Co to moze byc?

1. zewunia Dodane ponad rok temu,

   dziewczyny pomozcie mi jeszcze raz
   Olivia nie ma juz zadnych czerwonych plam, wlasciwie nic nie widac tylko jak dotchne jej skorki to jest strasznie szorstka, tyl glowy zaczyna sie strasznie wysuszac, czym smarujecie takie cos? lekarz zalecil nam protopic 0,03% stosowalyscie ten lek u Waszych dzieci?

   Odpowiedz
2. mata-hari Dodane ponad rok temu,

   Protopic na tylko suchą skórę? Nie słyszałam o takich zaleceniach, ale może lekarz widzi w tym jakiś głębszy sens.
   My używaliśmy odpowiednik Protopicu dla dzieci, czyli Elidel, ale u nas szedł na czerwone zmiany typowo AZSowe. Suchą, łuszczącą się czasem skórę po prostu natłuszczaliśmy/nawilżaliśmy innymi środkami, raczej kosmetykami niż lekami.
   Może trzeba by zastosować kąpiele z natłuszczaniem parafiną, Oilatum, Balneum, Topialyse, czy czymś innym. Do tego kremiki/emulsje do ciała atopowego.

   Odpowiedz
3. mata-hari Dodane ponad rok temu,

   He he, jak chyba każdy. A o Elidelu w kontekście jaki masz na myśli, sama kilka lat temu już tu chyba pisałam 😉

   Odpowiedz
4. zewunia Dodane ponad rok temu,

   Na razie nie uzywam protopicu, chyba nie byl konieczny. Olivia ma ladna skorke, bez zadnych zaczerwien. Byla troche sucha ale zaczelam uzywac oilatum krem i jest cacy, no i oczywiscie odstawilam wszystkie znane mi alergeny (tzn. wszystko co wedlug mnie uczula Olivie).

   Odpowiedz
5. mata-hari Dodane ponad rok temu,

   No to super. Oby już tak pozostało 🙂

   Odpowiedz
6. goooosia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Mata_Hari
   Teodor76 – Lekarzem nie jestem, więc nic Ci na 100% nie powiem, ale u Kuby wygląda mi to na AZS. Wg mnie poza charakterystycznymi miejscami pojawiania się zmian, świąd jest dowodem. Dodatkowo może o tym świadczyć fakt, że nie jesteś w stanie stwierdzić już od dłuższego chyba czasu (nie wiem, w jakim wieku jest Kuba, ale zakładam, że jest starszy od Julki) od czego zmiany się pojawiają. Może to świadczyć np. o tym, że skóra żyje swoim życiem i jej stan nie zawsze ma cokolwiek wspólnego z alergenami.
   AZS może występować na tle alergicznym, albo i nie i wtedy żadne diety, ani eliminowanie alergenów jeśli dziecko jest alergikiem nie rozwiązuje problemu. Może być AZS bez żadnej alergii, ale niestety w większości przypadków wiąże się z nią.

   U Julki natomiast trudniej mi coś sugerować. Brak świądu (?) jest dla mnie trochę mylący. Pomimo, że miejsca zmian mogłyby świadczyć o atopowym zapaleniu skóry, to ten brak świądu mi tu nie pasuje 😉 Napiszę tylko, że mój Michał na lekach antyalergicznych jest odkąd skończył 4 m-ce, a AZS aktywny mieliśmy przez pierwsze 2 lata jego życia. Remisja nastąpiła później. Tak więc, jak widać, u nas podawanie leków i unikanie alergenów nie miało wpływu na AZS.

   Co do wędrowania zmian, chodzi tu o to, że w początkowej fazie AZSu zmiany występują w górnych partiach ciała: twarz, szyja, kark (dolne partie są zupełnie czyste od zmian AZSowych), a potem schodzą w dół poprzez brzuch, plecy i niżej. Może być tak, że potem będą się pojawiały co jakiś czas “na różnych wysokościach”, ale przeważnie zawsze zajęte będą zgięcia stawowe i nigdy nie będzie tak, że zajęta będzie tylko górna część ciała, albo tylko dolna. Same górne partie zajęte są tylko w początkowej fazie AZSu. To jest bardzo charakterystyczne, ale jak napisałam wyżej, zauważyć to można na samym początku AZSu. Jak się odpowiedni moment przeoczy, to potem laikowi trudno stwierdzić, co to może być.
   U nas lekarze stawiali wiele diagnoz (moje hormony, łojotokowe zapalenie skóry, skaza białkowa, nietrzymanie diety przeze mnie 😉 ) i dopiero gdy po zgłębieniu tematu zasugerowałam AZS, zaczęli przyznawać, że to też może być to (ale pewni nie byli i niektórzy do tej pory nie są 😉 ). Ostateczne potwierdzenie diagnozy znalazłam dopiero u alergologa.

