Wcześniakowy wątek

Podczytuję trochę inne wątki i widzę że sporo wcześniaków na tym forum zawitało. Jako mama wcześniaka wiem jakie to trudne być wcześniaczą mamą. Może tu podzielimy się naszymi troskami i radościami???

Moja córka Martynka urodziła się w 33tc z wagą 1600. Za tydzień skończy 8 msc. Jest malutka w porównaniu do rówieśników (waży 7300) ale za to jaka sprytna. Raczkuje z prędkością światła, siada samodzielnie, klęka przy meblach i kombinuje jakby tu wstać, co czasem jej się udaje. Buzia jej się nie zamyka. Otwiera szuflady i chyba rozumie że nie wolno jej grzebać w kwiatkach co nie znaczy że tego nie robi, wręcz przeciwnie z uśmiechem na twarzy!

I tak sobie myślę że dopiero teraz powoli ogarnia mnie spokój. Już nie lękam się co to będzie….

Strona 29 odpowiedzi na pytanie: Wcześniakowy wątek

  1. Zamieszczone przez Becia25
    ja jakiś czas temu robiłam kontrole badania Weronice, i wyniki wyszły koszmarne, pamiętam, że OB było 50! ja jako zatroskana matka wpisałam w google i wyszła białaczka, biegiem do lekarza a ta mnie uspokaja, że musimy powtórzyć badania i co sie okazało, że zle wyczyścili rureczki w labo :Młotek:

    cudnie….

    • Zamieszczone przez Becia25
      Ztforka a jak Pawełek

      Pawełek super 🙂
      Jedyny problem, to problem skórny związany z alergią na białka mleka krowiego. Ale sobie jakośradzimy.
      Ostatnio byliśmy u neurologa i nawet nie chciał młodego badać, jak ten mu zrobił pokaz umiejętności 😀 Generalnie, młody zaczyna raczkować, obraca się i z brzuszka i z plecków, gada jak najęty i jest bardzo kontaktowy 🙂 Rozwija się super, waży 7kg i ma ok. 70cm. Ząbków też jeszcze nie mamy, no ale korygowanie mamy 6,5 m-ca, więc mamy jeszcze sporo czasu.

      Ty też się nie przejmuj ząbkami, wyjdą w swoim czasie

      • noo ładnie Pawełek rośnie…moja teraz ma 7400 i 68 cm, ale dzisiaj chyba zaczęło sie ząbkowanie albo zaraziła sie anginą od W, bo miała dzisiaj 38 stopni, ślini sie i pcha rączki do buzi, i gulka na dziąśle jest, więc może na roczek cosik będzie

        • Zamieszczone przez Becia25
          noo ładnie Pawełek rośnie…moja teraz ma 7400 i 68 cm, ale dzisiaj chyba zaczęło sie ząbkowanie albo zaraziła sie anginą od W, bo miała dzisiaj 38 stopni, ślini sie i pcha rączki do buzi, i gulka na dziąśle jest, więc może na roczek cosik będzie

          A my po kąpieli odkryliśmy pierwszego zęba Rano jeszcze nie było, skubany czekał na tatę, żeby zabłysnąć I obeszło się bez jakichkolwiek objawów Pablo faktycznie rośnie jak na drożdżach, jest trochę mniejszy niż dzieci urodzone w terminie, ale rozwojowo idzie jak złoto 🙂

          • Zamieszczone przez ztforka
            A my po kąpieli odkryliśmy pierwszego zęba Rano jeszcze nie było, skubany czekał na tatę, żeby zabłysnąć I obeszło się bez jakichkolwiek objawów Pablo faktycznie rośnie jak na drożdżach, jest trochę mniejszy niż dzieci urodzone w terminie, ale rozwojowo idzie jak złoto 🙂

            no to tylko sie cieszyć z jego rozwoju
            i gratuluje ząbka

            Blanka niestety odbiega i wyglądem i zachowaniem, nie robi tych rzeczy co powinna na swój wiek, ale wyrównamy
            wiekowo dają jej 8 miesięcy

            • zajrzalam tu jeszcze raz przed wizytą u hematologów zeby sobie przypomniec co pisalyscie 😉 I widze ze chyba przegapilam to:

              Zamieszczone przez Becia25
              mi sie wydaje, że z tymi normami cos nie tak, bo juz patrząc tylko na hgb to norma jest ok 11 a nie od 16… No i wiadomo dla dzieci sa inne normy

              Beciu, czy hemo 11 to nie jest norma dla doroslych? U maluszkow chyba wlasnie jest wyżej?

              • Zamieszczone przez Usianka
                zajrzalam tu jeszcze raz przed wizytą u hematologów zeby sobie przypomniec co pisalyscie 😉 I widze ze chyba przegapilam to:

                Beciu, czy hemo 11 to nie jest norma dla doroslych? U maluszkow chyba wlasnie jest wyżej?

