To cytat z jednego postu na [Zobacz stronę]
Podoba mi się, więc przesyłam Wam dziewczyny. Należy się nam chwila relaksu.
W brzuchu ciężarnej kobiety były blizniaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
– Wierzysz w życie po porodzie?
– Jasne. Cos musi tam być. Mnie się wydaje, że my własnie po to tu jestesmy, żeby się przygotować na to co będzie potem.
– Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wygladać?
– No nie wiem, ale będzie więcej swiatła. Może będziemy biegać, a jesć buzią….
– No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jesć ustami! Przecież żywi nas pępowina.
– No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć.
– Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest?
– No przecież jest wszędzie wokół nas… Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
– Nie wierzę żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma…
– No jak to? Przecież jak jestesmy cicho, możesz posłuchać jak spiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz swiat. Wiesz, ja myslę że prawdziwe życie zaczyna się pózniej.
Anias + Kubuś (25.07.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: