Kochane powiedzcie mi, jak ma wyglądać wyprawka 3-latka, który dopiero idzie do przedszkola? Próbowałam się coś dowiedziec u nas w przedszkolu, ale dowiedziałam się tylko, że P. Dyrektor idzie na emeryturę, a nowego Dyr. jeszcze nie ma i, że Ona nie chce wczhodzić w kompetencje, itd. Chciałabym już coś zacząć pomału kompletować.
Strona 13 odpowiedzi na pytanie: 3 latek idzie do przedszkola
Początki są trudne wszędzie. U nas 1 miesiąc był ciężki, płacz, szybko ich zostawialismy zeby sie nie rozkleic.. Nieraz sie zdarza jak maja gorszy dzien, ze nie chca isc, jest wielki lament a chodza juz 9 miesiac… Ale to prawda wszystko wymaga czasu, i bedzie lepiej za miesiac, dwa..
u nas poezja Olka zachwycona ale to nie takie proste: pierwszy dzien przepłakała 100%, drugi 70%, w poniedziałek nie chciała się oderwać od ojca ale późnije było ok a dziś już nawewt przez minutke nawet przy rozstaniu nie płakała, nie był to zachwyt ale bez płaczu i spazmów
żeby nie zapeszyć 6 dzień sukces
dzisiaj zjadł płatki z mlekiem (w domu tylko jadł suche)
galaretkę, zupkę i klopsika bez ziemniaków
wypytywał o mnie czy przyjdę 🙂
największym hitem było pytaanie do woźnej “masz cycusie??bo mama ma zakryte”
dobry jest
a u nas pierwsze choróbsko – wracam do domu, dziecię jakies takie nieswoje. Mysle – moze jest zmeczony? Zaczyna pociągac nosem. A chwile pozniej slysze “mamo zimno mi, zle sie czuje”. NO i masz Ci los 38,3 i katar. Mamy pierwsze przeziebienie. Mam nadzieje ze zdusimy dranstwo w zarodku bo ostatnio kazda choroba (w wakacje 4 razy) konczyla sie stanem zapalnym gardla lub migdalow.
My też od dzisiaj siedzimy w domku:( Mały zakatarzony, ze ho,ho, ale mam nadzieję, że do poniedziałku przegonimy to dziadostwo!
oby tylko nie spytał czy ma cipcie (jak to Olek mowi chipcie i penisia)
Ala, Ty to masz aparata w domu :
Dziś u nas: zapytała w szatni czy ją odprowadzę, po czym sama pobiegła, w połowie drogi odwróciła się, pomachała mi. Mówi, że jej się podoba w przedszkolu a i ciągle pyta: Jestem już duża? 🙂
my po dwóch dniach w domu w pon i wtorek od środy znów w p-lu.
młody zachwycony (Panie mniej 😉 bo cyt. “jest nieprzewidywalny”, “wszędzie go pełno”itp – cos o tym wiem…)
dalej nie je nic przedszkolnego, mimo że np dzisiejsze mielone normalnie uwielbia… Na hasło posiłek jest zdecydowany sprzeciw, nie chce nawet z dziećmi usiąść do stołu 🙁
Panie zasugerowały abym przynosiła mu “suchy prowiant” bo długo tak bez jedzenia nie pociągnie.
ojjjj, żeby już teraz było z górki
Wiktor też trochę już nosem pociąga
Dziś nafaszerowałam witaminą, lipomalem i zaczęłam podawać tran.
Jutro juz ubiera bluzkę na długi rękaw, najwyżej Panie go przebiorą jak się spoci.