                U noworodków owszem, ale ok. 3 miesiąca jest fizjologiczny spadek hemoglobiny do ok. 10 g/dl.

                  • Cześć Dziewczynki 😀

                    Ja również jestem mamą wcześniaczka. Aluś urodził się w 34 tygodniu, ponieważ wypadła pępowina Dostał 8 pkt. ważył 2280 gram.

                    Podziwiam Go, poradził sobie ze wszystkim, był bardzo dzielny. Teraz jako 11 miesięczny chłopczyk nadrobił wszystko i wg pani neurolog i pani pediatry przegonił nawet wagowo i rozwojowo niektóre dzieci w 11 m-cu Ale to wszystko jego ciężka nad wszystkim praca. Tylko biedny bardzo dużo choruje i ma alergię.

                    A jak Wasze Dzieciątka ze zdrowiem? Czy mają alergie, czy często chorują?

                    • Zamieszczone przez Nel. M
                      Cześć Dziewczynki 😀

                      Ja również jestem mamą wcześniaczka. Aluś urodził się w 34 tygodniu, ponieważ wypadła pępowina Dostał 8 pkt. ważył 2280 gram.

                      Podziwiam Go, poradził sobie ze wszystkim, był bardzo dzielny. Teraz jako 11 miesięczny chłopczyk nadrobił wszystko i wg pani neurolog i pani pediatry przegonił nawet wagowo i rozwojowo niektóre dzieci w 11 m-cu Ale to wszystko jego ciężka nad wszystkim praca. Tylko biedny bardzo dużo choruje i ma alergię.

                      A jak Wasze Dzieciątka ze zdrowiem? Czy mają alergie, czy często chorują?

                      Nel. M witamy

                      łądną wagę jak na 34tc

                      ogólnie wcześniaki szybko nadrabiają…moja niestety często choruje na górne drogi oddechowe

                      • Beciu, Córeczka wszystko szybciutko nadrobi, Dziewczynki z reguły są drobniejsze.

                        Nasz właśnie też na górne drogi oddechowe..

                        • chciałam sie pochwalić, że w końcu mamy zębolka, małą perełeczkę

                          • Zamieszczone przez Becia25
                            chciałam sie pochwalić, że w końcu mamy zębolka, małą perełeczkę

                            BRAWO!

                            • Witaj Nel 🙂

                              Dziewczyny, Miłosz waży 4,5 kg :Szok:2,5kg w 2 miesiące – czy to normalne tempo? Jest tak żarłoczny, że Emilka przy nim to pikuś! Jak widzi łyżeczke z żelazem i resztą leków, to az sie trzęsie i rozpacza, gdy sie konczy dawka (nie dziwie sie – taki słodko kwasny smak, ze mniam 😉 ). Widze duzy plus suplementacji – za te 2 miesiące będzie jadł z łyżeczki jak marzenie

                              • Usianka może tak przybierasz, bo Ty z tego co kojarzę karmisz i piersia i mieszanką?
                                i fajnie, że rwie sie do jedzenia, u nas B jeszcze jest żarłokiem, ale lata moment to sie zmieni, to samo miałam z W, że jadła jak tylko jedzenie widziała, a teraz walka o jedzenie, żeby jakiś kęs zrobiłą

                                • Zamieszczone przez Becia25
                                  Usianka może tak przybierasz, bo Ty z tego co kojarzę karmisz i piersia i mieszanką?
                                  i fajnie, że rwie sie do jedzenia, u nas B jeszcze jest żarłokiem, ale lata moment to sie zmieni, to samo miałam z W, że jadła jak tylko jedzenie widziała, a teraz walka o jedzenie, żeby jakiś kęs zrobiłą

                                  Beciu, u nas pierś jest przed butlą plus ewentualnie w nocy (tzn nad ranem). Nie ma “na życzenie”. A butla to tez nie “samolecąca”, a Calma – trzeba popracowac, by sie najeść 😉
                                  U mnie nigdy nie bylo walki o chociaz jeden kęs. Emilka albo zjadała albo musiala czekac do kolejnego posilku. Bywały okresy, że nie chciala jesc, a raczej jadła mniej – ani razu nie zmuszalam, nie naciskalam, nie prosilam “jeszcze jeden kęs, a moze za mamusie, za tatusia, za babcie”. Mówiła, ze nie chce – to dziekuje, wycieramy buzke i wstajemy od stołu. Narazałam sie tym na krytyke babci oczywiscie 😉 Nigdy nie biegalam za nia z jedzeniem (i mam nadzieje, ze tym razem tez tak bedzie). Za to moja mama miewala takie fazy (potem zrozumiala jakie to bezcelowe w przypadku Emilki). Efekt – Emilka od niepamietnych czasow w domu zjada co jej naloze na talerz (czasami cos zostawi), u mojej mamy ZAWSZE cos zostawia, nawet jesli dostanie to co bardzo, bardzo lubi – ot, dla zasady. I nie jest to kwestia wielkosci porcji.

