Witam, przepraszam że tak męczę ten temat, o mieszkaniach itd. Ale niestety w stolicy mieszkam jakieś pół roku więc nie mam “znajomych fachowców” na tym terenie. Czy możecie mi polecić jakieś firmy, osoby prywatne co pomogą mi urządzić mieszkanie za rozsądną cenę? Mam na myśli: ułożenie paneli, kafelki (mam jednego Pana od Szpilki) kuchnia na wymiar (ceny w niektórych firmach są kolosalne), i zagospodarowanie pomieszczenia na garderobę. Bardzo proszę o jakieś kontakty?
Z góry dziękuję:)
Strona 13 odpowiedzi na pytanie: Urzadzenie mieszkania
co do zlewu narożnego – nie wiem, jak w praktyce użytkowałby się w takim układzie, jak przedstawiła viccy
ja mam zlew narożny większy i ściętą szafkę, tak, że podchodzę do niego bez problemu
o coś takiego
i to moge polecić
co do zlewu przy oknie – trzeba pamiętać o odpowiedniej baterii, tak, żeby umożliwiała całkowite otwarcie okna
docelowo będa halogeny na suficie nad szafkami, w tej chwili mam lampę na środku kuchni…katastrofa, moglo by jej wcale nie być
EwkaM, taki zlew narożny może być, ale nie taki jak w pierwszej wersji pokazała Vala:)
Przeciez możesz tam zamontować fajne halogenowe oswitelenie – nie musisz miec zwisa.
mój też jest OK, dojście wspaniałe, ale “umoczyłam dupę” bo nie zrobiłam taki sam jak mam ale PODWIESZANY czego sobie do dziś nie wybaczyłam.:Młotek:
Wszystkie okruszki, (a kuchnia to przecież produkcja okruszków) zgarniasz bezpośrednio do zlewu, a ja (jak większość z was – ale to żadne pocieszenie 🙂 ) na rączkę, z czego część się oczywiście rozsypie na podłogę i do zlewu. No jasna cho… mnie bierze, że tego nie przemyślałam.
A i do zlewu gorąco POLECAM do tej małej komory MŁYNEK DO ODPADKÓW biologicznych – R E W E L K A !
Rozumiem, że główny problem ze zlewem narożnym w standardowej szafce polega na tym, że jest do niego trudniejszy odstęp, tak?
Ewa, takie rozwiązanie jak pokazałaś polecał ostatnio też taki gość na Muratorze. Ciekawe co na narożne szafki zlewowe IKEA. Obawiam się, że NIC 🙁
Ale jakby tak same drzwiczki kupić i u stolarza tylko ramę zamówić…
no i nie będzie
teraz na mieszkaniu mam halogeny ze ściemniaczami…rewelacja…polecam
do nowego domu też montuję
Od ilu? 15?
To ty miałaś 14 lat jak robiłaś sobie kuchnie?
Bo teraz masz 29 jak dobrze kojarzę?
Kuchnia zostala zamontowana na początku 94 roku:)
Wtedy było to mieszkanie moic tesciów, więc mam ją w spadku
No i miło mi, że mnie ‘wyceniłaś’ na 29 lat, ale mam wiecej
ja mam pod oknem – nie chlapie mi sie okno.
trzeba tylko pamietac o baterii umozliwiajacej otwieranie okna.
Fajny wątek. Dużo pożytecznych informacji. Piszcie, piszcie i wklejajcie swoje pomysły – do maja/czerwca wygeneruje mi się kuchnia idealna i to dzięki wam:).
No dokładnie:) Ja też zbieram info co mieć a czego sie wystrzegać:) Dzięki dziewczyny! Mój M. ostatnio mi powiedział że te forum to księga mądrości:D
Dobrze gada!
PIWA mu za to dać!
A u mnie będzie “zwis” nad stołem, mosiężny ze szklanym kloszem, bo nie lubię halogenów. Nad oświetleniem szafek jeszcze dumam, bo poza LED i halogenami niedużo jest alternatyw…
Mi się chlapie na okno – nie bezpośrednio ze zlewu, to prawda. Ale na parapecie połączonym z blatem stoi suszarka do naczyń i zawsze jak coś tam odkładam, to chlapnę. Przyznaję, że do miss gracji to mi dużo brakuje…
mam bardzo podobny zlew, tez w “scietym” narozniku, zmywarka oczywiscie z prawej – dla mnie uklad IDEALNY, wyprobowany wczesniej w wielu studiach kuchennych.
moja kuchnia :
i widok od strony pokoju
Jaka extra (!) i jaka duża (!) i jaki BAAAAAAREK
A dawno ją robiłaś?
Ewa, bardzo mi się podoba! Mój mąż chciał początkowo takie ciemne meble do kuchni – ja byłam przeciwna, ale widzę że u Ciebie fajnie pasują. I jaka przestronna kuchnia! Lubię takie ciepłe, nieco rustykalne wnętrza.
kuchnię zrobili poprzedni właściciele – 9 lat temu; my mieszkamy tu od 2 lat (a w zasadzie ciut ponad roku – wcześniej był remont)
wbrew pozorom kuchnia wcale nie jest duża
ale na naszą trójkę wystacza, jak coś wspólnie robimy to się przynajmniej nie obijamy;
stół się nie zmieścił, ale stoi tuż obok – więc nie muszę przez pół pokoju z talerzami biegać
stół mamy obok
Ewa-pomimo,że to nie moje klimaty-kuchnia mi się podoba. Bardzo fajny barek:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Urzadzenie mieszkania