L A P A R O S K O P I A

Byłam wczoraj u mojego gina po roku przerwy. Zaniosłam badania hormonalne, które wyszły prawie tak samo jak te wcześniejsze. Jestem zadowolona z wizyty ponieważ poświęcił dobrą godzinę na badanie i rozmowy co z tym fantem robić dalej. Ponieważ od monitorowania cyklu i HSG minęło już prawie 1,5 r. zaproponował ponownie monitoring jednego całego cyklu. Od nowa cytologia i test UroGin Pronatal, koniecznie TSH, prolaktyna. Jeśli badnia będą ok to czeka mnie laparoskopia. Po laparoskopii 3 m-ce przerwy na starania. Jeśli sie nie uda z dzidzią to inseminacje najmniej 3 razy. Jeśli IUI nie wypali to wtedy invitro. INVITRO to bardzo drogi sposób na zajście w ciążę, na dzień dzisiejszy mnie niestać na ten zabieg. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i nie będę musiała z tego korzystać. Pozdrawiam

Strona 15 odpowiedzi na pytanie: L A P A R O S K O P I A

  1. OLEJ Z NASION WIESIOŁKA(Wiesiołek) OEPAROL,GAL
    Pomaga poprawić śluz szyjkowy – zwiększa jego ilość, szczególnie typu płodnego. po zastosowaniu wiesiołka, sluz staje sie mniej wrogi i pomaga pozostać plemnikom żywym nawet do 5 dni.
    Picie dużej ilości wody (odpowiednie nawodnienie organizmu wpływa na jego funkcje wydzielnicze) i branie wiesiołka powoduje zwiększenie ilości sluzu i poprawienie jego jakości.
    Reguluje też pracę niektórych hormonów. Lekarze zalecają to lekarstwo przy menopauzie, syndromie przedmiesiączkowym.
    DAWKOWANIE:
    3 x po 1-2 kapsułki dziennie, bierzemy go tylko do owulacji, gdyz powoduje on skurcze macicy

    • BECIU POWIEM JAKI BYŁ WYNIK I CO NA TO GIN, KIEDY KOLEJNA LAPARO. TERAZ BEDZIE TRUDNO OKREŚLIĆ NOWY TERMIN BO PRAWIDŁOWO MAM CYKLE 26 DNIOWE A TERAZ TEN 32 MI NAMIESZAŁ.

      • Marita życzę Ci siły i wytrwałości w tych twoich problemach… trzymam kciuki abyś jak najszybciej miała laparo

        Becia a tobie życzę ślicznej, zdrowej fasolinki:D

        U mnie chyba są dni płodne, czego nie jestem w stanie stwierdzic w 100%, bo znowu oprócz kilku ukłuc w jajniku nie mam żadnych objawow. Pozostaje mi czekac na rozwój wydarzeń… ja dałam sobie czas do czerwca, a potem powtórzymy badania M i zbadamy moje hormonki. Chyba ta decyzja mnie uspokoiła, bo nie myślę już tak obsesyjnie o zaciążeniu.

        • Marita dziękuję Ci za dobre rady w sprawie wiesiołka :Róża: i czekam jutro niecierpliwie na wieści

          Dorcia dziękuję :Buziaki:
          Wiem co masz na myśli, że nie wiadomo kiedy te dni są, ja mam teraz to samo, poprostu żadnych objawów-chybił trafił, ja jedynie wiem, bo mam raczej regularne cykle, choć przed laparo pochrzaniło sie ale to chyba z nerwów

          Dziewczyny ja nam wszystkim życzę szczęśliwego finału, bo kiedyś sie uda, w marzenia trzeba mocno wierzyć

          • Becia ja szwy miałam zdjete tydzien po laparo… A dlaczego Ty 2 tygodnie po laparo????kurcze czyli teraz Becia troche sie przestraszyłam…
            Po laparskopi wyszło, ze mam jajowody drozne i czy teraz moze byc tak, ze zrobią mi się zrosty po tym zabiegu pomimo, ze nic tak nie robili tylko sprawdzili i spowrotem zaszyli????
            A te zrosty na jajnikach to lekarze zauwazyli na USg tak?????

            • Zamieszczone przez Nadia1979
              Becia ja szwy miałam zdjete tydzien po laparo… A dlaczego Ty 2 tygodnie po laparo????kurcze czyli teraz Becia troche sie przestraszyłam…
              Po laparskopi wyszło, ze mam jajowody drozne i czy teraz moze byc tak, ze zrobią mi się zrosty po tym zabiegu pomimo, ze nic tak nie robili tylko sprawdzili i spowrotem zaszyli????
              A te zrosty na jajnikach to lekarze zauwazyli na USg tak?????

              ja powiem tak…po pierwszej laparo po tygodniu miałam ściągane tylko z okolic jajników, bo pępek sie nie goił, był zalany krwią i podeszła ropa, więc czekaliśmy jeszcze tydzień, i po następnym tyg były zdjęte,a teraz niby było wszystko ok, ale mnie przewiało, zaczął mnie bardzo boleć brzuch i wyszły jakieś guzki w okolicy pępka,więc nie chcieli jeszcze ściągać (a był to piątek, więc ponad tydz po laparo), kazali przyjść w poniedziałek, jak przyszłam to lekarza nie było, tzn nie przyszedł, więc we wtorek pojechałam do mojego gina i okazało sie że jego też nie ma, więc poszłam do przychodni rodzinnej do chirurga w środę i w końcu zostały zdjęte, ale i tak nie było do końca zagojone, bo pępek krwawił i ranki nie były sklejone, tzn zrośnięte do końca, ale już jest ok tylko nie mogę spać na brzuchu bo boli

              Zrosty u mnie były wykryte prze USG ale dopochwowe, no i mogą sie zrobić po laparo,ale raczej ponoć rzadko to sie dzieje, ale sie zdarza

              • Witacie dziewczyny:) Dawno sie tu nie ujawnialam…jakos tak nie bylo o czym pisac… Pare dni temu bylam ulekarza i dostalam nowy termin laparoskopii. Mam sie stawic w szpitalu w piatek na badania, a zabieg ma byc w poniedzialek. Lekarz powiedzial, ze moge weekend spedzic w domu. Powiedzcie prosze, jakie badania beda wykonywane przed zabiegiem? Jestem teraz lekko przeziebiona i nie wiem czy to nie bedzie przeciwskazaniem do wykonania laparo? Dodam, ze termin zabiegu zmieniam juz trzeci raz….za pierwszym raem mialam waze szkoleni, kolejny to nieterminowa @… Napiszcie prosze cos o tych badaniach. Pozdrawiam:)

                • Zamieszczone przez doritez
                  Witacie dziewczyny:) Dawno sie tu nie ujawnialam…jakos tak nie bylo o czym pisac… Pare dni temu bylam ulekarza i dostalam nowy termin laparoskopii. Mam sie stawic w szpitalu w piatek na badania, a zabieg ma byc w poniedzialek. Lekarz powiedzial, ze moge weekend spedzic w domu. Powiedzcie prosze, jakie badania beda wykonywane przed zabiegiem? Jestem teraz lekko przeziebiona i nie wiem czy to nie bedzie przeciwskazaniem do wykonania laparo? Dodam, ze termin zabiegu zmieniam juz trzeci raz….za pierwszym raem mialam waze szkoleni, kolejny to nieterminowa @… Napiszcie prosze cos o tych badaniach. Pozdrawiam:)

                  Doritez przed laparoskopia wykonują badanie krwi, moczu, wymazy,posiewy EKG,USG niestety przezpochwowe, badanie ginekologiczne i jakieś inne, a to czy będziesz mieć laparo to zależy od wyników.
                  A dlaczego masz mieć laparo?

                  • Juz kiedys opisywalam moja historie staran, ale wspomne krotko- staramy sie z mezem od ponad 2 lat. Poczatkowo u zwyklej ginki, ale ona tylko: czekajcie, pracujcie, u Ciebie wszystko ok ( tylko na podstawie USG)…Jak juz mialam dosc tego naciagania (kazda bezproduktywna wizyta to jakies 40-50 euro) zwrocilam sie do specjalisty poleconego przez znajomych z podobnym problemem. Ten lekarz odrazu dal mi skierowanie na hormony, nasienie. To wyszlo ok. Wiec kolejny etap – droznosc. I tu sie okazuje, ze oba jajowody mam niedrozne. Lekarz szczerze mi pwiedzial, ze laparoskopia moze pomoc, a jesli nie to zostaje nam In vitro. Nastawilismy sie juz na laparo, ale zdziwilo mnie, ze takich zabiegow nie robi sie na ubezpieczenie…tak twierdzil ten doktor, a cena laparo w jego klinice to jakies 1800-2300 euro…Kolejny naciagacz…Zaczelam drazyc i znalazlam przez zanjomego prof.ordynatora w szpitalu panstwowym i okazalo sie ze to jak najbardziej mozna zrobic na ubezpieczenie.
                    Tak wyglada naza historia. Teraz mam juz trzeci termin wyznaczony, a tu to przeziebienie…maz cos przywlokl…;) Sadzisz ze to moze stanac na przeszkodzie?
                    Aha, ostatnio poczytalam troche w necie i zaczelam podejrzewac, ze oprocz niedroznosci to mam wiekszosc objawow endometriozy…wszystko sie okaze podczas zabiegu..ech..pozdr:)

