No własnie…….. Martyna od wczoraj ma chrypkę……. Najpierw myślałam że mi się wydaje, bo ona czasem wydaje dziwne dzwięki……. Ale juz jestem pewna że to nie jest normalne. Poza tym chyba zaczyna mieć katarek, gorączki na szczęście nie ma.
I do tego coś ją wysypało na buźce, taka kaszka, miejscami czerwone malutkie krostki……czy to skaza białkowa?
Jutro idę z nią do lekarza, ale może znacie jakieś bezpieczne sposoby na tą chrypkę………….
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
9 odpowiedzi na pytanie: chrypka
Re: chrypka
Moj synek tez mial chrypke a wcale nie byl chory.Lekarka kazala mi nawilzac powietrze.W zwiazku z tym kupilam nawilzacz powietrza i postawilam przy lozeczku malego. Po jednym dniu bylo juz po chrypce.Albo poprostu kladz czesto mokre reczniki na kaloryferach.Jesli to nie zadna choroba to powinno pomoc.
Pozdrowienia
Irena i Szymon (3 miesiace)
Re: chrypka
Też się nad tym zastanawiałam, może to faktycznie od suchego powietrza, bo nic poza tym nie wskazuje na chorobę, ale jutro pójdę niech ją zbada…… A ręczniki porozkładam może pomorze. Dziękuję za radę.
Pozdrawiam.
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
Re: chrypka
Pomoze napewno zobaczysz,tylko czesto je zmieniaj zeby byly caly czas mokre.
Pozdrowienia
Irena i Szymonek 3,5 miesiaca
Re: chrypka
OK
Ale rozważam tez kupno nawilżacza, własnie czytalam stare posty na ten temat, tylko kurcze trochę drogie, dlatego najpierw spróbuję ręczniczki.
Pa.
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
Re: chrypka
Co do nawilżacza polecam najprostszy, zwykły, parowy firmy (nie wiem czy dobrze napiszę) Bionaire – koszt ok 160 zł. Chrypką się nie martw Mati też miał (jeden dzień) i dawałam Mu bbbbbb dużo pić.
Alicja i Mateuszek (01.07.02)
Re: chrypka
Są do kupienia w sklepach takie ceramiczne pojemniki, które wiesza się na kaloryferach i do nich nalewa wodę. Działa on tak że ceramika się nagrzewa i wtedy woda, która w nim jest paruje. Nie wiem ile kosztują – ale myślę max 20zł.
A tak poza tym to warto mieć w pokoju hydrometr – właściwa wilgotność 40-50% Zbyt dużo to też nie dobrze, żbyt mała tym bardziej.
Gosia
Re: chrypka
wlasnie, nina tez ma chrype. lekarka powiedziala ze nic nie widac i nie slychac, wiec to pewnie uczulenie i przepisala syropek “na uczulenia”. juz 2 tygodnie minelo a chrypa jak byla tak jest, dodatkowo zatyka jej sie nosek i strasznie sapie. syrop ma zadzaialac po 4-5 tyg.
daje jej jedzenie, ktore raczej nie uczula (chociaz czytalam ze wszysko moze uczulac, zalezy od dziecka). mamy kota, wiec to moze on jest przyczyna. chociaz chrypka zaczela sie w momencie wprowadzenia posilkow.
nawilzacz mamy i w dodatku susze pranie w sypialni i reczniki na kaloryferach.
co wy na t. jak sadzicie czy to alergia?
Olag (Nina 01.07.2002)
Re: chrypka
Ale ona ma tą chrypkę już piaty dzień. Lekarka powiedzaiła że to infekcja……..dostałysmy wapno, coś wykrztuśnego i syrop który jest jednocześnie na alergię jak i na infekcję górnych dróg oddechowych(przeczytałam na ulotce)……ręczniki na kaloryferach……… A chrypa w dalszym ciągu jest, choć dziś jak by mniejsza (a może tylko mi się wydaje)…….mamy całkowity zakaz wychodzenia z domu aż do zniknięcia chrypy…….ciekawe kiedy to będzie… A poza tym to podawanie tych różnych leków to istna katorga…….mała zaciska usta, a jak w koncu uda mi się zaaplikować to płacze w niebo głosy, tak że i tak większość jej wypływa……..przerąbane……… A do tego jutro wracam do pracy buuuuuuuuuuuu……
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
Re: chrypka
To faktycznie długo ma tą chrypę……ciekawe…….może to faktycznie na tle alergicznym…….może u Martyny też…bo po za chrypką i momentami zatkanym noskiem nie ma żadnych objawów…….chociaż dziś była też marudna…. Ale nie wiem czy to od choroby czy poprostu miała taki dzień……….
Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)
Znasz odpowiedź na pytanie: chrypka