Mój 4tygodniowy synek ciągle siedziałby przy cycu. Nie wazne czy spi,je,rozglada sie ziewa sapie…kiedy tylko probujemy go od cyca zabrac odrazu przerazliwie krzyczy.smoka nie chce zadnego…reaguje na nie odruchem wymiotnym:(lekarka stwierdzila ze ataki krzyku spowodowane sa kolka.zreszta krzykowi zawsze towqarzyszy albo kupa albo prukniecie.wtedy takze jedynie cyc go uspokaja. Na poczatku mial ładny rytm 2 h spania karmienie przewijanie troche czuwania,2 h s[ania i tak caly czas. A teraz je co chwila spi po ok.godzine czasem krocej…wdarł sie haos. A moze to tylko przejsciowe?Dziewczyny miala ktoraś tak?jak sobie z takim pieszczochem poradzić?
4 odpowiedzi na pytanie: Cycoholik?
Mój mały ma prawie skończone 2 miesiące i też najczęściej zasypia przy cycku,chociaż śpi sporo. Najgorsze jest to,że jakimś 6 zmysłem wyczuwa kiedy wychodzę i po 3 minutach mojej nieobecności jest płacz.Jednak sądzę,że to niedługo minie. Po prostu nasze maluszki chcą cały czas czuć,że jesteśmy obok 🙂
znam bol
ssanie jest dla dziecka metoda na ukojenie
bedzie sie cyca domagalo w sytuacji kazdego dyskomfortu
u matki to naturalne, ze bedzie za wszelka cene usilowala dziecko uspokoic
niestety, moze to doprowadzic do blednej oceny sytuacji i wyrobienia glebokiego uzaleznienia od cyca
moj starszy to doskonaly przyklad
urodzil sie przedwczesnie, kazano mi go karmic na zadanie
coz, jako matka bez doswiadczenia, nie wiedzialam, ze placz dziecka moze znaczyc cos wiecej niz tylko jestem glodny
wiec podtykalam mu biust za kazdym pisnieciem
nie musialam dlugo czekac na efekty – dosc szybko moje dziecko przerodzilo sie w cycowego terroryste a moje zycie zostalo zredukowane do bycia jedna wielka mleczarnia: chodzilam z dzieckiem u piersi do toalety, jadlam, pilam, spalam z dzieckiem u piersi, bralam prysznic przy dzwiekach krzyku mojego syna w ramionach ojca (ktory biustu pelnego mleka nie posiadal, wiec dziecko protestowalo, logiczne przeciez)
wiecej: kiedy dziecku wypadl cyc z ust w srodku nocy, awanturowal sie jak opetany
wiecej: jadl non-stop, bez opamietania, jego biedny zoladek nie mial czasu na przerob, wiec byl w ciaglym dyskomforcie – ulewal, dojadal, ulewal, kolkowal, kolkowal, kolkowal
ja sie obwinialam o stan rzeczy, wprowadzalam restrykcyjne diety, cudowalam ze specyfikami na kolki
absolutny balagan nam z tego wyszedl, na szczescie po dwoch miesiacach takich walk los postawil na mojej drodze bardzo madra polozna z wieloletnim doswiadczeniem
karm wedlug schematu
trzymiesieczniak potrzebuje juz przynajmniej 6-godzinnej przerwy nocnej
nie uspokajaj dziecka biustem
badz z dzieckiem, ale nie badz jego bezwzgledna poddana
kolki sa byly i beda, a wina za nie jest przede wszystkim niedojrzalosc ukladu pokarmowego, z ktorym najlepiej poradzi sobie czas
diety? o ile dziecko nie ma uczulen, mozna jesc wszystko, ale w rozsadnych ilosciach
tak w skrocie wygladaly nauki, ktore od niej pobralam
potem bylo juz tylko lepiej
a nauki zostaly ze mna na zawsze – kiedy urodzil sie mlodszy, konsekwentnie od 1 m-ca zycia karmilam wg schematu, nie uspokajalam cyckiem, odkladalam do lozeczka zamiast spac z nim
taka bylaby moja rada na cyckoholizm
Dzięki za dobre rady 🙂 W 1 miesiącu życia mojego Maksia też uspokajałam go cyckiem. Teraz kiedy on płacze,a wiem,że jest najedzony,to staram sie zająć czymś innym : gadam do niego, włączam mu muzyczną karuzelkę (uwielbia to 🙂 ), przytulam do siebie. No i na pewno nie śpię z nim w jednym łóżku.Uważam,że spanie z maluszkiem jest trochę nieodpowiedzialne i bardzo ryzykowne. Przecież nie śpimy w jednej pozycji przez całą noc i zdarza nam się ruszać ręką,bądź nogą przez sen. Bałabym się,że zrobię krzywdę mojemu bobaskowi. Chociaż z drugiej strony rozumiem też,że są dzieci,które chcą spać tylko z rodzicami.Ja mam tyle szczęścia,że mój mały umie spać sam w swoim łóżeczku.
Zapomniałam wspomnieć,że Maksiu najszybciej zasypia przy “Dr House” i “Lost” 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Cycoholik?