Nie ma nocy aby iga nie przebudziła się w nocy. Wyciąga wtedy rączki i nie ma siły aby znów zasnęła inaczej jak w naszym łóżku. Od razu po przeniesieniu zasypia twardym snem.Kiedyś próbowałam ja znów połozyć do łóżeczka, ale za około godz. sytuacja powtórzyła się- przebudziła się.
Nie karmię jej już piersią od około 2,5 mies. Myślałam, że własnie po zakończeniu karmienia zacznie przesypiać noce.
Jest jeszcze problem jeden. Smoczek.
Bez niego trudno ją uśpić. Gdy podczas snu jej wyleci z buzi, prędzej czy później płacze z tego powodu i trzeba szybko go szukać i władać do buźki.
Czy dużo dzieci tak ma? Czy jesteście zmuszone dzielić łoże z własnym dzieckiem?
Pomijam już kwestie naszej niewygody, spania na łokciu itp…
Kiedy to się zmieni???
Esiowa i Igusia ur.19.08.03
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy dużo maluchów śpi jeszcze z rodzicami?
Re: Czy dużo maluchów śpi jeszcze z rodzicami?
ja wlasnie od dwoch tygodni spie z Gabrysia w jednym lozku. Troche przez jej chorobe, a troche z wlasnej potrzeby bycia blisko niej. hmmm, a moze dlatego, ze wole spac z nia niz z mezem
Dana&Gabi 23.09.03
Re: Czy dużo maluchów śpi jeszcze z rodzicami?
A to mnie teraz “pocieszyłaś”
Esiowa i Igusia ur.19.08.03
Re: Czy dużo maluchów śpi jeszcze z rodzicami?
Alka co noc posypia z nami od kilku do kilkunastu godzin. Skończy się to pewnie, jak przestaniemy cyckać.
Re: Czy dużo maluchów śpi jeszcze z rodzicami?
U nas jakis 1 miesiace temu ylo idealnie. Przespane noce, we wlasnym lozeczku. Cycus tylko o 20 i potem o 6 nad ranem. Potem musielismy jechac do Polski na operacje (na szczescie udala sie ) i tam tydzien-szpital(koszmar),2 tygodnie spania u baci na wersalce z dzieckiem. Potem powrot do domu i chorowanie (od bakterii i ostrych iegunek po ostatnio zapalenie ucha) wiec spal z nami i ez przerwy cycowal. Ja jestem wykonczona. Mialam odstawic 1 listopada, a jest coraz gorzej bo po tylu przejscach cycus to jego najwiekszy przyjaciel ostatnio. Nawet tate wykopuje nogami z lozka w nocy (loze 2 na 2 metry).Dziaj sie zbuntowalam, dalam cyca przez szczeelki i tatus w nocy do niego edzie wstawal…zero cycowania w nocy. Ciekawe czy wytrzymamy psychicznie.Ale w moim przypadku inaczej nie moglam postapic, bo w nocy swirowalam totalnie i wrecz go nienawidzilam…..Wiec musi nastapic koniec.
SOSNA i Michalek 20.07.03.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy dużo maluchów śpi jeszcze z rodzicami?