Nina po wyjściu na mróz, pomimo naprawdę grubej warstwy kremu, właściwie od razu robi się czerwona – na policzkach i na nosie. Po powrocie do domu rumieńce nie znikają, wręcz przeciwnie, robia się wyraźniejsze i schodzą dopiero po jakiejś godzinie….Jak myślicie, czy mogę jakoś lepiej chronić jej buzię? Używamy kremu Ziajka…. Może lepszy byłby linomag bo bardziej natłuszcza? Albo jakiś inny bardziej tłusty krem?
Nina ma chyba cerę po mnie, też robią mi się takie rumieńce które potem długo nie znikają, w dodatku po wejściu do ciepła z mrozu policzki strasznie mnie szczypią…Używam kremu na mróz Avon, ale dla dziecka on się chyba jeszcze nie nada…Jak myślicie?
1 odpowiedzi na pytanie: czerwone policzki
Re: czerwone policzki
Nie wiem co ma w składzie Wasz krem, ale wiem że kremy na zimę dla dzieci nie powinny zawierać wody. Sprawdź może zawartość. My używamy Nivea na każdą pogode i jak narazie się sprawdza znakomicie. Owszem Marysia ma czasem zaczerwienione policzki czy nosek ale to zaraz znika jak wracamy do domku. Poza tym często w czasie spaceru nakładam jej znowu troszkę kremu.
Wiola z Marysią 16.03.2004.
Znasz odpowiedź na pytanie: czerwone policzki