Witajcie 😉
Mam pytanie. Bo jestem w ciąży domyślałam się od razu po okresie 26.06.12r. był taki dziwny,mocny ale tylko 2 dni i bez żadnego bólu, potem 3ci dzień plamienie brązowe i 4 dzień różowe plamienie. Postanowiłam zrobić test. Zrobiłam go 3.07.12. wyszła taka delikatna kreska… ( czyli byłam już w ciąży przed okresem?) Byłam u lekarza ale nawet nie chciała zrobić mi usg…mówiła że dop w 10 tyg…. A skąd mogę wiedzieć czy wszystko jest ok. No i wtedy po 3.07. robilam dużo testów może z 6 ;p za każdym razem była taka sama prawie nie widoczna kreska, 10.07 była bardziej widoczna ( ale lekarz twierdzi że 10 doszlo do zaplodnienia.) Robiłam test także 19.07 i wyszła juz taka mocna kreska. Robiłam beta hcg i wyszło mi 207,5 czyli wyszło z kartki 3 tydzień zycia dziecka od daty badania 26.07.12r. Teraz jestem z obliczen w 8 tygodniu ( zaczął się ) na usg 1 musze iść po 26.08. a jak to z becikowym?
Powiedzcie czy mogłam zajśc w ciążę przed tym dziwnym okresem ( a to się może już oczyszczalo przed ciążą inne okresy mnie tak nie zaskakiwaly bo byly normlane) i ta lekarka mi liczy od daty miesiączki. A jeśli wcześniej zaszlam w ciaze to test wykryje po jakim czasie od zapłodnienia? bo jak wspomnialam mialam tą delikatna prawie niezauważalną kreskę chyba z 4 razy co pare dni jak robilam test aż musiałam wytężać wzrok.
Nie wiem co mam o tym myśleć… i bardzo zastanawia dlaczego już 3.07 widac bylo niewidoczna prawie cienka 2ga kreskeczke.
Znasz odpowiedź na pytanie: