Budowę czas zacząć ;)

No więc ruszamy – dokładnie jutro tzn 10. 06. 2011r wchodzą kopać fundamenty (plan – kopią recznie ale zobaczymy jaki grunt będzie).

Jest mega podekscytowana, lekko zestresowana i ciekawa czy uda nam sie zrealizowac nasze plany:

1. Wprowadzic sie jeszcze w tym roku
2. Wybudować dom za 150 tys zl na gotowo (z przeniesiem ew części mebli)

Jak narazie wydalismy jakies 3500zl na porzadkowanie placu itp sprawy.
Stan surowy ma stanac w 5-6 tygodni czyli do konca lipca ma byc napewno (i tu zobaczymy czy bedzie ok czasowo) a goscia od wykonczen mamy umowonego na wrzesien… Chyba beda po sobie deptac bo pewnie do tego czasu tynki nie wyschna o ile beda juz polozone ale….

Stawiamy dom z porotermu czyli najlepszego materialu (ale jeszcze nie mamy kupionego wiec moze sie zmienic cos ktos mowil o Owczarach ale nie wiem..)
I wogole jakos tak dziwnie to wszystko robimy, bo w nastepnym tygodniu robia fundamenty a my ani stali kupionej ani bloczkow (tu choc wiemy gdzie bedziemy kupowac)

No a najlepsze jest to ze nie mam zielonego pojecia jakie okna – tzn w projekcie sa jakies narysowane ale to robil malz a ja wiem ze niektore napewno mi nie odpowiadaja i kolejny “problem” czy robic ogniomur czy nie – dom parterpwy wiec ogniomur by go porniosl troche, ale ogniomur to wieksze koszty (i to niemale bo jakies tys wiecej za dwie male scianeczki)…..Z drugiej strony bez ogniomura dom bezie wygladal jak stodola lub garaz bo niski bardzo bedzie…. Czasem nie do konca dobrze miec meza projektanta 😉 Normalnie zmienic nie bardzo sie da i tyle a u nas – ruszamy z budowa a nie wiemy wogole jak dom bedzie wygladal 😉

W miare mozliwosci bede pisala o naszych postepach – moze wrzuce jakies fotki no i bede pisala takze o wydatkach jakie ponieslismy. Juz wiem ze przy 2 malych dzieci cholernie ciezko prowadzic budowe ale musimy jakos dac rade – nasze dzieci te wakacje pewnie spedza glownie na skladach budowlanych lub w marketach 😉

No i co tu jeszcze… boje sie lekko co to bedzie (tak pozytywnie) – remontowalismy tyle mieszkan ale nie budowalismy jeszcze 😉

Strona 26 odpowiedzi na pytanie: Budowę czas zacząć ;)

  1. Ja też czekam na info;), Swiki pewnie ma mase na głowie, święta się zbliżaja..

    • musicie uwierzyc na słowo 😉

      • Kreseczko: dziekuje za zyczonka dla Wikusi 😉

        A co do samej budowy, nie bylo mnie dawno, ale doba za krotka byla, spac nie bylo kiedy a od tygodnia, to wogole internetu na oczy nie widzialam 😉
        Ale jestem i z duma informuje ze:

        31.12. 2012 r o godzinie 19 przeprowadzilismy sie do nowego domu 😉

        Stan budynku: kompletnie wykonczony wewnatzr (brakuje w sumie alarmu i zaluzji ew czegos innego na okna do kuchni i salonu) a i dzis elektryk montowal mi dodatkowe swiatelka (ledy) na zewnatrz – poniewaz prace przeciagly sie, zdazylismy tylko ocieplic i zaciagnac klejem – tynki na wiosne beda.

