bezsenna noc…

1. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   Doskonale Cie rozumiem Klucha………..bo sama przez to przechodziłam i czasami przechodze……..ta bezsilność, że nie możesz nic zrobić……i nie wiesz czy kaszel jest skutkiem alergii na leki, które podałam, czy zwykłej infekcji czy pieprzonej grzybicy, która odzywa sie nawet po jednej łyżeczce cukru dodanego do kompotu w……u nas choroby nie kończa się na zapaleniu oskrzeli, jednak w wiekszości przypadków kończa się obrzekiem krtani…… Niebezpiecznym dla życia, rzecz jasna………te chwile – wzywać czy nie, pogotowie…….jechać do szpitala czy jeszcze poczekać……..ehhhhhhhh……….
   Licze, że to wszystko jest spowodowane grzybicą……. No bo w końcu, skoro po sterydach się pogarsza to chyba najlepszy dowód……pomijając badania oczywiście…….być może te obrzeki u nas powoduje pneumocistiss carrini, która wyszła w badaniach…… Ale ile lekarzy tyle róznych teorii.jedni mówią żeby to leczyć inni, że nie ma sensu i żeby tylko wzmacniać odporność……… No to wzmacniamy…….jest lepiej, ale chciałabym, żeby zwykła infekcja była tylko zwykła infekcją………….którą mogłabym wyleczyć zwykłym syropkiem, kupowanym w zwykłej aptece, a nie tylko noni………bo on co prawda pomaga, ale przecież nie moge podawac go do końca życia………..ehhhhhhhhhhhhhhhhhhh…trudno być mamą………..

   Julka i mój trzylatek

   Odpowiedz
2. klucha Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   ech wy też macie :((, pewnie dlatego tak mało odzywasz się na DI.
   U nas też oskrzela zawsze są czyste, o dziwo gardło też przy tak zalegającej wydzielinie zawsze słyszę ośluzowane, lub delikatnie osluzowane. żadnych obrzęków krtani. Liczyłam na lato ze trochę zejdzie z tonu, ale gdzie tam 🙁 Jak nie kaszel to pociąganie nosem.
   U nas sterydy działają. Kiedyś Zu dostała tak cieżkiego oddechu że aż sama prosiła o inhalacje :(, co zawsze muszę jej maskę do buzi przyklejać na siłę. nie dziwię się dzieciakowi że ma już dość. Przy napadach od razu reaguje na rozszerzajace. Tylko kurcze jak są pogorszenia to tak trudno się z nich wychodzi 🙁

   Pluto życze i Tobie i wszystkim mamom aby w końcu wyleczyć te dzieci zwykłym syropkiem, aby miały cięknący normalny katar po pas, aby wszystko przebiegało tak normalnie.

   Izka i Zuzia 4 latka

   Odpowiedz
3. klucha Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   zaciekawiłas mnie

   Izka i Zuzia 4 latka

   Odpowiedz
4. 1014monia Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   sama jestem ciekawa 🙂 i ściskam kciukasy za citrosept, daję powoli zaczęłam od jednej kropelki dzisiaj serwuję już trzy.

   Monika i Olguśka 5/6/2003
   

   Odpowiedz
5. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   Lolek zareagował na citrospet alergicznie. Szkoda, bo faktycznie jest super.

   Julka i mój trzylatek

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   trzymajcie się!!!!!!!!!!!!

   Kaśka z Natusią (4,5 roku 🙂

   Odpowiedz
7. irena Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   Mozesz mi napisac cos wiecej o tym noni.
   Kupilam cala butle ale nie wiem czy go sie podaje tylko podczas chorby czy tak zachwawczo tez?

   Irena i Dzieciaki
   

   Odpowiedz
8. klucha Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   jakie miał objawy?? wysypka?? czy inne

   Izka i Zuzia 4 latka

   Odpowiedz
9. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: bezsenna noc…

   Kaszlał. To pamiętam na pewno. I chyba miał zapchany nos – ale to było tak dawno, że nie pamiętam.

   Julka i mój trzylatek

   Odpowiedz
10. klucha Dodane ponad rok temu,

    Re: bezsenna noc…

    kurcze,
    w takim razie żadnych nowości przez przepuklinami

    Izka i Zuzia 4 latka

    Odpowiedz
11. 1014monia Dodane ponad rok temu,

    Re: bezsenna noc…

    na ulotce citroseptu jest napisane że jeżeli nie wprowadza się go powoli może dać krótkotrwały efekt “pogorszenia” objawów, lepiej poczej do po operacji i wprowadzaj dosłownie co tydzień jedną kroplę więcej.

    Monika i Olguśka 5/6/2003
    

    Odpowiedz
12. 1014monia Dodane ponad rok temu,

    Re: bezsenna noc…

    a może za szybko zwiększałaś ilość kropli? jeżeli od razu atakujesz citroseptem chorobę czy pasożyty pełną dawką to początkowy efekt to najczęściej pogorszenie ogólnego samopoczucia, ja wprowadzam zaczynając od jenej kropelki i co parę dni dodaje jedną więcej, może warto raz jeszcze spróbować?
    pozdrawiam

    Monika i Olguśka 5/6/2003
    

    Odpowiedz
13. pluto Dodane ponad rok temu,

    Re: bezsenna noc…

    Ja dawałam jedna krople. Ale masz rację – wtedy Lolka uczulało wszystko. – a teraz nie, więc może…..? Chyba faktycznie spróuję…

    Julka i mój trzylatek

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: bezsenna noc…