                    • ojj bardzo ciężko znależć dobrego i godnego ginekologa, albo im sie nie chce albo naciągacze
                      ja laparo miałam na NFZ więc jest refundowany
                      no i na pocieszenie dodam, że mam córcie dzięki laparoskopii po ponad dwóch latach starań…więc
                      co do przeziębienia to nie wiem, ale wydaje mi sie że można podejść do laparo, no chyba że wyniki będą nie bardzo, ale to już ordynator ocenia
                      aha i wiesz co, jeśli mogę doradzić, to nie czytaj aż tak netu bo będziesz sie doszukiwać niewiadomo jakich chorób u siebie i stwierdzisz że to masz…również pozdrawiam

                        • BARDZO WAŻNE

                          Witam, miesiaczka spóżnia się 7 dni więc jutro jadę do szpitala na laparoskopie. Wyniki z bety wyszły 10.6 mlU/ml robiłam wczoraj o 17 tej
                          a na wyniku takie normy:
                          kobiety 0-2,7 mlu/ml
                          ciąża 1.3-2 tydzień 16-156 mlu/ml

                          jak mysliciE mogę byĆ w ciąży. Gin mówi, że taki wynik zdarza się przy zapaleniach i braniu antybiotyków. A ja właśnie je brałam i jestem przeziebiona lekko. Przed laparo zrobia mi bete, zeby sprawdzic czy wzrasta. POMOCY

                          • Czy to ciąża??? Iść na tą laparo?

                            • Zamieszczone przez marita77
                              Czy to ciąża??? Iść na tą laparo?

                              trzymam zeby to byla ciaza

                              • Dzieki moni ka !!!brrrrrrrrrrrr !!!! Jutrzejszy dzień więcej powie !!!!!! Oj chciałabym ja chciała !!!!!!

                                • WITAM !!!! Niestety BETA spadła do 3.2. Więc nic z tego nie będzie. Pewnie myslicie co ja robie w domu, bo przeciez miałam miec laparo. A no byłam w szpitalu, porobili mi badania i nawet juz byłam na diecie i całkowicie przygotowano do tej laparo. Ale o godz. 15 tej zadzwonili na odział ginekologiczny i powiadomili o uszkodzeniu laparoskopu. Więc tak o to jestem w domciu i mnie czyści, bo dali mi tam tablety na zrobienie ee. Właśnie teraz miałabym lewatywkę. KOLEJNY TERMIN LAPAROSKOPII NIEZNANY, NADAL CZEKAM NA @. NA ODDZIALE POWIEDZIELI, ŻE DO 3 RAZY SZTUKA. WIĘC CZEKAM TERAZ NA @ BO CHCĄ MI ZROBIĆ LAPARO PRIORYTETOWO, INNE DZIEWCZYNY ZAPISYWANE SĄ JUŻ NAWET NA WRZEŚNIA. POZDRAWIAM

                                  • Witaj Marita! No niestety, pewnie to przez te antybiotyki tak jak mówiłaś… A co do pecha to chyba ty już wyczerpałaś limit jak na jedną osobę, więc na pewno już wkrótce będziesz miała już wszystko za sobą… Całym serduchem jestem z tobą

                                    A ja czekam na mojego m aż przyjdzie z pracy bo chyba właśnie mam ten magiczny dzień dziś w pracy tyle śluzu ze mnie wypłynęło, że aż moja wkładka prawie tego nie wytrzymała- sorki za szczegółowy opis:), no i mam nadzieję, że to właśnie to

                                    • No to bierzcie sie robaczki do roboty!!!!! Upojnych staranek życzę !!!!! Teraz to ja DORCIU czekam na tą wredną @, bo to od niej zależy kolejny termin laparo.

                                      • Marita do trzech razy sztuka, to musi coś oznaczać, ja nie sądziłam, że u Was są takie terminy, ja miałam bardzo szybki, bo u gina byłam 24 lutego a do szpitala poszłam już 2 marca

                                        Dorcia owocnych staranek, tylko wiesz co jest najgorsze, te nasze ciągłe myślenie,że to właśnie teraz te dni, ja nie wiem jak u mnie, a jestem już po tych dniach, ale jakoś tak myślę, że nici z tego czas pokaże

                                        • Zamieszczone przez becia25
                                          Marita do trzech razy sztuka, to musi coś oznaczać, ja nie sądziłam, że u Was są takie terminy, ja miałam bardzo szybki, bo u gina byłam 24 lutego a do szpitala poszłam już 2 marca

                                          TAKIE U NAS SĄ TERMINY. NAJGORSZE JEST TO, ŻE CZEKA SIE NA LAPARO KILKA M-CY A JAK @ ZROBI PSIKUSY TO WTEDY MOŻNA NIE ZAŁAPAĆ SIĘ NA WYZNACZONY TERMIN. TAK WŁAŚNIE JA MIAŁAM, NA PIERWSZĄ LAPARO CZEKAŁAM OD WRZEŚNIA DO 18.02 I OKAZAŁO SIĘ, ŻE TEGO DNIA DOSTAŁAM @, BO W CYKLACH MIAŁAM NAMIESZANE.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: L A P A R O S K O P I A

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo