Witam,czytając to wszystko co piszecie i jakie macie problemy zastanawiam się co ze mną?Od sierpnia 2003 nie biorę proszków (zabezpieczałam sie pigułkami 6 lat). W wakacje pomyślałam czas zafasolkować…i myślałam, że to wszystko samo przyjdzie. Minęło 16 miesięcy i nic… Nie starałam się bardzo, ale nia zapobiegałam i efekt jest zerowy. Regularnie chodzę do gina i on twierdzi, że jestem zdrowa- nie robiłam żadnych szczegółowych badań.Zastanawiam się czy to już czas na jakieś konkretne, a jeśli tak to jakie badania powinam sobie zrobić oprócz progesteronu?Czy powinnam już zacząć panikować? A może robię błędy w obliczaniu dni płodnych???Już sama nie wiem? Zawsze zaczynam mocno działać od “10” dnia cyklu. POMÓŻCIE!!!
Basik
2 odpowiedzi na pytanie: Czy już czas???
Re: Czy już czas???
witaj Basiu
no przydałby sie dobry lekarz i chyba nie taki, że twierdzi, ze wszystko dobrze bez badań.. Po roku czasu kazdy lekarz zleci Ci badania hormonalne:LH, FSH, prolaktyna, progesteron, testosteron, estradiol i może sprawdź sobie czy masz ovu ( testy ovu lub monitoring) Jak lekarz nie bedzie sie chciał Tobą zajac to poszukaj innego, aż do skutku, aż znajdziesz takiego który sie zainteresuje… bo kochana szkoda czasu.
A co do paniki, to pewnie i tak juz panikujesz::::) ale tylko dlatego, ze nie wiesz na czym stoisz. Dobry lekarz i sprawa bedzie jasna;;;)))
pozdrawiam
ania
Re: Czy już czas???
Mika ma 100 procentową rację. Co to za baran z tego lekarza, wszystko dobrze bez badań, dobre sobie. Kochana, to nie jest przypadek ze 16 miesięcy nie trafiasz w dni płodne. Zrób sobie ten zestaw badań które poleciła ci mika i przebadaj męża. To na początek.
Nie czekaj, bo nie ma naprawdę na co.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy już czas???