pierszedo in vitra. Strasznie sie boje i obawiam tego choc jednoczesnie ciesze sie gdyz wiem ze dla nas jest to jedyna nadziej na wlasne malenstwo.
Leczymy sie w Uk juz ponad 3 lata, ciesze sie, ze juz jestesmy blizej niz dalej.
Nasz problem dotyczy bardzo niskiej jakosci nasienia mojego meza i bez in vitro nie ma szans na naturalne poczecie… chetnie podziel sie swoimi doswiadczeniami i prosze o informacje dotyczace stymulacji, gdyz tu w UK pozostaj sama i strasznie sie boje tego co mnie czeka
pozdrawiam

Strona 152 odpowiedzi na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

  1. ale tu cisza okropna ojojoj
    my od poniedzialku w domku, uczymy sie wszystkiego i siebie nawzajem..byloby super, gdyby nie to ze adas dostal okropne zaparcia, placze,czasem krzyczy jak probuje kupke zrobic,a ja wyje razem z nim,bo nie moge spokojnie patrzec jak on cierpi moj bidulek:( podalam mu po konsultacji z lekarzem wode z sokiem pomaranczowym, zrobil bobelka,strasznie twardego i zbitego..zastanawiam sie czy to od mleka moze, karmie mm nie swoim,postawilam na aptamil, ale jutro spytam polozna, czy moge zmienic..
    porod dluuuuugi,skurcze zaczely sie w srode ok 3 rano, o 10ej byly regularne co 3-4 min, zostawili nas w szpitalu, male rozwarcie,ok polnocy wyslali na porodowke, bo skurcze silne i regularne, ale bez postepujacego rozwarcia,cala noc na porodowce, oksytocyna,skurcze masakryczne,podlaczyli mi najlepszego przyjaciela-epidural, przeklucie pecherza, zielone wody,oni czekaja,nie wiem na co, rozwarcie tylko 6cm, adas nie schodzi nizej,a oni czekaja,pobrali mu krew z glowy zeby sprawdzic tlen,bylo ok,wiec czekaja, ja zdycham z bolu,w koncu przed 13ta decyzja o “emergency” cc,raz dwa na sale i o 12:54 Adas juz byl z nami,poryczalam sie ze szczescia jak uslyszalam jego krzyk gdy go wyjeli, tyle sie naogladalam w “porodowce” -one born every minute-o dzieciach ktore oddaly smolke, ze takie komplikacje i w ogole..wiec ten jego krzyk to najpiekniejszy byl dzwiek na swiecie:Kocham:
    a oto nasz ksiaze chwile po urodzeniu :Kocham:

    • Zamieszczone przez ramzetka
      ale tu cisza okropna ojojoj
      my od poniedzialku w domku, uczymy sie wszystkiego i siebie nawzajem..byloby super, gdyby nie to ze adas dostal okropne zaparcia, placze,czasem krzyczy jak probuje kupke zrobic,a ja wyje razem z nim,bo nie moge spokojnie patrzec jak on cierpi moj bidulek:( podalam mu po konsultacji z lekarzem wode z sokiem pomaranczowym, zrobil bobelka,strasznie twardego i zbitego..zastanawiam sie czy to od mleka moze, karmie mm nie swoim,postawilam na aptamil, ale jutro spytam polozna, czy moge zmienic..
      porod dluuuuugi,skurcze zaczely sie w srode ok 3 rano, o 10ej byly regularne co 3-4 min, zostawili nas w szpitalu, male rozwarcie,ok polnocy wyslali na porodowke, bo skurcze silne i regularne, ale bez postepujacego rozwarcia,cala noc na porodowce, oksytocyna,skurcze masakryczne,podlaczyli mi najlepszego przyjaciela-epidural, przeklucie pecherza, zielone wody,oni czekaja,nie wiem na co, rozwarcie tylko 6cm, adas nie schodzi nizej,a oni czekaja,pobrali mu krew z glowy zeby sprawdzic tlen,bylo ok,wiec czekaja, ja zdycham z bolu,w koncu przed 13ta decyzja o “emergency” cc,raz dwa na sale i o 12:54 Adas juz byl z nami,poryczalam sie ze szczescia jak uslyszalam jego krzyk gdy go wyjeli, tyle sie naogladalam w “porodowce” -one born every minute-o dzieciach ktore oddaly smolke, ze takie komplikacje i w ogole..wiec ten jego krzyk to najpiekniejszy byl dzwiek na swiecie:Kocham:
      a oto nasz ksiaze chwile po urodzeniu :Kocham:

      Ramzetka pzredewszystkim jeszcze raz wielkie gratulacje 🙂 synus piekny taki różowiutki, cudny!!!
      Kochana prezerażające jak kazali ci sie męczyć :O tyle godz a potem jeszcze te wody nie wiem na co czekali…porażka!!!Ale to juz tylko na szczęście przykre wspomnienie…Adaś jest z wami i to jest cudowne 🙂
      wszystkiego naj naj dla Was, pozdrawiam mamusie

      • Zamieszczone przez ramzetka
        ale tu cisza okropna ojojoj
        my od poniedzialku w domku, uczymy sie wszystkiego i siebie nawzajem..byloby super, gdyby nie to ze adas dostal okropne zaparcia, placze,czasem krzyczy jak probuje kupke zrobic,a ja wyje razem z nim,bo nie moge spokojnie patrzec jak on cierpi moj bidulek:( podalam mu po konsultacji z lekarzem wode z sokiem pomaranczowym, zrobil bobelka,strasznie twardego i zbitego..zastanawiam sie czy to od mleka moze, karmie mm nie swoim,postawilam na aptamil, ale jutro spytam polozna, czy moge zmienic..
        porod dluuuuugi,skurcze zaczely sie w srode ok 3 rano, o 10ej byly regularne co 3-4 min, zostawili nas w szpitalu, male rozwarcie,ok polnocy wyslali na porodowke, bo skurcze silne i regularne, ale bez postepujacego rozwarcia,cala noc na porodowce, oksytocyna,skurcze masakryczne,podlaczyli mi najlepszego przyjaciela-epidural, przeklucie pecherza, zielone wody,oni czekaja,nie wiem na co, rozwarcie tylko 6cm, adas nie schodzi nizej,a oni czekaja,pobrali mu krew z glowy zeby sprawdzic tlen,bylo ok,wiec czekaja, ja zdycham z bolu,w koncu przed 13ta decyzja o “emergency” cc,raz dwa na sale i o 12:54 Adas juz byl z nami,poryczalam sie ze szczescia jak uslyszalam jego krzyk gdy go wyjeli, tyle sie naogladalam w “porodowce” -one born every minute-o dzieciach ktore oddaly smolke, ze takie komplikacje i w ogole..wiec ten jego krzyk to najpiekniejszy byl dzwiek na swiecie:Kocham:
        a oto nasz ksiaze chwile po urodzeniu :Kocham:

        witam podczytuje was. Chciałam ci powiedzieć ,że to normalne z tą kupką u noworodków ja też płakałam razem z małym wył za każdym razem po prostu u niektórych dzieci tak jest że ich to boli. Trzeba przez to przejść będzie dobrze. Tak naprawdę to nic strasznego tylko matce ciężko.gratuluje cudziku jest śliczniasty

        • [QUOTE=ramzetka;4220864]ale tu cisza okropna ojojoj
          my od poniedzialku w domku, uczymy sie wszystkiego i siebie nawzajem..byloby super, gdyby nie to ze adas dostal okropne zaparcia, placze,czasem krzyczy jak probuje kupke zrobic,a ja wyje razem z nim,bo nie moge spokojnie patrzec jak on cierpi moj bidulek:( podalam mu po konsultacji z lekarzem wode z sokiem pomaranczowym, zrobil bobelka,strasznie twardego i zbitego..zastanawiam sie czy to od mleka moze, karmie mm nie swoim,postawilam na aptamil, ale jutro spytam polozna, czy moge zmienic..
          porod dluuuuugi,skurcze zaczely sie w srode ok 3 rano, o 10ej byly regularne co 3-4 min, zostawili nas w szpitalu, male rozwarcie,ok polnocy wyslali na porodowke, bo skurcze silne i regularne, ale bez postepujacego rozwarcia,cala noc na porodowce, oksytocyna,skurcze masakryczne,podlaczyli mi najlepszego przyjaciela-epidural, przeklucie pecherza, zielone wody,oni czekaja,nie wiem na co, rozwarcie tylko 6cm, adas nie schodzi nizej,a oni czekaja,pobrali mu krew z glowy zeby sprawdzic tlen,bylo ok,wiec czekaja, ja zdycham z bolu,w koncu przed 13ta decyzja o “emergency” cc,raz dwa na sale i o 12:54 Adas juz byl z nami,poryczalam sie ze szczescia jak uslyszalam jego krzyk gdy go wyjeli, tyle sie naogladalam w “porodowce” -one born every minute-o dzieciach ktore oddaly smolke, ze takie komplikacje i w ogole..wiec ten jego krzyk to najpiekniejszy byl dzwiek na swiecie:Kocham:
          a oto nasz ksiaze chwile po urodzeniu :Kocham:
          [/QU
          Przystojniacha Gratuluję raz jeszcze i życzę duuuużżżżooo zdrówka. Opis porodu z lekka traumatyczny ale happy end cudowny. Tyle trzeba znieść dla tego małego szkraba. Ramzetko zaparcia u maluchów to częste zjawisko, zarówno układ trawienny jak i wydalniczy musi się przystosować do nowej sytuacji więc głowa do góry i zobaczysz,że z dnia na dzień będzie lepiej Teraz czas na Crystal (obiecała zaglądać i informować a tu nic) no i potem ja Pozdrowionka.