Widze, ze sporo dzieciaczkow juz “oswojonych” 🙂 U nas placz na razie i wczoraj lanie w majty 🙁 Pierwszy dzien byl super pod wzgledem ubrankowym, wczoraj majtek zabraklo…
Duzo dzieci w pierwszej grupie placze i tak sobie mysle, ze one same sie nakrecaja – jedno drugie. Zobaczymy dalej…
Garstko jakbym o swoim czytała, te określenia pań. U nas niestety były przeprawy ciezkie, wieczne skargi i problemy Oby u ciebie było lepiej i wieksze zrozumienie u Pań (bo mimo dyscypliny,konsekwencji pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć). Bede trzymac kciuki!!!
czyli zobaczyła mamę i płacz….
mój mimo, że odpieluszony to przez 3 dni zasikany chodził…..
kupy na razie się zrobił.
masz nadzieję, że będzie wołać?
u nas wczoraj przy rozstaniu nie było płaczu i chętnie wszedł na salę….
dzisiaj nie poszedł, ale to ze względów logostycznych.
podejrzewam, że w poniedziałek po 3 dniach znowu będzie ryk.
dzięki Agusiu, patrz ile te nasze chłopaki wspólnego mają 😉 wiem, że nie zabrzmi to fajnie, ale cieszę się że nie jestem sama 😉 jakoś tak mi raźniej po tym co napisałaś
pierwszego dnia zaczęło się od mega skarg od wszystkich, włącznie z dyr…. A teraz to mi już tylko mówią co maciek zrobił najgorszego danego dnia
dużo staram się z nimi rozmawiać.
z maćkiem oczywiście o tym rozmawiam, póki co efekty….średnie, ale zobaczymy co będzie dalej.
dzień 5 – zjadł przedszkolną gruszkę
“normalnego” jedzenia nie tknął mimo, że miał obiecane że jak zje to kupię mu wybrane auto i pójdziemy na dobre ciastko/lody. ponoć cały dzień mówił, że zje dwugie danie, dopóki mu talerza nie przynieśli….w efekcie jak mnie zobaczył to się pobeczał i krzyczał “mamo ja chcę autko, autko, autko…..”
umowa przełożona na poniedziałek
Mojego Starszaka pani karmiła Pilnowała bardzo – bo też by nie jadł. Dziwiła się, że jak Mu rozrobi mleka na 210 ml wody to nie zjada A On jak na 150 zjadł to myśmy skakali w górę…
A teraz Pączuszek je za 4 w przedszkolu i boję się, czy nam do tych 8 zł dopłacać nie karzą
Ale ma też tak, że jak Mu nie smakuje to potrafi pawia puścić Albo tylko w domu tak straszy…
Maciek nie chce jeść wielu rzeczy.
nie tylko w przedszkolu… Nie je nic papkowatego, żadnych ziemniaczków, żadnych zup, żadnych potraw w sosie, a w przedszkolu głównie takie dania obiadowe serwują.już dziś poprosiłam żeby mu nie nakładały na talerz ziemniaków jak są, bo on wtedy bankowo nie ruszy z tego talerza nic!
a tak jest szansa że chociaż do tego kotleta/klopsa/rybę/gołąbka i surówki się przekona.
na śniadanie jest przeważnie pieczywo z masłem i dodatkami, a on na suchym funkcjonuje i nie tknie z masełkiem choćbyś obiecała 100 aut…
jakby go zaczęły w takiej sytuacji karmić to w najlepszym wypadku by się i wszystko dookoła zarzygał, pobił, poryczał się… No rzeźnia by była
Natka jzu nie placze, ale dzisija po powrocie mowila ze jzu nie chce do przedszkola. ale mam nadzieje ze w weekend zateskni za kolezankami.
a co do jedzenia. wszystkiego probuje ale nie przemogla sie do kakao i dzisiaj byly platki z mlekiem to zjadla same platki
Oluś rano marudził,że nie chce iść ale było ok
jak wrócił to mi śpiewał stary niedźwiedź i kółko graniaste 🙂
z obiadu zjadł tylko zupkę i na 2 śniadanko danio
Znasz odpowiedź na pytanie: 3 latek idzie do przedszkola