        Koszty (hm…tu teraz wszyscy czekaja jak wyszlo 😉 )

        No wiec nie mam jeszcze ostatecznego podsumowania, ale tak mniej wiecej i na szybko:

        1. SSZ okolo 60 tys

        2. Stan deweloperski (nie wiem dokaldnie jaki to, ale tak jak sobie sama mysle) okolo 130-140 tys czyli dokladnie tyle ile zakladalismy (udalo nam sie zreralizowac nasz cel i postawic domek w cenie mieszkania)

        3. No i samo wyposazenie – tu jednak zaszalelismy i w meble wpakowalismy troche kasy – kanapa 6300, kuchnia 10000 meble, 7 tys sprzet (nie mam jeszcze nowej lodowki) oswietlenie – tu takze poszalelismy, bo poszlo hm…. nie wiem ile jeszcze, ale same lampy itp z 2-3 tys jak nic. Meble do pokoju dzieci – cos okolo 4 tys, kabina prysznicowa 2400(+300 bo stlukla sie szyba) lustra na sciany 1000 zl, kafelki uf majatek normalnie, bo sciany w lazienkach i wszystkie podlogi w sumie kosztowaly nas okolo 17 tys zl (no niestety spodobaly nam sie duzo drozsze kafelki a dzieci maja kolorowe panele…)
        Ze starego domu zabralismy lozko i szafy i jedna komode. Reszta wszystko nowe. Kupowalismy drogie farby (100 zl za litr puszki i takie poszly trzy, bylo tez sporo czarnej niewiele tanszej…) i tu wydalismy za wszystko okolo 50 tys

        Podsumowujac, wg tego co mam zapisane na dzien dzisiejszy wydalismy okolo 190 tys, ale mamy troche rzeczy nie rozliczone (materialy w domu) i pare nie zaplaconych. Dojda tynki itd wiec mysle ze skonczy sie na rownych 200 tys zl (ale to kwota juz z meblami, wyposazeniem i sprzetem agd, swiatelkami, bajerkami itd)

        Takze dziewczyny udalo sie 😉 Postawilismy domek w niewiele ponad 6 miesiecy na gotowo nie robiac zupelnei nic (do wszystkiego byly brane ekipy) za mniej niz 150 tys zl (czyli w cenie mieszkania) 😉

        Domek ma 95 metrow i o ile z zewnatrz nie powala, to mysle ze juz standard, ktory zrobilismy w srodku moze z butow nie wyrywa, ale jest (przynajmniej jak dla mnie oczywiscie) slicznie 😉

        Fotki: nie wiem gdzie aparat mam 😉 Jak sie zorganizuje, poukladam wszystko, to powrzocam troche fotek z roznych etapow budowy i wrzuce to co jest teraz 😉

        Dziekuje wszystkim, ktore trzymaly mocno kciuki i wierzyly w nas – jak widac, warto wierzyc i realizowac marzenia 😉

        • I dodam jeszcze, ze teraz, juz swiezo po budowie, wiem, ze nasz domek spokojnie (nie robiac nic) daloby sie postawic za niecale 120 tys ze wszystkim (bez mebli oczywiscie, ale z kibelkami farbami itd) wiem, bo wiem ze w pewnym momencie doszlismy do wniosku, ze musimy jakis standard zachowac i nie mozemy miec gozej niz mielismy teraz, ale idac po kosztach i kupujac materialy niekoniecznie najtansze, ale chocby ze sredniej polki cenowej, to:
          kafelki – mozna bylo zaoszczedzis spokojnie jakies 9000 zl
          farby – spokojnie mozna odjac jakis 1000
          ocieplenie – zaszalelismy i mozna odjac jakis 3,5 tys bo dalismy w koncu za duzo ocieplenia wszedzie
          oswietlenie – mozna dac zwykle lampy i odejmujemy jakies 2 tys jaki nic
          kuchnia – mysle ze za 10 tys mozna byloby miec super kuchnie juz z pelnym wyposazeniem, wiec odejmujemy 7 tys.
          pokoje dzieci – meble nie musza byc lozka boba – minus 2000 zl
          lazienka – tu mozna odjac jak nic 3,5 tys na same wanny i kibelki (kibelki tez w koncu wzielismy z kolo style reflex, miska prawie 600 zl kosztowala)
          Lustra – minus 800 zl
          Kanapa – minus 4000 zl, za dwa tysiace tez kupi sie super kanape
          zaliczylismy ftope z kafelkarzem i z jego tytulu jestesmy stratni jakis 1000 minimum
          czyli juz wypisalam na szybko 35tys zl roznicy gdyby budowac nie najtanszymi materialami.
          Czyli moj domek z meblami moglby kosztowac, na gotowo – 165 tys zl. (Sadze ze jeszcze mniej, ale nie chce mi sie szukac, gdzie mozna byloby oszczedzic)

          • czekałam na wieści

            super, że się udało

            a teraz najwazniejsze

            zdjęcia zdjęcia zdjęcia gdzie są zdjęcia

            • Swiki, rok Ci się pomylił
              Gratuluję domku 🙂

              • Zamieszczone przez swiki
                I dodam jeszcze, ze teraz, juz swiezo po budowie, wiem, ze nasz domek spokojnie (nie robiac nic) daloby sie postawic za niecale 120 tys ze wszystkim (bez mebli oczywiscie, ale z kibelkami farbami itd) wiem, bo wiem ze w pewnym momencie doszlismy do wniosku, ze musimy jakis standard zachowac i nie mozemy miec gozej niz mielismy teraz, ale idac po kosztach i kupujac materialy niekoniecznie najtansze, ale chocby ze sredniej polki cenowej, to:
                kafelki – mozna bylo zaoszczedzis spokojnie jakies 9000 zl
                farby – spokojnie mozna odjac jakis 1000
                ocieplenie – zaszalelismy i mozna odjac jakis 3,5 tys bo dalismy w koncu za duzo ocieplenia wszedzie
                oswietlenie – mozna dac zwykle lampy i odejmujemy jakies 2 tys jaki nic
                kuchnia – mysle ze za 10 tys mozna byloby miec super kuchnie juz z pelnym wyposazeniem, wiec odejmujemy 7 tys.
                pokoje dzieci – meble nie musza byc lozka boba – minus 2000 zl
                lazienka – tu mozna odjac jak nic 3,5 tys na same wanny i kibelki (kibelki tez w koncu wzielismy z kolo style reflex, miska prawie 600 zl kosztowala)
                Lustra – minus 800 zl
                Kanapa – minus 4000 zl, za dwa tysiace tez kupi sie super kanape
                zaliczylismy ftope z kafelkarzem i z jego tytulu jestesmy stratni jakis 1000 minimum
                czyli juz wypisalam na szybko 35tys zl roznicy gdyby budowac nie najtanszymi materialami.
                Czyli moj domek z meblami moglby kosztowac, na gotowo – 165 tys zl. (Sadze ze jeszcze mniej, ale nie chce mi sie szukac, gdzie mozna byloby oszczedzic)

                Po pierwsze gratuluję chaty!
                Po drugie przyczepię się lekko. O ile zgodzę się z twierdzeniem, że dom i za mniej niz Wy da się postawic, o tyle nie zgodzę się z pojęciem “zaoszczedzic” w przypadku budynku stawianego dla siebie.
                Są pewne standardy ponizej ktorych schodzą jedynie niektorzy deweloperzy budując na szybką sprzedaz, a i tu tez nie za czesto, bo rękojmia i nie bardzo sie to oplaca.
                To, czego nie zainwestujesz w dobry material zainwestujesz potem w usterki, ogrzewanie i inne ogolnie pojete koszty utrzymania tego domu.
                W żadnym wypadku nie zgodzę się ze to oszczednosc.
                Podobnie meble kuchenne i inne, tanie = najczesciej słabej jakosci na podzespołach chinskich rozwalające się w mgnieniu oka.
                O róznicy w jakosci kafelek tez mozna by duzo pisac.
                Te “oszczednosci” ujawniają sie bardzo szybko i np. przy ew. sprzedazy tracimy sporo na wartosci.

                Takze postawic dom to jedno, a postawic dom dla siebie, to zupelnie inna para kaloszy.
                Nadal myslę, że trudno byloby chcac miec chocby średni standard zjechac ponizej Waszych kosztow.

                • Zamieszczone przez beamama
                  Swiki, rok Ci się pomylił
                  Gratuluję domku 🙂

                  Bo hehehe, a nie potrafie wyedytowac 😉 Oby to prorocze nie bylo, bo moje dzialki beda wystawiane na sprzedaz (juz mialy byc) bo drguiej bdudowy juz nie przezyje w tak krotkim odstepie czasu 😉

                  Zamieszczone przez majowamama
                  Po pierwsze gratuluję chaty!
                  Po drugie przyczepię się lekko. O ile zgodzę się z twierdzeniem, że dom i za mniej niz Wy da się postawic, o tyle nie zgodzę się z pojęciem “zaoszczedzic” w przypadku budynku stawianego dla siebie.
                  Są pewne standardy ponizej ktorych schodzą jedynie niektorzy deweloperzy budując na szybką sprzedaz, a i tu tez nie za czesto, bo rękojmia i nie bardzo sie to oplaca.
                  …. Nadal myslę, że trudno byloby chcac miec chocby średni standard zjechac ponizej Waszych kosztow.

                  Dzieki 😉

                  Wydaje mi sie, ze my wybudowalismy na wyzszym niz sredni standard,

                  kafelki na calym domu za 90 zl/metr panele po 60 zl, kafelki do lazienki po 80 zl – to nie jest sredni standard, wiec na samych kafelkach (bez problemu kupisz kafelki po 40-50 zl i to beda dpbre kafelki) mozna bylo naprawde duzo zaoszczedzic.

                  Zabudowy kosztowaly nas w sumie jakies 1500 zl (po co jakies dziury w suficie, czy wypusty do kibelkow)

                  Same farby -nawet jak budujesz dla siebie to nie musisz kupowac tikurili, bondexow czy jakis sreberek po 100 zl litr bo sniezka tez wystarczy czy dulux i bedzie ok.

                  Sprzety kuchenne – kupilam piekarnik gorenje za 2500 zl bo mi sie taki podobal, zmywarke w sumie za 1700, zamiast mikrofali do zabudowy kupilam front za 700 zl pasujacy do piekarnika, baterie za 350, okap podszafkowy teleskopowy za 550 (drozsze ciezko bylo znalesc)

                  Dalej wymieniac gdzie mozna zaoszczedzic bylo…
                  Meble kuchenne – nie musiala byc wyspa czy wiszaca kuchnia, zwykle meble do tej kuchni kosztowalyby gdzies polowe tego (chocby w ikei, wiele osob kupuje kuchnbie w ikei) i to moim zdaniem wcale niezle meble sa.

                  KAnapa – no nie powiesz mi, ze za 3000 nie kupisz fajnej kanapy – bo ja do takiej kwoty widzialam wiele naprawde fajnych tylko ze z materialu, to ze uparlismy sie na skoe to inna bajka.

                  Lazienka – Za 1000 zl kupisz juz fajna kabine prysznicowa lub wanne, wiec juz oszczedzasz 1700 zl, kibelki – z cersanitu tez sa ok, zreszta z kola tez sa duzo tansze i nie musi byc powloki reflex za ktora doplacasz. Lusrta – mozna bylo kupic jedno male nad umywalke a nie wielkie tafle za 1000zl….

                  Oswietlenie: niepotrzebne byly w sumie 5 lamp do pokoju dzieci(spokojnie 2 by wystarczyly), weze swietlne (ledy) w sumie ponad 20 metrow, 4 punkty swietlne do kuchni to z 1 jak nic mogloby byc mniej.

                  Ponadto przez tempo tez placilismy za pewne rzeczy podwojnie – woda byla przerabiana trzy razy 😉 Kilka punktow swietlnych (ale to juz jakas mala kwota) drozsi wykonawcy przez to, ze rezygnowali z innych robot by wejsc do nas na juz (dzwonilam dzis i jutro mialam wykonawce np do styropianu czy wylewek) ftopa z kafelkarzem – powiedzialabym ze przez to jakies 2-3 tys wiecej moglo wyjsc

                  No i samo docieplenie – 20 cm styro – w supelnosci wystarczyloby 15 cm i to byloby az za nadto, 40 cm – 45cm welny to tez mala przesada,spokojnie 30 by wystarczylo, tony pianki na uzupelnianie szczelin…. mysle ze docieplenie jakies 2 tys spokojnie by sie zeszlo nie tracac na i tak rewelacyjnych parametrach cieplnych domu.

                  Alarm do budynku, nie kazdy robi – ponad 1000 zl bedzie nas kosztowal.

                  Ok, troche wymienilam rzeczy, na ktorych mozna byloby zejsc dosc sporo, budujac na srednim standardzie (ja nie mowie o najtanszych materialach, ja mowie o przyzwoitych materialach a w sumie o wyposazeniu i wykonczeniu domu) nie mowie o oszczedzeniu typu kafelki za 20 zl za metr czy panele za 15, ale mowie o kwotach rzedu 40-50 zl – moim zdaniem to przyzwoite rzeczy, mowie o sprzecie kuchennym za powiedzmy 700 za plyte i 1000 za piekarnik, czy normalnej ilosci oswietlenia,a nie przesadzonej jak u nas 😉

                  Takze wiem, ze daloby sie postawic taniej ten dom wykonczajac go na standardowym poziomie, bez niepotrzebnych wypustow, oswietlen itp 😉

                  Zreszta zalezalo mi na porownanie do mieszkania tego domu – remontujac mieszkanie, zazwyczaj robi sied je dosc prosto, bo pewne rzeczy juz nie pozwolaja na wykonanie dodatkowych bajerow, nie ingerujac dosc drastycznie w sciany 😉

                  I o ile zaczynajac budowe, mialam watpliwosci, to teraz wiem, ze jezeli ktos tylko marzy o domku to powinien sie zdecydowac, zwlaszcza jezeli wlasnie cos zmienia, to nie warto kupowac mieszkania (badz trzymac tego ktore sie ma) na sile i meczys sie do konca zycia (placac niejednokrotnie niemaly czynsz), bo niby go nie stac, tylko spokojnie da sie postawic domek nawet wiekszy niz to mieszkanie, za identyczne pieniadze jak ono jest warte. (Oczywiscie budujac z rozsadkiem i glowa ;)) Przeciez zamiast placic czynsz mozna placic taka sama rate.

                  Ktos teraz powie – dzialka, nie trzeba miec dzialki nie wiadomo jakiej, spokojnie mozna kupic dzialke 500 metrow i przynajmniej w mojej okolicy takie dzialki chodza niewiele wiecej niz 100zl za metr. (Wiem, ze Warszawa czy inne duze aglomeracje maja wyzsze ceny, ale wtedy adekwatnie ceny mieszkan sa duzo wieksze)

                  • Swiki, byc moze standardy jak gusta, kazdy ma inne, ale z tego co piszesz do wysokiego standardu Wam daleko, nam zresztą tez, choc nasze koszty inwestycyjne jednak się róznią.
                    Ja uwazam, że budując dla siebie zejscie ponizej tego poziomu wyrówna się w najbliższych latach.
                    Podobnie wyposażając mieszkanie.
                    Pewno że mozna taniej, ale za 3 lata będziemy robic to od nowa i czy wówczas nadal bedzie taniej?
                    I obojętnie czy dotyczy to farby: dobrze kryjąca, dobrze zmywalna moze kosztowac sporo wiecej, ale oszczedzam na malowaniu za 2 lata, czyli znowu na ekipie, farbach etc. Mamy i bekersa i imparata, róznica jest spora i w kryciu i w zmywaniu.
                    Podobnie z meblami i innymi.
                    Dobre ocieplenie odbierzesz w ogrzewaniu. Pewnie, ze taniej nie ocieplac wcale, ale popłyniesz na energii/gazie czy czym tam sobie ogrzejesz.

                    Zatem pisanie, że mozna taniej dom postawic pewnie jest prawdą, ale tylko dla krótkowzrocznych.

                    • ja tam w temacie standardu: na wakacjach połozyłam panele po 120zł/m2 – nigdy więcej – panel to panel i gdybym kupiła te po 30 to dziś bym je zerwała bez żalu a tak kupa kasy a penele do d…

                        • Zamieszczone przez rena12
                          ja tam w temacie standardu: na wakacjach połozyłam panele po 120zł/m2 – nigdy więcej – panel to panel i gdybym kupiła te po 30 to dziś bym je zerwała bez żalu a tak kupa kasy a penele do d…

                          prawda!

                          • oby Wam się dobrze mieszkało

                            z niecierpliwością czekam na foty!!!

                            • Swiki bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Z niecierpliwością czekałam na wieści od Ciebie. Wielkie gratulacje i niech Wam się super mieszka. Czekam na fotki.
                              Aaaaa
                              Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i zajrzyj do nas Kochana, czekamy.

                              • Dziekuje wszystkim za wszystkie mile slowa 😉

                                Axa: mysle ze jeszcze z tydzien zanim sie tak ograne jakos i zajrze 😉 Pozdrow wszystkie odemnie.

                                Zamieszczone przez majowamama
                                Swiki, moze standardy jak gusta, kazdy ma inne, ale z tego co piszesz do wysokiego standardu Wam daleko, nam zresztą tez, choc nasze koszty inwestycyjne jednak się róznią.
                                Ja uwazam, że budując dla siebie zejscie ponizej tego poziomu wyrówna się w najbliższych latach.
                                Podobnie wyposażając mieszkanie.
                                Pewno że mozna taniej, ale za 3 lata będziemy robic to od nowa i czy wówczas nadal bedzie taniej?
                                I obojętnie czy dotyczy to farby: dobrze kryjąca, dobrze zmywalna moze kosztowac sporo wiecej, ale oszczedzam na malowaniu za 2 lata, czyli znowu na ekipie, farbach etc. Mamy i bekersa i imparata, róznica jest spora i w kryciu i w zmywaniu.
                                Podobnie z meblami i innymi.
                                Dobre ocieplenie odbierzesz w ogrzewaniu. Pewnie, ze taniej nie ocieplac wcale, ale popłyniesz na energii/gazie czy czym tam sobie ogrzejesz.

                                Zatem pisanie, że mozna taniej dom postawic pewnie jest prawdą, ale tylko dla krótkowzrocznych.

                                Zalezy co dla kogo jest wysokim, srednim itd standardem, ja porownuje z moimi znajomymi, porownuje takze glownie z mieszkaniami, bo my budowalismy wieksze mieszkanie i wg tych danych, wydaje mi sie ze budowalismy na wyskoim standardzie, no i biore pod uwage to ile kasy wydalismy na cala budowe, biore pod uwage to, jak remontuje sie mieszkania i jakimi kwotami sie wtedy bazuje.

                                Ale pewnie, skas biora sie budowy, ktore kosztuja 500-600 tys albo i jeszcze wiecej – i powiem Ci tyle,niejednoktornie w tych domach sam ssz jest tak drogi, ze potem ludziom brakuje na wykonczeniowke i maja nie raz tansze plytki itd bo juz ich nie stac

                                Ale meza kolezanka z pracy (architetka) plytki do lazienki, podlogi i oswietlenie – zszokowala sie ile my na to kasy wywalilismy, wydaje duzo mniejsze pieniadze, bo…. w sumie nie rozumie za bardzo tego… ale okna ma za 60 tys a my za 6…. I oni wydadza conjamniej 500-600 tys na budowe, tyle przeznaczyli a beda mieli plytki za 50 zl….

                                Ale wiem ze sa plytki za 300-400 zl i ktos je kupuje 😉

                                Co do mebli, malowania itd – meble ja czesto wymieniac lubie (chocby teraz, zostawilam kobiecie 3 letnia skorzana kanape w stanie bdb) i czasem wole wydac mniej zeby mi nie bylo zal za pare lat ich sie pozbyc, chyba ze cos mi sie bardzo podoba. POzatym moda sie szybko zmienia a ja lubie sledzic trendy i miec mozliwosc zmian, nie wyobrazam sobie miec 10-15 lat kuchni, bo dalam za nia tyle kasy, ze szkoda sie jej pozbyc, ale dawno mi sie nie podoba.

                                Co do malowania – placilam 140? cos kolo tego za 10 l bialej farby, wydaje mi sie ze to bardzo duzo, mieszkam kilka dni i defakto sciany juz nadaja sie do malowania, bo podczas wnoszenia mebli cos sie komus obilo, zarysowalo, dotknelo brudna reka, dzieciaki biegaja z brudnymi rekoma i co sie da to zmyje, ale jak myslisz ile myc wytrzyma chocby najdrosza farba, bo sadze, ze 2 lat nie wytrzyma przy mojej dwojce nawet najdrozsza 😉
                                (defakto sciany wymagaj codziennego mycia) Zreszta czarna kosztowala 700zl za 10 litro, a srebrna 1000 zl za 10 litrow…. czarna heh -….. – tyle napisze o niej mimo ze taka droga byla. Srebrna – rzeczywiscie rewelacja, tylko z 3 litrow farby uzyskalam jakies 8 metrow czyli z litra niecale 3 metry…. a do malowania mialam 200 metrow scian i sufitow…. to chyba nawet najbogatszych nie stac na wydanie za farby 6500 zl, zreszta chyba jednak to sie nie oplaca i lepiej brac malarzy no i kolejna rzecz, kolory – je rowniez lubie zmieniac i pewnie za rok juz bede cos przemalowywac bo mi sie znudzi 😉 (no ok moze dwa wytrzymam ;))

                                • Czyli kolezanka z pracy męza idzie moim tokiem myslenia.
                                  Dobre okna zaprocentują w przyszłosci np. nizszym ogrzewaniem, płytki nie koniecznie.

                                  • Zamieszczone przez majowamama
                                    Czyli kolezanka z pracy męza idzie moim tokiem myslenia.
                                    Dobre okna zaprocentują w przyszłosci np. nizszym ogrzewaniem, płytki nie koniecznie.

                                    Ale Ty budujesz dla siebie a swiki dla kogos

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      Ale Ty budujesz dla siebie a swiki dla kogos

                                      a to nie doczytałam 🙂

                                      ale poki co pomieszka trochę chyba
                                      przy takim mocno niskim standardzie za kilka lat mogłoby nie byc co sprzedawac 😉

                                      • Zamieszczone przez majowamama
                                        a to nie doczytałam 🙂

                                        ale poki co pomieszka trochę chyba
                                        przy takim mocno niskim standardzie za kilka lat mogłoby nie byc co sprzedawac 😉

                                        gdzies na poczatku pisala ze jako przejsciowka na kilka lat

                                        • malgosiabezjasia Dodane ponad rok temu,

                                          Zamieszczone przez majowamama
                                          Czyli kolezanka z pracy męza idzie moim tokiem myslenia.
                                          Dobre okna zaprocentują w przyszłosci np. nizszym ogrzewaniem, płytki nie koniecznie.

                                          Aleś się swiki uczepiła :Nie nie: Jak dla mnie należy się im podziw, że dali radę za 200 tys. postawić całkiem fajny domek dla siebie i dzieci, i co ważniejsze pokazali niedowiarkom, że można to zrobić. Jak pisze swiki nie oszczędzała na ogrzewaniu, a okna… no cóż nie znam chyba nikogo kto by wydał 60tys. na okna. Z resztą nawet jak ma się gorsze okna za 6 tys. to zostaje ponad 60 tys., a rachunki w sezonie grzewczym przy gorszych oknach mogą być o 100-200zł większe, więc podziel sobie to 50tys. na 100, 200zł i zobacz jak długi to czas.

                                          Poza tym też uważam, że przy pewnych rzeczach nie ma co szaleć np. farby – ja też lubie zmieniać kolor co 2-3 lata, więc nie widzę sensu płacić kilku tysięcy za farby szczególnie przy małych dzieciach. Z kolei ja podobnie jak ktoraś z moich poprzedniczek żałuję zakupu drogich paneli – bo 120zł za m2. Już po kilku miesiącach wyglądały koszmarnie – widać każdą rysę, każde otarcie. Ale jak się wydało tyle kasy na panele to żal po 2 latach zmieniać. A przy takich za 20zł to szkoda nie jest. Co do mebli t i tu nie widzę sensu wydawać grubej kasy, chyba, że ktoś lubi żyć przez 20 lat oglądając te same szafki, kanapy i łóżka.

                                          A z tego co pisała swiki to myślę, że mają u siebie standard lepszy niż przeciętny – przynajmniej w moim mniemaniu. Dla mnie standard przeciętny to zrobienie łazienki w całości za 10tys. i kuchni za 15zł (łącznie ze sprzętem), a wszystko ponad to to już nieco wyższa półka. Ale może ja po prostu za biedna jestem i stąd u mnie takie standardy 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Budowę czas zacząć ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general