a teraz pytania do 1 spowiedzi 8 latków…

1. lauidz Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez GosiaG
   Co do pytan… dość “drastyczne” chyba że… to wŁodzi na Bałutach zadane 😉 – sorry Łodzianki ale kiedyś pracowałam w szkole własnie w Łodzi w tej słynnej dzielnicy i widziałam takie rzeczy wśród małych dzieci, że głowa mała :O Co do ślubowania przez 8-latkow abstynencji – widziałabym tu odniesienie wychowawcze dla rodziców (czyli dla siebie) a nie bzdurę. Ale to moje zdanie. Ja na urodzinach dzieci nie podaję “szampana dla dzieci” w kieliszkach dla dorosłych 😉 i też czasem słyszę, że zbyt konserwatywna jestem.

   Gosiu – a co 8-latek wie o alkoholu?? Co wie o tym co go spotka jak bedzie mial 16 i 17 lat?? Co jak wtedy wypije??? Mysle ze 8 lat to troch e za wczesnie na slubowanie takliej sprawy. Ja uwazam ze sluby koscielen sa zbyt powazna sprawa… To tak samo jakby 8-latkowi kazac slubowac czystosc przedmalzenska…
   A wychowanie przez rodzicow to zupelnie inna sprawa… – niz slubowanie w koscile przez dziecko – ktore bardzo zesto jest bardziej podekscytowane cala atmosfera uricZystosci niz tym ze slubuje abstynencje..

   Odpowiedz
2. kotus Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez sole
   A nie myslicie ze po takim podejsciu do seksualnosci, ze to grzech ogladanie swojego ciala, poznawanie go itd nasze dzieci beda mialy pozniej w doroslym zyciu problemy ze swoja seksualnoscia i z seksualnoscia partnera. Mozliwe ze nasze dzieci bead uprawiac sex w koszulach z dziurka tylko tam gdzie to niezbedne i tylko na potrzeby prokreacji, bo inny sex to grzech. W koncu czym skorupka za mlodu nasiaknie… Trzeba wychowywac od poczecia katolikow.

   sole powiem tak:)
   po pierwsze Bóg nazywa grzech po imienu w Piśmie sw-Biblii
   Po drugie to co nie wypływa z naszego przekonania jest grzechem tak mówi Bibliahmmm

   Odpowiedz
3. kotus Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez lauidz

   A wychowanie przez rodzicow to zupelnie inna sprawa… – niz slubowanie w koscile przez dziecko –

   lauidz,że tak wyrwę z kontekstu:)
   Myślę,że madre wychowanie i danie przykładu dziecku swoim życiem niesie więcej wartosci wiary i dobrych uczynków,niz samo ślubowanie w kościele:)

   Odpowiedz
4. kotus Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez grazyna_z
   z siostrą i kuzynem. Cudze łóżko było i coś kumałam że musi być płeć przeciwna w tym łóżku;)
   Mama mi wytłumaczyła że to nie jest ten grzech, nie drążyłam dalej, bo kamień spadł mi z serca.

   przechodziłam to samohmmmspałam z siostrą i z kuzynem w wieku 10 lat.Z siostrą ok,ale z kuzynem mi nie pasowało.Do tej pory pamietam jak mnie wkurzało jak on mi wkładał rękę do gaci poskarżyłam się ciotehmmm:)

   Odpowiedz
5. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kotuś
   kantalupa,a nie myślisz,że nie trzeba do łba wkładać,a człowiek i tak mimo wszystko wie w swoim sumieniu wewnątrz co jest dobre,a co jest złe.Wiesz…. o sexie nikt mnie nie uczył,ale już od dziecka miałam wewnętrzne przekonanie w sumieniu co jest grzechem,a co nie:)

   nie mysle, zupelnie powaznie, nie mysle
   mam przyklad dzieciakow szwagierki, ktorym nie zakrywa sie oczu na wiodok scen lozkowych w telewizji (nie mowie o pornografii, ale o zwyklej nagosci typu piersc, posladki, lono, bez zblizen, bez czysto zblizeniowego kontekstu)
   i moze w tym klucz do sukcesu, bo ich zainteresowanie takimi scenami jest zadne
   wiedza i wiedzialy od poczatku, ze cielesnosc ludzka istnieje
   to, czego musialy sie nauczyc to fakt, ze istnieje granica intymnosci, ale jednoczesnie pokazywano im, ze nie ma za nia niczego zlego

   i to jest zadanie dla rodzica imho

   mialam od dziecka glebokie przekonanie o grzesznosci ciala, bo cialo bylo tabu w moim domu, bo z pocalunku dwojki doroslych w telewizji robilo sie wielkie halo
   jestem pewna, ze gdyby moi rodzice plus babcia gleboko wierzaca katoliczka z pomorza nie straszyli mnie grzechem i kara niemal za sam fakt posiadania ciala, uniknelabym w zyciu wielu problemow
   nie mialabym, na przyklad, nieodpartej checi ogladania genitaliow sasiada i nie musialabym pozniej nosic sie ze swoja gleboko ukryta w tzw. sumieniu wina i przekonaniu, ze moja dusza jest tak czarna, ze nawet na czysciec sie nie zalapie
   nie wspominajac juz o pozniejszych problemach z akceptacja wlasnego ciala

   oczywiscie wszystko o czym pisze wynika z mojego swiatopogladu, ktory jest po prostu inny od twojego
   (aczkolwiek absolutnie nie odbieram tobie prawa do posiadania twojego i bardzo sie ciesze, ze nie wszyscy jestesmy tacy sami; i pisze to “na zas” )

   i chyba moge powiedziec jeszcze raz – dla mnie odczucie grzechu jest wyuczone, kulturowo uwarunkowane i wynika z interakcji z normami otoczenia
   sama nagosci nie uwazam za grzech i nie chce, zeby moje dziecko czulo, ze patrzenie na rozebranych ludzi to grzech

   sobie pogadalam niemal off-topicowo;)

   Odpowiedz
6. gutek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kotuś
   lauidz,że tak wyrwę z kontekstu:)
   Myślę,że madre wychowanie i danie przykładu dziecku swoim życiem niesie więcej wartosci wiary i dobrych uczynków,niż samo ślubowanie w kościele:)

   Kotuś, i właśnie o to chodzi!

   Odpowiedz
7. viking Dodane ponad rok temu,

   Myślę, że nawet gdyby dzieci grzeszyły w tym temacie, to i tak skłamią hmmm
   A może wypadałoby taki rachunek sumienia zrobić księżulkom? 😀

   Odpowiedz
8. sole Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kotuś
   sole powiem tak:)
   po pierwsze Bóg nazywa grzech po imienu w Piśmie sw-Biblii
   Po drugie to co nie wypływa z naszego przekonania jest grzechem tak mówi Bibliahmmm

   A nie rozumiem? O co chodzi? O to ze grzech jest o ze go nie ma?Ze istnieje pojecie grzzechu?
   O ze wszystko opisane w Bibli?

   “To co nie wyplywa z naszego przekonania jest grzechem”

   Co to znaczy?????????????? Wytlumacz mi prosze

   Odpowiedz
9. joannar Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez sole
   A nie myslicie ze po takim podejsciu do seksualnosci, ze to grzech ogladanie swojego ciala, poznawanie go itd nasze dzieci beda mialy pozniej w doroslym zyciu problemy ze swoja seksualnoscia i z seksualnoscia partnera. Mozliwe ze nasze dzieci bead uprawiac sex w koszulach z dziurka tylko tam gdzie to niezbedne i tylko na potrzeby prokreacji, bo inny sex to grzech. W koncu czym skorupka za mlodu nasiaknie… Trzeba wychowywac od poczecia katolikow.

   Ja Ci powiem tak. Może coś w tym jest, ale nie zawsze.
   Ja byłam właśnie wychowana w takim domu, gdzie intymność hmmmm….hmmm była jakby sama w sobie tabu, że tak powiem.
   Na filmach rodzice mi zasłaniali oczy jak się ludzie CAŁOWALI 😀
   Wnerwiało mnie to. Też wolałabym wtedy o tym porozmawiać itd. A dowiadywałam się TYCH rzeczy 😀 z innych źródeł, niekoniecznie subtelnych 😀
   Dziś jednak nie mam ŻADNYCH problemów ze swoją seksualnością i z seksualnością partnera 😉 I w przeciwieństwie do mojego dzieciństwa u nas wygląda w domu to troche inaczej. Zwyczajnie.
   Z tego co mi wiadomo, to kościół już dawno odszedł od schematu, że sex tylko w celach prokreacji. Osobiście bylam na mszy gdzie ksiądz namawiał żony i mężów do fizycznej miłości bo to umacnia małżonków.

   Z pewnością kiedy mnie/nas dzieci zaczną pytać, interesować się seksualnością, na pewno będziemy o tym rozmawiać. Bez tabu. W odpowiedni do wieku sposób.
   🙂

   Odpowiedz
10. olinja Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez lauidz
    Gosiu – a co 8-latek wie o alkoholu?? Co wie o tym co go spotka jak bedzie mial 16 i 17 lat?? Co jak wtedy wypije??? Mysle ze 8 lat to troch e za wczesnie na slubowanie takliej sprawy. Ja uwazam ze sluby koscielen sa zbyt powazna sprawa… To tak samo jakby 8-latkowi kazac slubowac czystosc przedmalzenska…
    A wychowanie przez rodzicow to zupelnie inna sprawa… – niz slubowanie w koscile przez dziecko – ktore bardzo zesto jest bardziej podekscytowane cala atmosfera uricZystosci niz tym ze slubuje abstynencje..

    podpisze sie

    Odpowiedz
11. olinja Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kotuś
    lauidz,że tak wyrwę z kontekstu:)
    Myślę,że madre wychowanie i danie przykładu dziecku swoim życiem niesie więcej wartosci wiary i dobrych uczynków,niz samo ślubowanie w kościele:)

    no i tu też sie podpisze w uzupełnieniu do wypowiedzi lauidz.

    Odpowiedz
12. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Nunak
    u nas takie przysiegi co do picia alkoholu i brania narkotyków były przy okazji bierzmowania czyli w wieku 15-16 lat!!!! W tym wieku mozna juz coś śawiadomie ślubowac- ale przy Komuni???? bzdura kompletna.

    W tym wieku to ma wiekszy sens – ale co jak ktos nie che slubowac – to co nie dopuszcza go do bierzmowania???? Dla mnie taki slub to wielka odpowiedzialanosc – co jesli ktos wie ze nie da rady wytrzymac????

    Odpowiedz
13. lauidz Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kotuś
    lauidz,że tak wyrwę z kontekstu:)
    Myślę,że madre wychowanie i danie przykładu dziecku swoim życiem niesie więcej wartosci wiary i dobrych uczynków,niz samo ślubowanie w kościele:)

    Dokladnie kotus:) Uwazam ze swiat bylby piekniejszy gdyby zaczac go zmieniac od tej podstawowej komorku spolecznej jaka jest rodzina…

    Odpowiedz
14. sole Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez JoannaR
    Ja Ci powiem tak. Może coś w tym jest, ale nie zawsze.
    Ja byłam właśnie wychowana w takim domu, gdzie intymność hmmmm….hmmm była jakby sama w sobie tabu, że tak powiem.
    Na filmach rodzice mi zasłaniali oczy jak się ludzie CAŁOWALI 😀
    Wnerwiało mnie to. Też wolałabym wtedy o tym porozmawiać itd. A dowiadywałam się TYCH rzeczy 😀 z innych źródeł, niekoniecznie subtelnych 😀
    Dziś jednak nie mam ŻADNYCH problemów ze swoją seksualnością i z seksualnością partnera 😉 I w przeciwieństwie do mojego dzieciństwa u nas wygląda w domu to troche inaczej. Zwyczajnie.
    Z tego co mi wiadomo, to kościół już dawno odszedł od schematu, że sex tylko w celach prokreacji. Osobiście bylam na mszy gdzie ksiądz namawiał żony i mężów do fizycznej miłości bo to umacnia małżonków.

    Z pewnością kiedy mnie/nas dzieci zaczną pytać, interesować się seksualnością, na pewno będziemy o tym rozmawiać. Bez tabu. W odpowiedni do wieku sposób.
    🙂

    Masz szczescie ze nie masz problemow.

    Kazdy ma inne pojecie wolnosci seksualnej.Dla jednych progiem nie do przejscia jest inna pozycja w luzku, a dla innych nie jest problemem sex analny. A wszystko to jest naszym bagazem z dziecinstwa. Wiekszosc ludzi podswadomie uwaza iz sex jest czyms grzesznym, dlaczego tak mysla? Moze dlatego ze rodzice wpoili im takie podejscie.
    Jestes pewna ze jestes wolna od wszystkich zachamowan. Pewna jestes ze to jak to robisz, to ile razy to robisz, to w jaki sposob ogladasz sie w lustrze, to w jaki sposob patrzysz na meza to twoj wybor swiadomy?

    MAsz racje i zgadzam sie ze dziecko trzeba wychowac “zwyczajnie” czyli pokazac, wytlumaczyc piekno milosci i sexu, a nie czekac az jakis film, lub gazeta lub kolezanka lub kolega przedstawi mu calosc jako ehhh i ohhhh z filmu porno.

    Mysle tez ze wychowanie w wierze iz sex to tabu prowadzi nie tylko do blokady jak napisalam wczesniej ale tez w wielu przypadkach do szukania mocnych przezyc.

    Ogladalam kiedys dokument o gwiazdach porno.Wyobrazcie sobie ze wiekszosc z nich zostala wychowana w” rodzinie tabu na sex”

    Tak wiec mysle ze tylko racjonalne i zdrowe podejscie do sexu, tak jak piszesz ” zwyczajne” jest najlepsze.

    A co do kosciola to pierwsze slysze ze na mszy sie zacheca do sexu. Przeciez papiez zabronil uzywac prezerwatyw, wiec jak??? Srodki anty sa zabronione, wiec katilicy jak to robicie? Na kalendazyk??

    Odpowiedz
15. sole Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kantalupa

    i chyba moge powiedziec jeszcze raz – dla mnie odczucie grzechu jest wyuczone, kulturowo uwarunkowane i wynika z interakcji z normami otoczenia

    sobie pogadalam niemal off-topicowo;)

    Oczywiscie.

    Odpowiedz
16. ahimsa Dodane ponad rok temu,

    Mnie zastanawia to wpajanie od dziecka, że seks jest grzechem.

    Odpowiedz
17. kotus Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kantalupa
    dla mnie odczucie grzechu jest wyuczone, kulturowo uwarunkowane i wynika z interakcji z normami otoczenia

    ale to chyba dobrze,że uczysz swoje dzieci nie kradnij,nie kłam.uwazam,że wszelkie przykazania nie sa po to,żeby nas unieszczęśliwić,ale sa one tylko dla naszego dobra.

    Odpowiedz
18. sole Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez polahola
    nie przesadzajmy 😉
    pewne granice musza byc
    nie wyobrazam sobie 10 latka ogladajacego filmy przeznacozne dla doroslych

    No pewnie ze tak!!! Czyzbym napisala ze moga? Absolutnie nie. !0 latek moze ogladac komedie romantyczne pod okiem mamy ktora tlumaczy iz calujaca sie para zakochala sie itd
    Absolutnie nie filmy dla doroslych.
    Filmy dla doroslych sa tylko dla doroslych.

    Odpowiedz
19. sole Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kotuś
    ale to chyba dobrze,że uczysz swoje dzieci nie kradnij,nie kłam.uwazam,że wszelkie przykazania nie sa po to,żeby nas unieszczęśliwić,ale sa one tylko dla naszego dobra.

    A jakie dobro beda mialy nasze dzieci jak nauczymy ich ze sex to grzech???

    Odpowiedz
20. kotus Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez sole
    A nie rozumiem? O co chodzi? O to ze grzech jest o ze go nie ma?Ze istnieje pojecie grzzechu?
    O ze wszystko opisane w Bibli?

    “To co nie wyplywa z naszego przekonania jest grzechem”

    Co to znaczy?????????????? Wytlumacz mi prosze

    To znaczy,że Biblia nazywa wszelki grzech po imieniu.W starym testamencie było ich 10 podstawowych,a w Nowym są tylko 2 przykazania,w krtórych tak naprawde zawiera się 10,bo jeśli miłujesz bliźniego jak siebie samego nie bedziesz go okłamywał,nie bedziesz pożądał jego męża,żony,bo kochasz go jak siebie,nie będziesz go okradał robił żadnej przykrości:)
    A oprócz tego są pewne kwestie,które nie są zapisane w Biblii gdzie nie wiesz jak masz postąpić,ale głos sumienia podpowiada Ci jak masz zrobić i jeśli robisz wbrew swojemu przekonaniu po prostu grzeszysz.
    Powiedzmy w Piśmie nie napisane jest o papierosach i można byłoby rzec, ze to nie grzech,ale moje sumienie mówi mi,że papierosami zabijam samą siebie.Jestem przekonana, ze zle robie,ale to robię to znaczy, ze popełniam grzech(zło) przeciwko sobie samej.I w takiej sytuacji jak można mówić o miłości do bliżniego kiedy człowiek ne potrafi kochać nawet samego siebie trując sięhmmm

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: a teraz pytania do 1 spowiedzi 8 latków…