24 marca zostałam szczęśliwą mamą. Dziękowałam Bogu że moje dziecko ma rączki i nózki i że jest piękne 🙂 Kiedy na drugi dzień po porodzie pani pediatra powiedziała że moje dziecko ma asymetrie omal nie zemdlałam. Byłam w takim szoku że nie wiediziałam co to oznacza. Nawet tak do końca nie pamiętam kto mi wyjaśnił co to znaczy asymetria. Jesteśmy z Mati po wizycie u neurologa – wszystko O.K i po wizycie u rehabilitantki. Nadal ma asymetrie a do tego zauważyłam że zaczął krzywić główke. Nie wiem co robić. NIby mam jakieś ćwiczenia ale mam wrażenie że to za mało. Czym kończy się nie leczona asymetria?
[img]https://lilypie.com/days/050314/1/21/1/+2/.png[/img”>
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Asymetriia?
Re: Asymetriia?
może o to, że niepotrzebna albo nadmierna stymulacja raczej szkodzi a nie pomaga? no ale ani ja autor, ani to poemat… 😉
Re: Asymetriia?
Jako Autor niepoematu pozwój że w takim razie uzasadnie swoja myśl luźno rzuconą.
Z tej wypowiedzi wywnioskowałam, że poszłaś na wizyte do specjalisty zaniepokojona, bo WYDAWAŁO ci sie że syn ma asymetrie. Zanim jednak poszłas do SPECJALISTY podjelaś samodzielne ćwiczenia (kompletnie nie mając do tego uprawnień, bez konsultacji choćby z fizjoterapeutą- ba! opis znalażłaś w internecie, jakby było mało opisano zestaw dla kompletnie innego dziecka – a kazdy zestaw ćwiczeń jest dedykowany dla konkretnego przypadku). Śmiem podejrzewać że nie poinformowałaś lekarza o wykonywanych ćwiczeniach ani mu ich nie zaprezentowałaś.
Oczywiście że ok – bo jakbyś posłuchała dalej albo zadała pytania dodatkowe to byś sie dowiedziała, że dziecko rozwija sie niesymetrycznie – raz lewą raz prawą stronę w cyklu zamiennym co mniej więcej 2-3 tygodnie. Więc za kolejne 2-3 tygodnie znowu zmieni boczek bo nadejdzie na to pora. I tak bedzie sie działo widocznie do skończenia 6-ciu miesiecy mniej więcej. Potem przestaniesz widzieć te zmiany.
zapytałaś, dostałaś odpowiedź- odpowiednia dla wieku i poziomu rozwoju dziecka.
i to jest skomentowane przeze mnie zdanie. SPECJALISTA do którego udałaś sie po porade bo miałaś WRAŻENIE, że dziecko ma asymetri wykluczył ja. Powiedział jasno i wyraźnie, że nie ma potrzeby ćwiczenia.
Ty piszesz że widzisz poprawe – jasne że ją widzisz bo synek zdążył skończyc (na chwile obecną) rozwijać prawą strone a teraz koncentruje sie na lewej. Bo tak to ustawiła natura.
dla mnie takie zdanie Ja i tak ćwiczyć bedę z małym a co widzę poprawe to niech tam jest przejawem kompletnej ignorancji dla ciała lekarskiego. Skoro sama wiesz lepiej to po cholere szłaś do lekarza? Odebrac miejscówke innemu bardziej potrzebującemu dziecku? Wydac kolejne 100zł na konsultacje? Poczytaj sobie więcej w internecie o rehabilitacji na własną ręke (bo czytanie idzie Ci świetnie) to może dotrzesz do informacji o szkodliwości zbędnej rehabilitacji.
I to jest własnie dla mnie sytuacja kiedy matka zaspokaja swoje widzimisie kosztem dziecka. Podejrzewałaś asymetrie – okazało sie że dziecko jest kompletnie zdrowe.
I co robi MATKA?
zamiast sie cieszyć że dzieciak dobrze sie rozwija dalej sie upiera przy swojej laickiej wysnutej na podstawie INTERNETOWYCH opisó diagnozie. A to prosta droga do przestymulowania dziecka.
Teraz ja mam prośbe-pytanie.
DLACZEGO podjełas samodzielne ćwiczenia?
DLACZEGO nie zastosujesz sie do rady lekarza?
DLACZEGO??!!
madzia i Wicia
(16 miesiecy)
Re: Asymetriia?
No i teraz mozemy porozmawiać.
Dziękuje, ze napisałaś to co myślałaś.
– a) nie poszłam na wizytę do specjalisty bo byłam zaniepokojona, bo WYDAWAŁO mi sie, że syn ma asymetrię…
poszłam do specjalisty ponieważ to on sam mi kazal. Byliśmy na wizycie zleconej przez lekarzy jeszcze w szpitalu. Miała sie ona odbyc miesiąc po wypisie.
Nie było to związane z asymertrią tylko wcześniactwem Jonka.
b) dziewczyno, JA jestem fizykoterapeutą (od razu napiszę, ze skończyłam studia o tym kierunku specjalizacji), wybrałam z podanych tutaj cwiczeń te które moim zdaniem beda najbezpieczniejsze i zarazem beda rozwijały orientacje dziecka w osi pionowej jego ciałka. Czesc z tych ćwiczeń wykonywałam juz wcześniej właśnie na podstawie wiedzy jaka posiadam.
To tyle na temat uprawnień czy konsultacji. Chociaż nie specjalizuje sie w fizykoterapii niemowlaków uważam, ze moja wiedza i 12 letnie doswiadczenie (również w służbie zdrowia) pozwalaja mi na podejmowanie takich decyzji.
Poinformowałam lekarza, on wie czym sie zajmuje i nie widział konieczności prezentacji przeze mnie tych ćwiczen.
– ową wiedzę objawił mi właśnie pan doktor neurolog
– pytanie i odpowiedź dotyczyła ciała a nie ukłądania główki. Tak dostałam odpowiedź asymetria jest ale lekka i dotyczy główki a nie cialka dlatego nie ma koniecznosci wykonywania specjalistycznych ćwiaczen a tylko lekkie stymulowanie przedmiotami i ruchem.
U neurologa byłam “państwowo” i mam byc za dwa miesiace hmmm moje widzimisie? no chyba nie…
Co do lekarzy…bardzo ich cenię a tego neurologa naewt bardziej bo to bardzo dobry specjalista. Cwiczenia, o których mowa to ćwiaczenia ogólnorozwojiwe a nie ukierunkowane na pojedyńcze dysfunkcje. I można je z powodzeniem
– co do Twoich wrażeń to niestety tu też nie masz racji ale to jest właśnie wada wrażen.
Ćwiczyć bedę poniewaz te ćwiczenia (ogólnorozojowe) dobrze wpływaja na Jonkowy rozwój nerwowo-mięśniowy
A teraz troche o Tobie. Jesteś bardzo zarozumiałą osoba nie mówiłi Ci tego?
Szybko wyciagasz mylne wnioski ale co gorsze to na ich podstawie oceniasz ludzi.
A wystarzyło zapytać.
Chyba nie muszę juz odpowiadać na Twoje “DLACZEGO”
I nie bede Cie obrażać nawet w imie słusznosci :o)
Jonatan ur.20.04.05
Re: Asymetriia?
Odpowiedziałaś na moje dlaczego wystarczająco szczegółowo.
Pozostaje mi tylko przeprosić, gdyż nie doczytałam kim jesteś z zawodu i faktycznie pochopnie Cie oceniłam.
Przepraszam Cie za mój wybuch ale krew mnie dosłownie zalewa jak widzę jak mamusie wymyślają kolejne choroby i schorzenia swoim dzieciom i ciągają je bezsensu po specjalistach różnej maści zamiast dać rosnąć w spokoju.
Jeszcze raz przepraszam.
madzia i Wicia
(16 miesiecy)
Re: Asymetriia?
Odpowiedziałaś na moje dlaczego wystarczająco szczegółowo.
Pozostaje mi tylko przeprosić, gdyż nie doczytałam kim jesteś z zawodu i faktycznie pochopnie Cie oceniłam.
Przepraszam Cie za mój wybuch ale krew mnie dosłownie zalewa jak widzę jak mamusie wymyślają kolejne choroby i schorzenia swoim dzieciom i ciągają je bezsensu po specjalistach różnej maści zamiast dać rosnąć w spokoju.
Jeszcze raz przepraszam.
madzia i Wicia
(16 miesiecy)
Re: Asymetriia?
Proszę i dziekuje… :o)
Jonatan ur.20.04.05
Znasz odpowiedź na pytanie: Asymetriia?