          • Zamieszczone przez ramzetka
            ale tu cisza okropna ojojoj
            my od poniedzialku w domku, uczymy sie wszystkiego i siebie nawzajem..byloby super, gdyby nie to ze adas dostal okropne zaparcia, placze,czasem krzyczy jak probuje kupke zrobic,a ja wyje razem z nim,bo nie moge spokojnie patrzec jak on cierpi moj bidulek:( podalam mu po konsultacji z lekarzem wode z sokiem pomaranczowym, zrobil bobelka,strasznie twardego i zbitego..zastanawiam sie czy to od mleka moze, karmie mm nie swoim,postawilam na aptamil, ale jutro spytam polozna, czy moge zmienic..
            porod dluuuuugi,skurcze zaczely sie w srode ok 3 rano, o 10ej byly regularne co 3-4 min, zostawili nas w szpitalu, male rozwarcie,ok polnocy wyslali na porodowke, bo skurcze silne i regularne, ale bez postepujacego rozwarcia,cala noc na porodowce, oksytocyna,skurcze masakryczne,podlaczyli mi najlepszego przyjaciela-epidural, przeklucie pecherza, zielone wody,oni czekaja,nie wiem na co, rozwarcie tylko 6cm, adas nie schodzi nizej,a oni czekaja,pobrali mu krew z glowy zeby sprawdzic tlen,bylo ok,wiec czekaja, ja zdycham z bolu,w koncu przed 13ta decyzja o “emergency” cc,raz dwa na sale i o 12:54 Adas juz byl z nami,poryczalam sie ze szczescia jak uslyszalam jego krzyk gdy go wyjeli, tyle sie naogladalam w “porodowce” -one born every minute-o dzieciach ktore oddaly smolke, ze takie komplikacje i w ogole..wiec ten jego krzyk to najpiekniejszy byl dzwiek na swiecie:Kocham:
            a oto nasz ksiaze chwile po urodzeniu :Kocham:

            Hej ramzetko czytajac ta Twoja historie az sie poplakalam bo odrazu mam przed oczyma nasza Zuze jak ja wyciagneli…och to jest najcudowniejsze uczucie wszystkie bole precz tylko dziciaatko sie liczy 🙂 Czy Ty dalas Adasiowi pierwsze mleko? Jak zdecydowalas go karmic Aptamilem to nie zmieniaj tego narazie, bo on jest malutki i mozesz mu zaszkodzic jeszcze bardziej ja juz to przerabialam-wszystkie mleka 🙁 Kup w polskim sklepie Espumisan daje sie 40 kropelek na dobe i dawaj mu 4 razy dziennie do mleka i przepajaj go woda, lub sa od 1 m-c herbatki z kopru lub rumianku ale z ta pierwsza nie przesadz bo bedzie go bardzo krecilo w brzuszku 😉 Bo ja wiesz ona ma kolki jak sie prezy i zlosci przy jedzeniu, krzyczy i sie denerwuje to wlasnie to – teraz wiem i jestem madra ale wczesniej tez sie meczylismy. Co jeszcze moze pomoc oklad z cieplej pieluszki lub siemie lniane w woreczku zaszywasz podgrzewarz i klaziesz na brzuszek(dluzej trzyma cieplo),albo jak go kolyszesz jak samolocik wyciagasz rece do przodu i delikatnie tez pomaga, lezenie na brzuszku(muisz pilnowac zeby sie nie zaksztusil), i masowanie brzuszka zgodnie ze wskazowkami zegarka:) To jest wszystko to co ja robilam ale najbardziej pomogl mi Espumisan ok?7 w polskim sklepie ale byl wart bo Zuza zjadla z 4 butelki tego Infacolu i lipa i kosztowalo mnie to tyle samo co ten Espumisan. i co najciekawsze przeszlo…. Nie ma Zuza juz kolek, oproznia sie raz na 24 godz choc juz teraz rzadziej tak ok 1,5 doby bo potrzebuje wiecej pokarmu bo rosnie no i coraz wieksza teraz wazyla w zeszly czt 4600kg. Jestesmy juz po 1 szczepieniu 🙂 Co do poloznych jak to moje byly to Ci powiedza zostan przy tym mleku co jestes i posluchaj ich choc jeszcze przez tydz i zastosuj to co Ci polecilam. Jesli wtedy nie pomoze szukaj pomocy w innym mleku, tak jak pisalam ja wszystkie prawie przerobilam i teraz uzywamy SMA choc tez na poczatku miala Zuza kolke na nim ale pozniej z kropelkami przeszlo. Zycze powodzenia i ciesz sie macierzynstwem bo Dzieciaczki szybko rosna moja Zuza juz spiewa….”Zuzia lalka nie duza…” och co to za uczucie islyszec radosne gaworzenie z rana i ten usmiech na twarzy jak na Ciebie spoglada och ach moglabym ksiazke napisac.
            PS.Kup sobie bujaka tego tzw. bouncer zwykly z wibra naprawde go uspokoi 🙂 co mozesz jeszcz zrobic kolezanka mi mowila ze praktykowali z partnerem na blizniaczkach bo obie mialy koli i zaparcia patyczki do uszu maczali w wazelinie i wciskali dziewczynkom i tez pomagalo, choc nie mozesz tego caly czas praktykowac bo sie Adas przyzwyczai i nie zrobi kupy naturalnie 🙂 nauczycie sie siebie wzajemnie 🙂

