Od dziś ćwiczę mojego maluszka Vojtą. Jednak przy którymś już z kolei ćwiczeniu Matik prawie nie płakał pomimo, iż ćwiczenia robiłam prawidłowo. Ma wyraźną asymetrię i za duże napięcie mięśniowe, czy to normalne że nie płacze??? Dodam, że tak jak powienien, w czasie ćwiczeń otwiera rączki i prostuje paluszki u stópek (Mateusz ma 10 tygodni). A przy okazji dziękuje jednej z lekarek z Krotoszyna, która zauważyła nieprawidłowość. Inaczej za pare lat miałabym dziecko z porażeniem mózgowym. Mamy, uważajcie, z tą asymetrią to nie taka “moda”. W wielu przypadkach to się sprawdza, lepiej sprawdzić !!! A przy okazji, nie wiecie czy na takie dziecko można dostać zasiłek pielęgnacyjny??? Pozdrawiam wszystkie mamuśki !!!
4 odpowiedzi na pytanie: Ćwiczę mojego maluszka Vojtą
Re: Ćwiczę mojego maluszka Vojtą
Dobrze ze cwiczysz Vojta bo w ten sposob napewno skorygujesz nieprawidlowosc
Musze jednak sprostowac, ze asymeria nie ma nic wspolnego z porazenim mozgowym.
Porazenie jest nieodwracalne
Wiec lepiej nie starsz mam
smoki i Dawidek (17 miesięcy)
Re: Ćwiczę mojego maluszka Vojtą
Cieszę się, że zdecydowałaś się na ćwiczenia. Może to i nie moda, ale po co wtedy byłyby przychodnie rehabilitacyjne?
A porażenie mózgo9we nie ma nic wspólnego z asymetrią/ (przynajmniej nie do końca).
Re: Ćwiczę mojego maluszka Vojtą
witaj
To doświadczenie mam już za sobą cieszę się że nie tylko my zdecydowaliśmy się na te ćwiczenia. Co do twoich pytań to dzidzia może nie płakać jeśli reakcje ma prawidłowe podczas ćwiczenia,a poza tym zapytaj rehabilitanta najwyżej skoryguje ćwiczenie. a zanim ty nauczysz sie prawidłowo ćwiczyć to też trochę upłynie czasu.O zasiłku raczej nie myśl chyba że ta asymetria jest bardzo mocna ponad 50 %. Poza tym zasiłek daja jeśli zmiany są nieodwracalne a wydaje mi sie że u Ciebie będzie wszystko ok. No i asymetria nie ma nic wspólnego z porazeniem mózgowym. Chodzi o to żeby dziecko w póżniejszym życiu nie miało problemów z krzywym kręgosłupem,itp. Jak masz ochotę odezwij sie na priva
monika mama Grzesia
A jednak !!!
A jednak z tym porażeniem to racja. Pytałam znajomego neurologa jak wyglądałoby gdybym pozostawiła małego bez rehabilitacji. Jest duża szansa że miałby porażenie. On ma bardzo duże napięcie mięśni, bardzo mocno odchyla główkę do tyłu. Po tych kilku ćwiczeniach jest już troszkę lepiej. Ahaaa, i już płacze przy ćwiczeniach. Co do zasiłku, podobno w przypadku Mateusza mogę się starać.
Znasz odpowiedź na pytanie: Ćwiczę mojego maluszka Vojtą