PCO

Staram się rok lekarz stwierdził pco moim jedynym objawem są długie cykle.zdjagnozował to po usg dopochwowym i pomimo że wiedział że staram się zajść w ciąże nie zlecił innych badań kazał przyjść po wakacjach jeśli dalej nie będę w ciąży no i nie jestem.zaraz po @ wybieram się innego lekarza.proszę,podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami.jakie badania na początek? czy tabletki na wywołanie na owulacje coś dają?i jak to wszystko wygląda.Ale to nie jedyny powód dla którego założyłam ten wątek. PCO-wiczki WSPIERAJMY SIĘ!!!!!

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: PCO

  1. Po pierwsze bardzo mi przykro ze nie udalo Ci sie donosic ciazy :((. Niestety lekarz nie zaproponowal innego leczenia, powiedzial ze jesli zbije testosteron to zobaczymy czy wtedy beda rosly pecherzyki, a jesli nie to wysle mnie do kliniki leczenia nieplodnosci i tam mnie maja juz leczyc innymi lekami. Juz sama nie wiem co mam o tym myslec. W sumie to moge jeszcze poczekac te 2 cykle, a pozniej to juz nie wiem??

    • Po przesledzeniu tego watku dochodze do wniosku ze lekarz nie zaproponowal mi laproskopii!! nie wiem jakie kryteria trzeba spelniac zeby zlecic takie badanie, wiem ze podobno to bolesne badanie,ale chyba po tym sa wieksze szanse na ciaze?? czy moglaby mi ktoras to wyjasnic??

      • A może warto iść do innego lekarza???

        • Betusk zostawię Ci wiadomość na priv

          • Co do innego lekarza – to odpada!! Zwiedzilam juz wszystkich lekarzy ktorzy byli w moim miescie i w promilu 20km. Jedyne co to czeka mnie klinika w Krakowie.

            • Zamieszczone przez betusk
              Po pierwsze bardzo mi przykro ze nie udalo Ci sie donosic ciazy :((. Niestety lekarz nie zaproponowal innego leczenia, powiedzial ze jesli zbije testosteron to zobaczymy czy wtedy beda rosly pecherzyki, a jesli nie to wysle mnie do kliniki leczenia nieplodnosci i tam mnie maja juz leczyc innymi lekami. Juz sama nie wiem co mam o tym myslec. W sumie to moge jeszcze poczekac te 2 cykle, a pozniej to juz nie wiem??

              Betusk Witamy! Od razu natchnę Cię nadzieją: ja właśnie po zbiciu testosteronu w następnym cyklu zaszłam w ciążę! Tyle, że ja zbiłam go redukując nadwagę (schudłam 6 kg.) Fakt, że nie udało się donosić ciąży ale to już inna historia. A jak tam z Twoją wagą? Na razie spróbuj zbić testosteron. Jeśli chodzi o laparoskopię, to moim zdaniem, lekarze najpierw stosują schemat: badania ogólne, badania hormonów plus leczenie a potem laparo, histero itp. z moich doświadczeń wynika, że od razu nie jest łatwo dostać skierowanie na te badania. Życzę powodzenia i wierzę, ze ten testosteron może być kluczem.
              Olciu, Aniu, Saro bardzo, bardzo dziękuję za Nie ukrywam, że w tym cyklu będę fisiować!! Już nie mogę się doczekać, aż miną dwa tygodnie! W trzecim dniu monitoringu lekarz stwierdził, że i drugi pęcherzyk pękł! I mówi do mnie: “Pani Agnieszko, to mogą być bliźniaki, jak wszytko dobrze pójdzie” Flegamina rozrzedza śluz i jak się okazało mi pomogła, bo już wieczorem śluzu było całkiem sporo. A jeśli chodzi o pękanie drugiego pęcherzyka, to nie zdarza się to często, bo jak pęka pierwszy, to zaczyna wzrastać poziom progesteronu, który hamuje owulację i ten drugi pęcherzyk najczęściej się wchłania. No ale u mnie pękł, więc naprawdę wierzę, że się musiało udać, bo jak nie w takim cyklu to kiedy???? Zrobiliśmy wszystko co można było (5 dni abstynencji przed, więc mocne nasienie, monitoring cyklu i owulacja, która była i to jeszcze z dwóch pęcherzyków, wspomaganie duphastonem, sex wieczorem, potem popołudniu i jeszcze w nocy, więc mam tylko nadzieję, że nie zabrakło nam szczęścia) Tak więc dziewczyny z góry przepraszam jak będę monotematyczna, ale myślę, że to zrozumiecie;) Buziaki weekendowe!

