Co z tymi skurczami?

Witam,
jestem przed porodem (36 tc) i w związku z tym coraz częściej zaglądam do “Wszystko o porodzie”, niż na “Oczekując na dziecko”. Umiem oddychać przeponowo, wiem jak przebiega poród i na czym polegają jego kolejne fazy. Boję się jednak, że jak “przyjdzie co do czego” pomiesza mi się wszystko i chciałabym żebyście mi pomogły- teoretycznie-oczywiście. Moje pytanie:
“Jak oddychać w kolejnych fazach porody?”. Przy skurczach partych-przeponowo, a w I fazie-jak? Czy można pomóc sobie tylko przez ćwiczenia?Czy są oddechy płytkie tzw.ziajanie i kiedy tak oddychać? POMOCY! Mam wrażenie, że jestem nie przygotowana.
Miłkaw +wrześniowy chłopczyk

miłkaw

6 odpowiedzi na pytanie: Co z tymi skurczami?

  1. Re: Co z tymi skurczami?

    Ja Ci nie pomogę w tej kwestii, bo zupełnie byłam nieprzygotowana – nie chodziłam do szkoły rodzenia, nie uczyłam się oddechów, masażu, przysiadów,podskoków… Owszem, czytałam, ale nie wbijałam do głowy.
    Urodziłam szybko, a podczas porodu pielęgniarka po prostu mi powiedziała: “teraz oddychaj”. “Ale jak?” – pytam. Pokazała mi raz i wystarczyło 🙂 Nie było to nic trudnego, ot normalne, szybkie wydychanie powietrza.
    Nie przejmuj sie tak bardzo. Zawsze ktoś będzie obok Ciebie, by ewentualnie Ci cos podszepnąć.
    O porodzie nie mysl jak o egzaminie, bo przed egzaminem też wydaje się, że człowiek nic kompletnie nie pamięta 🙂
    Zaufaj intuicji i słuchaj swego ciała.
    Będzie dobrze. Powodzenia!


    • Re: Co z tymi skurczami?

      Bez paniki!!!
      Ja podobnie jak kolezanka, nie uczylam sie oddychania, nie chodzilam do szkoly rodzenia i jakos dalam sobie rade… polozna powiedzia mi co i jak i bylo o’k!!!
      Dasz rade…wsluchaj sie w siebie…
      Pozdrowienia
      Zycze szybciutkiego i szczesliwego rozwiazania.
      Kaska i Stas (26.03.04)

      • Re: Co z tymi skurczami?

        Miłka, bez paniki. Za dużo się naczytałaś 🙂 Ja również, jak koleżanki, nie chodziłam do szkoły rodzenia, nie uczyłam się oddychania, a poszło mi całkiem sprawnie. Na porodówce powiedzą Ci co masz robić i jak oddchać. W czasie porodu skup się na sobie i będziesz wiedziała jak oddychać.
        Pozdrawiam i życzę łatwego porodu.

        Ania i Szymek (21.07.04)

        • Re: Co z tymi skurczami?

          Dziewczyny mają rację. Ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia a bardzo szybko i sprawnie urodziłam. Położna po prostu kazała mi w I fazie oddychać głęboko podczas skurczów, a podczas parcia nabierać głęboko powietrze do ust i mocno przeć z zaciśniętymi ustami. A o oddychaniu przeponowym w ogóle nie miałam pojęcia! Także nie martw się i czekaj z radoscią na ten cudowny dzień. Prawdę mówiąc zazdroszczę ci…

          Bo i Krzyś 02.05.2004

          • Mam nadzieje, że i ja podołam 😉

            Mam takie same wątpliwości co miłka, i mam nadzieję, że jakoś pójdzie, choć też nie zaliczyłam szkoły rodzenia… Naszego synka spodziewam się w połowie września 🙂

            • Re: Co z tymi skurczami?

              Hihihi POMOCY! Mam wrażenie, że jestem nie przygotowana. hihihi
              Porod to faktycznie jakby egzamin ale nie martw sie napewno go zdasz na piatke jak my wszystkie
              Moj porod byl dosc szybki i intensywny wiec ciagle oddychalam tzw.pieskiem, partych mialam 3 w miedzy czasie pytalam sie jak sie prze bo nie czulam skurczu….takze co porod to inny. DASZ RADE !!! zobaczysz

              Znasz odpowiedź na pytanie: Co z tymi skurczami?

              Dodaj komentarz

              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo