Staram się rok lekarz stwierdził pco moim jedynym objawem są długie cykle.zdjagnozował to po usg dopochwowym i pomimo że wiedział że staram się zajść w ciąże nie zlecił innych badań kazał przyjść po wakacjach jeśli dalej nie będę w ciąży no i nie jestem.zaraz po @ wybieram się innego lekarza.proszę,podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami.jakie badania na początek? czy tabletki na wywołanie na owulacje coś dają?i jak to wszystko wygląda.Ale to nie jedyny powód dla którego założyłam ten wątek. PCO-wiczki WSPIERAJMY SIĘ!!!!!
Strona 11 odpowiedzi na pytanie: PCO
Asiu masz śliczny awatarek, taki tchnący nadzieją:) Jeśli chodzi o owulację, to zdarzają się cykle bezowulacyjne, więc może akurat trafiłaś na taki cykl? Warto zrobić powtórne badanie. A co na to w ogóle Twój lekarz?
Dziewczyny i jeszcze raz dziękuję za wszystkie kciuki:)
Dziękuję:o Mój lekarz nie zdziwiony brakiem owu,przy PCO to ponoć normalne zjawisko. Ważne,że zareagowałam na clo i obyło się bez Pregnylu (a już się zaczynałam zastanawiać gdzie ja go kupię). Niby hormony w normie (nie robiłam tylko estradiolu i progesteronu), u męża też super, a jednak ciąży brak.Jak clostibegyd nie pomoże to pewnie zacznę się przejmować drożnością jajowodów, aczkolwiek nie ukrywam,że nie bardzo podoba mi się taki scenariusz. Na razie jestem dobrej myśli, po roku starań bez chemii i po pierwszym cyklu z clo na razie nieźle się trzymamBuziaki Lusi (mam nadzieję Lusi x2 a nawet x3)
Cieszę się, że masz pozytywne podejście, bo tak trzeba! moja dobra przyjaciółka, także pcosowiczka, z baaardzo nieregularnymi @ zaszła w drugim cyklu z clo i niedługo jej bliźniaki skończą rok. Wiesz, że po clo są często ciąże bliźniacze heh. Ja Ci bardzo dziękuję za bliźniaki, ale trójeczka… mój mąż zemdlałby po raz pierwszy w życiu. U mnie fiś na maxa. Wiedziałam, że ten miesiąc taki będzie. W sumie to starania w tym miesiącu i wszystko wokół nich zaprzątają cały mój umysł. Prawy jajnik czuje cały czas, ale poza tym żadnych objawów, zresztą na nie jeszcze nie pora 😉 No ale wierzę cały czas! Trzymam za Ciebie mocno kciuki! P. S ja dokładnie rok temu przeżywałam pierwszy miesiąc niepowodzenia, więc jeśli chodzi o czas starań to jedziemy na tym samym wózku..
Nie chodziło mi o trojaczki;) Lusix2 – Ty+dzidzia, Lusix3 – Ty +dwie dzidzie Niech się mąż nie martwi,trójeczki nie będzie! Mój też się przestraszył jak usłyszał o dwóch pęcherzykach dominujących, ale na kolejnym usg na prowadzenie wysunął się jeden dzielny zuch. Zresztą na marginesie moja babcia urodziła bliźnięta, mój tata jest jednym z nich, także biorę pod uwagę dwójeczkę:) Buziaki
Ja widzę dziewczyny, że dużo nas łączy – rocznice na jesień (wrzesień/październik) i okołoroczne starania (ja też dokładnie rok). Jestem pewna, że jak zaciążymy to też razem w podobnym terminie
Gorąco Was kobitki pozdrawiam i trzymam za Was kciuki!
Lusi – rozwiąż już w końcu ten “worek” z dzieciaczkiami
To wszystko nie mogą być zbiegi okoliczności! Ostatnio jechałam pociągiem z kolegą, który opowiadał mi, że żyje wg znaków, w które bardzo wierzy. On jak ma jakiś problem i nie wie jak go rozwiązać, albo decyzję do podjęcia to się zdaje na los. I tego samego dnia w ciągu kilku minut wypatrzyłam trzy kobiety w ciąży, heheh. nie wiem, czy po prostu zwróciłam na nie uwagę, czy może to coś znaczy 😉
No ale dziewczyny patrzę na nas optymistycznie!
A my na weekend byliśmy w górach i drzwi do willi gdzie nocowalismy otworzyła nam kobieta z pięęęknuśnym brzuszkiem Też pomyślałam sobie, że to znak… Oczywiście przytulanko było – cuda się zdarzają, nieprawdaż?
Witajcidziś byłam na badaniu progesteronu. Jestem w 27 dc i mam wynik 0,635 i co to może znaczyć??? DO Provity jestem umówiona na 19-10-2009.
Pozdrawiam
podaj jeszcze jednostki
wydaje mi się jednak,że to mógł być cykl bezowulacyjny,bo niski ten progesteron
ja przy 3 ng/ml taki właśnie miałam
Dokładny wynik to 0,635 ng/ml. Bralam clo i wczoraj skończyłam duphaston.
A coś na pęknięcie pęcherzyków po clo brałaś? A sprawdzone miałaś czy urosło, co urosło i ile urosło oraz czy pękło że dostałaś progesteron? No i ilu dniowe masz cykle bo w 27 dc sprawdza się jak ma się owulację w 18-19 dc, bo progesteron sprawdza się najlepiej 8 dni po owulacji!
Dziewczyny mam nową koncepcję na “nie-chcienie dzidziusia”. Bo podobno jak się bardzo nie chce to się zawsze udaje, tylko że ja do tej pory nie mogłam nauczyć się nie chcieć… ale znalazłam dobry motywator, otóż… Wczoraj zaczęłam sobie przegądać ofery wczasów na przyszły rok i wymyśliłam,że miłoby było pojechać/polecieć gdzieś w rejony Morza Śródziemnego i doszłam do wniosku, że jak chcemy jechać na wakacje to dzidzia nie może się pojawić przynajmniej do lipca następnego roku. A naprawdę chętnie bym sobie poleniuchowała w tamtejszych klimatach;) Także, wniosek z tego taki – chcę pojechać na wczasy, więc dzidzia koniecznie musi się wstrzymać. Co nie zmienia faktu,że nadal będę się stymulować, trafiać chłopakami w wyznaczone dni ale skupię się na przyszłorocznym wczasowaniu
Hihi, hihi, motywacja do dzidzi spada – zatem ciąża murowna. Mam nadzieję,że podziała…. bo wczasy wolałabym rzecz jasna spędzić zupkach, kupkach i pampersach:):):)
Witajcie.
Mam nadzieję,że przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną pco-wiczkę? :).
Jak dotąd pisałam tylko na wątku CLO i czasami Pregnyl.
Od dobrych kilku lat mam zdiagnozowane pcos i w czasie kiedy jeszce nie starałam się o dziecko bralam Diane35. Z objawów tej choroby miałam nieregularne i rzadkie @ i podwyższony stosunek LH:FSH i małe torbielki na jajnikach. Nie mam nadwagi i problemów skórnych ale ostatnio zaczęły wypadać mi dość mocno włosy i zastanawiam się czy to nie jest też objawem…? Na początku kwietnia odstawiłam te hormony i przeszlam na clo, pregnyl, duphaston i bromergon. Stymulowałam się przez 3 cykle, po clo pęcherzyki rosły i trzeci cykl był szczęśliwy – zaszłam w ciążę ale niestety na krótko :(, po tygodniu beta spadał (ciąża biochemiczna), zaraz po tym w czwartym cyklu bralam jeszcze clo, a obecnie jestem w pierwszym cyklu bez tych leków i odpoczywam od hormonów.
Jestem pacjętką Provity i tam miałam robioną w tym miesiącu histeroskopię macicy – diagnostyka po porobieniu. Wyszło,że miałam małą 5 mm przegrodę macicy ale dr. powiedział,że raczej nie było to powodem poronienia.
Zastanawiałam się czy w tym miesiącu bez clo urosną mi pęcherzyki, w połowie cyklu zaczęlam odczuwać ból jajników, myślałam że okołoowulacyjny ale w 14 dc okazało się,że mam 38 mm torbielkę ( prawdopodobnie z nie pękniętego pęcherzyka). Teraz biorę duphaston jestem w 22 dc i za jakiś tydzień powinnam dostać @ ale dziś zaczęło się jakieś plamienie więc nie wiem co się dzieje… czy to już początek @? Widać,że ogranizm przechodzi burzę hormonalną…
Na początku cyklu idę na usg aby sprawdzić czy torbiel się wchłonęła i robię badanko hormonów zobaczymy co tam powychodzi
Pozdrawaim Wszystkie dziewczyny z tego wąteczku 🙂
Dobry pomysł kochana!też chyba zacznę planować przyjazd do Polski np!
Witaj!przykro mi z powodu straconej ciąży:(ja jestem jeszcze trochę zielona w tej dziedzinie bo nie miałam jeszcze żadnych symulacji ani nie brałam żadnych wspomagaczy dopiero czekają mnie badania hormonalne. dziewczynki napewno Ci pomogą jeśli będziesz miała jakieś pytania.
Po kilku dniach nieobecnosci znow do was wracam 🙂 Tak wiec testosteron mam: 1.08 ng/ml N:[0.06 – 0.8] to chyba ogolny poziom testosteronu. Nie znam sie na tym. Na zbicie testosteronu dostalam Androcur 1×1 od 1 do 10dc. A na forum naszego-bociana przeczytalam ze testosteron tez mozna zbic piciem szuszonych lisci miety. Chyba zastosuje ta miete! 🙂
Witajcie,
Właśnie że nic nie miałam na pęknięcie pęcherzyków i byłam bez monitoringu. Cykle mam zazywczja 30 dniowe. Tez byłam zaskoczona że po duphastonie mam zrobic progesteron no ale jak dostalam skierowanie to zrobilam.
Pomału dostaje mega dola. Chyba to wszystko mnie przerasta. Nawet moj pies będzie mial szczeniaczki a ja to to jakiś pechowiec jestem.
llamia, będzie dobrze Grunt to trafić do dobrego lekarza. Przeczytałam, że umówiłaś się na wizytę do Provity w październiku. To jest krok w dobrym kierunku. A znasz nazwisko lekarza do którego Cię zapisali?
Słońce – odpuść sobie pseudo-specjalistów i skup się tylko i wyłącznie na Provicie. Pisałaś mi, że masz wizyte końcem października – to już nie długo.
Daj sobie w między czasie na luz, zadbaj o siebie i męża, zrelaksuj się.
No i oczywiście musisz zaopiekować się swoją suczką – ona też zostanie mamusią, a taki psiaczek też potrzebuje wsparcia i miłości
Pozdrawiam – wszystko będzie dobrze!!
A no widzisz kochana – nic o mięcie nie wiedziałam, ale rzeczywiście poszperałam w internecie i z tego co piszą to jest prawda… Oczywiście u mnie herbatka z mięty właśnie się już parzy ;-)))
Co do Twojego poziomu testosteronu, to nie jest bardzo wysoki – to dobrze, bo bardzo wysoki poziom oznacza problemy z nadnerczami.
A jak inne hormonki u Ciebie?
Znasz odpowiedź na pytanie: PCO