Co się wydarzyło jak nie działało forum?

Dziewczyny, forum coś ostatnio szwankuje i to na coraz dłuższe okresy. Dlatego proponuję wszystkim weterankom, aby wpisały tutaj co u nich się wydarzyło przez ostatnie tygodnie.

U mnie piąta IUI skończyła się jak zwykle. Byłam już na wizycie u doktorka i zaczynamy przygotowania do IMSI. Dzisiaj miałam już histeroskopię i od następnego cyklu zaczynam antyki. W międzyczasie jeszcze muszę zrobić parę innych badań i mam nadzieję, że w listopadzie będzie transfer.
Jesień będzie nasza

5 IUI 🙁
32 cykl starań
Niebawem IMSI

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

  1. Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

    oj widzę że dzieje sie i będzie się działo!!!

    to na to dzianie wiruski!
    **

    • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

      Wogóle to dalej staram się zmienić moje życie, i tak zamierzam jeszcze zapisać się na jęz. angielski 2xtyg i raz w tygodniu pojawić się na basenie. Napewno nie zaszkodzę sobie a jak już to pozbędę myśli o staraniach, dziecku i takich tam…Zresztą inwestuje w siebie, tylko obawiam się że czasu mi zabraknie na te moje zajęcia ;-)))
      Wiesz Bambamku ja to wszystko robię po to żeby nie zamartwiać się i staram się żyć normalnie, psychika też jest bardzo ważna i nastawienie do problemu. Tak jest mi łatwiej kiedy wszystko robię pod siebie a nie dziecko i nie oszczedzam się wcale. Czuję że góry mogę przenosić, i wiary we mnie wiecej 🙂

      A Moniko5 mam nadzieję że masz rację co do wrześniowych cudów bo ostatnio jakoś brakuje nam ciężarówek!!! Dziewczyny co jest? Brać się do roboty!!! Norma nie wyrobiona ;-)))

      • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

        Nerinko, do takiego bezstresowego (no prawie) odchudzania, polecam diete cukrzycowa, w sieci jest sporo “instrukcji” (z tą różnicą, że cukrzycy musza jeść późną kolację, odchuzający nie;)
        ale efekty są, trwałe, i można się najeść, a nawet “nasmakować”:)
        ja bardzo mocno utyłam (nie mówiłam Wam ale niedawno dowiedziałam się, że jestem chora na wzw C, podejrzewam zakażenie w szpitalu na “wakacjach” rok temu na patologii ciąży) i zaczynam właśnie jeść “cukrzycowo” coby nie stracic wątroby, a stracić tłuszczyk:)
        stosowałam tę dietę w ciąży i najładniej schodził tłuszczyk z ud i tych niefajnych boczków nad pośladkami
        pozdrowionka

        Natusia i Szymonek -> [Zobacz stronę]

        • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

          Będzie będzie – już my nie pozwolimy naszym facetom spać spokojnie ;)))

          • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

            Natusiu dzięki za wskazówki, jutro poszukam tej cudownej diety i być może wprowadzę w życie ;-))) mąż się pewnie ucieszy, ha ha ha
            Jak masz jakieś zalecenia to pisz śmiało, każda rada na wagę złota. Ja muszę schudnąć i robię co mogę ale to dopiero początek i czekam na efekty wyżeczeń.

            Kurka a z tą żółtaczką to poważna sprawa chyba, co? Bo to przecież C
            :-0

            • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

              poważna:(
              czeka mnie leczenie roczne, interferonem, czyli wlasciwie chemia…

              ale nie to jest najgorsze. najgorsze jest to, ze Szymonek moze byc chory. ma przeciwciala ale nie wiadomo jeszcze, czy to “po mnie’, czy juz jego wlasne… dowiemy sie za kilka miesiecy (do poltora roczku powinny zaniknac moje, wiec jesli bedzie mial nadal…).

              sen z powiek spedza mi strach jak moze wygladac zycie mojego dziecka, jesli okaze sie, ze jest chory…
              staram sie myslec optymistycznie ale to trudne.

              co do diety to glownie gotowane, mieso, warzywa gotowane, niewiele owocow, male porcje ryzu i makaronu, jak najmniej tluszczu, ziemniakow, male porcje ale czesciej.
              kanapki chude mozna
              mozna np papryczki faszerowane mieskiem:)
              ja poszlam w przyprawy, uwielbiam taka do gyros i te srodziemnomorskie w ogole.
              pozdrowionka
              PS. ja caly czas trzymam za Was kciuki:)
              PS1. radze Wam przebadac sie na przeciwciala antyHCV – wzwc przebiega bezobjawowo ale spustoszenie sieje ogromne. lepiej chyba sie dowiedziec wczesniej….

              Natusia i Szymonek -> [Zobacz stronę]

              • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                To jak temat zrobił się nie tylko o staraniach o dziecko to ja też się pochwalę, bo u mnie też sporo zmian.
                Po pierwsze kupiliśmy działkę i zaczynamy na wiosnę budować dom.
                Po drugie o mały włos zmieniłabym pracę, ale na szczęście moi szefowie nie odpuścili i poza bardzo dużą podwyżką dostałam stanowisko dyrektorskie. Niestety wiąże się to ze zwiększonymi obowiązkami i ostatnio troszkę nie wyrabiam, ale mam nadzieję, że z czasem to jakoś sobie wszystko poukładam.
                Po trzecie w ubiegłym tygodniu byłam na strasznie nudnej konferencji, ale za to w Paryżu i to przez duże P.

                5 IUI 🙁
                32 cykl starań
                Niebawem IMSI

                • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                  z jednej strony zasuwa z drugiej nie moge sie doczekać spotkania ze Snoopy’m (taka ma tymczasowo dzidzia ksywkę bo miałam na transferze koszulke z tą postacią).A tak wogóle to Zamorka super-pozdrów go od stomatologa z Kielc i poproś żeby robił Ci punkcję(mnie pobrał 10 super jajek). Trzymam kciukasy za pierwsze zastrzyki!
                  Elinka
                  P. S.jeśli wypisze ci decapeptyl 28 ampułek to kup tylko 21,bo potem szef przy stymulacji i tak zaproponuje dipherylinę(po niej nie boli głowa)-ja osobiście słyszałam jak Lewandowski prosił pielęgniarkę żeby przekazała Zamorce info o 21 ampułkach na recepcie

                  • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                    Nerinko masz tyle energii w sobie!!!Specjalnie dla Ciebie do tej energii porcja wirsuków i musi się udać:~~~~
                    Elinka

                    • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                      Natusiu,bardzo współczuję. Trzymam kciuki za zdrowie Szymonka-domyślam sie co teraz przechodzisz:-(
                      Elinka

                      • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                        Elinko,jesteś nieoceniona !!!

                        4IUI 4:0
                        IVF => październik

                        • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                          Natusiu powinnaś chyba być na diecie skoro przyczepiło się to cholerstwo do Ciebie. Mój znajomy nabawił się żółtaczki typu C u stomatologa i dziś jest na rencie i na bardzo ścisłej diecie i wogóle uważa na siebie. Wydaje mi się że powinnaś zrobić wszystko żeby jakoś zatrzymać chorobę, bo chyba wyleczyć tego się nie da co? A co do synka to nie koniecznie musi ją mieć po mamusi bo nie zawsze tak jest. Musisz porobić małemu badanka w tym kierunku i wtedy będzie jasne czy złapał wirusa czy nie. Ja mam nadzieję że nie. Moja bliska koleżanka ma też wzw typu C i urodziła ślicznego i zdrowego synka. Co prawda jak rodziła to leżała w odosobnieniu, w izolatce i wcale nie było jej do śmiechu kiedy zdawała sobie sprawę co może grozić jej dziecku. Ale udało się i mały jest zdrowy. Musisz wierzyć że będzie dobrze!!!

                          A co do diety to powiem tak: od kiedy zaczęłam ćwiczyć to organizm sam wiedział że trzeba zmienić menu. Jem mało mięsa bo nie czuję potrzeby, za to dużo nabiału, owoców i mam chęci na czekoladę. Dodam że ja nie przepadam za słodyczami i raczej ich nie kupowałam. Natomiast teraz codziennie muszę wsunąć coś słodkiego bo nie mogę inaczej funkcjonować. Wydaje mi się że podczas ćwiczeń tracę dużo energii i organizm sam domaga się uzupełnienia. Żeby nie przytyć to kupuję te fitness z pełnego ziarna zbóż. Oby ;-))

                          Natusiu jeszcze raz Ciebie pozdrawiam i życzę dobrych wieści o Szymonku 🙂

                          • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                            No Ewami gratuluję awansu!!!
                            Same dobre wieści od nowej pani Dyrektor: działka zakupiona, budowa domu na wiosnę- fiu fiu fiu
                            super wieści
                            🙂

                            Elinko dzięki za wiruski ;-)))

                            • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                              Nerinka, zapraszma do naszego forumowego Klubu dla odchudzajacych się – w dziele “NA KAŻDY TEMAT” Ja też chce się pozbyc paru kilo i rudzam do ataku 🙂 Bedziemy razem. Podam tam też jak wygladala moja ubiegloroczna dieta, gdy schudlam 10 kilo ( potem przybralam z Konradem). Zapraszam!!!!!!!!

                              • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                A mój Boże…. Natuśka…bardzo współczuje ci…zdaje się mąż polaholi na tą chorobę to ci może podpowie co i jak…

                                Nawołujesz, zeby sie zbadać i bardzo słusznie. Ja tylko dopowiem, że warto siena to cholerstwo zaszczepić. W Polsce jest akcja “żółty tydzień”- nie wiem kiedy- dwa razy w roku chyba, kiedy mozna sie zaszczepić za niską oplatą. Odporoność jest na kilka lat.

                                • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                  Dzięki Nerinko 🙂

                                  5 IUI 🙁
                                  32 cykl starań
                                  Niebawem IMSI

                                  • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                    odpowiem Wam w jednym mailu.

                                    na zoltaczke C nie ma szczepionki, jest na B. ale i tak warto sie zaszczepic, bo infekcja oboma wirusami bylaby jeszcze bardziej niebezpieczna.

                                    Nawoluje do zbadania, bo choroba jest zakazna. najczesciej przebiega bezobjawowo i latami ludzie nie wiedza, ze sa chorzy, a watroba choruje. ta choroba grozi rakiem lub marskoscia watroby (nie leczona). warto sie zbadac, zeby nie byc dla innych zagrozeniem (chocby dla swojego dziecka – ja nigdy nie bede mogla dotknac zadrapanego kolana, czola Szymonka, bez rekawiczek. ale dobrze, ze o tym wiem) ale tez dla siebie – zeby ratowac zdrowie i niejednokrotnie zycie.

                                    mnie nie przyszloby do glowy zbadac sie pod tym katem, gdyby nie to, ze mialam szczescie w nieszczesciu, bo – paradoksalnie – zle sie czulam: oslabiona i obolala, ciagle stan podgoraczkowy, rozdraznienie i tycie. myslalam, ze to hormony tarczycy i poszlam do lekarza. i tu drugi fart – dobra lekarka, ktora zarzadzila wiecej badan. tarczyca ok, watroba nie….

                                    przepraszam za taka zmiane watku ale sprawa jest dosc wazna, nie w sensie moim ale “spolecznym”.

                                    pozdrawiam

                                    Natusia i Szymonek -> [Zobacz stronę]

                                    • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                      dziekuje Elinko:)
                                      Pozdrow brzusio:)

                                      Natusia i Szymonek -> [Zobacz stronę]

                                      • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                        Ewami, wiesz… jak my kupilismy dzialke, pomyslalam, ze teraz bociany beda mialy gdzie ladowac:) no i jeden dolecial w koncu:)

                                        no a dzis wlasnie zamknelismy stan surowy domu:)
                                        a Szymonek ma 10 miesiecy i juz chodzi:D

                                        Tobie (i wszystkim) tego życzę:)

                                        Natusia i Szymonek -> [Zobacz stronę]

                                        • Re: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                          coś w tym jest-zanim posiadłam info o swoich jajowodach zawsze planowałam mieć dobra pracę,ładny domek i dzidziusia w nim (w tej kolejności).Gdy dowiedziałam się o niepłodnośc rozpoczynaliśmy budowe domu.Wtedy gdy zdecydowalismy się na ivf mąż stwierdził:wiesz będzie dzidzia bo kolejnośc wg planów jest realizowana.Iteraz brzunio rosnie,termin na marzec, a w grudniu planujemy przeprowadzkę. Może te bociany naprawdę czekaja na przytulne gniazdka?
                                          Elinka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co się wydarzyło jak nie działało forum?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general