Witam, przepraszam że tak męczę ten temat, o mieszkaniach itd. Ale niestety w stolicy mieszkam jakieś pół roku więc nie mam “znajomych fachowców” na tym terenie. Czy możecie mi polecić jakieś firmy, osoby prywatne co pomogą mi urządzić mieszkanie za rozsądną cenę? Mam na myśli: ułożenie paneli, kafelki (mam jednego Pana od Szpilki) kuchnia na wymiar (ceny w niektórych firmach są kolosalne), i zagospodarowanie pomieszczenia na garderobę. Bardzo proszę o jakieś kontakty?
Z góry dziękuję:)
Strona 12 odpowiedzi na pytanie: Urzadzenie mieszkania
jak tylko posprzątam
A ja z innej beczki,mam taki problem,ledwo koncze remont,a juz wiem, ze nie tego chcialam;-)ale kasy brak wiec nie ma co marudzic.I tak sobie rozmyslam, ze za jakies 3 lata znow zrobie remont generalny,jak nazbieam funduszy.tylko mam problem taki…ja nie wiem co mi sie podoba,jaki styl wybrac;-/wiem ze to glupio brzmi… Ale jak ogladam gaklerie z mieszkaniami,to podobaja mi sie tak rozne pomysly, ze ciezko wybrac cos konkretnego.wiem zze nie lubie ortodoksyjnie nowoczesnych i tyle.lubie naturalne,lubie bibieloty,ale lubie zeby bylo elegancko,romantycznie,ale tez nie cukierkowo…lubie brazy,ale w sypilani mam np zielono z kawa z mlekiem i sliwki troche w dodatkach.i tez mi sie podoba.jestem balaganiara w glowie i na zewnatrz chyba;-(w sumie chodzi mi o to jak zrobic ten salon, zeby byl z gustem.wiem ze do czasu remontu daleko;-)ale chcialabym miec w glowie cel jaki chce osiagnac;-/moze podrzucicie jakies zdjecia?jak wam sie cos na oczyy rzuci…
wymiary ie sa porazajace 3.40/5.20 plus balkon
no i chcialabym zeby miescil sie tam stol obiadowy,kacik tv z naroznikiem (bo zal mi bedzie go wywalac chyba;-)lawa na kawe…da sie stworzyc takie cios w takich wymiarach?
Moja kuchnia, której nie lubie i tak jak EwkaM wolałabym coś bardziej nowoczesnego o prostej linii:)
a mi się podoba, ja właśnie lubię taki styl
Bruni, masz prawie taką samą kuchnie jak moi znajomi. Nawet w pierwszej chwili myślałam że ich wstawiłaś 🙂
Takie były modne chyba z 5-8 lat temu, to był hicior na całego.
Ja żałuję że w mojej nie zmieścił się telewizor i większy stół, ale to do przełknięcia, mam radio podwieszane i mały składany stoliczek, a obiady na co dzień i tak jemy na kanapie przy ławie w salonie, a odświętnie przy stole w jadalni.
Niedawno uszyłam pokrowce na krzesła do jadalni i jestem z siebie dumna jak paw, hihiihih…. choć to nie ja szyłam, bo mam 2 lewe ręce do tego, ale to, że miałam genialnego “pomysła” jak odnowić stare krzesła i nadać pomieszczeniu smaczek.
w tej chwili mam narozny i jakoś daje radę
z resztą to dopiero pierwsza wersja, zmieni się pewnie jeszcze miliard razy 😀
jest jeszcze jedna ze zlewem pod oknem ale do tego musi sie jeszcze wyjasnić parę detali
lodówka jest… Nie widać jej na projekcie
Nato – jak wybierzesz sobie mebelki to musisz się już tego stylu i kolorków trzymać i do tego dokupować dodatki i nawet nie oglądać juz innych choć też się podobają, bo człowiek głupieje od tego.
Ja sama po remoncie siadam z kawą w ręku, rozglądam się i PRZYZWYCZAJAM – zrobiłam tak też po remoncie kibelka, hiihihihh. Muszę wchłonąć atmosferę na spokojnie.
kilka lat temu sprzedawałam głównie w takim stylu kuchnie, to było szaleństwo…wszyscy chcieli takie kuchnie z dokładnie takimi frontami 😀
moja ma 15 lat:) wygląda jak nowa:)
jesli miałabym ją zmieniać, to tylko na włoską kuchnie:)
Kuchnia podoba mi sie bardzo, sliczna nawet bym powiedziala, ale wlasnie kilka praktycznych uwag: tez mam zlew jednokomorowy z malym ociekaczem (myslalam ze wystarczy) i pomylka – owszem jednokomorowy wystarcza ale ociekacz powinien byc i to jakis wiekszy, bo jak oplukuje jakies garnki czy szklanki to suszarka stojaca obok sie nie bardzo sprawdza.(wiekszosc oczywiscie myje w zmywarce, ale czasem cos trzeba przeplukac).
No i rzeczywiscie gdzie lodowka? Zminilabym troche uklad – zaczelabym od lodowki(tam gdzie zmywarka) potem zmywarke, zlew i na koncu kuchenka (wydaje mi sie bardziej praktyczniejsza kolejnosc – wyciagasz z lodowki, kladziesz na blat nad zmywarka, oplukujesz w zlewie, i na kuchenke 😉 )
A jezeli lodowka po lewej stronie, to starsznie daleko i wtedy bardzo nie praktycznie – nabiegasz sie…
Ja mam dol ciemny i rzeczywiscie bardzo widac slady (oczywiscie ze wenge 😉 ), dlatego na gorne szafki nie polecam ciemnych kolorow (naszczescie mamy jasne, ale nie wanilie – raczej jakas odmiana drewna b. jasnego i ladniej to wyglada niz ta wanilia)
no a teraz od kilku lat glownie wenge + wanilia
swiki masz racje z tym ociekaczem:)
szpila, hicior teraz to orzech fronirowany – wszedzie, gdzie sie da…
albo zebrano
co do zlewu – przy zmywarce jednokomorowy z ociekaczem i mała dodatkową komorą (tu wchodzi mi pojemnik na sztućce) baaaardzo sobie chwalę
mam w saluuuunie
no dobra…inna wersja była taka ale nie wiem co z tym zlewem…
tak jak pisałam, lodówki nie widać boooo……. Nie, ale jest z prawej i to całkim podręcznie;)
aha, zlew będzie z ociekaczem
jestem kompletnie niemodna
znowu
zdecydowanie lepiej
z uwag: polecam zlew z ociekaczem; zmywarka po ”mojej” stronie 😉 – to na plus 🙂
i od razu zaplanuj gdzie będzie stał ekspres, czajnik, toster, krajalnica itp – i daj odpowiednią liczbę gniazdek 🙂
Hm.. no niby lepiej, tez sie zastanawialm czy nie dac zlewu pod okno (mialam miec podobny uklad), ale wszyscy mi mowili ze bede co chwile okno musiala myc, bo bedzie sie chlapalo itd, wiec no nie wiem… musisz to sobie przemyslec.
Zaciekawilas nas z ta lodowka.. No nie badz taka, mow gdzie jest 😉
A moze poprostu zamienic zmywarke ze zlewem, i przesunac go blizej rogu, ale nie do samego konca (patrzac na pierwszy uklad, to do tej szafki zamykanej, obok tego “regalika”) ociekaczem w strone rogu, a polewej stronie zlewu zmywarke, kosz pod zlewem i wydaje mi sie, ze wtedy bedzie super i praktycznie i mniej klopotow ze sprzataniem (nie wiem, czy jasno to napisalam o co mi chodzi)
vala, oswietlenie za plecami Ci niepotrzebne, chyba, ze po srodku bedzie stół.
Proponuje sobie oswietlenie nad zlewem zaplanować i nad blatami do pracy. reszta ok.
Dziewczyny, to była zagadka Viccy pt. “znajdź zmywarkę” – stąd ta lewa strona (i zgadłam hehe)
Na chwilę obecną mam zmywarkę w łazience (się nie zmieściła w kuchni) i wiem, że na pewno musi być w kuchni 🙂 Z tego co sobie zaprojektowałam będzie na lewo od zlewu – ja najczęściej otwieram ją na oścież i ładuję na maksa, potem zamykam. Poza tym mam współmieszkańca leworęcznego 🙂
Bruni, co Ci przeszkadza w zlewie narożnym? Jest niewygodny? Bo ja sobie właśnie narożny zaplanowałam – głównie ze względów estetycznych.
Teraz mam jednokomorowy pod oknem i już tak nie chcę. Chlapanie to jedno, po drugie lubię się przez okno pogapić niekoniecznie z baterią w tle, po trzecie niewygodnie się to okno myje, bo trzeba uważać żeby nie wpaść do zlewu 🙂
Vala, bardzo mi się Twój projekt podoba, zwłaszcza ten pierwszy. Bardzo do mojego podobny. Dałam tylko lodówkę na lewo od okna, za nią słupek-spiżarkę, a potem wysoką szafkę z miejscem na piekarnik. Bo to jest jedna z tych rzeczy, na których mi bardzo zależy – piekarnik wysoko.
I cały czas się zastanawiam czy dać szafki wiszące czy tylko i wyłącznie te odkryte półki…
Znasz odpowiedź na pytanie: Urzadzenie mieszkania