                                  • rozumiem… Ale powiedz martwi Cie, że Miłosz dużo przybiera?

                                    u nas kiedys tez W dawałam wszystko co lubi, ale to były kulki czekoladowe lub nutella, no więc na obiad raczej nie możliwe, więc teraz sporadycznie stosuję minutnik, jak nie zje do określonego czasu zabieram i nie ma nic między posiłkami…powiem, że polepszyło sie, nie zawsze zje wszystko, ale jest dużo lepiej…u babć to królują słodycze, co mnie wkurza, bo ona sie tym zapycha, więc skoro dziadkom sie nie wytłumaczy to jakoś tak wyszło niespostrzeżenie że rzadziej W tam chodzi…u mnie słodycze to nagroda

                                    • Zamieszczone przez Becia25
                                      rozumiem… Ale powiedz martwi Cie, że Miłosz dużo przybiera?

                                      u nas kiedys tez W dawałam wszystko co lubi, ale to były kulki czekoladowe lub nutella, no więc na obiad raczej nie możliwe, więc teraz sporadycznie stosuję minutnik, jak nie zje do określonego czasu zabieram i nie ma nic między posiłkami…powiem, że polepszyło sie, nie zawsze zje wszystko, ale jest dużo lepiej…u babć to królują słodycze, co mnie wkurza, bo ona sie tym zapycha, więc skoro dziadkom sie nie wytłumaczy to jakoś tak wyszło niespostrzeżenie że rzadziej W tam chodzi…u mnie słodycze to nagroda

                                      Jeszcze mnie nie martwi 😉 Ale moj m. juz sie smieje, ze za 2 meisiace znowu uslyszymy od pediatry “wiecie co, kaszek nie musicie mu dawac, lepiej warzywa”

                                      U mojej mamy nie królują słodycze – na szczescie.
                                      Edytuje, bo spojrzalam na wiek Weroniki – chodzi do przedszkola? Tam zjada wszystko? Emilka jadła dosyc nietypowo jak na małe dziecko. Nadal ma nietypowe jak na jej wiek preferencje, ale jada tez słodycze. Kiedys jadala tylko gorzką czekolade i niektore ciasta. Nigdy nie jadla kaszek, nie lubi budyniu, bakusiów, danonki jadła przez chwile. Sporo wazyla na rok i staralam sie nie dostarczac jej cukru (nei mylic z węglowodanami w ogole).

                                      • Usianko, nie martw się tak szybkim przystostem wagi u Miłoszka. Nasz Alek tak samo przybierał i było w porządku, może dlatego, że karmiłam tak samo jak Ty, moje mleko i butla. Nasz na zalecenie neonantologa miał też zalecony BMF – kaloryczny proszek do mleka.

                                        Dzieci ogólnie mogą mieć kłopoty z morfologią, szczególnie żelazem, zwłaszcza Wcześniaki. Jeśli macie suplementy, na pewno uda Wam się podciągnąć. U nas się udało Hemoferem i Cebionem multi ale Alek strasznie tego nie lubił łykać. Cebion multi brał dłuuuuugo, w zasadzie jak zaczął jeść owocowe deserki i obiadki to dopiero wtedy pani doktor poleciła przejść na sam Cebion (wit. C).

                                        Powodzenia!

                                        • Dzieki Nel. To glupio moze brzmi, ale bardziej boje sie u dziecka przekarmienia niz chudości. EMilka nam sie tak bujnęła w 3 czy 4 miesiacu zycia, ze bylam z lekka wystarszona, ze bedzie w przyszlosci otyła (wiem, ze to troche glupie, ale znam takie dzieci – w przypadku dziewczynki wydawalo mi sie to podwojnie bolesne). Miłosz mial ustawiony rytm i sposob karmienia przez poradnie laktacyjną i staram sie tego trzymac. I jesli pediatra uzna, ze tak jak u Emilki nie trzeba bedzie dawac kaszek, to nei dam (ale to juz dywagacje na wyrost).
                                          Co do żelaza – Miłosz dostaje syropek Ferrum (plus witamina C, B6 i kwas foliowy). Podobno lepiej tolerowany przez dzieci – nie mieliscie problemów z bólem brzuszka po Hemoferze?

                                          Koncze kawe i pomyslimy powoli o wybraniu sie na spacer.
                                          Miłego dnia 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wcześniakowy wątek

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo