Co sie dzieje z marcoweczkami?!

Hej moje drogie u nas juz zupelnie z gorki a cos nas jakos ani widu ani slychu;Moze jestesmy az tak bardzo zajete sprawunkami dla maluszkow
No jak tam brzusie u mnie chyba teraz apogeum baraszkowania dzien noc jak przypadnie synio pory nie wybiera i nie mysli ze chce polulkac bryka jak szalony
A jak wasze skarby? Waga? Brzusie? Borykacie sie z rozstepami? Ja na razi nie i nie wiem czy sie juz cieszyc czy ”najlepsze” jeszce nadejdzie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co sie dzieje z marcoweczkami?!

  1. Re: Co sie dzieje z marcoweczkami?!

    Witam wszystkie Marcóweczki!
    Dawno mnie tu nie było… a to chyba dlatego że cały czas borykam się z moją pracą magisterską no i z ostatnią sesją! Muszę się spieszyć żeby nasze maleństwo miało wykształconą mamę 😉
    Samopoczucie bardzo dobre, a zaczęłam już trzeci trymestr (piszę że zaczęłam bo wszystko wskazuje na to że urodzę później niż wskazuje suwaczek tzn w kwietniu). Waga strasznie idzie do góry i to mnie martwi. Przez miesiąc (ten ze Świętami) przytyłam prawie 5 kilo. Teraz przez pół miesiąca też 2 kilo na plusie. Ogólnie przytyłam już jakieś 13kg a tu jeszcze prawie 3 miesiące!!! Niestety nie mogę się powstrzymać i nie jeść słodyczy :/
    Chodzimy z mężem do szkoły rodzenia i baaaardzo nam się podoba. Dla mnie to duża odskocznia od codziennego siedzenia przed monitorem i nad książkami. Ostatnio oglądaliśmy też porodówkę i muszę przyznać że troszkę czegoś innego się spodziewałam – przede wszystkim większych sal i nie myślałam że leży się tam nogami do wyjścia! Każdy kto przechodzi ma wgląd na sytuację 😉
    Julcia kopie raz słabiej raz mocniej. Rozstępów na razie nie widać i mam nadzieje że ich nie zobaczę… Nie stosuję jednak żadnych specyfików specjalnych dla kobiet w ciąży a jedynie oliwkę i balsam nawilżający.
    Pozdrawiam wszystkie marcowe mamusie i ich skarby.
    Beata i Julcia

    • Re: no hej marcowe mamy

      w takiej sytuacji, to raczej rzeczywiście marca nie doczekasz, bez szans, skoro masz już rozwarcie to w ogóle z górki……ja rozwarcia nie mam, szyjka owszem zerowa, ale rozwarcia też zero…..
      najgorsze,że jestem zupełnie nie przygotowana pod względem torby do szpitala i rzeczy dla Migdała (tzn musze poprać, poprasować) zaskoczyło mnie to, bo serio do minionej środy czułam się śpiewająco………..
      cóż trzymam kciuki za nasze najbliższe 3 tyg. a Ciebie podziwiam, tak już od 20 tyg. leżakujesz….dzielna z Ciebie kobitka, ja już po tych kilku dniach wymiękam….
      pozdrowienia
      antylopa mama 18m córci i marcowego migldałak płci męskiej 1.03.05

      • Re: no hej marcowe mamy

        Ja pod koniec szóstego miesiąca wylądowałam w szpitalu ze skurczami na szczęście nie mam rozwarcia. Biorę cały czas fenoterol 4tabl. na dobę. Termin mam na 2 marca. Lekarz powiedział, że w połowie lutego odstawimy leki i zobaczymy co bedzie. Z tego też wzgledu zastanawiam sie czy już pakować torbę? Nie wiem ile mam jeszcze czasu czy coś zacznie się dziać przed terminem czy też nawet jak odstawie leki to nic mnie nie ruszy i się przeterminuję. Po takich tabletkach to różnie bywa. A wy kiedy bedziecie pakować torbę do szpitala?

        mery+synuś

        • Re: Co sie dzieje z marcoweczkami?!

          ja rozstępy sama zauważyłam, właśnie w lutrze ale mąż stwierdził że i tak ich nie widać, chyba zmienił zdanie jak zrobiły się różowe ale dzielnie mnie pociesza. A co do płaczu – oj mnie też wiele rzeczy doprowadza do łez, taka się ze mnie beksa zrobiła że coś strasznego 🙂 Na usg nie byłam już z miesiąc ale wtedy mała ważyła 1700g, ciekawe ile jej przybyło od tamtego czasu. Boże jak bardzo chciałąbym ją zobaczyć, przytulić.. Już się nie mogę doczekać!!
          Pozdrawiam kochane mamusie

          Ewcia i Malutka

          • Re: no hej marcowe mamy

            Mery widzę że masz termin tak jak ja 🙂 nie wiem tylko czy będzie luty czy marzec bo z usg wychodzi jednak luty. Ja najchętniej torbe spakowałabym już i po prostu czekała 🙂
            Mam jakieś dziwne przeczucie że urodzę przed terminem, a może to po prostu moja niecierpliwosc az tak daje sie we znaki??

            Ewcia i Malutka

            • Czy juz wiecie ile waza wasze maluszki?

              Wczoraj mialam robione ostatnie USG wszystko jest OK. Mala wazy 2070 i juz jest ulozona prawidlowo do porodu.Wiecie ile waza wasze maluchy?Jesli chodzi o moja osobe to przytylam 12 kilo i to pewnie jeszcze nie koniec.Rozstepow na szczescie nie mam co mnie zdziwilo bo przez caly grudzien przytylam az 5 kg…bylam u mamusi dwa tygodnie i mi dogadzala. Matylda juz jest wyposazona brakuje tylko wanienki.Lekarz powiedzial mi wczoraj, ze jeszcze przez nastepny miesiac nie urodze wiec torbe zaczne pakowac po 17.02.
              Ja takze nie moge sie doczekac mojej kruszynki ale juz z gorki.
              Pozdrawiam wszystkie marcowki i dzieciaczki
              Marta i Matylda ( 06.03.)

              Marta

              • Re: Czy juz wiecie ile waza wasze maluszki?

                Ja bylam w sobote na usg i moj maly wazy 2000 g tak mi sie wydaje ze to nie zaduzo ide w poniedziale do mojego lekarza to sie wszystko okaze.
                Kacha i Kubuś (02.03.05)

                • Re: no hej marcowe mamy

                  ja się właśnie do tego zabrałam i codziennie cos tam dokładam, piorę rzeczy dla Migdałka, poprasowałam nawet, ale tak wiecie, spokojnie po troszku…….bez ekscesów. przypadkiem znalazłam też dwie sztuki extra sexi gatek jednorazowych na po porodzie, ktore mi zostały z poprzedniego porodu, póki co we wszystkich pobliskich aptekach deficyt…….
                  niestety z tymi lekami to nigdy nic nie wiadomo……..mozna się przeterminować, to fakt, ale chyba lepiej się przeterminowac niz urodzić przed czasem…….to mnie pociesza……i daje motywację do wytrwania w leżakowaniu
                  antylopa mama 18 m córci i marcowego migdała płci męskeij 1.03.05

                  • Re: Czy juz wiecie ile waza wasze maluszki?

                    bardzo jestem ciekawa ile wazy mój migdał, w 30 tyg. ważył 1664g. teraz jest 35tyg. i powiniencos koło 2300g. ważne to dla mnie ze względu na te skurcze, chciałabym urodzić dziecko tak 3 kg…….cóż, ufam,że nasze dzidziunie urodza się silne i zdrowe
                    antylopa mama 18m córci i marcowego migdałka płci męskiej 1.03.05

                    • Re: Co sie dzieje z marcoweczkami?!

                      no to trzymamy kciuki za magisterkę………..! a z czego piszesz tzn o czym, jeśli to nie tajemnica i jeśli Cie ten temat nie męczy……..pytam tak z ciekawośći, więc jak masz dość tematu to jakoś powściągnę ciekawość……. Nie ma sprawy

                      • Re: Czy juz wiecie ile waza wasze maluszki?

                        Moje waży ok. 1900 g (dane z zeszłego czwartku, czyli połowy 34 tygodnia ciąży), cieszę się, że nie rośnie mi kolejny kolos, też bym chciała żeby waga nie przekroczyła tych, powiedzmy 3,5 kg, ale poniżej 2,5 też niedobrze. Ale mam wymagania… :-)))
                        Ja zaczęłam się już pakować. Sporo tego jest!

                        Kasia i…

                        Łukasz i Karolinka [~03.03.05]

                        • Re: no hej marcowe mamy

                          Witam,
                          A czy czulas cos podejrzanego wczesniej, czy po prostu zrobili ci usg i stwierdzili ze dzidzia zeszla do kanalu rodnego? Ja osobiscie ostatnio ledwo chodze, bo mam wrazenie ze rozeszly mi sie kosci spojenia lonowego i troche sie martwie. Bede wdzieczna za odpowiedz.

                          lidia i weronika

                          • Re: Czy juz wiecie ile waza wasze maluszki?

                            hihi. może jeszzce zdążysz złożyć zamówienie na odpowiednią wagę :))
                            marcóweczki ja wiem że ten wątek się pojawił już kilkakrtonie ale co się bierze do szpitala? co spakować do tej magicznej torby? co będzie potrzebne mnie a co maleństwu??

                            Ewcia i Malutka

                            • Re: Czy juz wiecie ile waza wasze maluszki?

                              Taka lista potrzebnych rzeczy jest np. na stronie szpitala św. Zofii, można skorzystać, choć i tak wiele spraw zależy od konkretnego szpitala. Linkuję:

                              [Zobacz stronę]

                              Ja dodatkowo biorę np. laktator, chusteczki do pupy dla dziecka, podkłady dla siebie (w szpitalu dają, ale wolę na wszelki wypadek mieć swoje). Jest mnóstwo innych rzeczy, które się potem mogą przydać, ale to zawsze może ktoś z rodziny dowieźć.
                              Pozdrowienia

                              Kasia i…

                              Łukasz i Karolinka [~03.03.05]

                              • Re: Co sie dzieje z marcoweczkami?!

                                Jesteś z Poznania? Może chodzimy do tej samej szkoły rodzenia 🙂

                                AnetaiAmelia

                                • Re: no hej marcowe mamy

                                  było tak: jednego dnia zaczął mnie pobolewać brzuch porządnie, tak, ze musiałam przysiąść, czy się na chwile położyc i przechodziło……. Następnego dnia juz nie przechodziło…..i cały dzień przeleżałam z bolem brzucha, wieczorem miałam wizytę u gin. i on mnie zbadal – nie robił mi usg, bo w przychodni nie ma, ale jest to doświadczony lekarz z wieloletnią praktyką szpitalną i tak stwierdził po badaniu, że główka synka jest w kanale i to ona mnie tak uciska, ból był właśnie na samym dole brzucha, szyjka skrócona i mało tego zaczęłam mu tam plamic na fotelu….Acha, ponadto rano tego dnia zauważyłam,że mi się brzuch obniżył i ze cała dłoń mieści się swobodnie pod piersiami, a teraz to już nawet pępka, który zawsze sterczał mi na brzuchu, nie widzę, bo jest pod spodem, tzn poza polem mojego widzenia. Czyli podsumowując: ból w dole brzucha, taki troche jak okresowy + obnizony brzuch.
                                  Pozdrawiam gorąco: antylopa mama 18m corci i marcowego migdałka płci męskij 1.03.05

                                  • Re: DO Karolina 78

                                    Witaj ! Mam cukrzycę ciążową. Martwi mnie to. Jutro idę do szpitala (20.01.05) na Polną. Czy już wróciłaś? Chciałabym zadać Ci parę pytań. Pozdrawiam

                                    AnetaiAmelia

                                    • Re: no hej marcowe mamy

                                      Dzieki za odpowiedz. To faktycznie powazne objawy…i tak bylas bardzo cierpiliwa. Trzymam kciuki, zeby syncio jeszcze troche posiedzial w brzuchu…powidz mu ze tam mu najlepiej :).
                                      Pozdrwionka

                                      Lidia z Weronisia (09.10.2002) i Adriankiem (~19.03.2005)

                                      • U mnie jest tak

                                        Witajcie marcóweczki ! Chodzę na szkołę rodzenia z czego jestem zadowolona. W poniedziałek oglądaliśmy oddział porodowy w którym zamierzam rodzić. Moja reakcja na zwiedzanie była taka że się wzruszałam. Z trudem powstrzymywałam łzy. Sama jestem zdziwiona swoją reakcją…
                                        U lekarza prowadzącego ciążę byłam tydzień temu i jest wszystko w porządku: tzn. szyjka trzyma, dziecko rośnie, nie mam skurczów. Poza tym poprawiała mi się morfologia. Nie mam tak dużej anemii. Natomiast w moczu pojawił się aceton. Byłam na diecie niskowęglowodanowej. Więc wysłał mnie do poradni diabetologicznej. Zalecono mi powtórzenie testu obciążenia glukozą 75g i wyszedł mi wynik nieprawidłowy. Diagnoza brzmi cukrzyca ciążowa. Od miesiąca nie było do końca wiadomo czy mam tą cukrzyce czy nie mam. Teraz wiem (od wczoraj), że mam, co mnie martwi. Bo w 50 % zostaje po ciąży 🙁
                                        Jutro idę do szpitala na dodatkowe badania. Nie wiem co mnie czeka, czego się mogę spodziewać. Boję się o dziecko czy jemu nic przez to nie będzie (ryzyko chorób metabolicznych). Poza tym chcę mieć jeszcze 1-2 dzieci, a w kolejnych ciążach może być gorzej… Może dlatego mam takie negatywne myśli, bo wcześniejszą ciążę poroniłam. Teraz radość miesza się z lękiem !!!
                                        Pozdrawiam Was !

                                        AnetaiAmelia

                                        • Re: no hej marcowe mamy

                                          Ale temu Twojemu migdałkowi się spieszy! Ja specjalistką nie jestem ale z tego co piszesz to chyba już niedługo?
                                          Mnie też pobolewa brzuch, a ostatnio cały piątek spędziłam w łóżku bo ciężko było się ruszać, później mi przeszło i boli mnie brzusio na dole tylko jak dłużej siedzę (ok godziny i juz są później problemy). Jakoś to muszę wytrzymać – przede mną sesja i nie mogę całymi dniami leżeć w domu.
                                          Nie wiem jak Wy ale mam ostatnio spore problemy ze spaniem – jak zazwyczaj chodziłam spać 21-22 tak teraz 24 wydaje mi się zbyt wczesna porą i nie chce mi się spać (a wstaję codziennie ok.6).
                                          !

                                          Ewcia i Malutka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co sie dzieje z marcoweczkami?!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general