Witajcie !
Od 3 miesiecy staram sie zachecic moja coreczke do jedzenia czegos innego niz piers. Czego ja nie probowalam – rozne sloiczki, w tym deserki owocowe, kaszki, kleiki, zupki, warzywka itp. Zje 2 malenkie lyzeczki (wtedy otwiera buzie), a potem zaciska usta i odwraca glowe, jesli ja zmuszam jest zniecierpliwiona i placze. Oczywiscie staram sie nie zmuszac, bo efekt moze byc odwrotny i dzeicko sie calkiem zneicheci, ale po takim czasie probowanie codziennie i wyrzucania kolejnych sloiczkow juz czasami rece opadaja.
Coreczka poza tym nic nie pije – tylko piers. Nie umie pic z butelki, ani niekapka, ani z kapka. Probowalam roznych herbatek, soczkow, mleko modyfikowane to juz calkowita porazka, ale nie ma mowy. Przez 3 dni pila z niekapka male ilosci, ale potem przestala.
Nie tylko ja karmie, probuje moja mama i maz, nic z tego. Jesli nawet otwiera buzie to trzyma to jedzonko, pomemla i wyplowa, albo od razu wypluje calosc.
Mam tez problem z lekami – miala brac syropki i zmuzsalam ja do tego, pewnie przez to juz calkiem sie zrazila do jedzenia. Wszystko mi wypluwala i po dlugim i nieskutecznym leczeniu lekarz musial w koncu podac zastrzyki bidulce.
Wszystkie kolezanki Styczniowki dokarmiaja dzieci z lepszym lub gorszym skutkiem, ale sa efekty. U mnie po 3 miesiacach totalna porazka i juz mam tego serdecznie dosyc.
Poza tym mala spadla z 90 centyla na 50-25, teraz od miesiaca o dziwo nieco wiecej przybiera. Wiem, ze te centyle jeszcze nie sa zle, w dodatu jest bardzo ruchliwa, ale przecidez dziecko juz potrzebuje czegos wiecej niz piersi. Poza tym ja mam 10 kg niedowagii – zawsze bylam chuda, a od kiedy karmie to jest juz dramat i chcialabym odstawic.
Nie zrobie tego brutalnie – dziecko trzymane 5,6 godzin bez jedzenia nie zje nic innego i nie wypije nic poza piersia. Woli glodowac i plakac niz cos przelknac.
Nie bardzo wiem co mam robic i jak zachecic dziecko do jedzenia. Codziennie probuje – wszsycy mowia probuj, w koncu zalapie. Nie zalapie, na razie nie ma takiej opcji, a przeciez majac 7 miesiecy musi byc juz dokarmiana. W te najwieksze upaly tez nie pila niczego poza piersia… takie to dziecię.
Z gory dziekuje za rady.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Coreczka 7m. nie je i nie pije nic poza piersia
Moja też tak miała, między 8 a 12 albo 10 a 14 miesiącem – nie pamiętam dokładnie. Samo mleko z piersi. Lekarka kazała odstawić od cycka, ale tego nie zrobiłam. I przeszło, samo.
Potem nie było jakoś super, ale “coś tam” jadła, a czym większy ja łapałam dystans do tego, tym jadła lepiej.
Teraz ma 3 lata i je normalnie. A i mleko z piersi nadal dostaje.
Nie będę tu doradzać, tak tylko opisuję swoją historię.
Beamama – tak wiem, po przeczytaniu wpisow na tym forum niezle sie wystraszylam. Podaje link:
Jak Ninka miala 7,8 miesiecy to calkowicie wyluzowalam, zjadla 1 lyzeczke to trudno, nie przejmowalam sie jej waga, ani tym ze nie chce jesc, ale moja postawa nie zachecila jej do jedzenia. Teraz jestem nieco zestresowana, ale nie zmuszam dziecka do jedzenia i staram sie usmeichac kiedy je, chwilic ja jesli zje te 3 lyzeczki, a nie ganic ze tylko trzy zjadla.
W grudniu nie bede eksperymentowa, ale mam juz postanowienie noworoczne, ze sprobuje odsawic core od piersi w dzien w styczniu. Zobaczymy jak zareaguje, na wszelki wypadek bede sciagac pokarm zeby go nie stracic.
Chemical dzieki za Twoj post, to pocieszajace ze nie jestem sama z takimi problemami. Tyle, ze moje dziecko ma tak od poczatku, a takie okresy kiedy jadla lepiej to byly bardzo krotkie, a te ilosci jedzenia i tak odbiegaly od najnizszej nawet normy. Oby i mojej przeszlo i zaczela jesc.
No faktycznie masz problem z Ninką
U mnie na szczęście nie ma tego problemu i je wszystko co mu dam
i mam nadzieję że to się nie zmieni bo moi starsi nie gardzili ani szpinakiem ani marchewką czy brokułami i do tej pory bardzo je lubią.
Na allegro widziałam takie siateczki jak smoczek do podawania owoców
może kup takie coś małej i powsadzaj tam np. jabłuszko i biszkopty i daj w formie zabawy
Kochana, ja i tego probowalam 🙂 Czasem possie chwile jabluszko, ale szybko jej sie nudzi. Biszkopty gryzie podane w calosci na szczescie. Gryzc sie nauczyla, zuje kawaleczki mandarynki i szyneczki podane z reki, ale po 2 lub 3 malenkich kawaleczkach ma po prostu dosyc.
Znasz odpowiedź na pytanie: Coreczka 7m. nie je i nie pije nic poza piersia