Kochane powiedzcie mi, jak ma wyglądać wyprawka 3-latka, który dopiero idzie do przedszkola? Próbowałam się coś dowiedziec u nas w przedszkolu, ale dowiedziałam się tylko, że P. Dyrektor idzie na emeryturę, a nowego Dyr. jeszcze nie ma i, że Ona nie chce wczhodzić w kompetencje, itd. Chciałabym już coś zacząć pomału kompletować.
Strona 14 odpowiedzi na pytanie: 3 latek idzie do przedszkola
garstko
Olek w ogóle nie jada pieczywa nawet suchego
tak więc w domku przed wyjściem obowiązkowo kaszka ciepła do picia później jakaś parówa 🙂
ech z tymi maluchami
każdy ma swojego “fisia” 😉 trzeba mieć nadzieję, że kiedyś się unormalizuje i mój zacznie jeść zupki, a Twój pieczywko
No maja mają Doskonale Cię rozumiem
U nas to samo doszło do tego ze pani każdego dnia zchodziła i z takim jakby fochem mówiła ze znów jest niegrzeczny. Wkurzyłam i powiedziałam ze mam dosc i niech odezwie sie jak F zrobi coś dobrego.Wiesz troszke przeżyłam w tym przedszkolu, nie che mi sie rozpisywać ale jakbyś chciała kiedyś sie wyżalić to służe “ramieniem”. Głównym problemem u nas jest to ze jest bardzo zywy i do tego uparty. Mam nadzieję ze bedzie u Was jednak lepiej i przejdzie gladko
Edytuje zeby dopisać że u nas gadanie nic nie pomagło, mówil ze wie a zaraz bylo to samo.
cieszę się, że nie tylko moje dziecko to niejadek…
ani kanapek, ani ziemniaków i wielu, wielu innych rzeczy nie tknie
lubi rzeczy “same”: sam chleb, sam pomidor, sam kotlet, pusty naleśnik, sam makaron….
niestety starsza miała tak samo… i zostało jej do tej pory….
kanapki tylko z dźemem, wybrane zupy, wybrane drugie dania, bardzo wybiórczo…
w szkole nie jest zapisana na obiady, bo i tak by nie jadła..
ona nawet fast foodów nie lubi….
takie mam niestety 2 osobniki, które są dziwniejedzące…. i patrząc po starszej już nie wierzę, że młodszy zacznie jeść…
tak jak u nas: rano zawsze 240 mleka z kaszką….
jak Ola chodziła do przedszkola to przychodziły dzieci, które nie dostawały nic rano do jedzenia. Przychodziły koło 7-8, a śnaidanie było o 09:00 i do tego momentu nic nie jadły….
dziwiło mnie to, ale każdy robi jak chce
Olka zawsze rano wcinałą płatki na mleku, a potem potrącała czymś w przedszkolu.
dla mnie od stu lat podstawą było i jest śniadanie… Nie wyobrażam sobie puścić Olka na pusty brzusio zwłaszcza,że on jak wyżej pisałam nie jada chlebka bułek dlatego brzydko mówiąc zapycham go tą kaszką 🙂
Ja tez tak robie. Nie tylko z Amaia, starszaki tez sie z domu nie ruszaja bez sniadania, bo to, co serwuja w przedszkolu albo im smakuje i jedza, albo nie – najczesciej nie. Z obiadami jest ponoc lepiej, choc pierwsze przedszkolne dni starszaki spedzily na glodno, potem lodowke mi okupowaly. Amaia glodna nie wraca, ale za to pije jak slon.
Mój w ogóle kiepsko jadł. Szczuplutki był i pewnie z tego wszystkiego Go bardzo pilnowali. Miał powiedziane, że na talerzu może zostać jedna rzecz, której nie lubi. Nauczył się i zmiata jak się patrzy. Młodszy też ma jedzeniowe fochy. Nie tknie dobrowolnie masła, sera, ani innego nabiału (tu plus – bo jest uczulony). Nie lubił słodyczy. Teraz pomału się przyzwyczaja. Ale u Młodszego nie narzekam na apetyt. W siatkach jest więc nie narzekam.
Co do zachowania to nasze przedszkole jest malutkie i pani radzą sobie świetnie. Chociaż rodzice innych dzieci skarżyli mi się na młodszego. Nie przejęłam się zbytnio. W końcu eM miał tylko 2 lata więc musiał sobie radzić w grupie 3 i 4 latków. Poza tym w ciągu miesiąca zaliczył 2 placówki państwowe i świetnie sobie z tymi zmianami poradził.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego przedszkola, ale opłaty mnie na serio przerażają Z niepełnych 400 zł dojdziemy pewnie do 500 z haczykiem. A gdzie komitet, książki i inne…
Z wlasnego doswiadczenia powiem dajcie przedszkolakowi szanse. mialam mega niejadka-latwiej bylo powiedziec, co je, niz czego nie je.
Dzieki konsekwencji pani w przedszkolu dziecko zaczelo jesc jak czlowiek, nie na grznicy przetrwania. Oczywiscie na poczatku tez probowalo nie jesc: ze to niby pozniej zje, brzuszek pelny i sto innych powodow. pani jednak nie odpuszczala (oczywiscie zadnego wpychania na sile) tylko walczyla ta sama bronia, na kontrargumenty.
Witam wszystkie mamusie 😉
Moja pociecha również poszła teraz do przedszkola, niestety zdążyła być tam tylko 2 dni – i od tygodnia męczymy się z anginą ;/
Miałam wrócić do pracy.. eh
Najgorsze dla mnie jest to, że niektórzy rodzice puszczają dzieci z katarem, albo “lekko podziębione”… ;((
napiszę to po raz drugi
nie ma z czego, ale i tak się cieszę, że nie jestem sama;)
MAciek ma dokładnie takie same upodobania. tylko pomidora nie tknie, nie jego konsystencja
nie odbieraj mi nadziei….
maciek ma taką 15-letnią kuzynkę i chyba od niej przejął to wybiórccze jedzenie, bo pozostała część rodziny jest raczej;) normalna i przede wszystkim wszystko- lub prawie wszystkojedząca 🙂
a co złego widzisz w katarze? katar to nie choroba. lekarz ci to powie.
pani dyr powiedziała, ze jak tylko nauczycielki zgłoszą jej,że są dzieci z zielonym katarem to będzie wzywać rodziców do odebrania dziecka
i bardzo dobrze
sama pracowałam w p-kolu i wielokrotnie rodzice przyprowadzali dziecko chore kłamiac nam w oczy,że to alergia(przegięcie na maksa)
oki zielony katar to wiadomo chore dziecko.
ale zwykle lanie z nosa nie muzi oznaczac choroby. znam wiele dzieci u ktorych w domku jest oki a tylko w zetknieciu z wieksza grupa odrazu leciz nosa
kurka lekko się załamałam mhmm
w nocy Oliś był ciepły rano zmierzyłam mu temp jedynie 37.4 ale do tego leci mu z nosa póki co woda
i teraz nie wiem co robić iść z nim do p-kola jak nie będzie miał tempki???? czy nie
jestem połamana dlatego myślałam,że jak go odprowadzę to pójdę do lekarza może mi coś przepiszą(jak długo leże i wstaje jest dramat, zbyt długo siedzieć też nie mogę jakaś rwa kulszowa czy co ehhh)
nie wiem co robić
wiem bez ładu składu napisałam heh
Alice ja Patryka nie puściłam z katarem. Od środy siedzi w domu. I dobrze, bo w piątek doszedł kaszel.
Alice spróbuj zrobić jakiś syropek z czosnkiem. czosnek zbije temperaturę a przy okazji działa antybakteryjnie
moja robi sie tez jakas niewyrazna….
ale syropki poszly jzu w ruch i mam andzieje ze nie bedzie przerwy w przedszkolu
38,2 śpilulka 🙁
a ja ledwo siedzę tak mnie boli 🙁 do tego głowa buuuu jak leże to nie mogę się ruszyć kurcze
później już będzie lepiej. mój trochę chorował przez pierwszy rok, ale teraz prawie w ogóle no chyba, że złapie coś zakaźnego np. ospa.
kiedyś słyszałam, że po kilkunastu infekcjach dziecko nabywa już odporności.
trzymam kciuki, aby u Was było ich jednak mniej.
ale moja rada, nie izolujcie dziecka tylko dlatego, że ma katar.
Znasz odpowiedź na pytanie: 3 latek idzie do przedszkola