Witam serdecznie;)
W zeszłym roku przyznam szczerze nie za bardzo brałam pod uwagę kupna porządnych dobrych butów, bo córcia za bardzo w zimę nie chciała chodzić po śniegu, zresztą ledwo co chodziła… Na tą zimę chciałabym kupić już porządne, ciepłe buciki, które oczywiście pozwoliłyby na zabawę w śniegu, co za tym idzie nie przemakały 😉 No i co najważniejsze… pozwalały na prawidłowy rozwój stopki.. Jakie buty kupujecie swoim pociechom? Co polecicie?
Wiem, że jedna para bucików już Julci nie wystarczy… lepiej kupić dwie pary bucików tych dobrych, czy jedne już troszkę w tańszej cenie? Jak to wygląda u Was?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Ciepłe buciki dla dziecka – jak wybrać???
Weszłam na stronę! Widziałam – za 139 zł. Fajowe Nie wiem jak się będą sprawowały, ale wyglądają serio serio bardzo OK.
Ja myślałam o czymś tego typu:
Pierwsze 199 zł, drugie – 219 zł
My mamy te i są na prawdę ok. Nóżka ciepła i co dla nas bardzo ważne (wysokie podbicie) łatwo się ubiera.
ja mojej rocznej corce kupilam takie jak w linku i jak na razie jestem zadowolona – bardzo lekkie i miekkie, nozka ciepla. jeszcze zobaczymy jak sprawdza sie przy mokrej pogodzie.
obyś miała rację
choc dziś mieliśmy przymusowy spacerek i niestety palce po zdjęciu butów zimne 🙁
takie mamy:
z tym zakładaniem jest ciut lepiej, może to przez brak wprawy było no i przynajmniej widzę, że na pewno jest mu wygodnie…chociaż tyle 😉
A futerko jakieś mają? Ocieplinkę?
Chociaż wyglądają na takie co niezależnie od temperatury na zewnątrz będą utrzymywać stałą temp w bucie 🙂
Moi znowu mają stopy gorące jak wyjmą z kozaków, obaj je kochają, ale chyba jeszcze jest za ciepło na takie buty z futerkiem…
Młodszy ma takie:
A Starszy dla odmiany takie:
w środku jest jakieś niby “futerko”, bardziej “polar” przypominające bo niezbyt gęste.
dla mnie jest już mega zimno, ale ja w stopy muszę mieć ciepło….
dużo chodzę więc od piątku, gdy się tak ochłodziło, noszę już tylko kozaki i młodego też w nie ubieram.
widziałam je w pon w outlecie 😉
Bep- nie wiem czy noga w zimie rosnie wolniej, ale wiem ze u nas od marca do wrzesnia Młodemu noga urosła 5 mm a w ciągu 2 miesięcy 1,5 cm, i dalej zasuwa, moze to jest zwiazane z tym ze teraz bardzo szybko rośnie wskoczył na 50 centyl a wczesniej był poniżej 10, wiec i noga zasuwa strasznie szybko, więc na jednych butach zimowych się nie skończy, a z drugiej strony nie stać mnie aby kupić 2 pary po 300 zł a przeciez tez nie kupię dziecku buta o 2 cm większego
a z elefanta jestem bardzo zadowolona,
No bo tam kupiłam. Dla Szy to najcudowniejsze buty na świecie. Jak kupiliśmy to był przeszczęśliwy. Kolorystycznie – takie sobie 😉 – ale skoro Jemu tak się podobały, a kazali za nie dać 171 zł to nie marudziłam
W końcu to goretex, futerko z wełną i w zeszłym roku sprawiły się na medal
To jest najważniejsze!
Ja młodemu kupiłam fajne kozaczki Junior Kids – bardzo fajne, naturalna skóra, ciepłe w środku, miękkie i w kostce i w podeszwie, zapinane na rzepy więc wysokie podbicie mojego synka wchodzi bez problemu i kosztowały 90 zł. Nie wiem jak wypadną w śniegu – czekamy na pierwszy opad. Ale puki co nawet w cieplejsze dni w nich chodzi (5 stopni) i nóżka mu się nie poci (a on potrafi mieć mokre skarpety po zasuwaniu w tenisówkach).
Wyglądają bardzo porządnie są wyprofilowane. Nie wiem czego miało by im brakować w porównaniu do bartków czy ecco (może poza dodatkowymi stówami w cenie)
To czy profilowane czy nie to bez różnicy 😉
Natomiast zastanawia mnie ten zapiętek… Widziałam u dorosłych kozaczki z miękkim zapiętkiem (typu EMU) i to co się dzieje z nogą w takim bucie to Ale może o czymś innym piszemy 😉
oLenka^_^ daj znac jak buty sie beda sprawowac po tym jak spadnie snieg:)
My mamy akurat ecco od niedawna co prawda, ale jestem bardzo zadowolona, zobaczymy tez jak spadnie snieg, ale sporo znajomych ma buty tej firmy i nie slyszalam jakis niepokojacych opinii.
Bep : To czy profilowane czy nie to bez różnicy
Natomiast zastanawia mnie ten zapiętek… Widziałam u dorosłych kozaczki z miękkim zapiętkiem (typu EMU) i to co się dzieje z nogą w takim bucie to Ale może o czymś innym piszemy
Bez różnicy jest to, czy stopka dziecka jest odpowiednio wyprofilowana??
Co do butow EMU – tez jestem przerazona tym, co dzieje sie ze stopa w tych butach… stopa kompletnie się nie trzyma… Co najgorsze, widzialam juz rowniez takie buty dla dzieciaczkow… ciekawa jestem jak ich stopa trzyma sie w tych butach…..
Orchidea, z doborem rozmiaru problemu nie bylo..:) Pani w sklepie byla b.uprzejma i nam pomogla;) Moja mala jeszcze jest w takim wieku, ze nie wybiera sobie bucikow, tak naprawde wszystko jej sie podoba, takze nie robi mi jak narazie takich problemow:)
Bez różnicy. Kiedyś zapytałam ortopedę na co zwracać uwagę na zapiętek czy na profilowaną wkładkę. Powiedział, że takie wkładki rozleniwiają stopę… Wziął nogę któregoś z moich i pokazał, że jeżeli stopa jest odpowiednio ułożona to nie ma konieczności profilowania bo platfus po prostu znika Odpowiedniego ułożenia pilnuje zapiętek. Co jest szczególnie ważne w okolicach 2 urodzin kiedy kolana naturalnie idą do środka. Łatwo się wówczas nabawić przejściowych problemów.
Dlatego uważam, że inwestycja w dobre buty jest naprawdę bbb opłacalna.
I żeby była jasność. To nie musi być żadna nie wiadomo jaka firma i strasznie wygórowana cena. Czasem nawet taniutkie buciki bywają lepsze, od markowych za ciężkie pieniądze
a propos-wazne, zeby buty nie byly za ciezkie i za sztywne, dziecko musi miec sznse i mozliwosc zgiac stope.
Najlepiej kupować jak dla siebie Tylko w mniejszym rozmiarze
to fakt-ja nie uznaje zasady, ze but sie “rozejdzie”. jak przymierze i czuje, jakbym miala jakies kajdany, stopa ani drgnie, to rezygnuje.
moim zdaniem buta powinno być jak najmniej – to znaczy, nie powinien przeszkadzać stopie w rozwoju. Stopa jest tak zbudowana że najlepiej jej na bosaczka. Więc skoro po śniegu na bosaczka się nie da to mi zależy żeby buciki były jak najmiększe (zginały się z łatwością nie tylko w podeszwie ale i kostce), były lekkie i oddychające. Zimowe kozaczki muszą być za kostę ale wszystkie inne buty jakie kupiłam były niskie. Ja nie wierze w usztywnianie delikatnych kostek dzieci. Usztywnianie tylko osłabia mięśnie i ścięgna i po zdjęciu takich gipso-bucików kostka dziecka oczywiście jest podatna na skręcenia.
Ależ oczywiście. Ale na bosaka to najlepiej po żwirze, trawie, piasku – kiedy stopa walczy z podłożem 😉 no i jak najwięcej póki dziecko małe.
Zresztą każdy ma prawo do swoich poglądów.
Ja wiele razy konsultowałam się z różnymi ortopedami. Państwowo/prywatnie. Zawsze otrzymywałam podobne wytyczne – więc wolę ufać fachowcom, skoro instrukcja się powtarzała. Ale moi są giętcy i ruchliwi.
Znasz odpowiedź na pytanie: Ciepłe buciki dla dziecka – jak wybrać???