Dzis (przy zalozeniu, ze cykle mam 27 dniowe) lub jutro (przy zalozeniu, ze sa 28 dniowe) powinnam dostac okres. Okresu na razie nie ma, wiec zrobilam dzisiaj tescik z rannego, swiezutkiego moczu.
Dzis jest niedziela: 28 dzien cyklu (14 dpo) no i chyba na tescie cos tam jest… 😉
Ale w czym problem, dlaczego mam watpliwosci? To jest moj trzeci test (a w zasadzie nawet czwarty, bo dzis z rozmachu, zrobilam aż dwa). Robilam je w 7 dpo i w 10 dpo, no i dzis w 14 dpo. Dwa razy: w 10 dpo i dzis – uzylam tego samego testu “pre-test” plytkowego, o standardowej czulosci 25mlU/mL. No i tam jest napisane, zeby wynik odczytac tylko po 3 minutach, bowiem po uplywie 15 minut, wskazanie testu moga byc nieprawidlowe. Jak zrobilam go w 10 dpo, to nasikalam na niego pare minut po piatej i zobaczywszy, ze pokazuje sie tylko kreska kontrolna, polozylam go na blacie w kuchni i poszlam jeszcze spac. Jak obudzilam sie pare godzin pozniej, to na tescie byla widoczna, bardzo bladziutka, prawie niezauwazalna druga kreska. No ale jak napisane, ze nie odczytywac, bo dluzszym czasie niz 15 minut, bo zachodza tam caly czas reakcje chemiczne, to nie przywiazywalam do tego wagi. Choc teraz mysle, ze nie mam pojecia kiedy ta druga kreska sie pojawila, bo odlozylam test po 20 sekundach, jak tylko zobaczylam, ze nasiaka kreska kontrolna. Dzis zrobilam ten sam test, ale nauczona doswiadczeniem z ostatniego razu, odczekalam te 3 minuty i dopiero poszlam spac (sikalam na test kolo 5 rano). I niestety po tym czasie, nic tam nie bylo, nic a nic, zadnej kreski. KIedy obudzialm sie po 9.00 na tescie jednak widniala druga, calkiem ladna kreska (duzo mocniejsza od tej, sprzed paru dni). Nie wiem, czy to znowu reakcja chemiczna, ale dalczego by byla widoczna mocniejsza niz poprzednia (co nasuwa skojarzenie, ze stezenie hormonu sie podnosi), dziwne, nie sadzicie? Wiec wygrzebalam jeszczez szuflady test quick vue i zrobilam go z moczu po drugim wstaniu (kolo tej 9.00) i jest na nim cien kreseczki (bledziuchna ona, ze boje sie, ze zaraz zniknie), porownywalny z natezeniem do tej kreski z pretestu z 10 dpo. No i jeszcze jedna rzecz, na pre tescie jest wyraznie napisane, ze po 15 minutach zachodza reakcje chemiczne, wiec nie nalezy testu juz odczytywac, bo moze pokazac falszywy wynik. Na ouick veu wprost przeciwnie, jest info., ze “probka o niskim poziomie hCG moze po pewnym czasie zabarwic sie”. Przypuszczam, ze poradzicie, by powtorzyc test za 48-72 godzin. I ja sobie tez tak radze… Ale chcialm sie podzielic moimi przezyciami i watpliwosciami.
ps. bole okresowe przeszly zupelnie, piersi sa lekko tkliwie, sluz na dziwny słony zapach. To tyle…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy będę mamą…?
Re: Czy będę mamą…?
zuzik: juz przegadalysmy to na gg, wiec pozostaje mi tylko dziekowac Ci, ze wierzysz we mnie i w to, ze nie zwariowalam. Jestem zmeczona…poprostu zmeczona, nie mam juz sily… JUz nawet nie mam sily sie denerwowac. Zawsze uwazalam, ze trzeba kierowac zyciem, a nie pozwalac, zeby zycie kierowalo nami… a teraz jest mi wszystko jedno… dryfuje i daje sie unosic… co bedzie, to bedzie…
Re: Czy będę mamą…?
Taju… pamiętaj, że mi kazałaś wierzyć, ufać, że sie uda i mieć nadzieję. Teraz ja tego samego wymagam od Ciebie :))
Tak jak mówiłyśmy – powtarzaj bętę.. coś mi sie zdaje, że przed tym 2,28 ktoś zgubił 3 😉
Zreszta już Ci wszystko ładnie powiedziałam na GG.
A ja trzymam kciuki i daj znać o wszystkim :*
Zuzik
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy będę mamą…?