no własnie… czytam i wszędzie piszemy raczej o tym odpieluszaniu dziennym
Jonek odpieluszony dziennie jest juz od ponad półtora roku. Ale na czas spania zakładam mu pieluche.
Raz spróbowaliśmy (sam chciał bo mu juz pielucha przeszkadza) ale po godzinie snu zrobił siusiu.
Na noc juz założyłam pieluche i tak na razie jest.
Nie wiem jak do tego podejsc bo on sie tym zsikaniem łóżeczka przejął chociaż ja mówiłam, ze tak sie zdarza i ze nic sie nie stało, ze sie uczymy itp to ona jednak był zmartwiony i mówił, że “nie dałem rady mamo”.
Planuje coś takiego. Kiedy zrobi sie już cieplej kłaść jednak Jonka bez pieluchy, obok łóżeczka na noc stawiać nocnik. Nie wiem czy dobrze kombinuje. Prosze napiszcie jak to było u Was.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: a co z nocnym odpieluszaniem?
ja jak Piotrusia odpieluszałam to na noc zakladałam, a jak przez dłuższy czas pielucha po nocy była sucha to zdjełam
Piotruś wstaje w nocy na siusiu… w większości przypadków sam leci do wc i trzeba go tylko ‘przypilnować’; a jest i tak ze trzeba go zaprowadzić i wysadzić…
Bartoszek jest jeszcze na etapie odpieluszania dziennego i jeszcze sporo pracy przed nami… ale myślę ze taką samą metodę zastosuję
Spokojnie,
my kombinowaliśmy z Jaśkiem na różne sposoby, były momenty, ze było super, ale wymagało to naszego zaangażowania np. wysadzaliśmy go koło 24 przez sen na nocnik to pomagało… Ale często zdarzały się wpadki i męczyło mnie (i myślę, że Janka też) to nocne siusianie…jak dzwon dudniły mi jego słowa w środku nocy “mmamo ja się posiusiałem :(”
Dałam spokój, aż wyjechaliśmy do Zakopanego… Nie wiem czy to zmiana miejsca tak na niego zadziałała, ale przez cały wyjazd budził się z suchutką pieluchą, czasem wstawał w nocy na siusiu i zdejmował sobie pieluchę…w domu dalej to samo. Dziś nie zakładam mu pieluchy i wpadek (tfu, tfu) nie ma 😀
Janek miał dokładnie 4-ry latka 😀
…taka widać była jego pora !!!
Właśnie w ten weekend przetestowalismy czy dziecię nasze można połozyć bez pieluchy i liczyc na to, że sie obudzi i złatwi do nocnika.
Niestety już po godzinie był mokry i do tego nieprzytomny zupełnie…rano nie pamiętał że go przebieraliśmy…
Miał tylko pretensje, że pieluchę ma założoną hmmm
Poza tym nie zdarzyło się jeszcze by pampek był suchy nad ranem…
Mój 4 latek nie jest jeszcze gotowy na nocne odpieluszanie, niestety.
Jonek kilka razy budził sie z sucha pieluchą i tak sobie myśle, ze gdybym wstawała o 6 albo o 7 to pewnie by sie bez pieluchy obywało.
Bo najczęsciej sika nad ranem, jednak jeszcze przez sen.
Ale że my wstajemy ok 8-9 to nie ma o czym mówić.
Stawiam na system samoobsługi czyli nauczy sie reagowć i wstawać na siusiu.
Zobaczymy jak to wyjdzie.
zazdraszczam – moja wstaje miedzy 5 – 6.30 i pewnie dlatego latwiej nam z sikaniem porannym sobie poradzic- choc teraz mysle, ze ona wlasnie dlatego tak wstaje wczesnie bo wlasnie na siku:)
U nas największym problemem jest picie w nocy i chyba dlatego nie możemy się pozbyc pieluchy
Bursztynku no to mnie pocieszyłaś, moze to nie ładnie ale skoro 4 latek ma jeszcze na noc pieluche to chyba zejde z ciśnienia… 🙂
Olinko, nie tylko Maciuś, Oliwka (Annapl) mimo prób odpieluszania też jeszcze nie jest gotowa do suchych nocy (są rówieśnikami).
Maciek po prostu dużo pije w ciągu dnia – i tak dużym sukcesem była rezygnacja z nocnego picia i ograniczenie się tylko do jednego pampka 🙂
Na drzemkach w przedszkolu wytrzymuje bez problemu, ma chyba lżejszy sen 🙂 (a w grupie ma dziewczynkę która nawet na leżakowaniu musi mieć pieluchę).
hmmmmm… na dzienne spanie tez Jonkowi zakładam pieluche bo on śpi 3 godziny, minium dwie no i ponieważ pije w ciagu dnia jak Smok to sika.
Dziecko chce pic, pije dużo i sika dużo. lubi pic (świetnie hehe ale brzmi).
Przecież nie bede ograniczać picia w dzień. Koło sie zamyka.
Ale w sumie wygląda na to, że mamy czas 🙂
Pewnie, że macie czas!
Maciek wytrzymuje w przedszkolu, bo tam leżakowanie jest dosyć krótkie.
W domu jak przyśnie też na ok 3 godziny (rzadko się zdarza drzemka domowa) to zlany po pachy.
I oczywiście to wszystko przez te “hektolitry” wody które wypija 😉
dlatego wlasnie wysadzalam przez sen jakies 2 tyg – nie chcialam wyrobienia nawyku.
Wiktoria sama zrezygnowala z nocnej pieluchy majac 2 lata – w okolicy urodzin. Na poczatku zakladalam jej przez sen pieluche ale si eopamiatalam i kupilam podklady jednorazowe To wysadzanie na nocnik ze 2 tyg, potem na podklady i tyle. Kilka wpadek bylo i juz.
Zaczela wolac w nocy jak jej sie chcialo, od dluzeszego zasu lazi sama – gorzej bo czasami wola zeby jej tylek podetrzec, bo kupa sie trafila np. o 4 nad ranem 😀
Olu ja Ali zakładam na noc bo.. Nie znam nocy ani godziny 😉 jak w ubiegłym tygodniu 3 razy zmieniałam pościel to mi się odechciało odpieluszania nocnego 😉
Alka też dużo pije, często jak już leży w łóżku, przygotowana do spania to jeszcze woła pić- po piciu robi siusiu ale i tak- trzy noce ok, czwarta z siusianiem..Widać jeszcze nie jest gotowa- dziś będąc w Lidlu kupiłam małą paczkę pieluch i na razie Jej odpuszczam.
Ja tez na razie dałam spokój.
A pieluchy tez z Lidla 🙂
Z córeczką poszło od razu, chociaż były wpadki, ale ona była malutka jeszcze (1,8). Do tej pory jednak zdaża się sporadycznie.
Synek jeszcze śpi w pieluszce, ale też myślę o zdjęciu na noc pieluchy. Czekam aż zrobi się ciepło.
Znasz odpowiedź na pytanie: a co z nocnym odpieluszaniem?