              • Lusi80 dziekuję bardzo za slowa pocieszenia!! Przykro mi ze jednak nic nie wyszlo z Twojej ciazy,ale wieze ze jesli udalo Ci sie juz raz to kolejna ciaza jest tylko kwestia czasu. Bede trzymac kciuki. A ja na chwile obecna odpuszczam sobie myslenie i zamartwianie sie, faktem ze nie moge zafasolkowac. Musze byc dobrej mysli ze wszystko bedzie dobrze bo inaczej oszaleje…

                • A co do mojej wagi to nie jestem otyla. Mam troche na plusie jakies 5kg. staram sie to zgubic, ale ciezko mi to idzie. oze w koncu mi sie uda??

                  • Zamieszczone przez betusk
                    Po przesledzeniu tego watku dochodze do wniosku ze lekarz nie zaproponowal mi laproskopii!! nie wiem jakie kryteria trzeba spelniac zeby zlecic takie badanie, wiem ze podobno to bolesne badanie,ale chyba po tym sa wieksze szanse na ciaze?? czy moglaby mi ktoras to wyjasnic??

                    Tak naprawdę to HSG, laparo i histeroskopię robi się dopiero jak wyeliminuje się inne problemy a w tym hormonalne. Dopóki nie masz stabilnych hormonów to one są podejrzewane jako powód niepowodzeń. Obyś nie musiała podchodzić do tych zabiegów a po prostu zafasolkowała wcześniej!!

                    • Dziekuje bardzo za wyjsnienie tych terminow. Ja rowniez mam nadzieje ze bez tego uda mi sie zaciazyc.
                      Mam jeszcze jedno pytanko co sadzicie o piciu tych ziolek Ojca Klimuszki na PCO?? Czytalam o nich na forum bociana i tak sie zastanawiam czy pomoga? a moze zaszkodza?

                      • Z ziołami to jest tak, że trudno przewidzieć. Szkodzić nie powinny w sumie. Są różne zioła np castagnus regulujący cykl i zbijający prolaktynę ale u mnie np raczej namieszał niż pomógł. Jeśli zioła to raczej u prawdziwego zielarza np jakiegoś tybetańczyka.
                        Możesz spróbować z ziołami Ojca Klimuszki ale uważam, że jeśli po nich zajdziesz w ciążę to oznacza, że zaszłabyś też i bez nich tylko może odrobinę później. Niestety najbardziej skuteczna jest tzw chemia czy suplementacja hormonów. Ale to moja prywatna opinia na bazie doświadczenia zbudowana.

                        • Zamieszczone przez Lusi80
                          Betusk Nie ukrywam, że w tym cyklu będę fisiować!! Już nie mogę się doczekać, aż miną dwa tygodnie! W trzecim dniu monitoringu lekarz stwierdził, że i drugi pęcherzyk pękł! I mówi do mnie: “Pani Agnieszko, to mogą być bliźniaki, jak wszytko dobrze pójdzie” Flegamina rozrzedza śluz i jak się okazało mi pomogła, bo już wieczorem śluzu było całkiem sporo. A jeśli chodzi o pękanie drugiego pęcherzyka, to nie zdarza się to często, bo jak pęka pierwszy, to zaczyna wzrastać poziom progesteronu, który hamuje owulację i ten drugi pęcherzyk najczęściej się wchłania. No ale u mnie pękł, więc naprawdę wierzę, że się musiało udać, bo jak nie w takim cyklu to kiedy???? Zrobiliśmy wszystko co można było (5 dni abstynencji przed, więc mocne nasienie, monitoring cyklu i owulacja, która była i to jeszcze z dwóch pęcherzyków, wspomaganie duphastonem, sex wieczorem, potem popołudniu i jeszcze w nocy, więc mam tylko nadzieję, że nie zabrakło nam szczęścia) Tak więc dziewczyny z góry przepraszam jak będę monotematyczna, ale myślę, że to zrozumiecie;) Buziaki weekendowe!

                          Pozostaje nam tylko odliczać do testu, który musi być pozytywny i koniec kropka!

                          • Zamieszczone przez Pimpka
                            llamia, daj sobie spokój z tym konowałem i idź do specjalisty. Piszesz, że staracie się już 3 lata. To długo. Szkoda czasu na kolejnych szarlatanów. Jesteś z Chorzowa, więc do Katowic nie masz daleko. W Katowicach jest dobra klinika – Provita (). Umów się tam na wizytę, bo szkoda i Twojego czasu i pieniędzy na półśrodki w postaci zwykłych ginekologów.
                            Ja też mam PCO i do tego endometriozę. Dzięki lekarzom z Provity udało mi się zajść w ciążę. Od mojej pierwszej wizyty w Provicie do II kresek na teście minął 1 rok i 1 miesiąc.

                            Witajcie

                            Dziekuje za adres kliniki. Poczytałam stronke i jutro dzwonie tam się umówić.

                            Już zaczyna mnie boleć na okres tyle że bardzo mocno-mocniej niż zazwyczaj. Mam tylko nadzieje że nie są to skutki uboczne clo.

                            Pozdrawiam

                            • Zamieszczone przez Lusi80
                              Nie ukrywam, że w tym cyklu będę fisiować!! Już nie mogę się doczekać, aż miną dwa tygodnie! W trzecim dniu monitoringu lekarz stwierdził, że i drugi pęcherzyk pękł! I mówi do mnie: “Pani Agnieszko, to mogą być bliźniaki, jak wszytko dobrze pójdzie” Flegamina rozrzedza śluz i jak się okazało mi pomogła, bo już wieczorem śluzu było całkiem sporo. A jeśli chodzi o pękanie drugiego pęcherzyka, to nie zdarza się to często, bo jak pęka pierwszy, to zaczyna wzrastać poziom progesteronu, który hamuje owulację i ten drugi pęcherzyk najczęściej się wchłania. No ale u mnie pękł, więc naprawdę wierzę, że się musiało udać, bo jak nie w takim cyklu to kiedy???? Zrobiliśmy wszystko co można było (5 dni abstynencji przed, więc mocne nasienie, monitoring cyklu i owulacja, która była i to jeszcze z dwóch pęcherzyków, wspomaganie duphastonem, sex wieczorem, potem popołudniu i jeszcze w nocy, więc mam tylko nadzieję, że nie zabrakło nam szczęścia) Tak więc dziewczyny z góry przepraszam jak będę monotematyczna, ale myślę, że to zrozumiecie;) Buziaki weekendowe!

                              Będą bliźniaki,będą bliźniaki,będą bliźniaki, traralalala na pewną będą!!hihi wreszcie będą dzidzie x2 na naszym wątku;)Lusi nie przejmują się monotematyzmem,ja rozumiem,wszystkie z nas czasem jesteśmy,ale to pomaga na serducho,tylko się nie nakręcaj za bardzo:Nie nie:

                              • Zamieszczone przez paszulka

                                Możesz spróbować z ziołami Ojca Klimuszki ale uważam, że jeśli po nich zajdziesz w ciążę to oznacza, że zaszłabyś też i bez nich tylko może odrobinę później. Niestety najbardziej skuteczna jest tzw chemia czy suplementacja hormonów. Ale to moja prywatna opinia na bazie doświadczenia zbudowana.

                                Zgadzam się!W sprawach niepłodności bardziej pomaga medycyna tradycyjna, a najbardziej to chyba odpuszczenie sobie,wyluzowanie i zaprzestanie starań w dniach wyliczonych z nawet najlepszą matematyczną precyzją.Jak się nie chce to się zaciąży w okamgnieniu,tylko jak tu nauczyć się nie chcieć???…

                                • Zamieszczone przez Lusi80
                                  Betusk Witamy! Od razu natchnę Cię nadzieją: ja właśnie po zbiciu testosteronu w następnym cyklu zaszłam w ciążę! Tyle, że ja zbiłam go redukując nadwagę (schudłam 6 kg.) Fakt, że nie udało się donosić ciąży ale to już inna historia. A jak tam z Twoją wagą? Na razie spróbuj zbić testosteron. Jeśli chodzi o laparoskopię, to moim zdaniem, lekarze najpierw stosują schemat: badania ogólne, badania hormonów plus leczenie a potem laparo, histero itp. z moich doświadczeń wynika, że od razu nie jest łatwo dostać skierowanie na te badania. Życzę powodzenia i wierzę, ze ten testosteron może być kluczem.
                                  Olciu, Aniu, Saro bardzo, bardzo dziękuję za Nie ukrywam, że w tym cyklu będę fisiować!! Już nie mogę się doczekać, aż miną dwa tygodnie! W trzecim dniu monitoringu lekarz stwierdził, że i drugi pęcherzyk pękł! I mówi do mnie: “Pani Agnieszko, to mogą być bliźniaki, jak wszytko dobrze pójdzie” Flegamina rozrzedza śluz i jak się okazało mi pomogła, bo już wieczorem śluzu było całkiem sporo. A jeśli chodzi o pękanie drugiego pęcherzyka, to nie zdarza się to często, bo jak pęka pierwszy, to zaczyna wzrastać poziom progesteronu, który hamuje owulację i ten drugi pęcherzyk najczęściej się wchłania. No ale u mnie pękł, więc naprawdę wierzę, że się musiało udać, bo jak nie w takim cyklu to kiedy???? Zrobiliśmy wszystko co można było (5 dni abstynencji przed, więc mocne nasienie, monitoring cyklu i owulacja, która była i to jeszcze z dwóch pęcherzyków, wspomaganie duphastonem, sex wieczorem, potem popołudniu i jeszcze w nocy, więc mam tylko nadzieję, że nie zabrakło nam szczęścia) Tak więc dziewczyny z góry przepraszam jak będę monotematyczna, ale myślę, że to zrozumiecie;) Buziaki weekendowe!

                                  Zrobienie testu to już pewnie tylko formalność

                                  • Zamieszczone przez Asia1983
                                    Zgadzam się!W sprawach niepłodności bardziej pomaga medycyna tradycyjna, a najbardziej to chyba odpuszczenie sobie,wyluzowanie i zaprzestanie starań w dniach wyliczonych z nawet najlepszą matematyczną precyzją.Jak się nie chce to się zaciąży w okamgnieniu,tylko jak tu nauczyć się nie chcieć???…

                                    Kochana też tak myślę tylko własnie…jak tu nie chcieć. Te testy owu też kupiłam pierwszy i ostatni raz (choć i tak nie wiem czy miałam owu czy nie w 21dc była mocna ta kreska ale nie aż tak jak kontrolna)stwierdziłam że w ten sposób to już całkiem nigdy się nie uda i tak to wyliczanie na oko jest wystarczająco dobijająceza tydzień powinnammieć@ chce już zrobić te badania i wiedzieć co jest nie tak!

                                    • Zamieszczone przez betusk
                                      Witam!!
                                      Jestem u Was nowa, ale od dluzszego czasu sledze watek zwiazany z PCO. Jak latwo sie domyslec ja rowniez na to choruje. Mam juz 26 lat i od roku staram sie z mezem o dzdziusia. O PCO dowiedzialam sie nie tak dawno, od razu rozpoczelam leczenie, najpierw zbilam prolaktyne bromergonen, caly czes jade na luteinie (bo inaczej nie mam @), dwa cykle mialam CLO 1×1 od 5 dc i nic nie uroslo. Pozniej zrobilam przerwe i znow 1 cykl z CLO tym razem 2×1 i rowniez nic nie uroslo. Hormony mam w normie oprocz testosteronu ktory mam zbic Androcur’em. Mam odczekac 2 cykle zrobic badanie na testosteron (czy sie obnizyl) i znow CLO 2×1. Jak myslicie dlatego nic nie rosnie bo testosteron za duzy, czy odporna jestem na CLO?? Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona PCOwiczek. Pozdrawiam

                                      Hej słońce. Jaki masz dokładnie wyniki testosteronu? I którego masz za dużo – wolnego czy wyprodukowanego przez jajniki?

                                      • Zamieszczone przez Asia1983
                                        Będą bliźniaki,będą bliźniaki,będą bliźniaki, traralalala na pewną będą!!hihi wreszcie będą dzidzie x2 na naszym wątku;)Lusi nie przejmują się monotematyzmem,ja rozumiem,wszystkie z nas czasem jesteśmy,ale to pomaga na serducho,tylko się nie nakręcaj za bardzo:Nie nie:

                                        HIHIHIHI No pewnie, że tak. Jak na Lusi strzeli to od razu 2 gole na raz aby nas zmobilizowac do działania

                                        Gorąco pozdrawiam dziewczyny i miłego tygodnia!!1

                                        • Zamieszczone przez Sara27
                                          Kochana też tak myślę tylko własnie…jak tu nie chcieć. Te testy owu też kupiłam pierwszy i ostatni raz (choć i tak nie wiem czy miałam owu czy nie w 21dc była mocna ta kreska ale nie aż tak jak kontrolna)stwierdziłam że w ten sposób to już całkiem nigdy się nie uda i tak to wyliczanie na oko jest wystarczająco dobijająceza tydzień powinnammieć@ chce już zrobić te badania i wiedzieć co jest nie tak!

                                          U mnie badania hormonalne wyszły ok,ale owu samoczynnie nie występuje… Nie robiłam tylko progesteronu i estradiolu, reszta w normie.
                                          Więc niby wszystko w porządku a usg robione w trakcie cyklu bez clo mówi sam za siebie – pusto!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: PCO

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo