badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

Witam.
niezmiernie się cieszę, że juz niedługo będe mogla (puk, puk- na wszelki wypadek) dołączyć do Waszego grona. starania o Adasia zajęły nam 4 lata. przyniosły tez dwa tragiczne wspomnienia. trzymajcie kciuki, zeby tym razem udalo sie szybciej (tak bym chciala rodzic w 2006…) i żeby przyszła fasolka zdecydowala sie zostać z nami przez całe 9mies.

a teraz pytanko:
badania przed ciaża -przegrzebalam archiwum i stwierdzilam, ze wiele z Was robi badania na toxo, CMV itp. przed ciaza. czesc tych badan zaliczylam przed adasiem i daly takie wyniki, ze nie musze powtarzac. ale.. kiedy odbieralam wyniki cmv (brak kontaktu z chorobą) naszly mnie pewne wątpliwosci – jaką mam gwarancje, że mimo tych wynikow badan juz w momencie ich odbierania nie byłam zakażona? jak uciec z tego blędnego kola?
i sprawa toxo i interpretacji wynikow. poprzednie badanie wykazało dodatnie igG, ale pani z laba stwierdzila, ze jest “za malo dodatnie” i trzeba powtorzyc…
i tu dochodze do sedna problemu: gdzie leza granice ostroznosci? ja jestem juz “stracona” w tym temacie, z racji zlych wspomnien, i zrobie kazde badanie, jakie mi sie zleci. ale ostatnio moja sasiadka (28lat, zdrowa) poszla do gina z wiadomoscia, ze chce zajsc w ciaze i…dostala skierowania na badania za ok 800zl (wszystko – hormony, toxo, chlamydia, cmv i inne. nie dostala chyba tylko kariotypu). z wizyty wrocila zalamana. robi teraz te badania na raty, stresuje sie przed odbiorem wynikow, perspektywe ciazy odsunela na pare miesiecy i boi sie w nia zajsc.
no i jak, dziewczyny? to dobry gin czy przesada? przeszlam dwa poronienia, wiec kazdej kobiecie chcialabym tego oszczedzic, ale czy wykonanie wszystkich badan daje gwarancje, ze nie poroni? a jak ktoś nie ma kasy? ma nie zachodzic?
sama juz nie wiem, nie ukrywam, z u nas z kasa tez jest cienko, tak wiec, chcialabym wiedziec, co z ta cholerna toxo..

uff, ale sie opisalam. dzieki, jesli ktos przeczytal. caly czas trzymam za Was wszystkie kciuki i prosze o to samo;-) za dwa dni;-)

k8 & Adamo-Pularrdo-Diabolo

12 odpowiedzi na pytanie: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

  1. Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

    Wiesz co? Ja już nie będę robiła tych badań. Kiedy badałam tokso to okazało się, że nigdy nie chorowałam, więc źle… CMV nie badałam wcale… Hormony z racji długich niepowodzeń badałam wyrywkowo, próbując upewnić się czy mam owu… Teraz po prostu wezmę i zajdę w ciążę. I już!!!
    Dość przygotowań!!! A mam bardzo mało czasu (albo dużo jak kto woli) – pół roku…

    Michałek 14.08.2003

    • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

      Masz u mnie kciuki… [oszko] Za dwa dni…

      Michałek 14.08.2003

      • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożnoś

        Kasienko ja szczerze mowiac nie robie zadnych badan i nie robilam tez przed zajsciem w ciaze z Pola….zrobilam wszytsko co trzeba w trakcie ciazy.Ja naszczescie nie mam za soba takich trudnych doswiadczen jak Ty…wiec nie chcialabym Ci nic zlego doradzic…tak wiec trzymam moooocno kciuki… A za dwa dni to co bedzie…owulacja czy testowanie????

        Aga i POLA 18 m-cy!+II cykl starań

        • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

          kciuki sciskam moooocno!

          Marta & Mesia 1,5 r

          • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożnoś

            Trzymam!
            Sama nie robilam zadnych badan, bo zaszlam w pierwszym cyklu. Ale teraz zaczynam wlasnie szosty cykl staran. Moze powinnam….

            Magda i Adas 12.12.04

            • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożnoś

              sama nie wiem co zrobię przed kolejną ciazą. U mnie wyszło, ze tokso mimo wielkiej miłości do babrania sie z kotami od dziecka i żarcia nieumytych truskawek – nie przechodziałm nigdy. Pewnie powtórzę badanie przeciwciał antyfoisfolipidowych bo w tym wynik wyszedł mi wątpliwy.. ale innych?
              CMV nie robiłam..
              Sprawiłaś, ze zaczełam myśleć o tym co będzie..
              Sama wiesz że przechodziłam przez podobne doswiadczenia jak Ty..
              Myślę, ze nie należy popadać w przesadę.. ale co bedzie gdy przyjdzie chwila na moja decyzję o staraniu?
              Pozdrawiam serdecznie

              ika i Igor 01.04.2004

              • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

                bardzo ciezko nie dac sie zwariowac i nie robic wszystkich mozliwych badan…..
                powiem Ci, co zasugerowal mi lekarz…. najpierw czeka nas wizyta w poradni genetycznej (no ale to z powodu probemow w ciazy z Zuza, Ciebie to nie dotyczy), potem morfologia + rozyczka, badanie moczu. Hormonow nie zlecal, bo nie mam problemow, z chlamydia kazal sie wstrzymac (jesli wystapily by problemy z zajsciem)
                w sumie chyba wolalabym jeszcze porobic “cos wiecej” zeby miec poczucie kontroli i ze nie zaniedbalam niczego… ale jak wiemy nie zawsze da sie wszystko przewidziec…..
                trzymam kciuki

                emalka i Zuza

                • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

                  Kamelio, śledzilam twoją walkę o piękne jajowody:-) baaaardzo mocnoo trzymam kciuki, żeby teraz poszło już szybciorem z rodzeństwem dla Michałka:-)

                  k8 & Adamo-Pularrdo-Diabolo

                  • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożnoś

                    bliskie spotkania z mężem

                    k8 & Adamo-Pularrdo-Diabolo

                    • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożnoś

                      wiesz, ja sie rękami i nogami bronię przed popadaniem w przesade, ale…ciezko jest. no i caly czas mam jednak poczucie bezsensu. ale nie dam sie!;-)
                      ucalowania dla Igorka!

                      k8 & Adamo-Pularrdo-Diabolo

                      • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

                        W odpowiedzi na:


                        w sumie chyba wolalabym jeszcze porobic “cos wiecej” zeby miec poczucie kontroli i ze nie zaniedbalam niczego…


                        wlasnie takie myslenia mnie nakreca.. tylko, ze zawsze mozna zrobic “cos jeszcze”. a ewentualnie powtorzyc stare badanie na wszelki wypadek.droga do nikad normalnie:-( no i skad brac kase?

                        ja rowniez trzymam kciuki.

                        k8 & Adamo-Pularrdo-Diabolo

                        • Re: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożnoś

                          Ja nie robie zadnych badan, bo nie mam ubezpieczenia, a na prywatne wizyty w USA nie bardzo sobie moge pozwolić. Myslę pozytywnie, będzie dobrze:)

                          Kacperek 12.02.04

                          Znasz odpowiedź na pytanie: badania PRZED ciążą – sens i granice ostrożności

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general