Czy ktoś z Was lub Waszych bliskich chorych na SM poddał się udrożnieniu żył
szyjnych za pomocą angioplastyki balonowej lub poprzez wszczepienie
stentu?
Jeśli tak, to w jakim ośrodku (Katowice, Tychy, Grodzisk Maz., Warszawa)?
Jakie są efekty – odczucia po zabiegu? Pomogło czy się pogorszyło?
Jeśli nie, to czemu się nie zdecydował?
Wiem, że nie ma lekarstwa na ta chorobę, ale wiem też że można ulżyć pacjentowi i niektóre objawy można zredukować. Czy znacie kogoś komu pomógł inny sposób leczenia? Czytałam o krioterapii, odpowiedniej diecie i oczywiście leczeniu farmakologicznym. Wiem, że jednym pomaga, innym nie, ale chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.
Wiem, że są osobne fora temu poświęcone, przeczytałam chyba wszystkie polskojęzyczne 😉 ale mało znajduję tam przypadków podobnych do “mojego” (kobieta lat 52, EDSS 6,5), dlatego pomyślałam, że zapytam też tu.
Czytałam, że angioplastyka najbardziej pomaga ludziom młodym, z mniejszym stopniem zaawansowania choroby no i dlatego zastanawiamy się czy jest sens iść na ten zabieg, zwłaszcza że statystyki mówią, że mniej więcej 50% pacjentów odczuło poprawę, 15% pogorszenie, a pozostali nie zauważyli zmian.
Za wszystkie opinie będę wdzięczna.
1 odpowiedzi na pytanie: ccsvi a stwardnienie rozsiane
Re:
Witam!
AMEDS z Grodziska opublikował raport, w którym znajdziesz szczegóły dotyczące angioplastyki i jej efekty. Mam nadzieję, że pomoże Ci rozwiać wątpliwości 🙂
Raport znajdziesz tutaj:
Ostatnio też w Polsacie leciał reportaż na ten temat: Pokazują tutaj osobę, która nie jest młoda, więc wydaje mi się, że nie ma co sugerować się wiekiem, trzeba przejść badania i na tej podstawie ocenić czy zabieg warto przeprowadzać czy nie.
Pozdrawiam!
Znasz odpowiedź na pytanie: ccsvi a stwardnienie rozsiane