Dziewczyny…..
Niecały miesiąc temu moja siostra urodziła synka. Młody ważył ponad 3800/10pkt.
Po porodzie miał lekkie zasinienie wokół ust i brody, powiedzieli żę to od wychłodzenia, wygrzali go, zbadali saturację, (czasem trochę za mała, ale generalnie ok)
Wypuszczony do domu w 3 dobie.
Byli w domu 2 dni, siostra cały czas uważała że jest bardzo żółty (wypisany niby z bilirubiną 10)
Po zbadaniu prywatnie w szpitalu – wyszło 25.
Skierowanie do wojewódzkiego, bo w naszym mieście oddział dziecięcy zamknęłi….
Byli 10 dni. Bilirubina spadała opornie, niby żółtaczka fizjologiczna tak wyjątkowo ciężka…..
Wyszła do domu po 10 dniach z bilirubiną 5.
Po dwóch dniach – katar, na 3 dzień kaszel…(pół oddziału jak leżała to były dzieci z zapaleniem płuc….)
Dziś zdjęcie płucek…..i skierowanie do szpitala 🙁 Zapalenie płuc + znów pojawiło się zasinienie…..
Siostra jest załmana….boi się bardzo że to zasinienie może by oznaką wady serduszka któryś z lekarzy to zasugerował, a badania zrobią dopiero po weekendzie….)
Mały od dnia porodu spadł na wadze pół kilo, wcale nie przybiera…..
Sama zaczynam się cholernie bac….:(
Proszę pomódlcie się o małego Tomeczka….
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Bardzo proszę o ciepłe myśli…..
niech mu Bozi blogoslawi – wysylam aniolki…:)
Wierze sie ze wszystkim upora maly Tomus
🙂 Cieszę się, że diagnoza korzystna i że Maleńki dochodzi do siebie.
Wagowo też się rozkręci. 😀 Powodzenia!
Cieszę się, że z serduchem wszystko ok, teraz trzymam kciuki za pierwsze gramy na plusie
Znasz odpowiedź na pytanie: Bardzo proszę o ciepłe myśli…..