            • a tak wogole Ramzetko to Adas przesliczny hi hi Zuza byla wpierw fioletowa a potem czerwona he he ach te Slodziaki 🙂

              • Ramzetka Adaś cudny!!!!!!!!!!!!!!!!!

                • Hej kobitki 🙂
                  Troche mnie tu nie bylo… Ramzetko GRATULUJE Ci pieknego synka 😀 Twoj opis porodu tylko utwierdza mnie w postanowieniu ze chce miec cc, na szczescie u nas mozna miec cc na zyczenie i na kolejnym usg ( 15 marca ) bedziemy ustalac termin. Poprzednie usg potwierdzilo ze bedziemy mieli corke ( tak jak w 15dpt przepowiedzila mi Monika3r ) jest podobno bardzo duza dziewczynka jak na moje rozmiary wiec moze to byc rowniez wskazaniem do cc. Brzuszek zaczyna mi doskwierac mam juz skurcze przepowiadajace i jestem coraz mniej mobilna dzidzia jest baaaardzo ruchliwa i porzadnie mnie kopie 🙂 Powoli konczymy pokoik szykowac mebelki kupione stosy ciuszkow tez (szczegolnie tata i babcia zaszaleli hihi) sciany pomalowane wszystko prawie gotowe jeszcze tylko musze sie spakowac i czekac….
                  Pozdrawiam WSZYSTKIE mamuski i Staraczki 🙂

                  • Zamieszczone przez crystal80
                    Hej kobitki 🙂
                    Troche mnie tu nie bylo… Ramzetko GRATULUJE Ci pieknego synka 😀 Twoj opis porodu tylko utwierdza mnie w postanowieniu ze chce miec cc, na szczescie u nas mozna miec cc na zyczenie i na kolejnym usg ( 15 marca ) bedziemy ustalac termin. Poprzednie usg potwierdzilo ze bedziemy mieli corke ( tak jak w 15dpt przepowiedzila mi Monika3r ) jest podobno bardzo duza dziewczynka jak na moje rozmiary wiec moze to byc rowniez wskazaniem do cc. Brzuszek zaczyna mi doskwierac mam juz skurcze przepowiadajace i jestem coraz mniej mobilna dzidzia jest baaaardzo ruchliwa i porzadnie mnie kopie 🙂 Powoli konczymy pokoik szykowac mebelki kupione stosy ciuszkow tez (szczegolnie tata i babcia zaszaleli hihi) sciany pomalowane wszystko prawie gotowe jeszcze tylko musze sie spakowac i czekac….
                    Pozdrawiam WSZYSTKIE mamuski i Staraczki 🙂

                    Hej no to jeszcze raz GRATULACJE Corci 🙂 u mnie tez mowili, ze mam ogromny brzuch wiec Dzidzia bedzie wielka a Zuza miala 3360kg czyli taka normalna 🙂 I takiej Ci zycze do porodu 🙂 a wlansie co do porodu czemu nie chcesz rodzic naturalnie jesli dziecko jest ulozone I nie ma przeciw wskazan? fakt te 30 godz to dlugo ale po cesarsce dluzej sie dochodzi do siebie I tak naprawde mowia kobietki, ktore przechodzily to I to ze cc jest bardziej bolesne przede wszystkim po 🙂 Pamietaj kazda kobieta jest inna I Ty wcale nie musisz jak Ramzetka rodzic przez 30godz. Zycze Ci przede wszystkim zdrowego rozwiazania aby z Corcia wszystko bylo dobrze a reszta to juz jakos sie ulozy 🙂 Pakuj sie do szpitala bo to juz niebawem he he alez ten czas leci ledwo zaszlysmy w ciaze a tu juz moja Zuzia ma ponad 2m-ce 🙂 A macie juz imie? A chcecie ja odrazu polozyc w jeje pokkoju czy wpierw planujecie zeby spala z Wami w sypialni podobno to drugie bardzo wskazane dla noworodkow? Musze uciekac bo mnie wlasnie Zuzia wola 🙂
                    Pozdrawiam wszystkie Kobitki, trzymam za rodzace I za starajace sie 🙂

                    • Zamieszczone przez crystal80
                      Hej kobitki 🙂
                      Troche mnie tu nie bylo… Ramzetko GRATULUJE Ci pieknego synka 😀 Twoj opis porodu tylko utwierdza mnie w postanowieniu ze chce miec cc, na szczescie u nas mozna miec cc na zyczenie i na kolejnym usg ( 15 marca ) bedziemy ustalac termin. Poprzednie usg potwierdzilo ze bedziemy mieli corke ( tak jak w 15dpt przepowiedzila mi Monika3r ) jest podobno bardzo duza dziewczynka jak na moje rozmiary wiec moze to byc rowniez wskazaniem do cc. Brzuszek zaczyna mi doskwierac mam juz skurcze przepowiadajace i jestem coraz mniej mobilna dzidzia jest baaaardzo ruchliwa i porzadnie mnie kopie 🙂 Powoli konczymy pokoik szykowac mebelki kupione stosy ciuszkow tez (szczegolnie tata i babcia zaszaleli hihi) sciany pomalowane wszystko prawie gotowe jeszcze tylko musze sie spakowac i czekac….
                      Pozdrawiam WSZYSTKIE mamuski i Staraczki 🙂

                      ojej jak ten czas leci szybko, juz na ostatnich nogach chodzisz, maleństwo widać bryka bo może juz na świat się szykuje powoli 🙂 życzę latwego porodu i jak najszybszego zobaczenia i utulenia córuni

                      • oj zgadza sie czas leci jak szalony….. dzieki Mania za zyczenia i zycze Ci z calego serca abys jak najszybciej doczekala sie swojej kruszynki
                        Kazdy jest inny to fakt i dlatego ja chce cc 🙂 Mam taka mozliwosc i chce z niej skorzystac dla mnie jest tak lepiej lubie miec wszystko zaplanowane i zapewne jest to ostatnia rzecz ktora moge zaplanowac bo potem to juz bedzie chaos 😀 Poki co przytylam 8,5kg wiec ja sama w sobie nie przytylam tylko dzidzia duza jak na tydz w ktorym bylo usg robione to po tatusiu 😛 Tak naprawde to obojetnie jakie duze bedzie dziecko byle by zdrowe bylo a i tak bede miec cc wiec nie istotne za bardzo jak duze dziecko bedzie bo bedzie mialo troche krotsza droge na ten świat 🙂 Mala chyba bedzie miec na imie Sara ale ostateczna decyzje podejmiemy jak sie urodzi, zobaczymy czy bedzie do niej pasowac 🙂 Pokoik mamy gotowy ale łóżeczko narazie bedzie u nas w pokoju zobaczymy jak sie to sprawdzi takie rodzinne spanie 🙂 Czy damy rade sie wyspypiac hihi Na szczescie na poczatku bedzie ze mna moj maz i moja mama wiec pomoc bede miala poki nie ogarne tematu….
                        Ptysiu ucaluj swoje malenstwo, Zuzia juz duza dziewczynka 🙂
                        Pozdrowionka dla wszystkich kobitek

                        • Zamieszczone przez crystal80
                          oj zgadza sie czas leci jak szalony….. dzieki Mania za zyczenia i zycze Ci z calego serca abys jak najszybciej doczekala sie swojej kruszynki
                          Kazdy jest inny to fakt i dlatego ja chce cc 🙂 Mam taka mozliwosc i chce z niej skorzystac dla mnie jest tak lepiej lubie miec wszystko zaplanowane i zapewne jest to ostatnia rzecz ktora moge zaplanowac bo potem to juz bedzie chaos 😀 Poki co przytylam 8,5kg wiec ja sama w sobie nie przytylam tylko dzidzia duza jak na tydz w ktorym bylo usg robione to po tatusiu 😛 Tak naprawde to obojetnie jakie duze bedzie dziecko byle by zdrowe bylo a i tak bede miec cc wiec nie istotne za bardzo jak duze dziecko bedzie bo bedzie mialo troche krotsza droge na ten świat 🙂 Mala chyba bedzie miec na imie Sara ale ostateczna decyzje podejmiemy jak sie urodzi, zobaczymy czy bedzie do niej pasowac 🙂 Pokoik mamy gotowy ale łóżeczko narazie bedzie u nas w pokoju zobaczymy jak sie to sprawdzi takie rodzinne spanie 🙂 Czy damy rade sie wyspypiac hihi Na szczescie na poczatku bedzie ze mna moj maz i moja mama wiec pomoc bede miala poki nie ogarne tematu….
                          Ptysiu ucaluj swoje malenstwo, Zuzia juz duza dziewczynka 🙂
                          Pozdrowionka dla wszystkich kobitek

                          Ja też jestem z cesarką i bardzo bym chciała ale u nas tu to jest niemożliwe, za każdym razem jak byłam u lekarza i u położnej mówiłam że chcę cesarkę ale oni tego nie akceptują, jak dziecko będzie dobrze ułożone i nie będzie żadnych przeciw skazań to urodzę naturalnie, ale już powoli do tego się przyzwyczajam, zrobię wszystko dla swego maleństwa, juz ja mogę się pomęczyć.
                          Sara bardzo ładne imię!

                          • Zamieszczone przez crystal80
                            oj zgadza sie czas leci jak szalony….. dzieki Mania za zyczenia i zycze Ci z calego serca abys jak najszybciej doczekala sie swojej kruszynki
                            Kazdy jest inny to fakt i dlatego ja chce cc 🙂 Mam taka mozliwosc i chce z niej skorzystac dla mnie jest tak lepiej lubie miec wszystko zaplanowane i zapewne jest to ostatnia rzecz ktora moge zaplanowac bo potem to juz bedzie chaos 😀 Poki co przytylam 8,5kg wiec ja sama w sobie nie przytylam tylko dzidzia duza jak na tydz w ktorym bylo usg robione to po tatusiu 😛 Tak naprawde to obojetnie jakie duze bedzie dziecko byle by zdrowe bylo a i tak bede miec cc wiec nie istotne za bardzo jak duze dziecko bedzie bo bedzie mialo troche krotsza droge na ten świat 🙂 Mala chyba bedzie miec na imie Sara ale ostateczna decyzje podejmiemy jak sie urodzi, zobaczymy czy bedzie do niej pasowac 🙂 Pokoik mamy gotowy ale łóżeczko narazie bedzie u nas w pokoju zobaczymy jak sie to sprawdzi takie rodzinne spanie 🙂 Czy damy rade sie wyspypiac hihi Na szczescie na poczatku bedzie ze mna moj maz i moja mama wiec pomoc bede miala poki nie ogarne tematu….
                            Ptysiu ucaluj swoje malenstwo, Zuzia juz duza dziewczynka 🙂
                            Pozdrowionka dla wszystkich kobitek

                            He he my tez myslelismy o Sarze a na koniec wyszla Zuza 🙂 Pamietaj dobrze Ci rade nie naucz Malutkiej na raczkach bo to pozniej koszmar 🙁 u mnie tez na poczatku byla mama I maz wiec 3 pary rak, no I do tego te nieszczesne kolki I walka z karmieniem piersia I sie nauczyla- bardzo szybko. Dlatego tak teraz przestrzegam wszystkie bo to masakryczny zal pozniej Malenstwo oduczac 🙁 moja mama do tej pory mowi “no przyjedzie babcia to bedzie nosic” a ja jej na to “chyba worki z maka” he he 🙂 Naprawde na poczatku mowili zycie obroci sie do gory nogami – I tak sie stalo ale coz za przyjemnosc 🙂 u nas tu tez tak jak u Nadii nie mozna bylo miec cesarki choc na poczatku tez ja chcialam bo sie balam po tym jak sie nasluchalam roznych historii ale pozniej, pod koniec ciazy bylo mi wszystko jedno tylko zeby Zuza zdrowa I jak najszybciej wyszla. Ja niestety przytylam ok 30kg moze I wiecej bo mi strasznie puchly nogi I dokuczlo cisnienie wiec koniec ciazy to byl koszmar. Teraz wrocilam do swojej wagi he he bo przy Zuzi I spacerkach forme sie odzyskalo hi hi
                            Zycze Ci szybkiego zdrowego rozwiazania I czekamy na wiesci 🙂

                            • Zamieszczone przez crystal80
                              Hej kobitki 🙂
                              Troche mnie tu nie bylo… Ramzetko GRATULUJE Ci pieknego synka 😀 Twoj opis porodu tylko utwierdza mnie w postanowieniu ze chce miec cc, na szczescie u nas mozna miec cc na zyczenie i na kolejnym usg ( 15 marca ) bedziemy ustalac termin. Poprzednie usg potwierdzilo ze bedziemy mieli corke ( tak jak w 15dpt przepowiedzila mi Monika3r ) jest podobno bardzo duza dziewczynka jak na moje rozmiary wiec moze to byc rowniez wskazaniem do cc. Brzuszek zaczyna mi doskwierac mam juz skurcze przepowiadajace i jestem coraz mniej mobilna dzidzia jest baaaardzo ruchliwa i porzadnie mnie kopie 🙂 Powoli konczymy pokoik szykowac mebelki kupione stosy ciuszkow tez (szczegolnie tata i babcia zaszaleli hihi) sciany pomalowane wszystko prawie gotowe jeszcze tylko musze sie spakowac i czekac….
                              Pozdrawiam WSZYSTKIE mamuski i Staraczki 🙂

                              No w końcu zajrzałaś Niedawno Cię tu wspominałam,że teraz twoja pora na porodówkę Kurde ty chcesz mieć cc a jak mi lekarz powiedział,że ze względu na moją cukrzycę mogę mieć cięcie to mi krew do samych pięt spłyneła. Moja siostra po cięciu ma mnóstwo kłopotów zdrowotnych i może dlatego mam takie złe skojarzenia z tym związane. Każdy ma jednak prawo zdecydować o sobie no i przecież mnostwo kobiet dobrze znosi ten zabieg. Co ma być to będzie. Moja znajoma też miała umówiony termin cięcia ale dzidzia się pośpieszyła i nie zdążyli jej ciąć bo jak dojechala do szpitala to akcja porodowa była tak daleko posunięta,że urodziła naturalnie Będzie dobrze, w końcu już niedługo przytulisz swojego skarba. No a Sara to piękne imię. Dużo zdrówka dla ciebie i malutkiej.

                              • PS. Mi kuzynka powiedziala wczoraj, ze przez CC mozna urodzic gora 2 dzieciaczkow bo juz pozniej nie mozna byc cietym to jakby cerowav skarpete w tym samym miejscu 🙁 wievie nawet nie wiedzialam 😉 buziaki i niech Sara rodzi sie o czasie jak Mamusia zaplanowala. 😉

                                • Zamieszczone przez ptysia80
                                  PS. Mi kuzynka powiedziala wczoraj, ze przez CC mozna urodzic gora 2 dzieciaczkow bo juz pozniej nie mozna byc cietym to jakby cerowav skarpete w tym samym miejscu 🙁 wievie nawet nie wiedzialam 😉 buziaki i niech Sara rodzi sie o czasie jak Mamusia zaplanowala. 😉

                                  Spoko kochana, ja poki co nie planuje wiecej dzieci wiec nie ma sprawy jak dla mnie moze byc tylko 2 razy. Chociaz moja polozna mowila mi ze mozna 3 razy urodzic przez cc. Takze co kraj to obyczaj 😀

                                  • Oto jakim ja sie podpieram linkiem w rozmowach z polozna i lekarzem :

                                    szczerze powiedziawszy zadna z tych osob nie powiedziala mi ze nie moge miec cc skoro tak bardzo mnie to stresuje. Poza tym ja jestem zdecydowana i slyszalam o wiele wiecej zlych skutkow ubocznych porodow naturalnych szczegolnie dla dziecka a to jest dla mnie nejwazniejsze ja jestem panikara i mam same czarne mysli ze tyle rzezcy moze nie wyjsc… efekty uboczne cc biore na siebie i licze sie z tym.
                                    Ptysiu dzieki za dobra rade i poki co to wszystko oczywiscie teoria ale chcialabym miec w miare zdrowe podejscie do tematu noszenia dzidziusia na rekach ale jak to w zyciu bywa ciezko to okreslic poki sie nie stanie 🙂 tak samo zreszta podchodze do karmienia piersia bo bardzo bym chciala ale tez rozne historie sie nasluchalam ale i tak sprobujemy 😀 Jak ja juz chcialabym zeby bylo po tym porodzie i zebym mogla moja kruszynke przytulic mocno mocno….

                                    Dziekuje kochane za mile slowa odnosnie imienia nam tez sie podoba

                                    Pozdrawiam i milego weekendu

                                    • Zamieszczone przez crystal80
                                      Oto jakim ja sie podpieram linkiem w rozmowach z polozna i lekarzem :

                                      szczerze powiedziawszy zadna z tych osob nie powiedziala mi ze nie moge miec cc skoro tak bardzo mnie to stresuje. Poza tym ja jestem zdecydowana i slyszalam o wiele wiecej zlych skutkow ubocznych porodow naturalnych szczegolnie dla dziecka a to jest dla mnie nejwazniejsze ja jestem panikara i mam same czarne mysli ze tyle rzezcy moze nie wyjsc… efekty uboczne cc biore na siebie i licze sie z tym.
                                      Ptysiu dzieki za dobra rade i poki co to wszystko oczywiscie teoria ale chcialabym miec w miare zdrowe podejscie do tematu noszenia dzidziusia na rekach ale jak to w zyciu bywa ciezko to okreslic poki sie nie stanie 🙂 tak samo zreszta podchodze do karmienia piersia bo bardzo bym chciala ale tez rozne historie sie nasluchalam ale i tak sprobujemy 😀 Jak ja juz chcialabym zeby bylo po tym porodzie i zebym mogla moja kruszynke przytulic mocno mocno….

                                      Dziekuje kochane za mile slowa odnosnie imienia nam tez sie podoba

                                      Pozdrawiam i milego weekendu

                                      Tak zdrowe podejscie to najwazniejsze a co ma byc to bedzie oby szybko he he 🙂 I zgodnie z planem. Mnie tez na poczatku lekas pytal czy bede rodzic naturanie czy cc ja do niego naturalnie ale co mial na mysli nie wiem do dzis moze faktycznie polozne namawiaja na naturalne rodzenie bo to wiezi z dzieckiem, pokarm latwiej sie wytwarza ale ja wiem… ja mialam piersi jak balony, mnostwo pokarmu ale za tlusty I w sumie I zle trzymalam piers bo moje sutki byly za male itd itd… skonczylam na butelce ale trudno jakos dajemy rade he he 🙂 Trzymam I niech Ci szybko ta Sare wyciagaja dolaczy do Swiatecznej paczki 😉 tj. Zuzia z Christmas, Adas z Valentain’s I Sara niech bedzie z Ester Egg he he 🙂

                                      • czolem dziewczyny:)
                                        co u was?
                                        crystal jak tam przygotowania do porodu? wszystko poszykowane? torby spakowane?
                                        ja nie moge uwierzyc ze to juz miesiac,odkad adas jest z nami :Kocham:
                                        ciezki to miesiac, naprawde ciezki..kolki okropne,problemy z kupka, na buzce ma mnostwo czerwonych krostek, nawet na dekolcie i karku.. Ale to wszystko normalne, samo przejdzie,samo zniknie, niczym nie smarowac itd-takie rady od poloznej i health visitora..myslalam ze moze jakas alergie dostal, ale to ponoc od mleka-bo karmie modyfikowanym-i to bardzo popularne ze dzieci to maja, i nie mam sie martwic..ot, milk rush.. A on bidulek caly w czerwonych kropach na twarzyczce..
                                        daje mamusi popalic, nie ma co.. Ale jeszcze 2 miesiace i kolki znikna,jakos wytrwamy
                                        noszony na rekach duzo, niestety, ale nasza pani health visitor powiedziala, ze tak ma byc, ze jak najwiecej go nosic i trzymac przy brzuchu swoim, zeby moje cieplo ogrzewalo jego brzuszek, ze to mu bardzo pomaga, zatrudnic rodzine,przyjaciol do pomocy, zeby sie zmieniac..i ze jak tylko kolki przejda,wtedy go od razu przekladac do lozeczka..ze dziecko wlasnie dopiero w wieku 3-4 miesiace zaczyna kumac, ze jak zacznie plakac,to go wezma na rece, teraz jest na to za maly, i teraz potrzebuje tego zeby ulzylo mu w bolach..ja sie nie znam,nie czytalam o tym, tyle mi powiedziala na ostatniej wizycie..
                                        teraz czekam na pierwszy swiadomy usmiech mojego skarba,juz nie zasypia od razu po mleku, lubi sobie polezec na przewijaku i poogladac,czasem mu sie jakies a guu wyrywa, po prostu ryczec mi sie chce wtedy, ze on naprawde jest, ze moj maly cud gapi sie tymi oczkami na mnie :Kocham::Kocham:

                                        • Zamieszczone przez ramzetka
                                          czolem dziewczyny:)
                                          co u was?
                                          crystal jak tam przygotowania do porodu? wszystko poszykowane? torby spakowane?
                                          ja nie moge uwierzyc ze to juz miesiac,odkad adas jest z nami :Kocham:
                                          ciezki to miesiac, naprawde ciezki..kolki okropne,problemy z kupka, na buzce ma mnostwo czerwonych krostek, nawet na dekolcie i karku.. Ale to wszystko normalne, samo przejdzie,samo zniknie, niczym nie smarowac itd-takie rady od poloznej i health visitora..myslalam ze moze jakas alergie dostal, ale to ponoc od mleka-bo karmie modyfikowanym-i to bardzo popularne ze dzieci to maja, i nie mam sie martwic..ot, milk rush.. A on bidulek caly w czerwonych kropach na twarzyczce..
                                          daje mamusi popalic, nie ma co.. Ale jeszcze 2 miesiace i kolki znikna,jakos wytrwamy
                                          noszony na rekach duzo, niestety, ale nasza pani health visitor powiedziala, ze tak ma byc, ze jak najwiecej go nosic i trzymac przy brzuchu swoim, zeby moje cieplo ogrzewalo jego brzuszek, ze to mu bardzo pomaga, zatrudnic rodzine,przyjaciol do pomocy, zeby sie zmieniac..i ze jak tylko kolki przejda,wtedy go od razu przekladac do lozeczka..ze dziecko wlasnie dopiero w wieku 3-4 miesiace zaczyna kumac, ze jak zacznie plakac,to go wezma na rece, teraz jest na to za maly, i teraz potrzebuje tego zeby ulzylo mu w bolach..ja sie nie znam,nie czytalam o tym, tyle mi powiedziala na ostatniej wizycie..
                                          teraz czekam na pierwszy swiadomy usmiech mojego skarba,juz nie zasypia od razu po mleku, lubi sobie polezec na przewijaku i poogladac,czasem mu sie jakies a guu wyrywa, po prostu ryczec mi sie chce wtedy, ze on naprawde jest, ze moj maly cud gapi sie tymi oczkami na mnie :Kocham::Kocham:

                                          och Ramzus jak to sie miło czyta takie posty, że go masz że jest z toba te szczęście domyślam sie że uczucie jets cudowne mieć przy sobie szkraba o którego tak sie walczyło!!! pozdrawiam i śle dużo ciepełka przekaż je maluszkowi na brzusio aby przestało boleć :*

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo