Dziewczyny, może któraś z Was miała podobny przypadek i będzie mogła mi coś na ten temat powiedzieć.
Dzis wg OM to 5,2 tc. W poniedziałek zaczęłam plamić i silnie pobolewało mnie podbrzusze. Zaniepokojona zgłosiłam się do szpitala. Położyli mnie na oddział. Następnego dnia bole ustały. W zasadzie dostałam tylko relanium. Do chwili obecnej jestem na przepustce, a bóle sa czasami, ale prawie niezauważalne.
Wyniki beta hcg wyglądały nastepująco:
poniedziałek 145
środa 110
piątek (dziś) 334
Plamienia ciągle są, bardzo małe, ale jednak (kolor brązowy). Czy któraś z Was tak miała i może mi powiedzieć jak to sie skonczyło?
Zaznaczę że do dziś na usg nie widac żadnego pęcherzyka ciążowego w macicy.
Ciązgle sie łudzę, w koncu nadzieja umiera ostatnia. Ale mimo wszystko przeraza mnie ten przyrost bety i brak pęcherzyka w zasadzie w 6-tym tyg.
Prosze napiszcie cos jeśli spotkałyscie sie z czyms podobnym.
Przeszłam juz jedno poronienie i ciążę pozamaciczną, więc mój starch ożecie sobie wyobrazić 🙁
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co to może oznaczać???
dziwne to jakies bo nie mam na priv ani jednej wiadomości…
no nie wiem
to piszę tak
test robilam 01.10
u gina byłam 12 i na usg nic nie bylo widać,
robilam kilka razy hcg
na kolejnym usg po 12 dniach taka sama sytuacja
kolejne hcg, wciaz rosnące, ale nie jakoś lawinowo
gin czekal na samoistne poronienie
kolejne usg – poronienie moze rozpoczac sie w kazdej chwili, zakaz wyjazdu na święto zmarłych
w końcu wylądowalam w szpitalu
tak badania od nowa – usg – wciąz na tym samym etapie co 2,5 tyg. wcześniej
hcg, wciaz rosnące
kolejnego dnia hcg spadlo, i tak 1.11 miałam zabieg
i to beta hcg przyrastało prawidłowo?
dopiero jak zaczęło spadac lekarze zdecydowli o zabiegu?
Przykro mi że tyle z nas musi przez to wszystko przechodzić, przytulam Cię mocno…
Beta rosla
ale wg mnie nieprawidłowo, bo nie byl to duzy wzrost
nie pamietam tych wartosci, a nie mam czasu szukac wynikow badań
patrząc na betę mozna bylo sie jeszce łudzić
ale usg nie pozostawialo wątpliwości
to byl juz 8 tydzien i kilka dni, a usg wskazywalo wciaz i bez zmian na 5 tydz
no to i pewnie u mnie sie skończy podobnie 🙁
dzis beta 667, przyrost sprzed dwoch dni o 30%
więc chyba nie ma co się łudzić…
smutno mi…
Olcia
Ja z aniołkiem miałam śliczną betę i co – i dupa:( cholerny świat…
ale może jeszcze nic nie jest przesądzone?
ano cholerny – ale co my możemy na to poradzić…
🙁 Ach czytam, czytam od kilku dni, kciuki trzymam i zaglądam tu z coraz większym strachem
Olcia przytulam, dopóki rośnie beta niech nie umiera nadzieja
ja tez kibicuje od kilku dni i trzymam kciuki
trzymaj się cieplutko 🙂
pięknie napisala aniast “dopóki rośnie beta niech nie umiera nadzieja”
i tego narazie sie trzymaj
wiem ze cuda sie zdarzają i moze tym razem tak będzie?
dziekuję Kochane,
dzieki Wam jeszcze mam te nadzieję…
dziekuję że jesteście 🙂
tez mialam takie wzrosty 🙁
kiedy usg?
moze sie ruszy..
kolejna beta i usg w piątek
mam nadzieje że wtedy wszystko sie wyjasni…
Bardzo Ci współczuję, że musisz przez to przechodzić. I trzymam kciuki, i mam nadzieje!!!
Współczuję Ci tego stresu… ja przez to przechodziłam przed świętami a teraz czekam na usg
Będzie dobrze, musimy w to wierzyć 🙂
znalazlam juz 🙁
obserwowałam Twój wątek z nadzieją:(….teraz czekam aż wrócisz za kilka miesięcy z dobrymi wieściami
Trzymaj się kochana….
dziękuję Wam wszystkim kochane za wsparcie i nadzieję…
widocznie tak musiało się to skończyć,
nie mam już siły o tym rozmyślać…do zobaczenia wkrótce
Znasz odpowiedź na pytanie: Co to może oznaczać???