Boję się

Młoda boi się lecieć samolotem
bo ona ma jeszcze tyle niespełnionych marzeń itp.
No i zaraziła mnie tym strachem
ja też się boję 🙁
Pocieszcie, że będzie dobrze

46 odpowiedzi na pytanie: Boję się

  1. Zamieszczone przez Asik.
    Pocieszcie, że będzie dobrze

    A jak ma byc? Pewnie, ze bedzie dobrze! Niech pomysli o tym disneylandzie, a nie podrozy, to moze troche strach zmaleje 🙂

    • Będzie dobrze. Po półgodzinie lotu poczujesz się jak w autobusie 🙂

      Wypadki samolotowe w porównaniu do wypadków samochodowych z ofiarami śmiertelnymi są dużo mniej prawdopodobne, a do samochodu przecież się wsiada 😉 Pierwszy lepszy znaleziony link w sieci:

      “W 2010 roku w katastrofach lotniczych na całym świecie zginęło 829 osób. Dla porównania – każdego roku na świecie ginie w wypadkach drogowych około 1,3 mln osób. Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) połowa wszystkich osób, którzy giną w wypadkach drogowych, to piesi, motorowerzyści i rowerzyści.”

      Miłego wypoczynku życzę 🙂

      • Asik rozbijecie się, więc spisz testament, pożegnaj się z bliskimi – pomogłam?

        przepraszam ale mam dziś spaczone poczucie humoru
        oczywiście że będzie dobrze, na jeziennym zlocie mamy się spotkać pamiętasz?

        • Będzie dobrze

          • Zamieszczone przez gobin
            Asik rozbijecie się, więc spisz testament, pożegnaj się z bliskimi – pomogłam?

            przepraszam ale mam dziś spaczone poczucie humoru
            oczywiście że będzie dobrze, na jeziennym zlocie mamy się spotkać pamiętasz?

            Pewnie że pamiętam 😀
            jak się nie rozbiję to na bank będę:D

            • Dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że do piątku będzie lepiej, że strach zmaleje
              a nie urośnie 😉

              • ja sobie zawsze wszystko statystycznie wykladam przed kazdym lotem.
                choc zawsze jakis niepokoj zostaje, bo umysl ludzki – jesli nie matematyczno-fizycznie wyksztalcony – trudno pojmuje jak tone zelaztwa da sie wzniesc w powietrze.
                no i polecam mala doze alkoholu na rozluznienie (dziecku podalabym raczej aviomarin;) – rozluzni sie i pewnie zasnie w trakcie lotu – praktykuje na moich gzdylach i zawsze poslusznie przysypiaja)

                jest jakas niepojeta sila, ktora czlowiekiem czasami trzesie przed lotem – choc moge sie uznac za w miare oblatana osobe, to zawsze cos mnie tam gdzies sciska wsiadajac do wielkiej zelaznej tuby:/ zarezerwowalam wlasnie bilety na sierpien i kiedy dowiedzialam sie, ze bede leciec dreamlinerem, natychmisat przeszukalam internet, zeby upewnic sie, ze te nieszczesne litowe baterie wymienili.

                nic sie nie martw, bedzie git:)

                • Dzięki Kanta
                  u mnie to będzie pierwszy raz (w Młodej też), więc dodatkowo dochodzi strach przed nieznanym
                  Tez staram się sobie to tłumaczyć statystycznie 😀
                  w sumie autem nie boję się jeździć, a wypadków i ofiar śmiertelnych zdecydowanie więcej w komunikacji samochodowej 😉

                  • Zamieszczone przez Asik.

                    w sumie autem nie boję się jeździć, a wypadków i ofiar śmiertelnych zdecydowanie więcej w komunikacji samochodowej 😉

                    :):):)

                    w srode rano wsiadam do samochodu i jade 1,700 km z dwojka dzieci (bez meza)
                    powiem ci, ze boje sie bardziej niz tego nieszczesnego dreamlinera.

                    wszystkim bojacym sie pierwszego lotu zawsze mowie, ze moj brat przez blisko 40 lat swego zycia wszystkim mowil, ze zadna sila nie wsadzi go do samolotu.
                    w wieku 41 lat nie mial wyjscia.
                    wsiadl raz. i lata z radoscia od tej pory:) w miejsce siermieznych podrozy samochodowych:)

                    dasz rade! trzasnij piwko przed odlotem:)

                    • Zamieszczone przez kantalupa
                      :):):)

                      w srode rano wsiadam do samochodu i jade 1,700 km z dwojka dzieci (bez meza)
                      powiem ci, ze boje sie bardziej niz tego nieszczesnego dreamlinera.

                      wszystkim bojacym sie pierwszego lotu zawsze mowie, ze moj brat przez blisko 40 lat swego zycia wszystkim mowil, ze zadna sila nie wsadzi go do samolotu.
                      w wieku 41 lat nie mial wyjscia.
                      wsiadl raz. i lata z radoscia od tej pory:) w miejsce siermieznych podrozy samochodowych:)

                      dasz rade! trzasnij piwko przed odlotem🙂

                      Trzasnę 😀
                      za tyle samo lądowań co startów 😀
                      w całości 😀

                      A co do Twoich 1700 km – szacun
                      moja najdłuższa samodzielna trasa to max 200 km

                      Edit Ty też dasz radę 😀
                      ale piwka przed nie pij 😀

                      • eee, za kolkiem to bez piwka (oraz innych).

                        troche mna potrzasa, bo o ile jazdy dugodystanswoej sie nie boje, to jazda jako kierowca plus non-stop catering dla gzdyli to juz wyzwanie.

                        startuj i laduj spokojnie:) – nie pykaj sie turbulencji – zdarzaja sie. mnie flaki sciska przy ladowaniu (przy starcie jakos mniej), a dzieciaki zawsze narzekaja na uszy (kaze im tryzmac rece do gory – nie, nie dziala, ale zawsze maja jakies zajecie, nie?)

                        i bawcie sie cudownieeee!

                        • Zamieszczone przez kantalupa
                          eee, za kolkiem to bez piwka (oraz innych).

                          troche mna potrzasa, bo o ile jazdy dugodystanswoej sie nie boje, to jazda jako kierowca plus non-stop catering dla gzdyli to juz wyzwanie.

                          startuj i laduj spokojnie:) – nie pykaj sie turbulencji – zdarzaja sie. mnie flaki sciska przy ladowaniu (przy starcie jakos mniej), a dzieciaki zawsze narzekaja na uszy (kaze im tryzmac rece do gory – nie, nie dziala, ale zawsze maja jakies zajecie, nie?)

                          i bawcie sie cudownieeee!

                          Dzięki 🙂
                          jakoś mi ciut lepiej 🙂

                          • Asik będzie dobrze 🙂

                            Do tej pory odbyłam w swoim życiu jedynie 2 loty. Przed pierwszym bałam się raczej nieznanego. Czytałam do znudzenia jak wygląda odprawa, gdzie się po kolei idzie itd. Opanowałam też teoretycznie, jak używać kamizelki.
                            Generalnie potraktowałam to jak przygodę, nowe doświadczenie. Jak wracałam po 2 tygodniach, to nie myślałam o locie w ogóle, zupełnie jakbym do autobusu wsiadała. Zresztą byłam tak szczęśliwa, że udało mi wreszcie wsiąść do samolotu i opuścić kraj, z którego nie chcieli mnie wypuścić, że z radością odpoczęłam w samolocie.

                            Ja z kolei wyznaję zasadę, że nie piję przed lotem i w trakcie, bo na wypadek rozbicia się samolotu zachowam większą jasność umysłu i zwiększę tym samym swoje szanse na przeżycie. Wiem, głupie. Przecież ludzie po spożyciu doznają mniej uszkodzeń ciała w razie wypadnięcia z balkonu przykładowo.

                            Bawcie się dobrze, wypocznijcie 🙂

                            • Asik dobrze będzie
                              A na uszy częste przełykanie śliny albo przy zatkanym ręką nosie próba wydmuchania powierza przez nos właśnie. Pięknie się uszy odtykają 🙂
                              A Julikowe strachy nich idą precz

                              • Dzięki dziewczyny, wiedziałam, że na Was zawsze można liczyć

                                • Asiku, doświadczeń z lataniem jeszcze nie miałam.
                                  Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, prawda? będzie dobrze. A na miejscu spędzicie cudowne chwile.
                                  Kciukam za Was obie, byście opanowały lęki.

                                  A po powrocie czekam na relację z lotu i pobytu.

                                  • Nigdy nie latam na trzezwo-boje sie jak diabli. Moja kolezanka tez sie bala, ale…chwycila byka za rogi i… zostala stewardessa 😛 pokochala latanie, choc racjonalnie powinna sie bac znacznie bardziej (nie miala swiadomosci jakies sa zagrozenia wynikajace chocby z uzytkowania laptopa na pokladzie). ups, chyba nie poamagam
                                    kanta, jechalam jako kierowca trasa ateny-krakow non stop z psem na pokladzie 😛 ale bylam mloda, dzis juz nie mialabym sil. powodzenia!

                                    • Zamieszczone przez Asik.
                                      Młoda boi się lecieć samolotem
                                      bo ona ma jeszcze tyle niespełnionych marzeń itp.
                                      No i zaraziła mnie tym strachem
                                      ja też się boję 🙁
                                      Pocieszcie, że będzie dobrze

                                      Asiku, ja sie potwornie boje latac. do tego stopnia, ze tydzien przed lotm jestem juz chora i mam zoladkowe sensacje. i zadna statystyka i zdorowy rozsadek mi nie pomaga.
                                      ale. od paru lat przed lotem po prostu biore leki, przepisuje mi je lekarz i jest o niebo lepiej. duuuuzo lepiej funkcjomuje po lekach w samolocie niz bez.

                                      nie wiem jak to z twoim lekiem, mam nadzieje, ze nie jestes na tym etapie co ja.

                                      a ze dolecisz, to nie mam watpliwoci. 🙂

                                      • Zamieszczone przez kantalupa
                                        umysl ludzki – jesli nie matematyczno-fizycznie wyksztalcony – trudno pojmuje jak tone zelaztwa da sie wzniesc w powietrze.

                                        wylosowalam teraz airbusa a 380
                                        wiezowiec w poziomie normalnie
                                        600 osob na pokladzie..

                                        • Zamieszczone przez kruszyna
                                          Asiku, doświadczeń z lataniem jeszcze nie miałam.
                                          Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, prawda? będzie dobrze. A na miejscu spędzicie cudowne chwile.
                                          Kciukam za Was obie, byście opanowały lęki.

                                          A po powrocie czekam na relację z lotu i pobytu.

                                          Będzie na pewno 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Boję się

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general