   u macka jakis czas temu na prawej nozce a w zasadzie udzie pojawilo sie szorstkie miejsce (tak jakby mial tam taki pancerzyk). od kilku dni ma takie obszary juz na obu nozkach i nigdzie indziej. nie swedzi go to a przynajmniej ja tego nie widze.
   m. prawie od urodzenia jest na hydrolizatach, bo moj maz ma azs i astme.
   czy to moze byc azs pomimo tego ze nie swedzi i nie bylo takich zmian w gornej czesci ciala?

   Odpowiedz
7. mata-hari Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez garcia
   u macka jakis czas temu na prawej nozce a w zasadzie udzie pojawilo sie szorstkie miejsce (tak jakby mial tam taki pancerzyk). od kilku dni ma takie obszary juz na obu nozkach i nigdzie indziej. nie swedzi go to a przynajmniej ja tego nie widze.
   m. prawie od urodzenia jest na hydrolizatach, bo moj maz ma azs i astme.
   czy to moze byc azs pomimo tego ze nie swedzi i nie bylo takich zmian w gornej czesci ciala?

   Trudno mi powiedzieć. Istnieje wiele schorzeń skórnych i to wcale nie musi być akurat AZS. Ja bym miała wątpliwości właśnie ze względu na brak wędrówki zmian i brak świądu. Chyba powinnaś zapytać o to lekarza.

   Odpowiedz
8. goooosia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Mata_Hari
   Trudno mi powiedzieć. Istnieje wiele schorzeń skórnych i to wcale nie musi być akurat AZS. Ja bym miała wątpliwości właśnie ze względu na brak wędrówki zmian i brak świądu. Chyba powinnaś zapytać o to lekarza.

   wlasnie mam zamiasr zapytac jutro, ale niestety boje sie ze nic konkretnego nie uslysze. stad juz sama zaczynam drazyc temat….sama wiesz jak to jest z lekarzami 🙁

   Odpowiedz
9. mata-hari Dodane ponad rok temu,

   No, niestety wiem 🙁 Ale tzrymam kciuki, aby ten Twój był chlubnym wyjątkiem 😉

   Odpowiedz
10. zewunia Dodane ponad rok temu,

    Dziewczyny, prosze o pomoc!
    Staralam sie czekac jak najdluzej z podawaniem jakichkolwiek pokarmow poza moim mlekiem ale Olivia skonczyla juz pol roku i cos powinna zaczac jesc. I pomine tu fakt, ze ona za cholere nie moze zaskoczyc z niczym, w ogole nie umie polykac, a probuje codziennie od 2 tygodni cos jej podawac ale moj problem to co wlasnie to cos co ona moze jesc.
    Probowalam podac jej kaszke, cos tam wpadlo cudem do buziaka, nie bylo uczulenia ale juz np. marchew, banan, taka zupka nic (na piersi z kurczaka z marchewka i pietruszka) na wszystko reaguje alergia.
    Co moze jej podpasowac i nie uczulic? Macie pomysl? hmmm

    Odpowiedz
11. mata-hari Dodane ponad rok temu,

    Poszerzanie diety u alergików przeważnie zaczyna się od podawania kaszek jednoskładnikowych, typu: kukurydziana, ryżowa. Potem dobrze jest spróbować z jakimś warzywkiem. Może to być np. dynia, albo ziemniaczek. Dynię dzieci przeważnie bardzo lubią, bo jest odrobinkę słodkawa. Przeważnie też, podobnie jak i ziemniak, nie wywołuje reakcji alergicznej. Jak te dwie rzeczy przejdą, można próbować łączyć dynię z ziemniaczkami. Potem można spróbować marchewkę. Marchewka często jest ok., ale oczywiście nie zawsze.
    Nie polecam zaczynać od owoców, bo jak dziecko zacznie od słodyczy, to potem może nie chcieć warzyw. A np. taki brokuł, jest bardzo dobry i zdrowy i też często jest bezpieczny.

    Ja bym zaczynała od takich rzeczy. Najpierw sprawdzać pojedynczo, a dopiero potem łączyć.

    Z bananami bym się wstrzymała i zdecydowanie nie podawałabym pietruszki i selera. Uważałabym z jabłkiem i brzoskwinią. Kurczak też nie jest dobrym pomysłem. Na początek lepiej indyczka bądź królika od gospodarza. Kurczak ma sporo chemii. Zwłaszcza ten ze sklepu.

    Nie śpiesz się z wprowadzaniem, bo pośpiech może Ci namotać. Każdą rzecz wprowadzaj osobno i obserwuj. Zwróć przede wszystkim uwagę, czy problemy pojawiają się w ogóle w związku z dietą, czy może cały czas jest coś nie tak. Może być tak, że nie tylko dieta ma wpływ.

    Odpowiedz
12. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez gosik

    Ja robiłam notatki – wszystko co jadłam, lub wprowadzałam do diety dziecka + obserwacja i zapisywanie stanu skóry. to trwa i trzeba byc cierpliwym.

    AZS nie musi być związane z dietą. Nawet czytałam gdzieś, ze najczęściej nie jest tylko lekarze wkładają do jednego worka ze skazą białkową i zalecają dietę.
    I u nas nie było. Przez parę miesięcy dostawał produkt mlekozastępczy i raz było ok (zwłaszcza nad morzem – skóra idealna) a innym razem krwawe rany.

    Odpowiedz
13. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zewunia

    Co myslicie na temat tego zaditenu???

    Zaditen to bodajze to samo co Ketotifen. Dużo dzieci to bierze z różnym skutkiem. Ale przy nasilonym świądzie trzeba coś brać, my mamy Fenistil.

    Odpowiedz
14. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mata_Hari
    Na początku problemów, gdy ma się niewielką wiedzę w temacie, lepiej samemu nie decydować, czy lek podawać, czy nie, tylko znaleźć dobrego lekarza, aby to on prowadził dziecko i on podejmował decyzje. (Oczywiście, nie należy ślepo każdemu ufać.)

    Po kilku latach doświadczeń z alergią i wypraw po lekarzach stwierdzam, że alergologia to taka dziedzina medycyny, która pozostaje dla lekarzy wielką zagadką.

    Odpowiedz
15. klucha Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez olencja
    Po kilku latach doświadczeń z alergią i wypraw po lekarzach stwierdzam, że alergologia to taka dziedzina medycyny, która pozostaje dla lekarzy wielką zagadką.

    kiedyś czytałam artykuł że tak naprawdę pomimo 21 wieku alergologia cały czas raczkuje i jest w sferze badań

    Odpowiedz
16. zewunia Dodane ponad rok temu,

    Lojotokowe zapalenie skory!

    Wrocilam z Polski, bylam u alergologa-dermatologa z Olivia i ta stwierdzila, ze mala ma lojotokowe zapalenie skory. Wg niej to nie alergia, poniewaz ta zwykle uaktywnia sie okolo 3 miesiaca zycia, nie wczesniej, a skoro mala miala takie problemy od urodzenia i okolo 6 miesiaca zaczela sie skora poprawiac to wyglada jej to na lojotokowe…poza tym mala ma zaczerwienione dlonie i stopki (tzn. ich wewnetrzna czesc), do tego ma bardzo unaczyniona skore. Zalecila nam myc Olivie mydlem nivea z wyciagiem z owsa i smarowac kremem Xerialine firmy SVR. Mala ma ladna skorke poki co. No i oczywiscie obserwowac dalej.

    Odpowiedz
17. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zewunia
    Wg niej to nie alergia, poniewaz ta zwykle uaktywnia sie okolo 3 miesiaca zycia, nie wczesniej

    Miała chyba jeszcze inne argumenty za tym, że to nie alergia, mam nadzieję. Bo ten argument to nie bardzo

    A może powinnam ją odwiedzić z moimi dziećmi – dowiem się, ze nie mają alergii

    Odpowiedz
18. zewunia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez olencja
    Miała chyba jeszcze inne argumenty za tym, że to nie alergia, mam nadzieję. Bo ten argument to nie bardzo

    A może powinnam ją odwiedzić z moimi dziećmi – dowiem się, ze nie mają alergii

    no oczywiscie opowiedzialam jej cala historie, twierdzi, ze poki co to u malej mozna stwierdzic nietolerancje na pewne produkty, a nie alergie, to sa jej slowa, ja tylko wysluchalam opinii specjalisty (podobno dobrego, w moim przypadku okaze sie to za jakis czas)

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: Co to moze byc?